Sonda: Opony sezonowe czy całoroczne?

Opisy i zdjęcia amerykańskich trucków i fotoreportaż z mojej podróży dookoła Stanów Zjednoczonych. Zapraszam, miejsca sporo. :-D

Jakie opony uważasz za lepsze?

Czas głosowania minął 29-01-18, 12:33

całoroczne
5
38%
sezonowe
8
62%
 
Liczba głosów: 13

mamamondfa

Sonda: Opony sezonowe czy całoroczne?

Post autor: mamamondfa » 22-01-18, 12:33

Witajcie :)
jako że temat często budzi wiele "kontrowersji" i każdy ma swoje zdanie chciałabym sprawdzić ilu zwolenników mają opony całoroczne, a ilu sezonowe :)
Podczas niedzielnej audycji pojawił się ten temat. Hioba stanowisko jest znane od lat :D
Ciekawe co Wy sądzicie?
Zapraszam do głosowania.
piona

Jack
Przyjaciel forum
Posty: 95
Rejestracja: 07-12-17, 17:42

Post autor: Jack » 22-01-18, 18:39

Nie opony są ważne tylko umiejętności przed tem były
tylko radialne i się jeździło cały rok ja uważam że jak coś jest do
wszystkiego to jest do niczego ja preferuję letnie i zimowe
jest inna struktura opony gumy na temperaturę.
A tak swoją drogą to ciekawa sprawa dlaczego w
ciężarówce jeździ się cały rok na tych samych i nic się nie dzieje?

PietroP

Post autor: PietroP » 22-01-18, 21:56

Całoroczne Continentala są super

Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11191
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

Post autor: hiob » 23-01-18, 19:14

Pozwólcie, że uzasadnię dlaczego uważam, że w pewnych przypadkach opony całoroczne nie tylko nie są gorsze od zimowych, ale je przewyższają pod wieloma względami.

Przede wszystkim warunki na drogach. Zimowe opony zazwyczaj mają przewagę nad wielosezonowymi w ekstremalnych warunkach: Lód, padający, lub ubity śnieg. Tylko... ile dni w roku mamy taką pogodę? Zazwyczaj ulice są po prostu mokre, albo jest na nich "błoto pośniegowe", albo są suche - i w takich warunkach opony wielosezonowe bardzo często są po prostu lepsze.

Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego? Cóż, nasza pogoda jest do niczego. Gdybym mieszkał na Alasce, albo w Kasince Małej, zakładałbym zimówki. Ale mieszkając w Krakowie, Poznaniu, czy Chicago, miałbym większy pożytek z opon wielosezonowych, bo na te 90 dni zimy miałbym może z piętnaście dni, gdzie zimówki mogłyby się okazać lepsze.

Mogłyby, bo dziś to już w ogóle reguły gry się zmieniły, w związku z tym, że mamy nową generację naprawdę dobrych wielosezonowych opon, które także w te dni, gdy mamy śnieg i lód na drodze są równie dobre jak zimówki. Dowód? Test Consumer Report:

<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/0JfEcVZvQEA" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media" allowfullscreen></iframe>

Consumer Report niczego nie sprzedaje, nawet reklam. Są niezależną, konsumencką organizacją i ich testom można wierzyć, nie mają żadnego interesu, by test wyszedł korzystnie, czy nie, dla któregokolwiek z testowanych produktów. Zatem jeśli według nich są opony wielosezonowe, które w zimie sprawują się lepiej od wielu zimówek i mają gwarancję przebiegu 90-100 tys km, to po co w ogóle myśleć o jakiś zmianach dwa razy w roku?

Natomiast co do głosu w ankiecie, to uważam, że samo pytanie jest mało precyzyjne. Sezonowe opony uważam za lepsze w pewnych przypadkach, np. w M3 dobre letnie opony zawsze będą lepsze niż jakieś wielosezonowe. Ale już w aucie Grażynki, gdybym mieszkał w Polsce, NY, czy Chicago, założyłbym jedne z tych z powyższego filmu.
Ostatnio zmieniony 23-01-18, 19:18 przez hiob, łącznie zmieniany 2 razy.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

mamamondfa

Post autor: mamamondfa » 23-01-18, 22:04

Natomiast co do głosu w ankiecie, to uważam, że samo pytanie jest mało precyzyjne.
To dlatego,że to ja je zadawałam hiobie :lol:
A u mnie z precyzjąna bakier :oko:
Gdybym miała je sformułowaćtak jak sobie tego życzysz, to ankieta musiałaby być dłuższa.
Załóżmy,że to tylko tak poglądowo ;)

I dziękuję za udział :) Dowód wdzięczności pozwolę sobie zostawićna parapecie :lol:
Ostatnio zmieniony 23-01-18, 22:08 przez mamamondfa, łącznie zmieniany 2 razy.

ejber
Przyjaciel forum
Posty: 16
Rejestracja: 21-02-16, 14:42
Lokalizacja: o/Gniezna

Post autor: ejber » 23-01-18, 22:28

hiob pisze:Przede wszystkim warunki na drogach. Zimowe opony zazwyczaj mają przewagę nad wielosezonowymi w ekstremalnych warunkach: Lód, padający, lub ubity śnieg. Tylko... ile dni w roku mamy taką pogodę?
:?:
hmmm
https://www.youtube.com/watch?v=KvJu1Dga1yw

Hiobie zakładam zimówki po to, żeby w ten choćby jeden jedyny dzień PRAWDZIWEJ zimy napotkanej na drodze, w tę jedyną godzinę i osamotnioną w swojej jedyności sekundę,
żeby własnie wtedy NIE ZALICZYĆ DZWONA :D
Dla mnie to wyczerpuje temat.
Ale rozumiem, że ilu ludzików, tyle opinii.

Niemniej jednak :D muszę dodać, żee:
:!: nie ma co oszczędzać na bezpieczeństwie swoim i innych :!: :nie:
Kupujemy auta wyposażane w coraz to wymyślniejsze systemy dbające o nasze bezpieczeństwo, płacąc za to niejednokrotnie spore kwoty. Czy jest zatem sens być DUSIGROSZEM i nie zadbać o tak podstawową rzecz jak optymalna przyczepność w KAŻDYCH warunkach jakie mogą się przytrafić na drogach którymi się poruszamy?
Przy autach starszych, pozbawionych tych systemów, niejednokrotnie będących w - mówiąc oględnie - nie najlepszym stanie technicznym, TYM BARDZIEJ powinno się wykorzystać szansę na poprawienie własności trakcyjnych, jaką niewątpliwie dają konkretne zimówki.

Pozdrawiam wszystkich, a zwłaszcza nieprzekonanych :)
Ostatnio zmieniony 01-01-70, 01:00 przez ejber, łącznie zmieniany 5 razy.
Gniezno - nasza pierwsza stolica,
oraz Polski chrzcielnica.

PietroP

Post autor: PietroP » 23-01-18, 22:30

Powiedzmy, że założenie "normalności" samochodu i warunków w jakich jeździ jest przyjęte. Bo wiadomo, że jak ktoś chce np. użytkować super sportowy samochód na torze, to nie użyje do tego opon całorocznych, tylko jakieś super sportowe opony, tak samo jak gdy ktoś mieszka na północy Finlandii to założy prawdziwe zimówki i najlepiej jeszcze z łańcuchami :P Ale w polskich warunkach rekomendowałbym całoroczne opony dobrej jakości. Cena wyjdzie taka sama albo nizsza jak za średnie zimówki i średnie letnie, a jeszcze dochodzi koszt zmian 2 razy w roku

Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11191
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

Post autor: hiob » 25-01-18, 20:09

ejber pisze:... Hiobie zakładam zimówki po to, żeby w ten choćby jeden jedyny dzień PRAWDZIWEJ zimy napotkanej na drodze, w tę jedyną godzinę i osamotnioną w swojej jedyności sekundę,
żeby własnie wtedy NIE ZALICZYĆ DZWONA :D
Dla mnie to wyczerpuje temat.
Rozumiem, ale nie kupuję tego argumentu. Dlaczego? Dwa powody.

1) Powyższy test pokazuje, że dobre wielosezonowe opony są lepsze od niektórych zimówek, więc założenie ich nie jest kompromisem - jest dobrym wyborem.
2) Jeśli mamy w sezonie 10 dni z lodem, czy ubitym śniegiem, a 50 z błotem pośniegowym, kałużami w koleinach i błockiem nawiezionym z polnych dróg, to w takich warunkach wielosezonowe opony nas bardziej ratują i, cytuję, "żeby własnie wtedy NIE ZALICZYĆ DZWONA" lepiej mieć "błotno-śniegowe" niż zimówki na ubity śnieg, czy lód.

Ale jak się człowiek wałęsa gdzieś po Żywiecczyźnie, czy innych Beskidach, to pewnie mu zimówki potrzebne. Może nawet i łańcuchy. tany
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

Kameleonili
Przyjaciel forum
Posty: 4
Rejestracja: 24-01-18, 18:33
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Kameleonili » 26-01-18, 00:08

Co do oponek to mój tata jeszcze nigdy nie miał zimówek i nigdy nic się nie stało on poprostu jeździ ciutek wolniej ale o tyle wolniej że nie jest zawalidrogą raz miał wielosezonowe ale to było w aucie które w naszej rodzinie się utrzymało całe 3 lata :P :P

ODPOWIEDZ