Over the Top ....

[bigguy]

Dluzszy postoj w Lost Hills, CA (pierwsze zdjecie od lewej) a potem przejazd przez Santa Monica az do Oxnard na polnoc od Malibu. W Oxnard pobieralem ladunek z powrotem do Chicago szkoda tylko ze dojazd do Oxnard z okolic Long Beach, jakies niecale 90 mil, zajal mi okolo 3 godzin ... korki w LA to koszmar, dobrze ze jechalem przez Santa Monica to moglem podziwiac niezle widoki ...

[bigguy]

Udalo mi sie sfotografowac w pospiechu Downtown Los Angeles przejezdzajac jeszcze I-5 z San Francisco. A potem zaladunek w Oxnard i pierwszy raz podjazd po docka z kata 90 stopni ... poszlo calkiem niezle a wszyscy mowili ze to takie trudne, cofnac pod katem 90 stopni ... no moze i jest bo kierowca z lewej ta czerwona ciezarowka cofal chyba dobre z 15 minut i do tego mial jeszcze znacznie krotsza naczepe ...

[bigguy]

A teraz pare fotek z podrozy do Billings, Montana i Boise, Idaho.
Piekne gory w Bozeman, Montana ... ja jestem takim entuzjasta gor jak niektorzy sa entuzjastami truckerki ... uwielbiam gory i wszystko co z nimi zwiazane. Uwazam ze Bozeman ma fantastyczne okolice, kiedys spedzilem tam pare dni podczas odwiedzin w Yellowstone. A bylo to podczas naszego miesiaca miodowego ktory glownie spedzilismy w Yellowstone, pare dni udalo sie spedzic w Bozeman i odwiedzic rodzine zony. Gory to podstawa, zadne palmy i plaze nie sa tak piekne jak wlasnie gory. Jak ktos kiedys mieszkal w gorach to z pewnoscia podzieli moja opinie. Ja mieszkalem przez rok w Colorado a konkretnie w Summit County ... Dillon/Silverthorne - Frisco - Breckenridge - I-70 ... truckerzy wiedza gdzie to jest ... bardzo tesknie za tymi okolicami i wiem ze kiedys wracam w gory na bank.

[bigguy]

a teraz powrot z gor w nieco bardziej plaskie klimaty ... Iowa-80 czyli najwiekszy na swiecie truck stop ... gdyz mialem sporo wolnego czasu wracajac z Idaho postanowilem sie zatrzymac i zerknac co w trawie piszczy ... i kilka zdjec dla entuzjastow truckerki ... podobaja mi sie tez te Kenworthy i Peterbilty ... jedyne rzecz jaka w nich nie lubie to ciasnota w srodku ... to nie to co Volvo.

[bigguy]

[Alfer]

Bardzo przyjemnie się czyta twoje wypowiedzi i przegląda zdjęcia. Nie myślałeś, żeby założyć bloga? Na forum może jeszcze za wcześnie, ale blog to byłaby wspaniała sprawa.

Pozdrawiam

[JJacek]

http://www4.picturepush.com/photo/a/740 ... %2C-CA.jpg ten czerwony peterbilt czasami nie Kamila?????

[bigguy]

no nie ten czerwony Peter to nie Kamila ... to byl jakis murzyn z jakiejs innej firmy, nie zwrocilem uwagi z jakiej ...

dzieki Alfer za komplement ... no narazie o blogu zadnym nie myslalem bo za bardzo nie mam czasu po prostu ... dlatego tutaj zalozylem swoj temat i to tyle narazie ... a co bedzie dalej to nie wiadomo, zycie jest pelne niespodzianek jak to powiedzial Forest Gump ... "life is like a box of chocolate you never know what you gonna get" .... brawa dla Foresta za ten tekst .... moze kiedys bede nadawal z kamery tez ... narazie mam zbyt duzo na glowie i jednak o tym nie mysle ... pozdro.

[JJacek]

A podobny był

[s140s]

Kolega z Chicago w bardzo podobny sposob zaczyna kariere kierowcy. Ja rowniez zrobilem prawko w Wolf'ie i takze pracowalem w West Wind'zie. Pierwsze Volvo wyglada mi na trucka Ludwika z ktorym jezdzilem na poczatku mojej kariery, ale niemam pewnosci czy On jeszcze tam pracuje. Jak ci sie widzi praca w WWE? Ja odszedlem dosyc szybko bo traktowanie nowego mlodego kierowcy w w/w firmie jest niedopuszczalne. Sprzet ktorym kazali mi jezdzic byl w oplakanym stanie, a wyplaty to tez nic specjalnego. Volvo ktorym jezdziles na poczatku (sadze ze to numer 445 - bylo wspanialym truckiem, lecz to biale ktore masz, dostaje je kazdy nowy kierowca) Zycze oczywiscie powodzenia, ale i radze zdobyc doswiadczenie i daleko od WWE. Warto znalesc mala firme(jest to takze ryzykowne bo wiele jest oszustow) ktore ma sprzet w "dobrym" stanie, i placi dobra stawke za mile. Ja pracuje regionalnie, jestem w kazdy weekend w domu, i zarabiam wiecej niz tygodniami w trasie na Kalifornie.

[bigguy]

masz racje s140s co do Volvo Ludwika .... to czerwone oczywiscie a Ludwik w dalszym ciagu pracuje i tez zrobilem z nim pare kursow do Arizony na poczatku ... Jesli chodzi o traktowanie nowych kierowcow to moje spostrzezenia sa takie ze wszedzie traktuja nowych kierowco z przymrozeniem oka ... kazdy mysli ze jak troche pojezdzil a ty dopiero zrobiles prawo jazdy to jestes nikim ... moje podejscie jest natomiast takie ze bycie kierowca jest dziecinnie proste i nawet malpe mozna posadzic za kierownica i bedzie jechala ... ja zawsze dobrze jezdzilem od kiedy tylko zrobilem swoje pierwsze prawo jazdy w wieku 18 lat ... ja jestem czlowiekiem bezposrednim i mowie wprost jak jest i wiem czego jestem wart i jakie sa moje mozliwosci, jak ja to lubie mowic ze to ja im robie przysluge ze dla nich jezdze a nie oni mnie ze mnie zatrudniaja .... narazie na traktowanie nie moge nardzekac ... na kursy ktore dostaje tez nie ... a odejsc tez zawsze moge w kazdej chwili jak mi sie cos nie spodoba ... Volvo ktorym jezdze narazie jest ok i nie moge narzekac a jak cos zacznie byc nie tak to powiem zeby mi dali lepszy wozek a jak mi nie dadza to powiedz ... bye bye ... s140s jakby co to napisz gdzie jezdzisz teraz w jakiej firmie bo nie ukrywam ze mysle o lokalach tez . Moze pojezdze z pol roku i bede szukal czegos lokalnie zeby byc w domu codziennie .... bo jednak wyjazdy na tydzien i rozstanie z rodzina jest najgorsze w tym zawodzie, co inne jak ktos jest singlem i wtedy ma inne podejscie ....

[Kłodex]

Bigguy właśnie załóż bloga. To będzie wspaniała sprawa bo widzę, że regularnie dodajesz opisy i zdjęcia. Także przemyśl to sobie i wiesz działaj jak coś
A fotki i opisy jak zawsze wspaniałe

[JJacek]

bigguy, byłeś w takiej firmie Go To Logistics

[s140s]

Z tego co mi wiadomo to Go2Logistics, wozi wiele skladanek(LTL), niewiem jak u nich warunki ale sprzet jest bardzo dobry, nowe naczepy, i same Volva. Maja wlasna wage u siebie na bazie wiec ladunek mozna zawsze przeważyc. Jezeli sie nie myle to placa oni .36c za mile, wiec dobra stawka jak na dalekie trasy. Ja dosc czesto bywam w Go2,bo moja firma robi pickupy regionalnie i zwozi to dla innych firm.

Jezeli chcesz jezdzic na skladankach to jest jeszcze Muzzy(polska firma), i Patriot(polsko/ukrainsko/ruska)

[bigguy]

Zakonczylem kolejna trase. Byla dluga bo mialem az 5 rozladunkow i dwa zaladunki. Do tego rozladowywalem sie w takich miejscach jak na zdjeciach ponizej. Walmart w Casa Grande, AZ. I niestety Walmart jak kazda inna korporacja ma mnostwo polityki, biurokracji i zbednych procedur. A jedna z tych procedur jest wlasnia taka ze trzeba sie calkowicie odpiac od naczepy i zjechac na specjalnie wydzielone miejsce do zaparkowania zeby odczekac zanim nas rozladuja. Totalna paranoja jak dla mnie. Mam nadzieje ze nie bede jezdzil do Walmarta. Wspolczuje bardzo ludziom ktorzy tam pracuja. A z racji tego ze Walmart wchodzi do Polski to rowniez przestrzegam rodakow przed podejmowaniem pracy tam. Nie dajcie sie wykorzystywac.