Dlaczego nie mówimy tutaj o ludzich obrzucających nas błotem

Tutaj są wszystkie tematy, które nigdzie nie pasują. Jednak ciągle proszę nie zaczynać wątków w żaden sposób nie związanych z generalnymi założeniami tego forum.
Twin
Przyjaciel forum
Posty: 1413
Rejestracja: 30-10-10, 06:48
Lokalizacja: Kraków

Dlaczego nie mówimy tutaj o ludzich obrzucających nas błotem

Post autor: Twin » 23-08-12, 23:23

Ostatnimi czasy wielu dociekliwych użytkowników pyta dlaczego nie można tutaj mówić o osobach, które nas, delikatnie mówiąc, nie lubią.
Podstawowe pytanie brzmi: Czemu miałyby służyć takie rozmowy bez uczestnictwa zainteresowanego? Jeśli jest to dodatkowo osoba, która niestety psy na nas wiesza to zawsze też znajdą się osoby, które i na nim to i owo powieszą a przecież tego nie chcemy, bo to niegodne człowieka kulturalnego a tym bardziej chrześcijanina. Po co więc rozmawiać o osobach, które są nieobecne, nie zgadzają się z nami a co więcej z jakiegoś powodu nas nienawidzą? Przychodzi mi do głowy jedyny powód jakim mogłaby być chęć wylania swojej własnej frustracji na kogoś myślącego inaczej, tylko czemu to miałoby służyć?
Tak więc nie oczerniamy tutaj nikogo, nie wylewamy na nikogo pomyj, nawet tych wirtualnych a zamiast obgadywania zbłąkanych bliźnich i toczenia jałowych dyskusji na ich temat proponujemy modlitwę w ich intencji.
Ostatnio zmieniony 01-01-70, 01:00 przez Twin, łącznie zmieniany 3 razy.
Chrześcijanie to światło świata - pod warunkiem, że są podłączeni do sieci.

Awatar użytkownika
konik
Przyjaciel forum
Posty: 2389
Rejestracja: 16-12-10, 21:14
Lokalizacja: neunkirchen

od konika

Post autor: konik » 16-12-12, 11:54

Dopiero teraz zajrzalem tutaj - :-D
Jasniej tego napisac i kon by nie potrafil :mrgreen:
konik

Awatar użytkownika
zs
Przyjaciel forum
Posty: 106
Rejestracja: 23-08-09, 19:29
Lokalizacja: Polska, Otwock

Post autor: zs » 07-03-13, 07:13

Opis na GG mojego znajomego: Gdybyś widział siebie takim, jakim widzi Ciebie Bóg, uśmiechałbyś się częściej.

Dodam, że ta myśl dotyczy również osób, które nas nie lubią! Może nawet bardziej ich ale często widzimy tylko siebie jako skrzywdzonych.
Belka i drzazga z Biblii na myśl przychodzi.

ODPOWIEDZ