Re: Statystyki sprzedaży trucków w USA
: 17-02-12, 23:20
Kapsiu, Freightliner zawsze sprzedawał więcej aut niż Volvo. Tak było zanim zaczęli produkować Cascadię i tak jest teraz.
Ale porównując do 2007 ciągle mamy niewielkie ilości. Może więc jeszcze nie trąbmy na pełny gwizdek. Trend jest optymistyczny, zobaczymy, czy się go uda utrzymać w 2012. Jednak faktem jest, że wzrost sprzedaży między 2011, a 2010 jest kolosalny.Baboon pisze:Ogromny wzrost sprzedaży w stosunku do 2010 r. Chyba można odtrąbić koniec kryzysu.
Przeglądając amerykańskie fora o ciężarówkach kilkakrotnie spotkałem się z datę 2003r. który to podobno był początkiem produkcji znacznie gorszych niż poprzednio silników. O to chodziło?nevesu pisze:O co tu chodzi, te nowe motory, z EGR-em, filtrem cząstek stałych, mocznikiem są bardzo, bardzo awaryjne, gdy te starsze wymagały nie wiele pracy - remont co milion mil i heja, niektóre kręcą już 5-6 milion.
Freightliner zawsze miał około 1/3 rynku w USA. Tak było gdy produkowali FLD, tak było, gdy ich głównym modelem był Century Class i tak jest teraz. Zdumiewa jednak, że Volvo traci swój procentowy udział rynku i to traci go w sposób dość dramatyczny. A przecież teraz, gdy miałem okazję przejechać się Cascadią i Petem 587 mogę potwierdzić, że VN, moim zdaniem, jest zdecydowanie najlepszym truckiem na amerykańskim rynku.Kapsiu pisze:Czyli wynika z tego, że Cascadia dosłownie rozjechała VN w sprzedaży nowych aut.
No, nie wiem... Na drogach widuje się bardzo dużo starych VN-ek. Nie słyszałem, by byłuy z nimi jakieś problemy. A do tego wiele z nich powędrowało za ocean i jeżdżą dziś za Bugiem.nevesu pisze:Wiesz Hiobie, gniotsa nie łamiotsa, 387 czy T2000 z początków produkcji mają już po 2 mln mil i nie chcą się zatrzymać do dnia dzisiejszego.
W Volvie nawet porządnego pyrometru nie ma .