Nasze zwierzaki :-)
Re: Nasze zwierzaki :-)
Witam
Postanowiłem dołączyć się do tematu, zwierzaczki zawsze mi towarzyszyły.
To moja aktualna przylepa :-P TYTUS obecnie ma 5 lat.
Jest naprawdę słodki, i uwielbia się wtulać :mrgreen: i niestety jest ciągle głodny.
Lecz ze względy na domieszkę :-P rasy "taks" to chyba taka jego przypadłość :mrgreen:
Ten psiak to oaza spokoju, nie wie co to warczeć czy kogoś "capnąć, lubi tylko pokrzyczeć w pierwszej minucie nowej znajomości z kimś :mrgreen:
Nie jest to jedyne zwierzątko, mam jeszcze kanarka "samca" MACIEK który przepięknie raczy nas śpiewem
I uwielbia się kąpać, nawet kilka razy dziennie, gdy nie dostanie baseniku to głośno się tego domaga
a tak wygląda po kąpieli z mokrym łebkiem
A to jeszcze jedna psinka w rodzinie, stara "panna" Szwagierki, wciąż jeszcze na wydaniu :mrgreen: SABINA
To tyle w temacie
Postanowiłem dołączyć się do tematu, zwierzaczki zawsze mi towarzyszyły.
To moja aktualna przylepa :-P TYTUS obecnie ma 5 lat.
Jest naprawdę słodki, i uwielbia się wtulać :mrgreen: i niestety jest ciągle głodny.
Lecz ze względy na domieszkę :-P rasy "taks" to chyba taka jego przypadłość :mrgreen:
Ten psiak to oaza spokoju, nie wie co to warczeć czy kogoś "capnąć, lubi tylko pokrzyczeć w pierwszej minucie nowej znajomości z kimś :mrgreen:
Nie jest to jedyne zwierzątko, mam jeszcze kanarka "samca" MACIEK który przepięknie raczy nas śpiewem
I uwielbia się kąpać, nawet kilka razy dziennie, gdy nie dostanie baseniku to głośno się tego domaga
a tak wygląda po kąpieli z mokrym łebkiem
A to jeszcze jedna psinka w rodzinie, stara "panna" Szwagierki, wciąż jeszcze na wydaniu :mrgreen: SABINA
To tyle w temacie
Re: Nasze zwierzaki :-)
Odświeżam temat i przedstawiam jeża . Jeż wprawdzie nie mój ale zadomowił się w naszym ogrodzie . Zaczyna się oswajać, wychodzi z kryjówki tuptając przez całe podwórko. A dziś skorzystał z poczęstunku i wciął kilka kawałków gotowanego kurczaka. I sobie poszedł
<iframe width="420" height="315" src="http://www.youtube.com/embed/W3PkV-eyGsk" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>
<iframe width="420" height="315" src="http://www.youtube.com/embed/W3PkV-eyGsk" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>
Ostatnio zmieniony 01-01-70, 01:00 przez Alex, łącznie zmieniany 1 raz.
Dominus meus et Deus meus!
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 1189
- Rejestracja: 09-03-10, 19:43
- Lokalizacja: Polska
Re: Nasze zwierzaki :-)
Hmm, ... taki opis grupy Hyde park na głównej stronie można było dzisiaj zobaczyć:
Czy tylko ja tu widzę jakąś sprzeczność, niezgodność, nieprawidłowość?HYDE PARK Ostatni post: Nasze zwierzaki
Tutaj są wszystkie tematy, które nigdzie nie pasują. Jednak ciągle proszę nie zaczynać wątków w żaden sposób nie związanych z generalnymi założeniami tego forum. Tematy typu "Moje ulubione zwierzątko" i "Wpisujcie miasta popierające Małysza" będą usuwane!
Ostatnio zmieniony 07-06-12, 09:40 przez skrzydlaty, łącznie zmieniany 2 razy.
- MAVERICK27
- Przyjaciel forum
- Posty: 291
- Rejestracja: 22-06-09, 21:24
- Lokalizacja: PL/IE
Re: Nasze zwierzaki :-)
A czy admin zwrócił uwagę od kiedy "żyje" ten temat i kto w nim pododawał fotki? Czasami nie warto szukać sprzeczności, niezgodności, nieprawidłowości. ;)
Pzdr
Mav
Pzdr
Mav
Może jednak kiedyś wyruszę w trasę...
Re: Nasze zwierzaki :-)
Hmm..., ten opis ciągle tam widniejeskrzydlaty pisze:Hmm, ... taki opis grupy Hyde park na głównej stronie można było dzisiaj zobaczyć
Temat założył nasz bardzo młody użytkownik Wiktor. Wprawdzie Wiktor już rzadziej do nas zagląda ale był czas, że to On właśnie wczesnym rankiem budził forum, tak jak teraz to robi crook.
Temat został zaakceptowany i kilka osób, z Hiobem włącznie, zamieściło tam fotki swoich zwierzaków. Dlaczego tak? Bo to jest forum przyjazne swoim forumowiczom .
Tak więc skrzydlaty zachęcam - zrób zdjęcie zwierzaka i podziel się radością . A jeśli nie masz w domu zwierzaka to może kiedyś na drodze spotkasz jeża
Ostatnio zmieniony 01-01-70, 01:00 przez Alex, łącznie zmieniany 1 raz.
Dominus meus et Deus meus!
Re: Nasze zwierzaki :-)
Korzystając z tego, że mamy temat poświęcony zwierzakom, które nam towarzyszą i ja wrzucam kilka fotek naszego czworonożnego przyjaciela. Piesek ma na imię Simba, mamy go od ponad roku, trafił do nas jako szczeniak.
W nawiązaniu do pozycji wypoczynkowej Hiobowego Misia, krótki filmik jak wypoczywa nasz psiak :
<iframe width="560" height="315" src="http://www.youtube.com/embed/axsmtjhoKOQ" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>
W nawiązaniu do pozycji wypoczynkowej Hiobowego Misia, krótki filmik jak wypoczywa nasz psiak :
<iframe width="560" height="315" src="http://www.youtube.com/embed/axsmtjhoKOQ" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>
Chrześcijanie to światło świata - pod warunkiem, że są podłączeni do sieci.
- myschonok
- Przyjaciel forum
- Posty: 957
- Rejestracja: 15-02-10, 00:29
- Lokalizacja: Miedzy Erkelenz a Hückelhoven
Re: Nasze zwierzaki :-)
Fajniasty!!!!!
Niech Wam przynosi usmiech i radosc !
Niech Wam przynosi usmiech i radosc !
Czlowiek w czlowieku umiera, gdy zlo czynione- nie boli- a dobro- nie raduje....
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 16
- Rejestracja: 08-05-12, 16:31
Re: Nasze zwierzaki :-)
Kot mamy. Imię? Hmmm różnie mówią nie ma stałego
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/686 ... 1d59f.html
Sorry ale mam tylko jedno z profilu.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/686 ... 1d59f.html
Sorry ale mam tylko jedno z profilu.
Ostatnio zmieniony 20-08-13, 12:26 przez Polak maly, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Mój Pies Tosia [Historia]
Opowiem Wam taką moją przygodę. Kolega mój, którego rodzice mieszkają w Beskidzie Wyspowym, zaprosił mnie i jeszcze jednego kolegę na zbieranie grzybów, bo była piękna jesień. No i poszliśmy na stoki Cietnia (taka góra w Beskidzie Wyspowym). Szliśmy po stoku aż tu nagle trafiliśmy na psa który był przywiązany do drzewa łańcuchem. Raczej nikt go nie przywiązał, najprawdopodobniej urwał się z łańcucha, biegał po lesie z łańcuchem i zakleszczył się przy drzewie. Wydeptana ściółka wokół drzewa świadczyła że już kilka dobrych godzin tam był uwięziony. Oczywiście odwiązaliśmy go a on zaraz po odwiązaniu go, uciekł gdzieś w dół w dolinkę. Pewnie pobiegł do rzeki się napić wody. My sobie dalej grzybów szukaliśmy, aż tu po nie całej godzinie ten pies przyszedł do nas. Nie wiem jak do nas trafił, bo już przez ten czas przeszliśmy parę kilometrów. No ale trafił. Poczęstowaliśmy go naszymi kanapkami które zjadł chętnie bo był zapewne głodny. No i dawał się pogłaskać, był bardzo przyjazny i towarzyski. Szedł za nami jak wierny towarzysz. Zastanawialiśmy się z kolegami, kto go zabierze do domu. Ten kolega co miał rodziców w domku w górach powiedział ze go przygarnie. No i szedł sobie ten pies za nami aż zeszliśmy z góry do wsi. Jak tylko pies zobaczył drogę to pognał przed siebie i tyle go widzieliśmy. Może trafił na ślad do swojego domu? Nie wiem.
A oto i bohater tej przygody:
-
Pozdrawiam
Artur
A oto i bohater tej przygody:
-
Pozdrawiam
Artur
Ostatnio zmieniony 17-04-14, 00:25 przez Arturo, łącznie zmieniany 4 razy.
Re: Nasze zwierzaki :-)
Opiekuj się psem, bo pies daje wiele radości
Jeśli z ciekawości chciał byś parę porad to napisz mi na PW. Podeślę ci linka do mojego fanpage. Po za tym jestem wolontariuszem w schronisku dla psów i można powiedzieć, że hobbystycznie zajmuję się psami. Tresura, harmonia i równowaga psa w skrócie
P.S. A pies bardzo ładny
Jeśli z ciekawości chciał byś parę porad to napisz mi na PW. Podeślę ci linka do mojego fanpage. Po za tym jestem wolontariuszem w schronisku dla psów i można powiedzieć, że hobbystycznie zajmuję się psami. Tresura, harmonia i równowaga psa w skrócie
P.S. A pies bardzo ładny
Jestem ubogim człowiekiem, Moim skarbem są ręce gotowe Do pracy z Tobą I czyste serce.
Re: Nasze zwierzaki :-)
Skoro już jest temat o zwierzakach to i ja się pochwalę moim psiorem
Na pierwszej fotce Rex wraz z ośmiorgiem swojego rodzeństwa. Pieski miały parę dni a było to prawie 6 lat temu.
Kolejna fotka, Rex w wieku 2 miesięcy.
Tutaj piesek już ma ponad rok.
Następne zdjęcie z dwuletnim już psiakiem.
Na kolejnych zdjęciach możemy zobaczyć pięcioletniego już Rexa podczas zabaw z jego małymi koleżkami :mrgreen:
Żaden kotek podczas zabaw nie odniósł najmniejszych obrażeń, pies również wyszedł z tego bez szwanku :mrgreen:
Na pierwszej fotce Rex wraz z ośmiorgiem swojego rodzeństwa. Pieski miały parę dni a było to prawie 6 lat temu.
Kolejna fotka, Rex w wieku 2 miesięcy.
Tutaj piesek już ma ponad rok.
Następne zdjęcie z dwuletnim już psiakiem.
Na kolejnych zdjęciach możemy zobaczyć pięcioletniego już Rexa podczas zabaw z jego małymi koleżkami :mrgreen:
Żaden kotek podczas zabaw nie odniósł najmniejszych obrażeń, pies również wyszedł z tego bez szwanku :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 17-04-14, 21:20 przez ferdek, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Nasze zwierzaki :-)
Jestem wolontariuszem w schronisku, znam się na psach dobrze. Jak by ktoś potrzebował porady pisać na PW. Dla zainteresowanych prowadzę od niedawna na facebooku stronkę z psami + porady.
Na forum jestem już dobre 2 lata, także nie udostępnię tu linku do stronki bo regulamin szanuję ;) ale na PW mogę bez problemu wysłać
P.S Moje doświadczenie dzisiaj wzrosło, bo na żywo oglądałem jak weterynarz szył mi psa, bo małej przygodzie. Powiem tak, jak ogląda się psa ze schroniska u weterynarza to jest taka bariera w postaci, że jestem jako pomoc, i pomagam zaaklimatyzować psa w klinice przed zabiegiem. Ale jak człowiek prywatnie idzie z własnym psem to jednak jest to uczucie takiego lęku przed zabiegowego.
Na forum jestem już dobre 2 lata, także nie udostępnię tu linku do stronki bo regulamin szanuję ;) ale na PW mogę bez problemu wysłać
P.S Moje doświadczenie dzisiaj wzrosło, bo na żywo oglądałem jak weterynarz szył mi psa, bo małej przygodzie. Powiem tak, jak ogląda się psa ze schroniska u weterynarza to jest taka bariera w postaci, że jestem jako pomoc, i pomagam zaaklimatyzować psa w klinice przed zabiegiem. Ale jak człowiek prywatnie idzie z własnym psem to jednak jest to uczucie takiego lęku przed zabiegowego.
Ostatnio zmieniony 18-04-14, 19:43 przez Szubert, łącznie zmieniany 1 raz.
Jestem ubogim człowiekiem, Moim skarbem są ręce gotowe Do pracy z Tobą I czyste serce.
- hiob
- Administrator
- Posty: 11192
- Rejestracja: 24-10-07, 22:28
- Lokalizacja: Północna Karolina, USA
- Kontakt:
Re: Nasze zwierzaki :-)
Już są te zdjęcia w kawiarence, ale dodam je też tutaj. Nasz nowy psiak, uratowany od uśpienia w schronisku. Podobno border terrier, skrzyżowany z jakimś krótkonogim stworem. :mrgreen:
Na imię ma Reksio, ale chyba jeszcze o tym nie wie, bo na razie jest lekko przestraszony całą tą nową sytuacją.
Na imię ma Reksio, ale chyba jeszcze o tym nie wie, bo na razie jest lekko przestraszony całą tą nową sytuacją.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)
Re: Nasze zwierzaki :-)
Bardzo ładny piesek Hiobie. Widać na zdjęciach, że trochę przestraszony, ale za parę dni przyzwyczai się do nowego otoczenia i będzie się Wam odwdzięczał dozgonną przyjaźnią.
No a imię dla pieska trafione w 100%
No a imię dla pieska trafione w 100%
- hiob
- Administrator
- Posty: 11192
- Rejestracja: 24-10-07, 22:28
- Lokalizacja: Północna Karolina, USA
- Kontakt:
Re: Nasze zwierzaki :-)
Na razie zaakceptował Victorię jako swoją panią. Pewnie dlatego, że ona pierwsza w schronisku podeszła do niego i dała mu do polizania rękę. Wczoraj spał u niej w łóżku, ale dziś chcieliśmy go zabrać na dół. Na wołanie nie reagował, a jak go zabierałem na ręce, zesikał się ze strachu. Zniosłem go na dół, ale za pięć minut pobiegł do pokoju Victorii. Nie wchodzi już na łóżko, bo ona mu nie pozwala, ale śpi pod łóżkiem, a gdy Kuba wrócił do domu, zaczął szczekać groźnym basem.
W ogóle to jest cichy, ale czasem szczeka - np. gdy obcy wchodzi do domu, albo u weterynarza obszczekał jakiegoś wielkiego psa.
W ogóle to jest cichy, ale czasem szczeka - np. gdy obcy wchodzi do domu, albo u weterynarza obszczekał jakiegoś wielkiego psa.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)