Subiektywny opis fragmentu rzeczywistości

Tutaj są wszystkie tematy, które nigdzie nie pasują. Jednak ciągle proszę nie zaczynać wątków w żaden sposób nie związanych z generalnymi założeniami tego forum.
TomiDzery

Subiektywny opis fragmentu rzeczywistości

Post autor: TomiDzery » 27-11-16, 22:40

Pół roku temu w mieszkaniu obok zamieszkał jakiś mężczyzna. Wynajmuje. Cichy, spokojny, kulturalny człowiek. Rzadko go widuję, na zewnątrz wychodzi zazwyczaj około dwudziestej trzeciej. Mój sąsiad za każdym razem, kiedy wychodzi z domu, zanim jeszcze zejdzie schodami na dół, wielokrotnie upewnia się, że drzwi są na pewno zamknięte. Tak więc, stoi pod drzwiami i przez kilka dłuższych chwil energicznie naciska na klamkę. Za każdym razem ten sam, obowiązkowy rytuał.
Wcześniej mnie ta uporczywość dziwiła, później nieco śmieszyła, a w końcu - przywykłem. Do tego stopnia, że chyba nawet zaskoczyłoby mnie to, gdyby pewnego razu przestał walczyć z tymi zamkniętymi drzwiami.
Nie pisałbym o tym, gdyby nie dzisiejsze, małe olśnienie. Uświadomiłem sobie, że wstając z łóżka, mam nawyk stawiania prawej nogi zawsze jako pierwszej. By tylko nie "wstać lewą nogą".

--
Tekst zamieszczony dzisiaj, przed wyjściem do pracy, na portalu Wykop
http://www.wykop.pl/ludzie/mitholo/

Wiesiekeu
Przyjaciel forum
Posty: 30
Rejestracja: 15-09-14, 13:34
Lokalizacja: Polska

Post autor: Wiesiekeu » 25-02-17, 09:33

Dzien swira :) To jest mania natrętctw. Kazdy z nas to ma. Upewnianie sie po kilka razy, czy wyłaczone, zamkniete itp :)

Marek MRB
Administrator
Posty: 1320
Rejestracja: 22-03-11, 00:44
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Marek MRB » 25-02-17, 10:41

Miałem to z tymi klamkami. To się nazywa nerwica natręctw lub "syndrom anankastyczny" (od bogini Ananke).
Bardzo uciążliwe.
pozdrawiam serdecznie
Marek
www.analizy.biz

RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI

ODPOWIEDZ