Dziwne? Nowoczesne automaty są oszczędniejsze, szybsze, wygodniejsze niż manuale i jeszcze pozostawiają możliwość ręcznej zmiany biegów. Same zalety poza większą ceną zakupu. Klasyczny manual to przeżytek i wkrótce trafi do lamusa. Przyszłość należy do dwusprzęgłowych skrzyń takich jak bawarskie SMG.Morgoth pisze:Dziwne jest to, że coraz częściej producenci samochodów nie dają wyboru i oferują tylko i wyłącznie automatyczne skrzynie.
Samochody osobowe hioba.
Re: Samochody osobowe hioba.
Re: Samochody osobowe hioba.
Jest więcej wad niż zalet. Automaty są dobre do ciężarówek i miast (z korkami, choć S&S załatwia sprawę).
KubaCh zwrócił uwagę, że mój nick może kojarzyć się z siłami zła. W życiu nie przyszłoby mi to na myśl, ale oświadczam, że nazwa Morgoth nie ma nic wspólnego z tym. Po prostu fajnie brzmi ;)
Re: Samochody osobowe hioba.
hiob pisze:Jeśli chodzi o napęd na 4 koła, to w naszym klimacie jest to rzecz zupełnie zbędna. Śniegu nie mamy, dodaje wagę, zwiększa cenę i zabija "fun". Nie ma większej radości w jeździe samochodem, niż w połowie zakrętu stanąć na gazie i przejść w piękny dryft. Ani przedni napęd, ani 4wd nam nie dostarczy takich emocji.
Zgadza się. Żaden napęd nie zapewnia takiej frajdy z jazdy jak RWD.
Kto jeździł quattro ten wie jak wieje nudą podczas połykania kolejnych zakrętów.
Kierując quattro człowiek podświadomie - i co najgorsze na próżno - szuka tego "specyficznego czynnika fun'u" który zapewniał mu napęd RWD.
Tego feedback'u jaki przekazuje auto kierującemu. Tego mlaskania tylnych opon przy wyjściu z ciasnych zakrętów /"agrafki" na górskich drogach / kiedy to jeszcze nie mówimy od drifcie, ale zaczynamy balansować na granicy utraty przyczepności tylnych napędzanych kół. Kiedy to tył zdaje się być coraz lżejszy, ale nie traci na tyle przyczepności aby uniemożliwić nam dynamiczne wyjście z zakrętu i dotarcie do następnego.
To właśnie jest frajda z jazdy lekką tylnonapędówką z wyłączonymi systemami kontroli trakcji. Nie 300 na godzinę na prostej, czy też tumany dymu ze sprzęgła i opon, ale wirtuozeria w pokonywaniu zakrętów.
Oczywiście faktem jest, że Quattro jest jednym z najlepszych napędów jeśli chodzi o bezpieczne i stateczne dowiezienie pasażerów z punktu A do punktu B przy niesprzyjających warunkach atmosferycznych. Jednakże jazda autem z quattro (Audi/VW Passat/Pheaton, Alfa Crosswagon/159Q4) jest tak samo emocjonująca jak jazda autobusem.
Nie ma różnicy czy to ty prowadzisz czy może cię wiozą. Z quattro jest trochę tak jak z polskim filmem - nuda... Nic się nie dzieje, proszę pana. Nic..
Oczywiście można doprowadzić i napęd quattro do sytuacji stresogennej ale bardzo ciężko będzie z niej wyjść bez uszczerbku. Elektronika pomoże nam dławiąc moc przenoszoną na koła, ale bez elektroniki quattro w poślizgu na asfalcie fatalnie się kontruje. Nie wspominając już o systemach takich jak np. 4matic, 4motion czy xDrive, które mają opóźnienie w przekazaniu mocy na przód podczas utraty przyczepności tyłu (wszystko jest ok, do czasu kiedy tył zaczyna uciekać w bok).
Podsumowując, mimo iż większym sentymentem darzę jednak markę ze Stuttgartu (pewnie z racji tego, że jestem od urodzenia stary duchem ), to gratuluję i zazdraszczam - w pozytywnym znaczeniu tego słowa - zakupu tego srebrnego 420-konnego wariata, ze świetnymi hamulcami i V8-ką kręcącą się do ponad 8000 tysięcy obrotów
podpisano: ex-użytkownik RWD, a obecnie quattro... z konieczności
Ostatnio zmieniony 24-08-11, 13:01 przez prot, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Samochody osobowe hioba.
Frajda na pewno jest, ale osobiście w zeszłym roku miałem swoją pierwszą zimę za kółkiem i RWD się po prostu bałem. FWD wiadomo, lekko w gaz i można się wyciągnąć. Jednak po przejażdżce A6 z AWD nie chciałbym innego samochodu, nie ma irytujących wad napędu na przód, nie strach tym jeździć w zimę, dla mnie ideał.
A, że nie ma takiej frajdy, trudno. Quattro, a właściwie TorSen sam z siebie ma za zadanie pomagać nam i właśnie nie doprowadzać do niebezpiecznego uślizgu. Jako nie doświadczony kierowca dobrze mi się nim po prostu jeździło.
Tak jak mój ojciec mówi, jak teraz będzie kupował to duże, przynajmniej 2.5 w D i AWD
A, że nie ma takiej frajdy, trudno. Quattro, a właściwie TorSen sam z siebie ma za zadanie pomagać nam i właśnie nie doprowadzać do niebezpiecznego uślizgu. Jako nie doświadczony kierowca dobrze mi się nim po prostu jeździło.
Tak jak mój ojciec mówi, jak teraz będzie kupował to duże, przynajmniej 2.5 w D i AWD
Re: Samochody osobowe hioba.
Nie zaglądałem na forum ładnych parę miesięcy. Dziś zajrzałem i co widzę? Hiob chwali się M3. Gratulacje, świetne auto ale taka żona to dopiero skarb Czekam na pierwsze wrażenia/filmiki z jazdy.
- hiob
- Administrator
- Posty: 11193
- Rejestracja: 24-10-07, 22:28
- Lokalizacja: Północna Karolina, USA
- Kontakt:
Re: Samochody osobowe hioba.
Moim pierwszym własnym autem był właśnie Mercedes, a stara miłość nie rdzewieje. Gdybym miał nieograniczone możliwości finansowe i mógł wybrać dowolny samochód na świecie, jest bardzo prawdopodobne, że wybrałbym Mercedesa AMG S-klasse, a być może nawet mniejszej klasy E. Jednak na takie auta, nawet te "lekko używane" mnie ciągle nie stać i pewnie nigdy w życiu mnie nie będzie stać. A Merc C-klasse, nawet w wersji AMG C63, choć przyspiesza "na wprost" szybciej od M3, to jednak nie ma ani tak dobrego zawieszenia, ani hamulców, ani nie daje takiej radości z jazdy jak BMW, nie wspominając już nawet o tym, że mi się po prostu nie podoba.prot pisze:...
Podsumowując, mimo iż większym sentymentem darzę jednak markę ze Stuttgartu (pewnie z racji tego, że jestem od urodzenia stary duchem ), to gratuluję i zazdraszczam - w pozytywnym znaczeniu tego słowa - zakupu tego srebrnego 420-konnego wariata, ze świetnymi hamulcami i V8-ką kręcącą się do ponad 8000 tysięcy obrotów
podpisano: ex-użytkownik RWD, a obecnie quattro... z konieczności
Były tylko trzy auta, które były dla nas jakąś alternatywą. Nowy Mustang GT, dwu-trzyletni Cadillac CTS-V i nowy Dodge Charger. Ford i Cadillac mają bardzo podobne osiągi do M3, ale Mustang ma za małe wnętrze i tylko dwoje drzwi, a nam potrzebny jest rodzinny samochód. Sporadycznie nawet pięcioosobowy. Mustang byłby też tańszy o ok. 6 tys, ale odpadł, bo mało praktyczny. Cadillac odpadł bo po pierwsze nie znaleźliśmy odpowiedniego egzemplarza, a po drugie Grażynka ma "uraz" do tej marki i po prostu nie chciała Cadillaca. Dodge Charger też byłby tańszy, ok. 35 tys $$$, ale zupełnie inna klasa gdy chodzi o osiągi. Nawet model SRT8, którego jeszcze nie ma, ma dużo słabsze osiągi niż M3/CTS-V/Mustang, a kosztować będzie ponad 40 tysięcy. A BMW M3 akurat było, i to ładny, zadbany, dobrze wyposażony egzemplarz, więc mamy to co mamy.
Dlatego też jest tyle aut na świecie. Gdybym mieszkał w lesie, w domku na polance, za trzema potokami, kupiłbym Jeepa. Jednak mieszkam w miejscu, gdzie śnieg pada raz na parę lat i na drugi dzień topnieje. Nikt tu nie kupuje zimowych opon, bo zimy niet. Dlatego w mojej sytuacji auto z napędem na tył jest najlepszym rozwiązaniem. Zwłaszcza gdy auto to ma taką moc.nevesu pisze:... osobiście w zeszłym roku miałem swoją pierwszą zimę za kółkiem i RWD się po prostu bałem. FWD wiadomo, lekko w gaz i można się wyciągnąć. Jednak po przejażdżce A6 z AWD nie chciałbym innego samochodu, nie ma irytujących wad napędu na przód, nie strach tym jeździć w zimę, dla mnie ideał...
Amen!!! :mrgreen: :-Ptomek_46 pisze:... ale taka żona to dopiero skarb
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)
Re: Samochody osobowe hioba.
Prot, prawdziwy poeta z Ciebieprot pisze:Kierując quattro człowiek podświadomie - i co najgorsze na próżno - szuka tego "specyficznego czynnika fun'u" który zapewniał mu napęd RWD.
Tego feedback'u jaki przekazuje auto kierującemu. Tego mlaskania tylnych opon przy wyjściu z ciasnych zakrętów /"agrafki" na górskich drogach / kiedy to jeszcze nie mówimy od drifcie, ale zaczynamy balansować na granicy utraty przyczepności tylnych napędzanych kół. Kiedy to tył zdaje się być coraz lżejszy, ale nie traci na tyle przyczepności aby uniemożliwić nam dynamiczne wyjście z zakrętu i dotarcie do następnego.
A kto wyprodukował pozostałe 25% "parts content" w tym niemieckim aucie? Pytam poważnie. Nie znam się na tym ale zaciekawiła mnie ta informacja. Zdaję sobie sprawę, że obecnie na produkcję składa się cała masa kooperantów ale 25% "resztówki" produkcji to całkiem spory odsetek.z nalepki na szybie:
Parts content information
For Vehicles in this Car Line
US/Canadian Parts Content: 5%
Major Source of Foreign Parts Content:
Germany: 70%
No i przy okazji Hiobie gratuluję zakupu. Oby służył bez awarii, a Ty, mimo tych wszystkich "ułatwiaczy" kuszących jazdą "po bandzie", jeździj bezpiecznie. Zabieraj ze sobą św.Krzysztofa
Ostatnio zmieniony 01-01-70, 01:00 przez Alex, łącznie zmieniany 2 razy.
Dominus meus et Deus meus!
Re: Samochody osobowe hioba.
Św. Krzysztof to niech sobie teraz kupi fotel Recaro, z czteropunktowymi pasami, żeby po kabinie nie latał.Alex pisze:Zabieraj ze sobą św.Krzysztofa
Re: Samochody osobowe hioba.
Ja myślę, że św.Krzysztof też lubi zaszaleć więc pasy mogą się przydać . Za to podpowie kiedy nogę zdjąć z gazu, a kiedy przycisnąć :mrgreen:
Dominus meus et Deus meus!
- hiob
- Administrator
- Posty: 11193
- Rejestracja: 24-10-07, 22:28
- Lokalizacja: Północna Karolina, USA
- Kontakt:
Re: Samochody osobowe hioba.
Z pewnością opieka św Krzysztofa I mojego anioła stróża będzie mi potrzebna, ale nie zapomnę też o wykrywaczu radarów. Są u nas legalne, gdy są w osobowym aucie, a nie miałem takiego ustrojstwa od czasów Mustang, bo i po co. A teraz może się przydać.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)
- hiob
- Administrator
- Posty: 11193
- Rejestracja: 24-10-07, 22:28
- Lokalizacja: Północna Karolina, USA
- Kontakt:
Re: Samochody osobowe hioba.
Tu chyba chodzi o przepisy, które nakazują zamieszczanie tylko niektórych informacji. Po prostu pomieszało się w USA, gdy Amerykanie zaczęli przenosić fabryki do Meksyku, ze względu na tanią siłę roboczą, a Japończycy, Koreańczycy i Niemcy montować w USA swoje samochody. Ale często te ostatnie mają większość podzespołów importowanych z Azji i Europy i nie wiadomo, czy bardziej amerykańskie są te z Meksyku, czy te z USA. Myślę, że ta informacja musi zawierać procentową zawartość części z kraju, gdzie auto zostało zmontowane i zawartość części z USA/Kanady, a reszta już jest nieistotna. Pewnie jest to zresztą zbieranina z różnych krajów świata.Alex pisze:A kto wyprodukował pozostałe 25% "parts content" w tym niemieckim aucie? Pytam poważnie. Nie znam się na tym ale zaciekawiła mnie ta informacja. Zdaję sobie sprawę, że obecnie na produkcję składa się cała masa kooperantów ale 25% "resztówki" produkcji to całkiem spory odsetek.z nalepki na szybie:
Parts content information
For Vehicles in this Car Line
US/Canadian Parts Content: 5%
Major Source of Foreign Parts Content:
Germany: 70%
Zakup jak zakup, to tylko auto, ale żona... :-P :mrgreen: Nie zasługuję na taką dobrą żonę.No i przy okazji Hiobie gratuluję zakupu...
PS. Znalazłem źródło, przepis określający co musi zawierać informacja na szybie: http://law.justia.com/cfr/title49/49-6. ... 3.48.0.7.5
Ostatnio zmieniony 01-01-70, 01:00 przez hiob, łącznie zmieniany 1 raz.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 1189
- Rejestracja: 09-03-10, 19:43
- Lokalizacja: Polska
Re: Samochody osobowe hioba.
To w USA samochody mają jakąś specjalną, dodatkową szybę na tyle informacji?!hiob pisze:PS. Znalazłem źródło, przepis określający co musi zawierać informacja na szybie: http://law.justia.com/cfr....1.2.3.48.0.7.5
- hiob
- Administrator
- Posty: 11193
- Rejestracja: 24-10-07, 22:28
- Lokalizacja: Północna Karolina, USA
- Kontakt:
Re: Samochody osobowe hioba.
Hehe, przydałaby się... Ale oni to podają jakoś skrótowo, bo nie widzę tam np. osobnej informacji o tym z jakiego kraju pochodzi silnik, czy skrzynia biegów. Na pewno prawnicy biorą dużą kasę by interpretować takie nakazy.skrzydlaty pisze:To w USA samochody mają jakąś specjalną, dodatkową szybę na tyle informacji?!hiob pisze:PS. Znalazłem źródło, przepis określający co musi zawierać informacja na szybie: http://law.justia.com/cfr....1.2.3.48.0.7.5
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)
Re: Samochody osobowe hioba.
Hiobie, dobrzy ludzie wynagradzani są od razu.Zakup jak zakup, to tylko auto, ale żona... :-P :mrgreen: Nie zasługuję na taką dobrą żonę.
Biorąc pod uwagę Twoją osobę, jeszcze nie raz zostaniesz wynagrodzony Może kochana żona zgodzi się, jako Twoja szefowa na zakup nowej naczepy niebawem
A czy braliście pod uwagę BMW 5series?
He taught me how to watch, to fight and pray
- hiob
- Administrator
- Posty: 11193
- Rejestracja: 24-10-07, 22:28
- Lokalizacja: Północna Karolina, USA
- Kontakt:
Re: Samochody osobowe hioba.
Nie, mnie się nie podobają "piątki". Poza tym ja chciałem "M"-kę, a M5 za drogie. W tej klasie aut zdecydowanie lepszy jest E 63 AMG, albo CTS-V. Ten drugi na dodatek w cenie "trójki". Praktycznie więc wybór był między Cadillakiem a M3, ale ponieważ żonie się CTS-V nie podoba, została trójeczka.Bigoos pisze: A czy braliście pod uwagę BMW 5series?
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)