Z kierowcami jest jak z rybakami. Nie zawsze można im wierzyć. Ilu kierowców, tyle opinii. Mój przyjaciel w Charlotte, mający kilkanaście ciężarówek, jeździ tylko na chińskich oponach, nawet z przodu i chwali sobie. A ja coć na ten temat będę mógl powiedzieć za dwa latapremier pisze:
Spotkalem sie z opinia wsrod kierowcow jezdzacych na "chinach" ze te opony nie sa najlepszej jakosci...
W naszym kościele mamy nad ołtarzem witraż pokazujący Gołąbka-Ducha Świętego. Dzisiaj podczas czytania Ewangelii i w czasie kazania słońce świeciło przez ten witraż prosto we mnie. Jakby promień słoneczny celował właśnie w moje oczy. Na zdjęciu nie da się tego oddać, bo wychodzi tylko biała plama, ale i tak je zamieszczam. A poza tym nasza szopka. Drugą mamy na zewnątrz, ale nie zrobiłem jej zdjęć.
30 grudnia napisałem, komentując skałkę, "The Rock" z Jezusem: "Ciekawe jak długo to potrwa, na razie jest ten napis już trzy dni." Nie potrwało nawet dnia dłużej. Jeszcze zanim się skończył 2007, ktoś zamalował Jezusa. :-? Tak się spieszył, że pisząc "Happy New Year" dodał 09... ale na 2009 musimy chyba jeszcze trochę poczekać :mrgreen: Poza tym zostawił "The Rock", a my wszyscy wiemy, kto to jest Skała...
Niech żyje Pan! Moja Skała niech będzie błogosławiona! Niech będzie wywyższony Bóg, mój Zbawca (Ps 18,47)
Czy jest jaki Bóg oprócz Mnie? albo inna Skała? - Ja nie znam takiego! (Iz 44,8b) :-P
Jadąc po Charlotte spotkałem dwa klasyki, Porsche 356 i Mustanga, nie wspominając już o tramwaju, który został dokładnie obfotografowany i zdjęcia te są w temacie z amerykańskimi autobusami.