katolik.us

Witam
Myślę, że nie będziecie mieli nic przeciwko temu, abym "zasilił szeregi".
Tak więc, na tą chwilę (od 2 miesięcy, tak, tak.. zaczynam) zasiadam za kółkiem busa 3,5t z 5 metrową skrzynią ładunkową otwartą. Przemierzam nasz kochany kraj.
Rozważam poszerzyć swoje horyzonty o pracę na międzynarodówce, ale sam nie wiem czy warto.

Po nowym roku wybieram się na kurs C+E.


Szerokości!

Syriusz, Jak Ci dobrze w kraju, to nawet nie myśl o Jewropie. :mrgreen:

W 2008 roku krótki epizod w firmie Agromex: Scania i Renault Premium

Od 2012 roku tramwaje (Konstal 805N) a od 2013 roku autobusy. Volvo modele: B10L, 7000, 7700, Solaris 12 metrów i 18 metrów, Mercedesy Conecto i raz nawet się trafił Ikarus 280

Może to mało ciężarówkowa historia, ale jestem zawodowcem ;)

Trojan1000, witaj. Jasne, przecież to nie chodzi o to, by jeździć ciężarówką. Tym bardziej, że praca kierowcy autobusu jest i bardziej odpowiedzialna i trudniejsza od pracy kierowcy trucka. Mój towar nie narzeka, nie skarży się i w ogóle, prawdę mówiąc, to już nie żyje, więc się nim tak bardzo nie muszę przejmować. W autobusach jest trochę inaczej...

Hiob. Dla mnie jazda tramwajem, ciężarówką czy autobusem to taka sama odpowiedzialność. Każdym pojazdem można zrobić krzywdę drugiemu człowiekowi. A chodzi o to by nasza praca dawała trochę radości innym ludziom. Lubie patrzeć na uśmiechnięte osoby które wsiadają do autobusu i jadą jakoś miło spędzić dzień. Za to rano jest tak jak śpiewał śp. Bohdan Smoleń "Ludzie, kochani. Coście tacy smutni? Przecie jedziecie do pracy."



Smutasy i Mazgaje

2016 zaowocował zrobieniem prawa jazdy i kwalifikacji i zmiany pracy w tymże kierunku ;) obecnie jeżdżę dla Biedronki w CD Skarbimierz ;) Codziennie w domu, trasy 100-120 km od bazy.
Jest to moja pierwsza praca na "dużych" więc póki co nie oceniam, aczkolwiek nie jest źle

Witam serdecznie

Jestem kierowca zawodowym od 2014 roku, na trasach między narodowych, aktualnie Czechy, Słowacja, wyjazdy na cały tydzień, chwile i przemijane kilometry spędzam jeżdżąc Mercedesem Actrosem. Na forum i YouTube jestem często, jednak grzecznie się przywitam, i idę zająć miejsce z tyłu, ponieważ dużą odpowiedzialnością jest prowadzić zestaw. Pisać i zwracać duża uwagę na ekran komputera czy tabletu to u mnie nie przejdzie, już trochę widziałem na drodze. Więc jeśli tylko będę mógł, chętnie włączę się do rozmowy z wami. Pozdrawiam i życzę przyczepności, niech nasz Pan Bóg da nam bystre oko i pewna rękę przed każdą przeszkodą.