Tepota konska siegnela nieskonczonosci - kon mysli i mysli i nie moze sie domyslec : gdzie jest ten zart lenorka? A moze kon to pies skrzyzowany z kotem ... takie dwa mruczenia w jednym szczekaniu ...
Czy to jest milosc, czy to jest kochanie ... jak spiewl pewien gosc
Konkubenci i partnerzy.
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 27
- Rejestracja: 02-08-14, 16:55
- Lokalizacja: Kraków
Re: od konika
Koniku, a może chodzi o żart z wiary i nauczania KK a nie daj Boże i może z samego Stwórcy i Jego nauki?konik pisze:Tepota konska siegnela nieskonczonosci - kon mysli i mysli i nie moze sie domyslec : gdzie jest ten zart lenorka? A moze kon to pies skrzyzowany z kotem ... takie dwa mruczenia w jednym szczekaniu ...
Czy to jest milosc, czy to jest kochanie ... jak spiewl pewien gosc
Taki żart na zasadzie żyjemy sobie wspólnie, kochamy się etc. bez jakichkolwiek papierów i sakramentów bo to do niczego nie jest nam potrzebne.
- hiob
- Administrator
- Posty: 11193
- Rejestracja: 24-10-07, 22:28
- Lokalizacja: Północna Karolina, USA
- Kontakt:
Ja nie wiem co jest "wszędzie na forach", ale to Ty wsadziłeś tu kij w mrowisko mówiąc o swoim związku, a potem o tym, że był to żart. Więc po prostu nie wiemy jak z Tobą jest. Przypomnę jednak, że nasze forum ma w tytule "katolik" i my tutaj staramy się wyjaśniać i w jakimś sensie promować naukę Kościoła Katolickiego.lenorek1220 pisze:Szkoda słów czyli to co wszędzie na forach
Motywacją naszą jest przykazanie nakazujące nam kochać każdego czlowieka prawdziwą, chrześcijańską miłością. Zatem jeśli ktoś z nas żyje w taki sposób, że naraża swoje zbawienie na jego utratę, to mamy obowiązek z nim porozmawiać, bo cokolwiek by to nie było - to nie jest to warte utraty zbawienia. Może zatem, skoro już zacząłeś, wyjaśniłbyś do końca swoją sytuację?
Oczywiście to, czy ktoś żyje w stanie łaski uświęcającej, czy nie, czy jest w ogóle chrześcijaninem, czy ateistą, czy kimkolwiek innym nie jest jakimś kryterium obecności tutaj, czy nawet naszej przyjaźni i życzliwości, ale jeśli ktoś sam oświadcza, że żyje w "wolnym związku" (który z wolnością ma bardzo mało wspólnego), to musi się liczyć z naszą reakcją na takie oświadczenie.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 27
- Rejestracja: 02-08-14, 16:55
- Lokalizacja: Kraków
Tak jak napisałem wyżej chciałem hmmm nie ważne już co chciałem, co miałem na myśli pisząc to. A napewno nie siebie samego. Myślę że zrozumiałem o co Wam forumowiczą chodziło i faktycznie mogłem nie pisać nic albo nie w takiej formie i nie jak bym pisał o sobie no ale cuż Człowiek uczy się całe życie.
To ja dorzucę kamyczek do tego ogródka ;) I napisze o swoim rozumieniu terminu konkubent i partner.
Ja osobiście nie uzywam słowa partner w odniesieniu do tzw. Wolnego związku, zawsze uzywam adekwatnego określenia prawnego: konkubent, konkubina, konkubinat. Słowa partner uzywam tylko w znaczeniu najbardziej dla tego słowa odpowiedniego czyli partner w interesach, w projekcie, we wspólnym przedsięwzięciu.
Natomiast jezeli mowimy o związku kobiety i mężczyzny udających małżeństwo (takie jest moje zdanie), z ktorych jedno jest zonate to to drugie jest kochanka / kochankiem.
Tyle w temacie
Ale... Mówienie prawdy o czyichś relacjach nie oznacza nie traktowanie go z miłością jak brata. Jak to napisał hiob, wlasnie mówiąc prawdę traktujemy go z miłością.
Ja osobiście nie uzywam słowa partner w odniesieniu do tzw. Wolnego związku, zawsze uzywam adekwatnego określenia prawnego: konkubent, konkubina, konkubinat. Słowa partner uzywam tylko w znaczeniu najbardziej dla tego słowa odpowiedniego czyli partner w interesach, w projekcie, we wspólnym przedsięwzięciu.
Natomiast jezeli mowimy o związku kobiety i mężczyzny udających małżeństwo (takie jest moje zdanie), z ktorych jedno jest zonate to to drugie jest kochanka / kochankiem.
Tyle w temacie
Ale... Mówienie prawdy o czyichś relacjach nie oznacza nie traktowanie go z miłością jak brata. Jak to napisał hiob, wlasnie mówiąc prawdę traktujemy go z miłością.
Wspólnota Domowego Kościoła
天無絕人之路 (天无绝人之路)
Niebo nigdy nie zamyka wszystkich drzwi (chiń)
天無絕人之路 (天无绝人之路)
Niebo nigdy nie zamyka wszystkich drzwi (chiń)