Nowa praca Hioba?
Re: Nowa praca Hioba?
Nie no Hiobie, z cały szacunkiem, ale to było prawie 30 lat temu i nie na dalekich trasach ( porównywalnie z dzisiejszymi) Ale jak byś zrobił TAKIM Mackiem trasę z domu do Oregonu, i spowrotem no to masz u mnie dużą Zielona Herbatkę
Re: Nowa praca Hioba?
NO ja jestem troszkę zaskoczony tym zmianą trasy będzie brakować tego wszystkiego ale nadawanie kameraki zostaję nadal tak ??
Re: Nowa praca Hioba?
A jak to było z tą pracą szukałes na internecie jakis kolega czy ktos z twojej rodziny np zona powiedziala o tej pracy i ze poszukuuja pracownikow na bardzo atrakcyjnych warunkach ?
interesuje cie np praca w pojzdach ponadgabarytowych ? jak robisz zdjecia tych pojazdow nie myslales zeby kiedys za je stery siegnac reka kierownice, noga gaznik i ruszyc przed siebie zarobkowo do celu ?
interesuje cie np praca w pojzdach ponadgabarytowych ? jak robisz zdjecia tych pojazdow nie myslales zeby kiedys za je stery siegnac reka kierownice, noga gaznik i ruszyc przed siebie zarobkowo do celu ?
Ostatnio zmieniony 19-12-11, 22:54 przez Endriunh2, łącznie zmieniany 1 raz.
- hiob
- Administrator
- Posty: 11192
- Rejestracja: 24-10-07, 22:28
- Lokalizacja: Północna Karolina, USA
- Kontakt:
Re: Nowa praca Hioba?
Mam nadzieję, że tak.MateoMK pisze:nadawanie kameraki zostaję nadal tak ??
Nie, rozmawiałem jedynie z kierowcami rozwożącymi nowe samochody. Od dawna mi ta praca "chodziła po głowie", aż się w końcu zdecydowałem spróbować.Endriunh2 pisze:A jak to było z tą pracą szukałes na internecie jakis kolega czy ktos z twojej rodziny np zona powiedziala o tej pracy i ze poszukuuja pracownikow na bardzo atrakcyjnych warunkach ?
Nie, nie interesuje mnie to w ogóle.interesuje cie np praca w pojzdach ponadgabarytowych ?
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)
Re: Nowa praca Hioba?
A co w sytuacji kiedy spróbujesz i ci nie podejdzie? Będziesz kupował nową ciężarówkę? Nie szkoda ci będzie obecnej? Jej stan chyba nie jest wcale zły.
Re: Nowa praca Hioba?
Hioba ciężarówka ma już trochę lat i pasowało by kiedyś ją zmienić. Ma przejechane już sporo mil i im starsza o częściej może się psuć, a kupując nową to będzie miał trochę spokoju z naprawami.
- hiob
- Administrator
- Posty: 11192
- Rejestracja: 24-10-07, 22:28
- Lokalizacja: Północna Karolina, USA
- Kontakt:
Re: Nowa praca Hioba?
Nową ciężarówkę i tak miałem kupować w przyszłym roku. Gdy z nową pracą nie wyjdzie teraz, kupię nową ciężarówkę w styczniu. Gdy okaże się po paru miesiącach, że mi ta praca nie pasuje, kupię nową za kilka miesięcy.
Natomiast na razie nie przewiduję możliwości, by dłużej trzymać stare Volvo. W pewnym momencie zaczyna to bowiem być nieopłacalne/nieracjonalne. Nie chodzi jedynie o koszty, ale o niezawodność auta, co w takiej pracy, jaką ja wykonuję jest bardzo istotne.
Natomiast na razie nie przewiduję możliwości, by dłużej trzymać stare Volvo. W pewnym momencie zaczyna to bowiem być nieopłacalne/nieracjonalne. Nie chodzi jedynie o koszty, ale o niezawodność auta, co w takiej pracy, jaką ja wykonuję jest bardzo istotne.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)
Re: Nowa praca Hioba?
No i tu zaczyna się sytuacja której zupełnie nie rozumiem. Sprzedajesz ciężarówkę bo ci się nie opłaca ładować w nią dalej pieniędzy, wiesz dobrze że coraz częściej będzie cię zawodzić.
W takim razie do jakiego odbiorcy skierowana jest twoja ciężarówka? Przecież jemu będzie się psuła tak samo jak tobie. Myślisz że będzie wykorzystywana dalej w transporcie krajowym? A może lokalnym?
Masz już jakąś ciężarówkę na oku ale bardziej konkretniej? Czy na razie tylko myślisz?
W takim razie do jakiego odbiorcy skierowana jest twoja ciężarówka? Przecież jemu będzie się psuła tak samo jak tobie. Myślisz że będzie wykorzystywana dalej w transporcie krajowym? A może lokalnym?
Masz już jakąś ciężarówkę na oku ale bardziej konkretniej? Czy na razie tylko myślisz?
- hiob
- Administrator
- Posty: 11192
- Rejestracja: 24-10-07, 22:28
- Lokalizacja: Północna Karolina, USA
- Kontakt:
Re: Nowa praca Hioba?
rower, ciężarówki "na wtórnym rynku" zazwyczaj trafiają albo do pracy lokalnej, na przykład przy przewozie kontenerów z portu (na dalsze trasy kontenery prawie zawsze są przewożone koleją), albo trafiają do Południowej Ameryki, albo do takich firm, jak firma mojego kolegi w Charlotte, który ma 30 starych ciężarówek i własne warsztaty, więc jemu bardziej się opłaca naprawiać, niż spłacać nowe auta.
Oczywiście są też tacy, którzy jeżdżą po całej Ameryce starymi autami. Kwestia preferencji i rachunku ekonomicznego. Ja wydałem w tym roku ok. 20 tys dolarów na naprawy, raty za nową ciężarówkę to około 40 tysięcy, więc dwukrotnie więcej. I ciągle coś się może zepsuć. Ale przy nowej ciężarówce można od opodatkowanej sumy odliczyć amortyzację auta, więc to, co się zapłaci więcej, odzyska się w podatkach. Ja zatem wolę jeździć nową, zwłaszcza, że ja nie kombinuję z podatkami. Wiem jednak, że wielu kierowców przegina z podatkami i dla nich odciąganie amortyzacji nie gra tak dużej roli, jak dla tych, którzy płacą podatki "według książki".
Na razie w ogóle nie myślę o kupnie auta, ciągle mam nadzieję, że pójdę do pracy "na etat".
Oczywiście są też tacy, którzy jeżdżą po całej Ameryce starymi autami. Kwestia preferencji i rachunku ekonomicznego. Ja wydałem w tym roku ok. 20 tys dolarów na naprawy, raty za nową ciężarówkę to około 40 tysięcy, więc dwukrotnie więcej. I ciągle coś się może zepsuć. Ale przy nowej ciężarówce można od opodatkowanej sumy odliczyć amortyzację auta, więc to, co się zapłaci więcej, odzyska się w podatkach. Ja zatem wolę jeździć nową, zwłaszcza, że ja nie kombinuję z podatkami. Wiem jednak, że wielu kierowców przegina z podatkami i dla nich odciąganie amortyzacji nie gra tak dużej roli, jak dla tych, którzy płacą podatki "według książki".
Na razie w ogóle nie myślę o kupnie auta, ciągle mam nadzieję, że pójdę do pracy "na etat".
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)
Re: Nowa praca Hioba?
Już rozumiem. Co tu więcej pisać. Dzięki za wyczerpującą odpowiedź
Re: Nowa praca Hioba?
Co do kamerek to hiobie możesz brać bardziej poręczniejszego netbooka małego (jeśli ma wbudowaną kamerkę) i do tego jedna kamerka lub dwie na usb )
Re: Nowa praca Hioba?
Arek[SJZ], netbooki są słabe pod względem wydajności - mogą nie uciągnąć wszystkiego. Ja prędzej pokusiłbym się o jakiegoś laptopa z mniejszym ekranem bez napędu dvd. Dell swojego czasu piękne 14" maszynki robił. Z resztą aż tak wielkiej różnicy w masie chyba nie ma między zwykłym a odchudzonym laptopem.
- hiob
- Administrator
- Posty: 11192
- Rejestracja: 24-10-07, 22:28
- Lokalizacja: Północna Karolina, USA
- Kontakt:
Re: Nowa praca Hioba?
I chyba tak będzie, jak napisał pikpok. Netbook z "atomem" nie wyrabia z przesyłaniem obrazu z kamery, musi być lepszy procesor. Na razie jednak muszę najpierw dostać tę pracę, przejść przez przeszkolenie i zacząć jeździć. A to zajmie co najmniej parę tygodni.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)
Re: Nowa praca Hioba?
Czyli rozumiem że na parę tygodni kończymy podróżowanie?
Najlepiej jak Hiob zamontuje sobie kamerkę w czapce i będziemy mogli oglądać go podczas szkolenia
Najlepiej jak Hiob zamontuje sobie kamerkę w czapce i będziemy mogli oglądać go podczas szkolenia
He taught me how to watch, to fight and pray