Moje modele ciężarówek 1:24
: 03-12-16, 14:44
Witam
Jak obiecywałem, tak wreszcie udało mi się wywiązać z danego słowa i wrzucam zdjęcie moich dwóch, jak na razie jedynych modeli ciężarówek. Pogoda na sesję był dziś bajeczna, więc grzechem było nie skorzystać po szarym deszczowym tygodniu.
A więc przedstawiam Wam DAF'a XF105 SSC - Italeri N0 3842 1:24 oraz Western Star 5964 Constellation - Italri N0 3874 1:24.
Żółtek był pierwszy. Skleiłem go na wakacjach 2015 i ma dużo niedociągnięć, których nie będę specjalnie wskazywał, ale bystre oko bez problemu je dostrzeże Ale z racji, że był to mój modelarski debiut to jest sentyment do niego mimo wszystko. Aczkolwiek mam w planach jeszcze małe poprawki co do niego, którymi się oczywiście pochwalę.
Amerykaniec natomiast wyszedł z mojej "linii produkcyjnej" zaledwie kilka tygodni temu i wg. mnie jest już dużo lepiej, choć wciąż nie idealnie. Ale grunt, że robię postępy Wbrew
oczekiwaniom skrętna oś przednia i uchylana maska nie przysporzyły mi najmniejszych problemów. Model jest również, dodatkowo polakierowany sprayem, ponieważ surowy plastik był brzydki, matowy i z wieloma przebarwieniami. Teraz jest tak jak ma być, mimo, że ciężarówki nie wypolerowałem (z wyjątkiem chromów rzecz jasna ).
A więc w tym wątku będę zamieszczał zdjęcia kolejnych prac, które wyjdą spod mojej ręki, a relacje ze sklejania każdego następnego modelu od teraz będzie można śledzić w osobnych moich tematach w TRUCKS and TRIPS. Zapowiem tylko, że następny będzie KW W900...
A teraz zapraszam do galerii
PS: BMW nie jest elementem mojej kolekcji
Jak obiecywałem, tak wreszcie udało mi się wywiązać z danego słowa i wrzucam zdjęcie moich dwóch, jak na razie jedynych modeli ciężarówek. Pogoda na sesję był dziś bajeczna, więc grzechem było nie skorzystać po szarym deszczowym tygodniu.
A więc przedstawiam Wam DAF'a XF105 SSC - Italeri N0 3842 1:24 oraz Western Star 5964 Constellation - Italri N0 3874 1:24.
Żółtek był pierwszy. Skleiłem go na wakacjach 2015 i ma dużo niedociągnięć, których nie będę specjalnie wskazywał, ale bystre oko bez problemu je dostrzeże Ale z racji, że był to mój modelarski debiut to jest sentyment do niego mimo wszystko. Aczkolwiek mam w planach jeszcze małe poprawki co do niego, którymi się oczywiście pochwalę.
Amerykaniec natomiast wyszedł z mojej "linii produkcyjnej" zaledwie kilka tygodni temu i wg. mnie jest już dużo lepiej, choć wciąż nie idealnie. Ale grunt, że robię postępy Wbrew
oczekiwaniom skrętna oś przednia i uchylana maska nie przysporzyły mi najmniejszych problemów. Model jest również, dodatkowo polakierowany sprayem, ponieważ surowy plastik był brzydki, matowy i z wieloma przebarwieniami. Teraz jest tak jak ma być, mimo, że ciężarówki nie wypolerowałem (z wyjątkiem chromów rzecz jasna ).
A więc w tym wątku będę zamieszczał zdjęcia kolejnych prac, które wyjdą spod mojej ręki, a relacje ze sklejania każdego następnego modelu od teraz będzie można śledzić w osobnych moich tematach w TRUCKS and TRIPS. Zapowiem tylko, że następny będzie KW W900...
A teraz zapraszam do galerii
PS: BMW nie jest elementem mojej kolekcji