Książki, których ostatnio słuchałem.

Tutaj są wszystkie tematy, które nigdzie nie pasują. Jednak ciągle proszę nie zaczynać wątków w żaden sposób nie związanych z generalnymi założeniami tego forum.
Awatar użytkownika
YAS
Przyjaciel forum
Posty: 11
Rejestracja: 24-10-10, 23:40
Lokalizacja: Rybnik

Książki, których ostatnio słuchałem

Post autor: YAS » 22-03-13, 00:09

Woloszanskiego audiobooki polecam :->
mozesz zaczac od "Twierdzy szyfrow", a potem jej druga czesc "Siec-ostatni bastion SS". jesli chcesz linki, podam na privie ;-)
p.s. zobacz tez audiobooki Vincent V. Severski - tez fantastycznie sie slucha
Pozdro Hiobie
Jest taka cierpienia granica, za którą się uśmiech pogodny zaczyna!

Awatar użytkownika
wojtekNH
Przyjaciel forum
Posty: 83
Rejestracja: 21-02-11, 21:11
Lokalizacja: Nowa Huta

Post autor: wojtekNH » 27-03-13, 13:51

Tomasz Jachimek - Handlarze czasem
Historia pewnego przełomowego wynalazku. A raczej wszystkich okoliczności jakie temu towarzyszą, a zwłaszcza zachowań ludzi. Sam wynalazek i cała historia jest jak najbardziej fikcyjna, ale towarzyszące mu zjawiska społeczne już nie. Książka jest niemal kompletnym traktatem socjologiczno-psychologicznym, godnym co najmniej doktoryzowania, a nawet habilitacji autora. Treść podana jest w formie dziennikarskiej relacji, ale w sposób tak dowcipny i inteligentny, że nie nudzi ani jeden akapit. W wersji audio czyta sam autor, którego aparycja już jest na tyle rozluźniająca, że nie musi się silić na wygłupy aby było zabawnie. Zdecydowanie ten człowiek nie nadaje do czytania nekrologów (chociaż?..). A czyta swoją książkę z wielkim i nieustającym zapałem. Tak wielkim, że ma się ochotę co chwila wycierać głośniki (kto zna Jachimka wie dlaczego). Oczywiście słuchając, co chwilę się śmiejemy, tylko tym razem zdrowo, bo z samych siebie.
Polecam
-w razie jakby co mam-
Wszystko co piszę wymyślam sam i sam się potem sobie dziwie, że to piszę.

Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11193
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

Post autor: hiob » 27-03-13, 16:27

Ja właśnie kończę Braci Karamazow, zostało mi parę godzin, więc jutro dotrę do końca. Kupiłem też kilka angielskich książek apologetycznych, więc na razie mam zapasy na kilka tygodni, ale...

wojtekNH, trochę mi głupio nadużywać Twojego dobrego serca, ale gdyby Ci się czasem nudziło, albo gdybyś nie mógł zasnąć kiedyś, wyślij mi po prostu jakąś książkę według Twojego uznania. Na pewno mnie taki podarunek bardzo ucieszy. :mrgreen:
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

Awatar użytkownika
wojtekNH
Przyjaciel forum
Posty: 83
Rejestracja: 21-02-11, 21:11
Lokalizacja: Nowa Huta

Post autor: wojtekNH » 29-03-13, 12:26

wyślij mi po prostu jakąś książkę
Nie mam sprawy, zrobi się.
Gdyby Ktoś jeszcze chciał jakiego audiobooka, niech że da znać przez PW, dogadamy się.
Specjalne zamówienia audiobooków też są do zrealizowania, pod warunkiem, że nie będę musiał sam tego czytać.
Wszystko co piszę wymyślam sam i sam się potem sobie dziwie, że to piszę.

Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11193
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

Post autor: hiob » 03-04-13, 06:31

wojtekNH pisze:
wyślij mi po prostu jakąś książkę
Nie mam sprawy, zrobi się.
Z góry dziękuję! :D

Ja skończyłem Braci Karamazow. Wstyd się przyznać, ale czasem słuchając jej czułem się, jakbym siedział u dentysty. Wiem, że to arcydzieło i że z zachwytem o tej epopei wypowiadał się sam Einstein, ale, moim zdaniem, dzieło to nie przetrwało próby czasu. Jest takie ... XIX-wieczne. :lol:

Odsłuchałem też "Następny do raju" Hłaski. Godne polecenia z dwóch powodów: Pokazuje pewne realia życia w Polsce zaraz po wojnie i pokazuje pracę kierowcy w tamtym okresie. Jednak sama akcja książki dość marna - Baza Sokołowska tego samego autora podobała mi się dużo bardziej.

Kolejną książką przesłuchaną przeze mnie była "Born Fundamentalist, born again Catholic" by David Currie. Książka - świadectwo człowieka wychowanego w rodzinie fundamentalistów chrześcijańskich, misjonarza i teologa, wrogo nastawionego do katolicyzmu, który na skutek studiów biblijnych i lektury Ojców Kościoła, zostaje katolikiem.

Książkę czytałem już wcześniej - doskonała apologetyka.

Teraz słucham książki Theology for Beginners - której autorem jest Frank J. Sheed. Bardzo dobry podręcznik teologii i już wiem, że po jej przesłuchaniu wrócę do niej jeszcze. Lektorka czyta szybko, więc trzeba uważnie słuchać, bo książka jest "gęsto" napisana, ale warto podążać za myślą autora. Książka uchodzi w Stanach za klasykę tematu, wielokrotnie słyszałem w radiu katolickim, gdy ją polecali różni apologeci.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

Awatar użytkownika
noHumanek
Przyjaciel forum
Posty: 529
Rejestracja: 24-10-07, 22:33
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: noHumanek » 03-04-13, 11:01

Hiobie Masz może jakieś dobre religijne i po Polsku audiobooki które mógłbyś pożyczyć ? szukam takich rzeczy dla mojej Mamy, a zpiracić jest b. trudno no chyba że z chomika ale naprawdę nie chcę dokarmiać tego szkodnika ;]
Z przyczyn nieLudzkich powyszszy tekst może być nie-ortograficzny, niejest to lekcewarzenie czytającego tylko nieumiejętność piszącego, b. prosze się nie bulwersować

Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11193
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

Post autor: hiob » 03-04-13, 18:50

noHumanek pisze:Hiobie Masz może jakieś dobre religijne i po Polsku audiobooki które mógłbyś pożyczyć ? szukam takich rzeczy dla mojej Mamy, a zpiracić jest b. trudno ...
Ja bym liczył tu bardziej na WojtkaNH. :mrgreen: Szczerze mówiąc nie kojarzę, bym miał coś takiego, ale to nie znaczy, że nie mam. Z Polski przywiozłem jakieś płyty CD z książkami, tylko nie jestem pewien, gdzie one są. Jak coś znajdę, dam Ci znać.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

Awatar użytkownika
yaro21
Przyjaciel forum
Posty: 141
Rejestracja: 07-08-10, 19:22
Lokalizacja: Skoczów

Post autor: yaro21 » 22-04-13, 09:02

Znalazłem książkę, którą zaczynam już czytać chyba setny raz. Nie wiem dlaczego nie potrafię przez nią przebrnąć. Widocznie za dużo dobrego w tej książce, a zły czuwa. Może w wersji audiobooka pójdzie łatwiej. A mowa o książce Tomasza Kempisa O naśladowaniu Chrystusa. Nie zdążyłem jeszcze przejrzeć całego chomika, ale wygląda na to, że jest tam więcej ciekawych pozycji.
hiob pisze:Wiesz... ja jestem taki stary, że pamiętam biblioteki. Nie wiem, czy to jeszcze funkcjonuje? :lol: A skoro wypożyczanie książek z biblioteki jest legalne i moralne, to czemu jej wypożyczenie z chomika nie? Albo pożyczenie od znajomego?
Różnica między różnymi chomikami, torrentami, czy innymi portalami z dostępem do darmowych plików polega na tym , ze w bibliotece pożyczałem, a po przeczytaniu oddawałem. Fizycznie nie byłem w posiadaniu np. książki, bo za nią nie zapłaciłem. Jeżeli ściągnę coś załóżmy z chomika, a po przeczytaniu wykasuję plik z komputera, to nie ma problemu. Ale kto mnie sprawdzi? dopóki nie wpadnie mi jakaś kontrola sprawdzająca legalność posiadanych przeze mnie plików, to nikt nie upomni się o oddanie książki, tak jak to się dzieje w przypadku korzystania z tradycyjnej biblioteki. Moralnie odpowiadam tylko przed Bogiem i przed samym sobą, a to nie zawsze jest łatwe szczególnie, gdy książka jest ciekawa.
Na chomiku, jeżeli plik nie jest spakowany żadnym rarem, czy zipem, to jest możliwość bezpośredniego odtworzenia pliku bez konieczności ściągania, jak ktoś ma słabą silną wolę :mrgreen:
Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii (1Kor 9, 16)

Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11193
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

Post autor: hiob » 22-04-13, 17:10

yaro21 pisze:Znalazłem książkę, którą zaczynam już czytać chyba setny raz. Nie wiem dlaczego nie potrafię przez nią przebrnąć. Widocznie za dużo dobrego w tej książce, a zły czuwa. Może w wersji audiobooka pójdzie łatwiej. A mowa o książce Tomasza Kempisa O naśladowaniu Chrystusa.
W Stanach się mówi, że po Biblii jest to najlepiej sprzedająca się chrześcijańska książka na świecie. I tutaj nawet niektórzy protestanci ją znają. Ale nie przejmuj się, że nie możesz przez nią przebrnąć - to nie jest książka "do przeczytania", ale do trzymania ją gdzieś przy sobie i częstego zaglądania do niej. Nie musi być wcale przeczytana "od deski do deski". Ona jest tylko jakimś przewodnikiem w życiu chrześcijaina i można ją czytać wyrywkowo.

Dlatego też, myślę, lepiej pozostać przy papierowej wersji, choć, rzecz jasna, można i posłuchać najpierw całości, a potem powracać do papierowego wydania.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

Awatar użytkownika
yaro21
Przyjaciel forum
Posty: 141
Rejestracja: 07-08-10, 19:22
Lokalizacja: Skoczów

Post autor: yaro21 » 22-04-13, 19:15

hiob pisze:W Stanach się mówi, że po Biblii jest to najlepiej sprzedająca się chrześcijańska książka na świecie. I tutaj nawet niektórzy protestanci ją znają. Ale nie przejmuj się, że nie możesz przez nią przebrnąć - to nie jest książka "do przeczytania", ale do trzymania ją gdzieś przy sobie i częstego zaglądania do niej. Nie musi być wcale przeczytana "od deski do deski". Ona jest tylko jakimś przewodnikiem w życiu chrześcijaina i można ją czytać wyrywkowo.

Dlatego też, myślę, lepiej pozostać przy papierowej wersji, choć, rzecz jasna, można i posłuchać najpierw całości, a potem powracać do papierowego wydania.
Masz Hiobie całkowitą rację. Jednak pierwszy raz chciałem ją przeczytać od deski do deski. Oczywiście nie jednym tchem, bo w przypadku tej książki to nie miałoby najmniejszego sensu, pewnie nic, albo niewiele bym z tego zapamiętał. To jedna z tych książek, które czyta się małymi fragmentami, rozważa się przeczytaną treść i stara się wprowadzić to w życie. Może dlatego przeczytanie jej w całości sprawia tyle trudności. Trzeba być bardzo systematycznym i zdyscyplinowanym. Wiesz, ja przy całej swej skromności i pokorze muszę stwierdzić, że już wszystkie pozytywne cechy posiadam, :saint: lecz tych dwóch akurat trochę mniej :oops: :mrgreen:
Tak sobie założyłem nie więcej niż jeden rozdział dziennie, lecz poza dziesiąty rozdział jeszcze chyba nie przeszedłem, ale próbuję nadal. Kiedyś mi się uda.
Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii (1Kor 9, 16)

Andriej
Przyjaciel forum
Posty: 446
Rejestracja: 12-02-13, 16:05
Lokalizacja: Alpy

Post autor: Andriej » 23-04-13, 21:27

"O nasladowaniu Chrystusa" - wspaniale dzielo.
TO sie smakuje, jak na krolewskiej uczcie ... w Barze "bistro" tego nie znajdziesz.

Awatar użytkownika
wojtekNH
Przyjaciel forum
Posty: 83
Rejestracja: 21-02-11, 21:11
Lokalizacja: Nowa Huta

Post autor: wojtekNH » 03-05-13, 20:40

Dostałem ostatnio audioksiążkę " Kościół w epoce wczesnego chrześcijaństwa " Henry Chadwicka. Może mi ktoś powiedzieć jak tego słuchać? Co o tym myśleć. Mój dylemat wywodzi się z tąd, że autor był/jest Anglikaninem.
Wszystko co piszę wymyślam sam i sam się potem sobie dziwie, że to piszę.

Awatar użytkownika
konik
Przyjaciel forum
Posty: 2389
Rejestracja: 16-12-10, 21:14
Lokalizacja: neunkirchen

od konika

Post autor: konik » 03-05-13, 22:15

Witam serdecznie.
Kazda pozycje warto porownywac z innymi zrodlami, co do ktorych istnieje pewnosc, ze sa rzetelne. Zrodla, w ktorych natkniemy sie na permamentny atak na Kosciol mozna spokojnie wyrzucic do kosza - zrodla omawiajace w sposob rzeczowy na podstawie tekstow i odnosnikow do n ich mozna uznac za rzetelne, choc z pewnoscia niekatolickie materialy beda eksponowaly niekatolicki punkt widzenia.
Jest mnmostwo pozycji katolickich w danym temacie - i te moga byc uzupelnieniem i naprostowaniem pewnych watpliwych tez zastanych w tworczosci pozakatolickiej.
A najlepiej czytac z modlitwa do Ducha Swietego o dar rozeznania i madrosci.
Zycze owocnej lektury.
Ostatnio zmieniony 03-05-13, 22:16 przez konik, łącznie zmieniany 1 raz.
konik

Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11193
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

Post autor: hiob » 04-05-13, 08:00

wojtekNH pisze: Mój dylemat wywodzi się z tąd, że autor był/jest Anglikaninem.
Wielu Anglikanów uważa się za katolików, więc jest bardzo prawdopodobne, że historia Kościoła przez niego napisana może być obiektywna i prawdziwa. Sam jednak nie spotkałem się z tą pozycją, więc jedynie zgaduję.

A skoro już jestem tutaj, to przyznam się, że skończyłem "Tożsamość Bourne'a" - albo raczej powinienem napisać "wymęczyłem". Nie bardzo rozumiem czemu ta powieść zachwyca wiele osób. Moim zdaniem gdyby ją tak skrócić o 90%, mogłaby stać się interesującą nowelą. Jako powieść jednak ma wiele słabych i ciągnących się jak flaki z olejem momentów.

Teraz słucham między innymi "Dzienniczka" siostry Faustyny. Czytałem już, parokrotnie, ale ciągle mnie on zachwyca, a dodatkowo jest rewelacyjnie czytany, czego nie mogę powiedzieć o Tożsamości Bourne'a.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

Awatar użytkownika
konik
Przyjaciel forum
Posty: 2389
Rejestracja: 16-12-10, 21:14
Lokalizacja: neunkirchen

od konika

Post autor: konik » 04-05-13, 12:34

Ha ... rowniez wymeczylem sie niezle na Bournie ... chyba dlatego, ze jak po raz pierwszy "zabili go i on im uciekl" to jest to ekscytujace ... ale co kilka kartek ponownie "zabili go i on im jak zwykle uciekl" ... to zaczyna byc baaardzo nudne ... i tak wiadomo, ze ucieknie :lol:
konik

ODPOWIEDZ