Ja widzę to tak: Przychodzi św. Mikołaj do Johnny'ego i do Konika. Daje temu pierwszemu 10 zł, a drugiemu 20 zł. Niesprawiedliwe? No tak. W następne święta obaj dostają od Mikołaja po miliardzie. Czy nadal będziesz uważał, że zostałeś pokrzywdzony i wykłócał się o tą dychę?

UWAGA ANTEASA Niestety nie mogę się z taką tezą (lub dogmatem) zgodzić. Wyobraź sobie że mieszkasz w bloku (jeśli mieszkasz to przyjmij wyrazy współczucia, wiem jaka to trauma, bo sam mieszkam), korzystasz tedy z usług lokalnej elektrociepłowni (lub jej odpowiednika), wodociągów i wywozu śmieci. Cz...

WĄTPLIWOŚĆ KONIKA Moja pierwsza watpliwosc: -czy oferta bywa zawsze uczciwa? ROZWIANIE WĄTPLIWOŚCI Oferta co do zasady zawsze jest uczciwa (mówimy o normalnych realiach, bez czynnika zależności klienta od przedsiębiorcy), albowiem nieuczciwość wiąże się z czyjąś szkodą. Jeżeli przedsiębiorca wyznac...

Jako że po raz wtóry spotkałem się z zarzutem ignorowania argumentów moich interlokutorów, to proponuje maxymalnie uprościć formę dyskusji, aby rzeczy istotne nie utonęły w gąszczu pisaniuny o wszystkim i o niczym (prośbę tą kieruję do wszystkich, ale szczególnie do kolego Konika). Minimum formy, ma...

Akceptuję Twoją rezygnację z dyskusji, ale ustosunkuję się do Twojego postu i nie będę oczekiwał odpowiedzi. I nie widzisz tu podwójnych standardów? Widzę różnicę między pożyczaniem, a rozdawaniem czyjegoś dzieła. Ale ja pożyczałem także książki audio w formie mp3, a także kasety z nagranymi książka...

Chwilemi ja osobiscie odnioslem wrazenie, ze bezduszne stosowanie sie do zaqsad jest dla Ciebie najwazniejsze, nawet gdy zasady lamia sama zasade przyzwoitosci Nie chodzi mi o to, abyście zaczęli płacić czy przestali ściągać. Chodzi mi o to, abyście zrozumieli co jest moralne, a co nie. A tak pozat...

nie sciagam niczego To przepraszam, że wrzuciłem Ciebie do jednego worka ze ściągającymi. No ale i tak stanąłeś w obronie piratów, więc nie miej mi tego za złe. Zasmucilo mnie troche takie myslenie z Twej strony - nie znasz ludzi, z paru wpisow wydajesz dalekosiezne oceny Dalekosiężne oceny? Jeżeli...

Co do definicji monopolu, jego praktyki, stosowanym narzedziom i formom istnienia, to Twoja definicja poet tylko w niewielkim procencie oddaje rzeczywistosc strategi monopolu oraz formy. Konika, choc rowniez pobiezna, o wiele celniej i zgodniej z istniejacym stanem rzeczy sie utozsamia. Nie wiem, k...

stad takie prawne monopolistyczne zapedy i obostrzenia ( co fajnie wykazal link wrzucony przez smoka). To nie są żadne monopolistyczne zapędy. Mylisz pojęcia. Monopol jest wtedy, kiedy sprzedawca stawia niekorzystne warunki, po tym jak wykosił konkurencję. W dziedzinie dóbr kultury zmonopolizowanie...

kazda ze stron moze naduzyc swoich racji - wytworca, gdy zmonopolizuje rynek i narzuci nieuczciwe reguly, a nabywca, gdy sprobuje nabyc bez odpowiedniej zaplaty. Czyli jednak maltretowanie mojej klawiatury nie poszło na marne. W końcu udało mi się kogoś, przekonać sprawiedliwej postawy. A teraz dru...

Jednak w dalszym ciagu nie bierzesz pod uwage wymowy rowniez argumentow drugiej strony (czy zajrzales do linku podanego przez smoka?), ktore mowia o naduzuwaniu praw wytworcow? Tak, ale co do takich sytuacji nie mam zdania, więc pomijam ten poboczny temat (choć tutaj byłbym bliżej Waszych pozycji)....

Ja tak robię, gdy tylko mam taką możliwość. Co znaczy "gdy mam możliwość"? Możliwość jest zawsze, bo nikt na Ciebie nie nałożył obowiązku kupowania dóbr kultury. Nie. Tylko widzisz, mój pogląd a twoje wyobrażenie na temat mojego poglądu to nie to samo. To wyjaśnij, proszę, dokładniej. Nie chciał by...

Jeśli sobie tego życzysz to jak najbardziej. Wszyscy wiedzą że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Domniemuję zatem, że jeśli by zmienił się mój punkt siedzenia, zmienił by się też i punkt widzenia. To nie ma jednej słusznej opcji? Myślałem, że prawda jest jedna. Nie. Chcemy tylko raz płacić...

Tak samo, jak niemoralne jest sprzedanie owoców swojej pracy i czerpanie w nieskończoność korzyści z tego, co się sprzedało. Tak, jakbym ja mógł dziś wysłać rachunek komuś za przewiezienie towaru, który to towar przewiozłem 20 lat temu i dawno otrzymałem za niego zapłatę - tylko dlatego, że on do d...

Ty o chlebie, a ja o niebie. Powtórzę: nie mówię o prawie, tylko o moralności. Summa summarum:

Korzystanie z cudzej pracy bez opłaty, której chce wykonawca tej pracy, jest niemoralne.

Jeżeli ktoś nie zgadza się z powyższym zdaniem, to ma system moralny z innej planety, którego nigdy nie zrozumiem.