katolik.us

Adamss3003 pisze:A nie czasem 16-to litrowy, 6-cio cylindrowy?

Dzięki za zwrócenie uwagi.

Ile średnio żyje opona (oś skrętna, napędowa, naczepa)?

Sam pisze:No ja widzę tylko to, że w końcu Volvo zrezygnuje z Cumminsa, na rzecz własnego nowoczesnego D16.

Jak wspomnieli moi przedmówcy. D16 jest/był montowany od dość w VN/VT, a ściślej od roku modelowego (MY) 2007, czyli w istocie od 2006 roku.
Więcej o tym "cudzie" techniki europejskiej można poczytać w wątku (w którym wypowiadają się również polonijni operatorzy w dość obszernym (~270 wypowiedzi) temacie: Volvo D16 problems.

Co do innych silników Volvo to np. silniki D12 są znane na rynku US od 1998 roku, później zostały zastąpione D13. Z tego ci się orientuję również nie odniosły spodziewanego sukcesu.

"MagAodha
Ogden, UT
Reply »|Report Abuse|Judge it!|#54Mar 22, 2009

I have a 2007 780 D16,lifetime average of 6.7 mpg.Injector cups replaced,fuel pump and turbo,all under 75000miles. Have 300000 now with no issues,suggest following Volvo's advice on top end set,made a world of a difference for me. LOve the power eats Cats for dinner. Look for my video on youtube. CYA"

To z tego forum co podałeś prot.
Wychodzi na to, że poprzednia generacja D16 była mocno niedopracowana, ale Volvo rozwiązało te problemy w ciągu 3-4 lat.
Nie twierdzę, że nowe D16 to będzie cudo, ale nie tylko Volvo ma problemy z nowoczesnymi konstrukcjami silników, które muszą spełniać normy.

Nie ma żadnej drugiej generacji, wtryski trzeba wymieniać, ale u konkurencji zdecydowanie rzadziej

Nie wiem dlaczego bronisz tak tego D16, z perspektywy czasu to jednak konkurencyjny Cummins ISX okazał się bardziej niezawodną konstrukcją. Mimo swoich problemów z EGR, które jednak można skutecznie poprawić kawałkiem blachy

Czytam nawet forum mechaników, którzy naprawiają te ciężarówki i jeszcze nie czytałem, aby którykolwiek z nich polecił silnik Volvo, każdy piszę, że czy nowe, czy używanie to tylko ISX Łatwiej i taniej naprawić i po tym jak Cat odszedł jest to zdecydowany nr 1

Nie mówię, że D16 to zły silnik, ojciec kolegi ma już dwa Volva FH16, zaraz będzie kupował kolejne 660 i raczej nie narzeka. Tylko u nas nie ma problemu z częściami, z serwisem i każdy jest przyzwyczajony do psującej się elektroniki.

Ale jako ostateczny argument powiem tak, odbiorcy sami zadecydowali i patrząc na rynek wtórny widać ogromną przewagę ISX chociażby w cenie odsprzedaży, nie mówiąc już o tym, że jest ich po prostu więcej Zerknij na następną stronę podanego tematu - ludzie do sądu szli z tymi silnikami, a to nie mówi o nich dobrze.

nevesu pisze:Nie ma żadnej drugiej generacji, wtryski trzeba wymieniać, ale u konkurencji zdecydowanie rzadziej

Napisałem poprzedniej, nie wiem, czy to druga, czy trzecia, czy piąta.
Bo nie wiem jak to sobie tytułuje producent, który co jakiś czas wprowadza swoje zmiany.

nevesu pisze:Nie wiem dlaczego bronisz tak tego D16

Ja niczego nie bronię, wcześniej napisałem o zmianach w tym silniku, jako o pewnej ciekawostce.

nevesu pisze:Nie mówię, że D16 to zły silnik, ojciec kolegi ma już dwa Volva FH16, zaraz będzie kupował kolejne 660 i raczej nie narzeka.

Ciekawy jestem, czy europejskie D16 to, to samo co te w Ameryce i Kanadzie?
Zastanawiam się nad podwykonawcami, którzy produkują np: wspomniane przez ciebie wtryski, oraz turbo itd.
Żadne nowoczesne wozy nie są bez wad, ciekawe tylko, czy D16 z Europy psuje się mniej, niż D16 z USA?

To jest ten sam silnik.

Różnica jest w eksploatacji. U nas zużywa się samochód, tam motor. Jak jeździsz 120 na godzinę przez często ponad 10 godzin dziennie z pedałem w ziemi to motor jest poddany niezłemu wyciskowi. Zobacz, że rośnie wraz z prędkością opór powietrza, który należy pokonać, do tego nie ma odpoczynku, albo pcha do przodu zestaw, albo hamuje potężnym hamulcem silnikowym.

Więc siłą rzeczy, te silniki dostają po tyłku bardziej i po prostu nie wytrzymują.

Co do generacji - u nas był dostępny 16 litrowy motor pamiętający jeszcze legendarne F16, w stanach tylko ta najnowsza generacja, wspólna z Eurpejską. No bo nie liczymy przecież innych mocowań do ramy czy innego rozmieszczenia elementów ?

nevesu pisze:Różnica jest w eksploatacji. U nas zużywa się samochód, tam motor. Jak jeździsz 120 na godzinę przez często ponad 10 godzin dziennie z pedałem w ziemi to motor jest poddany niezłemu wyciskowi.

No wiesz chyba nie obserwujesz dostatecznie dobrze kierowców na naszych drogach.
Bo ja już nie raz byłem wyprzedzany przez ciężarówkę, jadąc 110 na godzinę.
Nie mam do nich pretensji, bo muszą zarabiać.
I nie pisz mi, że tam silniki są katowane, a u nas pieszczone.

Oczywiście, 140 jeszcze jeżdżą Są gamonie co jeżdżą na magnesach czy wyłącznikach, ale normalnie 90 NIE przekroczysz.

Tak, napiszę, u nich zużywają się silniki u nas ciężarówki. Nie jest to także kompletnie moje zdanie, a opinia także kilku innych osób

Ale jeżeli dyskusja ma iść w tą stronę, to ja nie widzę sensu.

nevesu pisze:Oczywiście, 140 jeszcze jeżdżą Są gamonie co jeżdżą na magnesach czy wyłącznikach, ale normalnie 90 NIE przekroczysz.

Tak, napiszę, u nich zużywają się silniki u nas ciężarówki. Nie jest to także kompletnie moje zdanie, a opinia także kilku innych osób

Ale jeżeli dyskusja ma iść w tą stronę, to ja nie widzę sensu.

Chyba, że z górki ;)
Mi z kuzynem udało się w Niemczech z górki jechać 112 km/h przy 15 tonowym ładunku. Myślę, że jak by było 24t to 120km/h by poszedł ;)

Panowie uznacie mnie za głópca i ja też z pperspektywy czasu na to tak patrze ale MAN TGA 440 na magnesie wedłóg Gps 138 km/h i jeszcze moze by poszedł ale brakło mi odwagi.

A co do silników . Ja mam D12 380 koni podciągnięte do ok 440 z przebiegiem prawie 800 tysiecy i tylko miało turbine robioną po 600 tys a pompowtryski orginał . A to hakowiec więc nie musze chyba pisac jak dostaje .
Moim zdaniem nie ma dobrych ciężarówek .......... Jest tylko VOLVO.

Ale ty jeździsz w Europie, Tutaj prędzej wymieniasz ciężarówkę niż silnik. W Stanach na odwrót. Jeździj się szybciej (przez co opór powietrza rośnie - silnik ma jeszcze trudniej), góry także przeogromne, a przy takich 1350 obrotów, na których u nas się jeździ, znajomy w USA bieg redukuje

Witam

Chciałem się zapytać czy możliwe jest zamontowanie innego silnika w Twoim Volvo na przykład Caterpillar C15 z 625 KM :-P 8-). Czy ten silnik współpracowałby z twoją skrzynią biegów?

Pozdrawiam Serdecznie
Paweł "DragonsLord"

Pewnie, że można by tak zrobić. Jednak obecnie Cat nie produkuje w ogóle silników do ciężarówek ;)