Kawiarenka - pogadajmy o wszystkim i o niczym!

Tutaj są wszystkie tematy, które nigdzie nie pasują. Jednak ciągle proszę nie zaczynać wątków w żaden sposób nie związanych z generalnymi założeniami tego forum.
Awatar użytkownika
KubaCh
Administrator
Posty: 1325
Rejestracja: 21-10-08, 09:10
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Kawiarenka - pogadajmy o wszystkim i o niczym!

Post autor: KubaCh » 21-11-12, 16:09

Anteas pisze:Żebyś się nie zdziwił. Poczekaj trochę, we Francji za niedługo będzie więcej muzułmanów niż francuzów. A w tedy będziesz miał taką wolność religijną jak np. w Iranie.
No właśnie chodzi mi o to, żeby ustalić pewien standard, który mówi, że państwo jest neutralne wyznaniowo (a nie wspiera wyznanie większości) - bo jak tego standardu nie przyjmiemy to właśnie coś takiego nam grozi.
Anteas pisze:Ale wracając deo artykułu to wcale się nie dziwię że wielu ludzi krzyż parzy bardziej niż wrzątek.
Wracając do faktów - nikt krzyża z monet nie usuwał - to już tylko i wyłącznie konfabulacja autora artykułu.
brunatny pisze:Dania: muzułmanie zdobyli większość w radzie miejskiej i "znieśli" Boże Narodzenie http://pl.radiovaticana.va/Articolo.asp?c=638505
Widać nauczyli się demokracji i poszanowania innych wyznań od Szwajcarów, którzy jakiś czas temu "znieśli" możliwość stawiania minaretów. Teraz jak muzułmanów w Szwajcarii przybędzie to zniosą Boże Narodzenie, dzwonnice i kościoły. Tak to jest jak się wszczyna wojnę z innymi wyznaniami.

skrzydlaty
Przyjaciel forum
Posty: 1189
Rejestracja: 09-03-10, 19:43
Lokalizacja: Polska

Re: Kawiarenka - pogadajmy o wszystkim i o niczym!

Post autor: skrzydlaty » 23-11-12, 10:03

KubaCh pisze:chodzi mi o to, żeby ustalić pewien standard, który mówi, że państwo jest neutralne wyznaniowo
Chyba państwo neutralne wyznaniowo i państwo neutralne światopoglądowo to nie jest dokładnie to samo. Jednak myślę, że są to koncepcje bardzo bliskie, w dużym stopniu pokrywające się. Jeśli chodzi o koncepcję państwa neutralnego światopoglądowo jest to mit, inaczej mówiąc fikcja abo utopia! Nie chcę tu kopiować treści łatwo dostępnych, dlatego proponuję wpisać w wyszukiwarkę internetową hasło "mit neutralności światopoglądowej państwa".

A żadne "ustalenie" standardu nic nie pomoże, bo w demokracji większość może zmienić ustalone ustawy, rozporządzenia, dekrety, standardy.

Dlatego jeśli w demokratycznym państwie nie chcemy mieć np. prawa wynikającego z islamu to trzeba ewangelizować (niestety także ochrzczonych). Innego wyjścia nie widzę.
Ostatnio zmieniony 23-11-12, 23:59 przez skrzydlaty, łącznie zmieniany 3 razy.

Anteas

Re: Kawiarenka - pogadajmy o wszystkim i o niczym!

Post autor: Anteas » 23-11-12, 15:22

KubaCh pisze:No właśnie chodzi mi o to, żeby ustalić pewien standard, który mówi, że państwo jest neutralne wyznaniowo (a nie wspiera wyznanie większości) - bo jak tego standardu nie przyjmiemy to właśnie coś takiego nam grozi.
Jak to w państwie demokratycznym ustalić? W demokracji wola większości jest prawem. Nawet jeden z prezydentów USA powiedział; "Demokracji- Dwa wilki i owca głosujące co będzie na obiad". W demokracji nie da się ustalić czegoś nie podlegającego zmianą.
Co do Francji, to tam przyjęto opcję która dla mnie wygląda tak:
W celu uniknięcia dominacji islamu, należy walczyć ze wszystkimi religiami. Poczynając od Chrześcijaństwa.
Jest to totalna bzdura. Islam można powstrzymać tylko Chrześcijaństwem. Jak by Karol Młot czy Jan Sobieski debatowali na neutralnością wyznaniową zamiast robić to co zrobili, to byśmy teraz mieli islam w całej Europie.
KubaCh pisze:Wracając do faktów - nikt krzyża z monet nie usuwał - to już tylko i wyłącznie konfabulacja autora artykułu.
No to aureole. Ja nie widzę większej różnicy.
KubaCh pisze:Widać nauczyli się demokracji i poszanowania innych wyznań od Szwajcarów, którzy jakiś czas temu "znieśli" możliwość stawiania minaretów. Teraz jak muzułmanów w Szwajcarii przybędzie to zniosą Boże Narodzenie, dzwonnice i kościoły. Tak to jest jak się wszczyna wojnę z innymi wyznaniami.
Kubach; Poczytaj sobie historię to się dowiesz, kto pierwszy z kim wojnę rozpoczął!
Skrzydlaty pisze:Jednak myślę, że są to koncepcje bardzo bliskie, w dużym stopniu pokrywające się. Jeśli chodzi o chodzi o koncepcję państwa neutralnego światopoglądowego jest to mit
Neutralność światopoglądowa to też światopogląd. I to taki sam jak tolerancja, która nie toleruje nic oprócz siebie samej, i co za tym idzie zwalcza wszystko inne.
Skrzydlaty pisze:Dlatego jeśli w demokratycznym państwie nie chcemy mieć np. prawa wynikającego z islamu to trzeba ewangelizować (niestety także ochrzczonych). Innego wyjścia nie widzę.
I ja też (wiem że takie wpisy są niezgodnie z regulaminem :mrgreen: , ale nie mogłem się powstrzymać, Każdy ma jakieś słabośći i ja też)

kama
Przyjaciel forum
Posty: 96
Rejestracja: 06-09-12, 13:15
Lokalizacja: PL

Re: Kawiarenka - pogadajmy o wszystkim i o niczym!

Post autor: kama » 23-11-12, 15:27

KubaCh pisze: Hmmm - przeczytałem artykuł (i kilka innych związanych z tematem ale w mniej tendencyjnych od pch24.pl mediach) i wywnioskowałem z niego, że Komisja Europejska (i niektóre państwa Unii) poprosiły Słowację o to, by zrezygnowała z aureoli (ale nie z krzyży jak sugeruje artykuł na pch24.pl) na monecie, która ma być prawnym środkiem płatniczym w krajach Strefy Euro.
Czy mógłbyś podać linki albo chociaż cytaty z tych artykułów? Najpewniejszym materiałem byłaby po prostu przetłumaczona korespondencja z UE do władz słowackich.
KubaCh pisze: Mi akurat taki pomysł (neutralności religijnej środków płatniczych) się podoba i cieszę się, że nie grozi mi konieczność płacenia monetami z wizerunkiem Mahometa.
Jestem, może nie odmiennego, ale innego zdania. Nie widzę nic złego w posługiwaniu się monetą przyozdobioną podobizną Mahometa. Nie rozumiem dlaczego podążamy w kierunku ujednolicania wszystkiego? Następnym krokiem będzie demokratyczne (bo przecież dla niektórych osób lepszego nie ma) głosowania czy mają tam być święci czy nie, czy może być tam ten czy inny polityk, dygnitarz? Powinniśmy podążać w odwrotnym kierunku. Nie widzę żadnych przeciwwskazań do tego, aby każdy z nas mógł bić monetę jaka mu się podoba, zakładać swoje banki i walczyć o wpływy dla swojej waluty. Bardzo szybko powrócilibyśmy w taki sposób do parytetu złota, a waluty dobre wyparłaby waluty złe. W jednych lepiej by się oszczędzało, innymi łatwiej kupowało i inwestowało, a w jeszcze innych łatwiej dostawałoby się i spłacało pożyczkę. Dlaczego banki centralne, narodowe mają monopole na kreowanie pieniądza, jego podaży i dostosowywanie stóp procentowych?
Zbyt daleko odeszliśmy jednak od tematu. ;-)

Samo likwidowanie aureoli (krzyży, jeśli to zostanie potwierdzone) na monetach, które dopiero powstają nie wydaje się, na pierwszy rzut oka, groźny. Jeśli natomiast spojrzymy na to w kontekście przyszłych pokoleń i zdobywania przez nich wiedzy historycznej, może być w pewien sposób zastosowane do jej zakłamywania. Powinniśmy być czujni na takie ruchy, bo w niedalekiej przyszłości może okazać się, że Cyryl i Metody widnieją dalej na monetach, ale są ubrani w krótkie spodenki i przeciwsłoneczne okulary. Dobrym papierkiem lakmusowym wydaje się monitorowanie symboli narodowych w Europie. Jeśli pojawią się pewne próby bądź zdecydowane ruchy w przypadku usuwania krzyża np. z flag Szwecji czy Norwegii, u nas głowie powinna zapalić się czerwona lampka - czas na powrót do korzeni Europy i fundamentalną ewangelizację, przynajmniej naszych rodaków.
skrzydlaty pisze: Jeśli chodzi o chodzi o koncepcję państwa neutralnego światopoglądowego jest to mit, inaczej mówiąc fikcja abo utopia! Nie chcę tu kopiować treści łatwo dostępnych, dlatego proponuję wpisać w wyszukiwarkę internetową hasło "mit neutralności światopoglądowej państwa".
Zgadzam się w zupełności. Może nie ująłbym tego tak bezpośrednio. Żeby zdać sobie sprawę z prawdziwości wypowiedzi skrzydlatego wystarczy zastanowić się skąd się bierze prawo. Jakbyśmy poświęcili na te rozmyślania więcej czasu doszlibyśmy z pewnością do wniosku, że wszystkie nowoczesne i współczesne koncepcje praw człowieka biorą się właśnie z fundamentów religii chrześcijańskiej.

Dla tych którym nie chce się szperać dołączam cytat Stanisława Michalkiewicza. Człowiek, który na prawie zjadł zęby, bo przez pewien czas zasiadał w Trybunale Stanu, a z wykształcenia jest prawnikiem.
Stanisław Michalkiewicz pisze: Podstawową funkcją państwa jest ustanawianie praw. Wyobraźmy sobie, że państwo musi ustanowić kodeks karny i w tym kodeksie musi ustanowić stosunek do kradzieży. Tj. czy państwo legalizuje kradzież czy zabrania pod groźba kary. Przyjmując jakiekolwiek rozwiązanie decyduje ono jaka etyka obowiązuje na terenie publicznym. Czy złodziejska czy niezłodziejska. Etyka odpowiada na pytanie, co jest dobre, a co złe, i zakotwicza się w światopoglądzie, który tę etykę uzasadnia, to znaczy,. odpowiada, dlaczego coś jest dobre, albo złe, np. dlaczego zabraniamy kradzieży.
Zatem ustanawiając prawo w sprawie kradzieży, wybieramy etykę dominującą na terenie publicznym, a tym samym – preferujemy światopogląd, jaki ja uzasadnia. A więc nie ma państwa światopoglądowo neutralnego. Hasło, które forsują totalniacy współcześni sprowadza się do tego, ze są oni antypaństwowi, jeśli traktować to literalnie. A tak nie jest, bo oni nie chcą państwa likwidować, tylko chcą jedynie wyrugować etykę chrześcijańską jako fundament systemu prawnego. Kościół na to nie może być obojętny. Byłoby niedobrze gdyby etyka chrześcijańska głosiła co innego niż system prawny. Mamy wtedy potężny dysonans poznawczy, który ludziom miesza w głowach.

Awatar użytkownika
KubaCh
Administrator
Posty: 1325
Rejestracja: 21-10-08, 09:10
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Kawiarenka - pogadajmy o wszystkim i o niczym!

Post autor: KubaCh » 23-11-12, 19:25

Anteas pisze:Jak to w państwie demokratycznym ustalić? W demokracji wola większości jest prawem. Nawet jeden z prezydentów USA powiedział; "Demokracji- Dwa wilki i owca głosujące co będzie na obiad". W demokracji nie da się ustalić czegoś nie podlegającego zmianą.
Ale w demokracji da się stworzyć pewną kulturę polityczną i pewną umowę społeczną, której ludzie przestrzegają. Tak jest np. z karą śmierci - mimo, że z badań społecznych wynika, że większość jej chce, to w większości krajów demokratycznych jej nie ma.
Anteas pisze:No to aureole. Ja nie widzę większej różnicy.
Być może różnicy nie ma w tym czy krzyż czy aureola. Dla mnie różnica polega na tym, że portal pch24.pl pisząc takie rzeczy staje się niewiarygodny. Bo skoro tutaj kłamią to jaką mam gwarancję, że w innym miejscu nie,
Anteas pisze:Kubach; Poczytaj sobie historię to się dowiesz, kto pierwszy z kim wojnę rozpoczął!
Moim zdaniem dywagacje na temat tego kto wojnę rozpoczął nie pomogą w jej zakończeniu.
kama pisze:Czy mógłbyś podać linki albo chociaż cytaty z tych artykułów?
Jest ich całe mnóstwo - należy wpisać w google "slovakia euro coins saints" i gotowe :-)
kama pisze:Powinniśmy podążać w odwrotnym kierunku. Nie widzę żadnych przeciwwskazań do tego, aby każdy z nas mógł bić monetę jaka mu się podoba, zakładać swoje banki i walczyć o wpływy dla swojej waluty.
Póki co żyjemy w rzeczywistości w której bank centralny ma monopol na wprowadzanie środków płatniczych do obiegu. I pozostańmy przy tym, bo dyskusja o parytecie złota rozwodni nam dyskusję i skieruje ją na zupełnie inne tory.
kama pisze:Samo likwidowanie aureoli (krzyży, jeśli to zostanie potwierdzone) na monetach, które dopiero powstają nie wydaje się, na pierwszy rzut oka, groźny. Jeśli natomiast spojrzymy na to w kontekście przyszłych pokoleń i zdobywania przez nich wiedzy historycznej, może być w pewien sposób zastosowane do jej zakłamywania. Powinniśmy być czujni na takie ruchy, bo w niedalekiej przyszłości może okazać się, że Cyryl i Metody widnieją dalej na monetach, ale są ubrani w krótkie spodenki i przeciwsłoneczne okulary.
Spokojnie, spokojnie - jeśli mówimy o wiedzy historycznej, to Cyryl i Metody na codzień najprawdopodobnie chodzi (podobnie jak Jan Paweł II) bez aureoli. Więc trudno stwierdzić by moneta cokolwiek zakłamywała.
kama pisze:Jeśli pojawią się pewne próby bądź zdecydowane ruchy w przypadku usuwania krzyża np. z flag Szwecji czy Norwegii, u nas głowie powinna zapalić się czerwona lampka - czas na powrót do korzeni Europy i fundamentalną ewangelizację, przynajmniej naszych rodaków.
Dla przypomnienia - w godle Słowacji też jest krzyż (i to podwójny) i nie zniknął on z owych monet.

kama
Przyjaciel forum
Posty: 96
Rejestracja: 06-09-12, 13:15
Lokalizacja: PL

Re: Kawiarenka - pogadajmy o wszystkim i o niczym!

Post autor: kama » 23-11-12, 20:21

KubaCh pisze: Ale w demokracji da się stworzyć pewną kulturę polityczną i pewną umowę społeczną, której ludzie przestrzegają. Tak jest np. z karą śmierci - mimo, że z badań społecznych wynika, że większość jej chce, to w większości krajów demokratycznych jej nie ma.
KubaCh - mistrz poprawności politycznej. Dawno nie słyszałem tak przepełnionego kompromisem i jednocześnie wysublimowanego sformułowania, nawet z ust polityka. :-D
Przyznam szczerze, że mnie od tych kompromisów to już uszy więdną. Wszyscy by chcieli, aby i wilk był syty i owca cała.
KubaCh pisze: Póki co żyjemy w rzeczywistości w której bank centralny ma monopol na wprowadzanie środków płatniczych do obiegu.
Ja niestety, dla odmiany, mam tych bzdur już po dziurki w nosie. Dopóki będziemy bierni, na tego typu absurdy, kraj z upływem czasu pogrąży się w degrengoladzie. Apeluję więc do was panowie i panie - wy jesteście solą dla ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić?
KubaCh pisze: I pozostańmy przy tym, bo dyskusja o parytecie złota rozwodni nam dyskusję i skieruje ją na zupełnie inne tory.
Racja. Przypuszczam jednak Kubo, że wyczerpałeś nam temat do dalszej dyskusji, uświadamiając o nadużyciach PCh24.

Anteas

Re: Kawiarenka - pogadajmy o wszystkim i o niczym!

Post autor: Anteas » 23-11-12, 21:26

KubaCh pisze:Ale w demokracji da się stworzyć pewną kulturę polityczną i pewną umowę społeczną, której ludzie przestrzegają. Tak jest np. z karą śmierci - mimo, że z badań społecznych wynika, że większość jej chce, to w większości krajów demokratycznych jej nie ma.
Bo wybrani politycy na mają odwagi jej wprowadzić. Zresztą wiążą im ręce umowy międzynarodowe, tak więc czasami demokracja to tylko opium dla mas. Tylko wmawia się ludziom że ich wola ma jakieś znaczenie.
KubaCh pisze:Dla mnie różnica polega na tym, że portal pch24.pl pisząc takie rzeczy staje się niewiarygodny. Bo skoro tutaj kłamią to jaką mam gwarancję, że w innym miejscu nie,
Idąc tym tropem, jeśli choć raz w życiu minąłeś się z prawdą, choć by podkoloryzowałeś, to sam jesteś niewiarygodny.
KubaCh pisze:Moim zdaniem dywagacje na temat tego kto wojnę rozpoczął nie pomogą w jej zakończeniu.
Idąc tropem twojego rozumowania możemy śmiało powiedzieć że to Polska wywołała II Wojnę Światową i Oświęcim to polski obóz koncentracyjny. Bo przecież już w nim nikogo nie mordują, to nie ma znaczenia kto i kogo tam mordował.
A my wojny na pewno nie zakończymy, bo do puki choć jedna ze stron chce wojny, to wojna trwa.

Awatar użytkownika
brunatny
Przyjaciel forum
Posty: 637
Rejestracja: 12-07-09, 22:11
Lokalizacja: POLSKA
Kontakt:

Re: Kawiarenka - pogadajmy o wszystkim i o niczym!

Post autor: brunatny » 24-11-12, 22:34

Słowacja: nowe monety jednak z krzyżami
http://www.pch24.pl/slowacja--nowe-mone ... 289,i.html

Rezygnację z podstawowych atrybutów towarzyszących wyobrażeniom świętych Cyryla i Metodego uznajemy za brak respektowania chrześcijańskich tradycji Europy – podkreślił rzecznik episkopatu Jozef Kovaczik.
Ku wolności wyswobodził nas Chrystus. A zatem trwajcie w niej i nie poddawajcie się na nowo pod jarzmo niewoli.

Awatar użytkownika
KubaCh
Administrator
Posty: 1325
Rejestracja: 21-10-08, 09:10
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Kawiarenka - pogadajmy o wszystkim i o niczym!

Post autor: KubaCh » 24-11-12, 23:59

kama pisze:KubaCh - mistrz poprawności politycznej. Dawno nie słyszałem tak przepełnionego kompromisem i jednocześnie wysublimowanego sformułowania, nawet z ust polityka.
Przyznam szczerze, że mnie od tych kompromisów to już uszy więdną.
No cóż - jeśli Ci uszy więdną od kultury politycznej to nic na to nie poradzę. Tyle, że nie wiem co to wnosi do dyskusji.
kama pisze:Ja niestety, dla odmiany, mam tych bzdur już po dziurki w nosie. Dopóki będziemy bierni, na tego typu absurdy, kraj z upływem czasu pogrąży się w degrengoladzie.
"Tego typu absurdy" obowiązują na całym świecie od kilkuset lat i świat działa. Ja z kolei mam po dziurki w nosie utopijnych teorii powrotu do pieniądza kruszcowego po tym jak prawie sto lat temu jego koncepcja zbankrutowała. Więc proszę zamknijmy ten wątek - bo ma się on nijak do tego źrodłowego tematu.
Anteas pisze:Bo wybrani politycy na mają odwagi jej wprowadzić.
Nie wiem czy nie mają odwagi czy nie mają chęci. Ja bym optował za tym drugim - po prostu jest pewien kanon rzeczy, których się nie robi nawet jak społeczeństwu się wydaje że wie lepiej.
Anteas pisze:Idąc tym tropem, jeśli choć raz w życiu minąłeś się z prawdą, choć by podkoloryzowałeś, to sam jesteś niewiarygodny.
Dokładnie tak jest - za każdym razem gdy kłamię (wolę takie bardziej bezpośrednie stwierdzenie niż "mijam się z prawdą) tracę wiarygodność.
Anteas pisze:Idąc tropem twojego rozumowania możemy śmiało powiedzieć że to Polska wywołała II Wojnę Światową i Oświęcim to polski obóz koncentracyjny. Bo przecież już w nim nikogo nie mordują, to nie ma znaczenia kto i kogo tam mordował.
A my wojny na pewno nie zakończymy, bo do puki choć jedna ze stron chce wojny, to wojna trwa.


Po pierwsze ja tam wcale nie żyję w świadomosci toczenia jakiejś wojny z wyznawcami islamu. Jeśli już ktoś te wojny wszczyna to jest to grupka fundamentalistów wspierana przez bogatych szejków, którzy mają dużo kasy z ropy i dużo powodów by dbać o to, żeby ta ropa była droga. Znam kilku muzułanów i z żadnym wojny nie prowadzę. I szkoda mi Cię jeśli wydaje Ci się, że żyjesz na jakiejś wojnie z islamem.

A wracając do mojej logiki - nie wynika z niej nic co mi zarzuciłeś. Ja postulowałem jedynie żeby się nie skupiać na tym kto zaczął - wyprowadzanie z tego wniosku, że Polska wywołała II wojnę światową moim zdaniem ma niewiele wspólnego z logiką i jest prostym (żeby nie powiedzieć prostackim) chwytem retorycznym.

A tak w ogóle to chyba dyskusja jest o neutralności wyznaniowej środków płatniczych. Mi się ta koncepcja podoba, natomiast mam wrażenie, że dla niektórych dyskutantów monety nie powinny być neutralne wyznaniowo pod warunkiem że rezygnacja z nautralności następuje na rzecz preferowanej przez dyskutanta religii. Dobrze rozumiem?

Anteas

Re: Kawiarenka - pogadajmy o wszystkim i o niczym!

Post autor: Anteas » 25-11-12, 15:01

KubaCh pisze:Nie wiem czy nie mają odwagi czy nie mają chęci. Ja bym optował za tym drugim - po prostu jest pewien kanon rzeczy, których się nie robi nawet jak społeczeństwu się wydaje że wie lepiej.
No bo to przecież politycy wiedzą lepiej :evil:
KubaCh pisze:Dla mnie różnica polega na tym, że portal pch24.pl pisząc takie rzeczy staje się niewiarygodny. Bo skoro tutaj kłamią to jaką mam gwarancję, że w innym miejscu nie,
KubaCh pisze:Dokładnie tak jest - za każdym razem gdy kłamię (wolę takie bardziej bezpośrednie stwierdzenie niż "mijam się z prawdą) tracę wiarygodność.
Przyganiała motyka gracy, a obaj byli jednacy.
KubaCh pisze:I szkoda mi Cię jeśli wydaje Ci się, że żyjesz na jakiejś wojnie z islamem.
I wzajemnie, bo sam napisałeś;
KubaCh pisze:Tak to jest jak się wszczyna wojnę z innymi wyznaniami.
Sugeruję żebyś się rozejrzał po świecie. Wszędzie gdzie muzułmanie są w większości tam chrześcijanie są prześladowani. Za wyjątkiem tych krajów, gdzie Chrześcijan nie ma.
Ta twoja "grupka" fundamentalistów jest bardzo duża
KubaCh pisze:A wracając do mojej logiki - nie wynika z niej nic co mi zarzuciłeś. Ja postulowałem jedynie żeby się nie skupiać na tym kto zaczął
Najpierw sam piszesz że to Chrześcijanie rozpoczęli wojnę z islamem, a potem znowu że to nie ma znaczenia kto zaczął, to moim zdaniem zrównujesz sprawcę bandyckiej napaści z ofiarą.
A co do wojny, to sugeruję żebyś się rozejrzał po świecie. Wszędzie gdzie muzułmanie są w większości, wszędzie tak chrześcijanie są prześladowani. Za wyjątkiem tych krajów, gdzie Chrześcijan nie ma.
Zatem twierdzenie że nie ma żadnej wojny jest tak samo dalekowzroczne, jak "przywiezienie trwałego pokoju" przez Chamberlaina.
KubaCh pisze:A tak w ogóle to chyba dyskusja jest o neutralności wyznaniowej środków płatniczych.
Jeśli kogoś razi aureola na monecie czy banknocie, to może się tymi monetami nie posługiwać. Najlepiej było by, gdyby ten słowacki czy jakiś tam bank, nie wydawał okolicznościowych monet. Wtedy nikt by nie miał problemów.

kama
Przyjaciel forum
Posty: 96
Rejestracja: 06-09-12, 13:15
Lokalizacja: PL

Re: Kawiarenka - pogadajmy o wszystkim i o niczym!

Post autor: kama » 25-11-12, 16:11

KubaCh pisze:
kama pisze:Ja niestety, dla odmiany, mam tych bzdur już po dziurki w nosie. Dopóki będziemy bierni, na tego typu absurdy, kraj z upływem czasu pogrąży się w degrengoladzie.
"Tego typu absurdy" obowiązują na całym świecie od kilkuset lat i świat działa. Ja z kolei mam po dziurki w nosie utopijnych teorii powrotu do pieniądza kruszcowego po tym jak prawie sto lat temu jego koncepcja zbankrutowała. Więc proszę zamknijmy ten wątek - bo ma się on nijak do tego źrodłowego tematu.
Cóż za argumenty! Coś jest stare, a więc nie może dzisiaj dobrze funkcjonować, albo drugi, przecież nigdzie na świecie to nie obowiązuje. O ile się nie mylę to parytet złota pogrzebał Nixon bodajże w 1971 występując z porozumienia w Bretton Woods. Nie było to więc tak dawno. Poza tym Chiny w maju ubiegłego roku za 1/3 swojej nadwyżki zakupiły złoto. Przypuszczam, że nie po to, żeby przejmować się Twoimi naciąganymi argumentami, ale właśnie po to żeby oprzeć swoją walutę na złocie. Jeśli ich plan się powiedzie rychło renminbi stanie się światową walutą rezerwową.
Z jednym argumentem się zgadzam. Należy naszą dyskusję zakończyć. Chyba, że będziesz wypisywał kolejne banialuki, wtedy nie omieszkam skomentować.
Ostatnio zmieniony 25-11-12, 17:04 przez kama, łącznie zmieniany 1 raz.

morgan
Przyjaciel forum
Posty: 152
Rejestracja: 24-11-11, 12:43
Lokalizacja: kielce

Re: Kawiarenka - pogadajmy o wszystkim i o niczym!

Post autor: morgan » 27-11-12, 12:26

Anteas pisze:wcale się nie dziwię że wielu ludzi krzyż parzy bardziej niż wrzątek.
to tak zwana awersja na sacrum

skrzydlaty
Przyjaciel forum
Posty: 1189
Rejestracja: 09-03-10, 19:43
Lokalizacja: Polska

Re: Kawiarenka - pogadajmy o wszystkim i o niczym!

Post autor: skrzydlaty » 27-11-12, 14:23

Proponuję wyłagodzić język dyskusji.
Na sprawach ekonomicznych słabo się znam.
Ale potrafię zauważyć gdy dyskusja niepotrzebnie się zaostrza.
Dlatego wzywam do korzystania z mniej dosadnych określeń.

Awatar użytkownika
konik
Przyjaciel forum
Posty: 2389
Rejestracja: 16-12-10, 21:14
Lokalizacja: neunkirchen

od konika

Post autor: konik » 16-12-12, 12:04

Slowacy maja monete taka, jaka zapragneli wyemitowc - i z krzyzem, i z aureola.
Okazuje sie, ze w pewnym panstwie nie wierza w jedynozbawcza Unie i nie oddaja jej czci nieomal boskiej, jesli potrafia prawde o chrzescijanskich misjonarzach wsrod slowian (i w dodatku zasluzonych) przedstawic po chrzescijansku , nie zwazajac na powarkiwanie pewnych skundlonych i z podwinietymi ogonami kraikow, ktore gotowe miec na monecie nawet diabla, byleby tylko bylo przeciwko Bogu i Kosciolowi.
Pisze te slowa z pelna swiadomosci i z zadnego tlumaczyc sie nie musze i nie zamierzam.
Serdecznie pozdrawiam.
konik

Wojciech_Domini
Przyjaciel forum
Posty: 317
Rejestracja: 27-12-08, 13:04
Lokalizacja: Kraków

Re: Kawiarenka - pogadajmy o wszystkim i o niczym!

Post autor: Wojciech_Domini » 16-12-12, 20:56

Po pierwsze ja tam wcale nie żyję w świadomosci toczenia jakiejś wojny z wyznawcami islamu. Jeśli już ktoś te wojny wszczyna to jest to grupka fundamentalistów wspierana przez bogatych szejków, którzy mają dużo kasy z ropy i dużo powodów by dbać o to, żeby ta ropa była droga. Znam kilku muzułanów i z żadnym wojny nie prowadzę. I szkoda mi Cię jeśli wydaje Ci się, że żyjesz na jakiejś wojnie z islamem.
To dość rozległy temat. Zgadzam się, iż nie powinien on zostać z generalizowany. Z jednej strony immigrancji na przedmieściach francuskich miast trawi plaga bandytyzmu. Z drugiej strony za taki stan rzeczy między innymi odpowiada państwo, które "Getto-izuje" czarnych i arabów utrudniając asymilację. Ponadto weźmy pod uwagę w jaki sposób Ci ludzie się tam znaleźli. Algieria kiedyś była integralną częścią Francji i nikt się ich nie pytał o zdanie czy chcą wywozić te śmieci dla kolonizatorów czy też nie. Gdyby oni znikli to kto by pracował we Francji w tej branży?
Nie twierdzę, iż Islam nie jest dla nas zagrożeniem. W Quranie nie ma czegoś takiego jak "równość przed prawem" a wręcz jest spisane, iż chrześcijanie maja płacić wyższe podatki. Także gdy chrześcijanin pragnie wziąść ślub z muzułmanką to musi dokonać konwersji religijnej. Tak jest w wielu muzułmańskich krajach. Aczkolwiek nie twierdźmy, że zdobędą Europe jeszcze za naszego życia. Takie bujdy rozpowszechniają nacjonaliści w celu nabicia elektoratu. Także niektórzy Muzułmanie lubią rozpuszczać farmazony na Youtube w stylu "milion Polaków przyjęło Islam".

Według Katarskiej telewizji Al Jazeera(bardzo ciekawe porusza wiele tematów z poza kraju w ramach cenzury) 6 milionów muzułmanów przechodzi na Chrześcijaństwo rocznie. Nie wiemy o tym za wiele gdyż jest to w wielu miejscach karane śmiercią. Magdi Allam ostatnio napisał list do Papieża by Kościół nie bał się przyjmować nawróconych. I myślę, że to jest naszą misją do zlaicyzowanego zachodu, który dzięki wierze utrzyma populację oraz do imigrantów którzy dzięki Katolicyzmowi zespolą się z większością. Nie zgadzam się na wyrzucenie Imigrantów z Europy. To często są Azjatyccy-Czarni Brytyjczycy/Francuzi którzy mieszkają już 2-3 pokolenie. Równie dobrze irytują nas teksty niektórych rasistów mówiących by wyrzucić Białych z RPA...

I tak na koniec: Od muzułmanów powinniśmy się wielu rzeczy nauczyć. Chociażby zasad obyczajowych. 8/10 Polak które zerwały z Chłopakiem stwierdzi, iż dokonywało z nim współżycia. W przypadku Egipcjanek to będzie 1/10 w analogicznej sytuacji. Szok? Pytanie co to o nas świadczy...
Ostatnio zmieniony 16-12-12, 21:00 przez Wojciech_Domini, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ