Fachowcy w czasopismach motoryzacyjnych w seryjnym samochodzie osiągali wyniki w granicach 4,3-4,7 sekundy. Moje auto ma ponad 40% więcej mocy, więc bez problemu powinno zejść poniżej 4 sekund, ale... Popatrzcie na ten film. Tutaj paru gości stara się zmierzyć przyspieszenie 707-konnego Dodge Challengera Hellcat:
<iframe width="640" height="360" src="//www.youtube.com/embed/pE-mB028nGc" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>
Jedyne, co im się udało osiągnąć, to wyniki w granicach 4,7 sekundy do 60 mph (96 km/h) A przecież ten samochód jest w stanie taką szybkość osiągnąć w 3,5 sekundy.
Zatem czy nie wystarczy po prostu dodać więcej gazu? Hehe, dodanie gazu w takim samochodzie powoduje jedynie taki skutek:
<iframe width="640" height="360" src="//www.youtube.com/embed/xL2sszY_AkY" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>
Jest to piąty pod względem mocy seryjnie produkowany, czy też raczej produkowany przez "normalną fabrykę" samochód na świecie. Tak wygląda pierwsza piątka: LaFerrari, McLaren P1, Porsche 918 Spyder i Ferrari F12. O ile McLaren jest produkowany przez "normalną fabrykę". I co ciekawe, trzy z tych pięciu samochodów, to pojazdy należące do FIATa.
