katolik.us

Dzięki Denko przyjacielu było teraz tak
ich wielu dzięki denko za obronę bo
pisanie me skończone wypatrzyli u mnie
byka teraz każdy mnie wytyka .
Ale byk ♉ się nie obraża bo każdemu się
przydarza bo ten LUD co to wypatrzył
wiele tutaj dla mnie znaczy.
LUD ten jest odmiennej płci i po nocach
mi się sni.
A więc warto robić byki by w miłości mieć
wyniki i tu powiem wszystkim skrycie że
najlepiej przy kobicie.
Bo ja kocham was kobitki chociaż jestem
bardzo brzydki .
JACK.

Czuję że napisać coś tu trzeba
żeby nie wyjść na jakiegoś cepa
każdy się stara jak tylko może
wierszyk choć jest trochę krótki
na początek starczą dwie minutki.

MUZYKA 🎵: Choć słoń stanął mi na ucho
nogi chodzą mi na sucho kiedy tylko gra
muzyka to mi wszystko w ciele bryka ,
nogi ręce oraz głowa do szaleństwa jest
gotowa ,bo gdy słyszę rocka and rolla ma
osoba jest już chora , dusza z ciała wyskakuje
i się kręci i wiruje ciałem moim poniewiera na
parkiecie jak cholera.
Lubię zapach pomarańczy jak dziewczyna ze
mną tańczy i leciutko na swych palcach na parkiecie
tańcząc walca kibić w sukni jej wiruje w tedy
się najlepiej czuję.
Pięknym tańcem jest też tango tańczysz z laską
to z powagą bo w tym tańcu się wyraża czy
się kocha albo zdradza.
A gdy słyszysz disco polo na wesele cię
zabiorą i choć są też przeciwnicy jak
wypiją, bez różnicy jaką tnie orkiestra nutę
przytupują swoim butem.
Bo wiadomo prosta sprawa na weselu jest
zabawa jest jedzenie jest i wódka i rozmowa
bardzo krótka,każdy panny wypatruje jak
poderwie to tańcuje.
Samba rytmem swym czaruje gołe laski
pokazuje i pobudza mózg do pracy taka
samba jest rodacy.
Także contry jest muzyka z czego słynie
Ameryka i najlepiej w ucho wpada gdy
motor pod maską gada kiedy pięćset
twoich koni po hajłeju kogoś goni.
Można by jeszcze wymieniać muza
łączy pokolenia taniec uczy zaś ogłady
jestem gruby nie dam rady. Hej. JACK

Ja dziś miałem być w pracy, ale siedzę w domu,
Marnuję czas przy kompie, nie mówcie nikomu.
Nie jest to jednak żadna bumelka, panowie,
My mamy nocny kryzys, wielkie pogotowie.

Spadł śnieg w Charlotte, a to jest sprawa całkiem rzadka.
U nas to rzecz niezwykła. Dla dzieci to gratka,
bo mogą sobie szybko ulepić bałwanka,
bić się śnieżkami, albo pojeździć na sankach,

Tym bardziej, że dzieciakom zamknięto też szkoły,
z czego cieszą się wszyscy: Prymusi, matoły,
kierowcy szkolnych busów i nauczyciele
bo nagle w czwartek jest tak, jak bywa w niedziele.

Ja jednak w końcu muszę do swej pracy wrócić,
bo muszą jeść ludziska, by się nie przewrócić
z głodu i wyczerpania, które odśnieżanie
może też spowodować, panowie i panie.

Zacznę dziś jednak pracę dopiero o pierwszej,
więc szybko wierszyk ten tu napiszę, by jeszcze
się trochę zdrzemnąć w swoim łóżeczku cieplutkim,
a później ruszyć w drogę Volviakiem nowiutkim.

Zapraszam więc na LIVE'a dopiero o trzeciej,
czy też jak to mówicie, piętnastej godzinie,
za to będziemy dłużej, pewnie do północy
i na pewno nam miło cały wieczór minie. Hej!

ZIMA

To nas zima zaskoczyła,
przecież wiosna tuż-tuż była,
drogi śliskie, śnieg nawalił,
bo drogowcy smacznie spali.

W Szarlot również nawaliło,
kto to widział, śnieżek zimą?
cała trasa zasypana,
można lepić już bałwana.

Prosty morał stąd wynika,
musisz Hiobie kupić Dżipa,
gdy tak śnieży, pada, sypie,
fun na śniegu w takim Dżipie.


POETA - TA PRACA NIE POPŁACA

Tyle pracy, a ja piszę,
rymy cisnę jak w klawisze,
z tego chleba mieć nie będę,
za to w pracy wnet polegnę.

Kto zarobi na rodzinę,
na mieszkanie i maszynę?
Ok, kochani, ja uciekam,
żona już z obiadkiem czeka.

Jak się spóźnię to oberwę,
mogę przez to stracić werwę,
no i skończy się pisanie,
na "katolu" rymowanie.

Drogi Ejbrze, przyjacielu,
tu poetów jest już wielu,
przyszła wena, nie wiem po co,
pewnie zniknie późną nocą.

Jutro będzie po staremu,
zacznę pisać bez poemu,
tak więc wszystkim mówię "pa",
będę jutro, jak Bóg da.

Hiobie przyjmij gratulacje!!!
dziś sensacja nad sensacje
żeś konkursu laureatem,
bo swym pięknym poematem
dokonałeś wpisu w wątku
już setnego od początku!!!

Wiersz Twój ma numerek 100
jednak kłopot tu mam bo
za nagrodę wymyśliłem
to co wyżej gdzieś skreśliłem
mianowicie nic innego
od jakże przecież cennego
Uścisku Prezesa Dłoni...
I tu myśl za myślą goni...
...dość nerwowa atmosfera...
sprawa wprost dla reporera...
bo w konkursie rozpisanym
sam Prezes będzie wygranym...

Wybacz mi więc proszę Hiobie...

ale jak rączki masz obie,
to...
....nagrodę wręcz sam sobie

ocochodzi Coś mi tu nie gra dziś moi mili,
gdzieście ten konkurs nam ogłosili?
Nikt nic nie wiedział, nikt nic nie słyszał,
a tu, że konkurs i że nagroda?
i ja przegrałam? Oj, wielka szkoda

Ja się tu czuję zobowiązana,
by ta nagroda była uznana,
Prosto od mondfy, piękna korona król
bo tutaj mądrość jest Salomona

Niech ktoś przyzna, tylko szczerze,
czy Hiob wygrał, bo nie wierzę,
to mi pachnie niezłym wałkiem,
ale jestem tylko Jarkiem.

Więc się mogę czasem mylić,
i wybaczcie moi mili,
jeśli kogoś obraziłem,
bo nagrody nie zdobyłem.

Może zgarnę na dwusetkę,
tę nagrodę - Hioba Betkę,
bym pośmigał eM Trójeczką,
choć nie wzgardzę grochóweczką.

WYZNANIE: Dziś zadaję to pytanie jakie w Polsce
jest wyznanie bo w niedziele dziś na sumie pusto
jest w kościele u mnie.
Obserwując życia bieg tak bym o tym tutaj rzekł.
Jedni wierni proszę pana do Carrefoura mkną od
rana, komu jednak Carrefour szkodzi to do Lidla
sobie chodzi nie zadziera też nikt nosa jak ktoś
idzie do Selgrosa , jednak czasem też tak bywa
że swych wiernych Auchan wzywa.
Gdy godzina jest dziesiąta na mszę idą dziś do
Pointa a jak przyjdzie do spowiedzi każdy już w
Biedronce siedzi.
Tu nasuwa się pytanie każdy inne ma wyznanie
i choć wszyscy katolicy wyznań człowiek nie
policzy.
Wszyscy biedni zagonieni świat się chyba już
nie zmieni zamiast święty dzień uświęcić w
tedy oni są zajęci zatraceni w kupowaniu
zapomnieli już o Panu.
Tu przytoczę takie słowa które ciężko jest z
rymować Kuba Bogu tak Bóg Kubie każdy
sobie ku swej zgubie.

LUD ten jest odmiennej płci i po nocach
mi się sni.
A więc warto robić byki by w miłości mieć
wyniki i tu powiem wszystkim skrycie że
najlepiej przy kobicie.
Bo ja kocham was kobitki chociaż jestem
bardzo brzydki .
JACK.

Smutny wniosek

Najważniejsze jest pytanie
czy to nas kochają Panie...
bo że my kochamy je
to się przecież dobrze wie!
pokazuje jednak życie
że często kochamy skrycie
z wzajemnością różnie bywa
to się facet i ukrywa...
wyjść na głupka trudno nie jest
się nam pisze potem w rejestr
że nachalny lub natrętny
że wyrywny i zbyt chętny.
Z taką łatką nic nie zdziałasz
choć uczuciem szczerym pałasz
Wtedyś chłopie jest wygrany
gdyś jest drań wyrachowany
uwodzenia sztukę znasz
o pozory tylko dbasz,
grę prowadzisz bez emocji
to wybierasz jak w promocji

Nie wszyscy to wiedzą,
Więc nich się dowiedzą:
Poetycki wątek
Tu ma swój początek
viewtopic.php?t=3561

Do denka,

Pofolguj Waćpan nieco, bo same gromy na mnie lecą.
Z żartu" Dżeka" o amorach uczyniłeś Waćpan zmorę.
Jam osoba jest poważna w poczynaniach swych rozważna.
Żart docenić umiem jeśli mieści się w rozumie.
Z "Dżekiem" pożartować lubię.
Jeśli znowu wiersz uklecisz o osobie mej i "Dżeka",
z "Dżekiem" dam na Zapowiedzi i zabiorę broń Waszeci
Sztuka to jest wielka sprawa, śmiać się z siebie - doskonała !!

Nie wiem czy to gra pomyłek
czy też raczej mój to schyłek,
lecz za nic pojąć nie mogę
czym Marielle wszedłem w drogę...
Do mnie chyba adresuje
wiersz co Dżeka tu piętnuje
Ja tej sprawy nie rozumiem
piszę sobie tak jak umiem
w różne gierki między Wami
nie wkraczam mymi słowami
ani mnie interesuje
czy do kogoś ktoś coś czuje...
Tak więc proszę drodzy moi
niech tak będzie jak tu stoi:
Dżak niniejszym jest proszony
by pisał wiersze dla żony
ale może lepiej swojej,
niepotrzebne nam tu boje.

(Mój zaś wierszyk o uczuciach
mówi o moich odczuciach,
o ogólnej sytuacji
naszej całej męskiej nacji...)

Dobrze mistrzu tutaj prawisz lecz
mej duszy już nie zbawisz w słowach
jest ta moc zaklęta jak cię laska
zapamięta, nie zabieram tutaj żony
bo jest człowiek już skończony kiedy
łamiesz Boże prawo, ja to tutaj zwę
zabawą.
A więc mam tu mistrzu sprawę odróżnij
flirt od zabawy nie wysyłaj mnie do żony
na tym wiersz mój jest skończony hej.
JACK.

MATKA: Matko moja, matko miła tyś w
cierpieniu mnie rodziła i wydałaś mnie
na świat za co jestem tobie rad.
Matko moja ma kochana, dziękuję ci
na kolanach za me tutaj wychowanie,
noce całe nie przespane za cierpliwość
i naukę jak w teatrze 🎭 Wielkim sztukę.
Nie ma takich słów na świecie co wyrażą
miłość przecie moją miłość czyli syna taka
wiersza jest maksyma.
Więc pamiętaj o maksymie z której jeden
morał płynie, czy masz matkę bogatą czy
masz matkę biedną to ją kochaj i szanuj
bo masz tylko jedną. JACK.