Witam, gdyby ktoś był zainteresowany jak wygląda wymiana progów w 16latku Ford Escort MK7.
1. Pierwsze co to oględziny progów, na lewym progu takie oto kwiatki
2. Kolejnym etapem prac, było zdemontowanie drzwi, plastikowych nadkoli oraz elementów które utrudniały by prace blacharskie.
3. Następnymi krokami, wymiany progów było cięcie i odbijanie starych progów
4. Niestety po wybiciu starych progów okazało się iż konstrukcja wewnętrzna (próg wewnętrzny) oraz zastrzały progowe są w opłakanym stanie, próg wewnętrzny można dokupić i wspawać, lecz zastrzały progowe musiałem "dorobić samemu"
Tyle rdzyyyyy 15 kilo mniej ;d wagi samochodu :d
A tak wygląda stary próg.
5. Naprawa progów wewnętrznych oraz zastrzałów progowych.
6. Najbardziej mozolna praca, czyli pasowanie nowych progów, zakładanie drzwi pasowanie progu do drzwi pierwsze "pykania migomatem"
Koniec prac progi zostały wstawione pozostało szlifowanie spawów.
7. Przygotowania do malowania, oraz zająłem się drobnymi ogniskami korozji.
8. Malowanie całosci, niestety z tego etapu prac nie posiadam zdjęć.
9 Efekt końcowy czyli to co najbardziej cieszy oko
Podsumowując wspawanie progów, naprawa konstrukcji wewnętrznych zajęło razem 3 dni + malowanie, prace przy silniku, wszystkie naprawy zajęły mi około 2,5 tygodnia czasu.
Zadowolenie z efektu końcowego jest i to wielkie ponieważ wszystko robiło się własnymi rękoma.
Pozdrawiam, Sebastian.
Z Bogiem!!!
Ciekawostka, naprawa progów w 16 letnim samochodzie. ;)
Ciekawostka, naprawa progów w 16 letnim samochodzie. ;)
Ostatnio zmieniony 23-11-14, 23:10 przez Brykal, łącznie zmieniany 2 razy.
- Poet of de Fall
- Przyjaciel forum
- Posty: 290
- Rejestracja: 26-07-12, 20:32
- Lokalizacja: Warsaw
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 1189
- Rejestracja: 09-03-10, 19:43
- Lokalizacja: Polska
Brykal, bardzo ciekawy wpis.
Dokumentacja zdjęciowa daje dobry obraz wykonanych prac.
Podziwiam umiejętność wykonania tych prac samodzielnie. Przynajmniej jesteś pewien co i jak zostało zrobione.
Efekt rzeczywiście może dawać satysfakcję.
Pozdrawiam.
Dokumentacja zdjęciowa daje dobry obraz wykonanych prac.
Podziwiam umiejętność wykonania tych prac samodzielnie. Przynajmniej jesteś pewien co i jak zostało zrobione.
Efekt rzeczywiście może dawać satysfakcję.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 24-11-14, 11:18 przez skrzydlaty, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Ciekawostka, naprawa progów w 16 letnim samochodzie. ;)
I o to chodziBrykal pisze: Zadowolenie z efektu końcowego jest i to wielkie ponieważ wszystko robiło się własnymi rękoma.
Dobra robota Brykal, oby Ci jeszcze długo posłużył
skrzydlaty, bardzo dziękuję bardzo miłe słowa.
Poet of de Fall, koszta? No dobrze ;) Samo kupno progów wew/zew to koszt około 50 zł za dwie sztuki. Do tego koszta malowania czyli podkład epoksyd/akryl, baza (state blue metalic) i bezbarwny, oraz skrzynka piwa dla kolegi lakiernika Naprawa silnika to jakieś tam uszczelniacze, zawory, pierścienie, panewki, UPG*, szlify. Jedynie co to musiałem kupić sobie części, ponieważ resztę prac wykonałem sam. Podsumowywując, progi 50, malowanie około 400, silnik 450, i dużo swojego wkładu.
Pozdrawiam, Sebastian
UPG- uszczelka pod głowicą.
Poet of de Fall, koszta? No dobrze ;) Samo kupno progów wew/zew to koszt około 50 zł za dwie sztuki. Do tego koszta malowania czyli podkład epoksyd/akryl, baza (state blue metalic) i bezbarwny, oraz skrzynka piwa dla kolegi lakiernika Naprawa silnika to jakieś tam uszczelniacze, zawory, pierścienie, panewki, UPG*, szlify. Jedynie co to musiałem kupić sobie części, ponieważ resztę prac wykonałem sam. Podsumowywując, progi 50, malowanie około 400, silnik 450, i dużo swojego wkładu.
Pozdrawiam, Sebastian
UPG- uszczelka pod głowicą.
- Poet of de Fall
- Przyjaciel forum
- Posty: 290
- Rejestracja: 26-07-12, 20:32
- Lokalizacja: Warsaw
No brawo! Widać że za dziecka nie nudziłeś się, bo rodzice Ci pewnie szlifierkę kupili, hie hie
Ludzie teraz często mają takie podejście, żeby stary samochód dojechać i wyrzucić, a potem załatwić sobie następnego złomka i tak w kółko. Ty przynajmniej teraz pojeździsz ładnych parę lat, o ile Ci się nie znudzi Escort w tym czasie
Ludzie teraz często mają takie podejście, żeby stary samochód dojechać i wyrzucić, a potem załatwić sobie następnego złomka i tak w kółko. Ty przynajmniej teraz pojeździsz ładnych parę lat, o ile Ci się nie znudzi Escort w tym czasie