Wesołego Alleluja!

Teksty jakie zamieściłem w tym roku na swoich blogach: www.polonus.alleluja.pl, www.polon.us, www.hiob.us i www.jaskiernia.com
Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11192
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

Re: Wesołego Alleluja!

Post autor: hiob » 12-04-09, 22:02

kalamat pisze:
KubaCh pisze: pół godziny temu wróciłem w liturgii Wigilii Paschalnej - [...] zwłaszcza, że zgodnie z lokalną tradycją zakończyliśmy polonezem w kościele ...
... nie słyszałam wcześniej o takich zwyczajach czy tradycji
Jak zakończona, to pół biedy, ale mam nadzieję, że w Żyrardowie nie wprowadzają do samej liturgii tańców. :mrgreen: Ale sam jestem ciekawy odpowiedzi Kuby. ;-)

Btw, kalamat, wszystkiego dobrego w tym dniu Zmartwychwstania Pańskiego. :->
Ostatnio zmieniony 12-04-09, 22:31 przez hiob, łącznie zmieniany 1 raz.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

przemek113
Przyjaciel forum
Posty: 38
Rejestracja: 16-03-09, 18:50
Lokalizacja: Polska -Wielkopolska

Re: Wesołego Alleluja!

Post autor: przemek113 » 12-04-09, 22:07

Mimo,iż pierwszy dzień wielkiej radości za nami spieszę ze spóźnionymi,ale bardzo serdecznymi życzeniami Wesołych Świąt dla Wszystkich odwiedzających,prowadzących to forum oraz dla Hioba i Waszych rodzin.Alleluja Jezus Zmartwychwstał! :-D
Jezu ufam Tobie

kalamat
Przyjaciel forum
Posty: 42
Rejestracja: 25-11-08, 20:37

Re: Wesołego Alleluja!

Post autor: kalamat » 13-04-09, 10:37

hiob pisze: Ale sam jestem ciekawy odpowiedzi Kuby. ;-)
Ja również, myślę że coś tu napisze.
hiob pisze: Btw, kalamat, wszystkiego dobrego w tym dniu Zmartwychwstania Pańskiego. :->
Dziękuję bardzo wpisałam się w "ShoutBox" tak:

http://www.youtube.com/watch?v=2UN35U5x ... re=related

Chrystus Zmartwychwstał - Prawdziwie Zmartwychwstał

W tym dniu wspaniałym wszyscy się weselmy

przedstawiając na pierwszym miejscu hymn dziękczynienia i uwielbienia Bogu.

leszed
Przyjaciel forum
Posty: 46
Rejestracja: 24-04-08, 13:24

Re: Wesołego Alleluja!

Post autor: leszed » 13-04-09, 13:31

Chętnie też podyskutuję na temat świętych, którzy orędują za nami i zanoszą nasze modlitwy przed oblicze Ojca, (jak wyraźnie uczy np, Apokalipsa 5,8), ale może nie w tym wątku ;-) :mrgreen: Serdecznie pozdrawiam.
[/quote]Mnie wystarczyło J16:26-27
Niepotrzebnie oczekujesz wsparcia zmarłych.

Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11192
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

Re: Wesołego Alleluja!

Post autor: hiob » 13-04-09, 17:52

leszed pisze:Mnie wystarczyło J16:26-27
Niepotrzebnie oczekujesz wsparcia zmarłych.
leszed, pozwól, że przypomnę te wersety:

W owym dniu będziecie prosić w imię moje, i nie mówię, że Ja będę musiał prosić Ojca za wami. Albowiem Ojciec sam was miłuje, bo wyście Mnie umiłowali i uwierzyli, że wyszedłem od Boga. (J 16, 26-27)

A kiedy wziął księgę, czworo Zwierząt i dwudziestu czterech Starców upadło przed Barankiem, każdy mając harfę i złote czasze pełne kadzideł, którymi są modlitwy świętych. (Ap 5, 8)

Tobie może wystarczy to co napisał święty Jan w swej Ewangelii, mnie nie. Dla mnie wszystko, co święty Jan napisał i co Kościół zatwierdził w kanonie Nowego Testamentu jest Słowem Bożym. Nie będę wybierał jednych wersetów i przeciwstawiał ich innym, bo każdy z nich jest Słowem Bożym. A zatem modlę się do Boga Ojca w imię Jego Syna, Jezusa, jak nakazuje Jan i proszę o pośrednictwo Świętych, którzy zanoszą nasze modlitwy przed oblicze Baranka, jak ilustruje święty Jan w Apokalipsie.

A o tym dlaczego Maryja ma specjalną rolę w ekonomii zbawienia ludzkości pisałem między innymi w tym felietonie: Maryja - Królowa i Pośredniczka. Tam chętnie, jeżeli tylko będziesz miał ochotę, na ten temat z Tobą podyskutuję.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

leszed
Przyjaciel forum
Posty: 46
Rejestracja: 24-04-08, 13:24

Re: Wesołego Alleluja!

Post autor: leszed » 14-04-09, 14:48

hiob pisze:
leszed pisze:Mnie wystarczyło J16:26-27
Niepotrzebnie oczekujesz wsparcia zmarłych.
leszed, pozwól, że przypomnę te wersety:

W owym dniu będziecie prosić w imię moje, i nie mówię, że Ja będę musiał prosić Ojca za wami. Albowiem Ojciec sam was miłuje, bo wyście Mnie umiłowali i uwierzyli, że wyszedłem od Boga. (J 16, 26-27)

A kiedy wziął księgę, czworo Zwierząt i dwudziestu czterech Starców upadło przed Barankiem, każdy mając harfę i złote czasze pełne kadzideł, którymi są modlitwy świętych. (Ap 5, 8)
Tak, przeczytałem te wersety zanim napisałem.
Tobie może wystarczy to co napisał święty Jan w swej Ewangelii, mnie nie.

To co napisał obejmuje przede wszystkim temat konieczności pośredniczenia do Ojca- i tu padła wyraźna odpowiedź Jezusa: Nie.
Dla mnie wszystko, co święty Jan napisał i co Kościół zatwierdził w kanonie Nowego Testamentu jest Słowem Bożym.
Dla mnie to oczywista podstawa.
Nie będę wybierał jednych wersetów i przeciwstawiał ich innym, bo każdy z nich jest Słowem Bożym
. Ja nawet o tym nie pomyślałem.
A zatem modlę się do Boga Ojca w imię Jego Syna, Jezusa, jak nakazuje Jan i proszę o pośrednictwo Świętych, którzy zanoszą nasze modlitwy przed oblicze Baranka, jak ilustruje święty Jan w Apokalipsie.
Zatem ja wierzę i ufam w słowo Jezusa i miłość Boga do mnie i wierzących, gdy się modlę do Niego. Starcy w obrazie mogą pełnić role, które nawet nie zakładasz Ty czy ja.
A o tym dlaczego Maryja ma specjalną rolę w ekonomii zbawienia ludzkości pisałem między innymi w tym felietonie: Maryja - Królowa i Pośredniczka. Tam chętnie, jeżeli tylko będziesz miał ochotę, na ten temat z Tobą podyskutuję.
Maria tak samo podlega pod temat zmarłych, a skoro nawet Jezus nie musi prosić za nami choć jego niepokalanie grzechem nie podlega dyskusji, to tym bardziej święta kobieta.
Zastanowię się nad propozycją i czasem. Może go szkoda na przekonywanie przekonanych.

Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11192
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

Re: Wesołego Alleluja!

Post autor: hiob » 14-04-09, 17:13

leszed pisze: Tak, przeczytałem te wersety zanim napisałem.
Tobie może wystarczy to co napisał święty Jan w swej Ewangelii, mnie nie.

To co napisał obejmuje przede wszystkim temat konieczności pośredniczenia do Ojca- i tu padła wyraźna odpowiedź Jezusa: Nie.
Nie prawda. Jezus nie mówi w ogóle tam o pośrednictwie i modlitwach świętych. Ani natak, ani na nie. Jest to szczera rozmowa z ukochanymi apostołami, przygotowująca ich na to, co się ma wkrótce wydarzyć. Tak, jak przeistoczenia na Górze Tabor miało ich przygotować na wydarzenia w Jerozolimie i na Golgocie, tak ta rozmowa ma ich do tego przygotować. Jezus mówi:

"Jeszcze chwila, a nie będziecie Mnie widzieć, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie" (J 16, 16)

i dalej:

«Pytacie się jeden drugiego o to, że powiedziałem: "Chwila, a nie będziecie Mnie widzieć, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie?" 20 Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił. Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz zamieni się w radość. 21 Kobieta, gdy rodzi, doznaje smutku, bo przyszła jej godzina. Gdy jednak urodzi dziecię, już nie pamięta o bólu z powodu radości, że się człowiek narodził na świat. 22 Także i wy teraz doznajecie smutku. Znowu jednak was zobaczę, i rozraduje się serce wasze, a radości waszej nikt wam nie zdoła odebrać.
(J 16, 19-22)

W tym kontekście Jezus tłumaczy dalej, że:

23 W owym zaś dniu o nic Mnie nie będziecie pytać. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: O cokolwiek byście prosili Ojca, da wam w imię moje. 24 Do tej pory o nic nie prosiliście w imię moje: Proście, a otrzymacie, aby radość wasza była pełna.
25 Mówiłem wam o tych sprawach w przypowieściach. Nadchodzi godzina, kiedy już nie będę wam mówił w przypowieściach, ale całkiem otwarcie oznajmię wam o Ojcu. 26 W owym dniu będziecie prosić w imię moje, i nie mówię, że Ja będę musiał prosić Ojca za wami. 27 Albowiem Ojciec sam was miłuje, bo wyście Mnie umiłowali i uwierzyli, że wyszedłem od Boga. 28 Wyszedłem od Ojca i przyszedłem na świat; znowu opuszczam świat i idę do Ojca».


A zatem Jezus tłumaczy im, że On jest Bogiem. Współistotnym Ojcu, równym Ojcu. Jezus "wyszedł od Ojca" i wraca do Niego. Gdy prosimy Ojca, prosimy Jezusa i odwrotnie, bo są Oni równi, są jednym Bogiem.

Nie można tych słów wykorzystywać jako argumentu przeciw modlitwie wstawienniczej świętych, bo nie mają one z nią nic wspólnego. A modlitwy wstawienniczej świętych, czy to tych, którzy już oglądają Pana twarzą w twarz, czy tych, co są z nami na ziemi, Biblia uczy wyraźnie i to w wielu miejscach.

I przepraszam za kontynuowanie offtopu. Zapewne te nasze poprzednie dwa posty (albo kolejne, gdy się pojawią) przeniosę do innego tematu wkrótce. Tutaj składaliśmy sobie po prostu życzenia. Na razie jednak niech tak zostanie, jak jest. Pozdrawiam.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

ODPOWIEDZ