dziwna sprawa za naszą wschodnią granicą
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 2
- Rejestracja: 10-04-14, 12:15
- Lokalizacja: Brok
- Kontakt:
dziwna sprawa za naszą wschodnią granicą
martwię się, czy czasmi nie dożyliśmy złych czasów, martwie się tym co się dzieje koło naszego kraju, chyba poszukam ciepłej posadki w Hiszpanii
[url=http://...[/url]
Zapewne każdy kto interesuje się wydarzeniami na świecie patrzy z niepokojem na sytuację na Ukrainie. Są obawy że może dojść do przelewu krwi niewinnych ludzi.
Proszę jednak jako moderator, żeby nie rozwijać tego wątku w kierunku oceny politycznej konfliktu a tym bardziej jakichś kłótni. Jeden podobny temat już został zamknięty, bo na tym forum o polityce nie rozmawiamy.
Może pomódlmy się o pokojowe zakończenie tego konfliktu.
Pozdrawiam
Artur
Proszę jednak jako moderator, żeby nie rozwijać tego wątku w kierunku oceny politycznej konfliktu a tym bardziej jakichś kłótni. Jeden podobny temat już został zamknięty, bo na tym forum o polityce nie rozmawiamy.
Może pomódlmy się o pokojowe zakończenie tego konfliktu.
Pozdrawiam
Artur
Ja powiem tylko tyle. Jak się na Ukrainie sprawa rozpoczęła, to nasi politycy latali do Kijowa i dolewali oliwy do ognia. A teraz, jak Władimir Władimirowicz zmarszczył brwi, to jęczą i płaczą że NATO powinno rozmieścić wojsko w Polsce dla obrony przed Rosją. Ach ci nasi odważni politycy...
W czterdziestym dziewiątym też mieliśmy sojuszników i odważnych polityków. Politycy odważnie uciekli na zachód, a sojusznicy oddali nas w czułe objęcia Iosifa Wissarionowicza.
W czterdziestym dziewiątym też mieliśmy sojuszników i odważnych polityków. Politycy odważnie uciekli na zachód, a sojusznicy oddali nas w czułe objęcia Iosifa Wissarionowicza.