"Halloween"

Teksty jakie zamieściłem w tym roku na swoich blogach: www.polonus.alleluja.pl, www.polon.us, www.hiob.us i www.jaskiernia.com
Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11191
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

"Halloween"

Post autor: hiob » 01-11-10, 01:17

<p style="color: rgb(0, 0, 153);">Piszę te słowa w dniu znanym jako "Halloween", gdzie to dzieci poprzebierane w różne przerażające, czy może raczej rozbawiające i wzbudzające uśmiech duchy, strachy i wampiry chodzą od domu do domu, żebrząc o cukierki i inne łakocie. Święto to wzbudza spore kontrowersje i wielu chrześcijan jest oburzonych i przerażonych tym zwyczajem, co roku wytaczając działa ciężkiego kalibru do walki z tym potwornym, ich zdaniem, złem. <p style="color: rgb(0, 0, 153);">Ja jednak chciałbym spojrzeć na ten zwyczaj troszkę inaczej. Przede wszystkim warto przypomnieć, że sama nazwa tego święta oznacza po prostu "wigilia dnia Wszystkich Świętych". Skoro jutro (czy raczej w Polsce już dziś) jest dzień Wszystkich Świętych, to naturalnie w dniu poprzedzającym jest jego wigilia, po angielsku "eve". Tak, jak np. Wigilia Bożego Narodzenia to Christmas Eve. <p style="color: rgb(0, 0, 153);">Oczywiście sama nazwa święta pochodzi ze staroangielskiego, więc znajomość dzisiejszego języka pomaga tu jedynie w ograniczonym zakresie, ale i on zachował w pewnych tradycyjnych formułach, nazwach, czy modlitwach stare słownictwo. I tak na przykład początek Modlitwy Pańskiej, którą odmawiamy w czasie liturgii, po angielsku brzmi tak: <blockquote style="color: rgb(0, 0, 153);"> Our Father who art in heaven, hallowed be thy name. <p style="color: rgb(0, 0, 153);">"Hallowed be thy name" oczywiście oznacza "Święć się Imię Twoje". Słowo "hallow" ma to samo źródło i znaczenie co "holy", "święty", a dzisiejszy dzień choć znany nam jest teraz jako "All Saints' Day", w staroangielskim znany jest jako "All Hallows Day". <p style="color: rgb(0, 0, 153);">No dobrze, ale co to ma wspólnego z przebierańcami, cukierkami i duchami chodzącymi po ulicach miast w anglosaskim świecie? I coraz częściej przenikającymi do światów innych? Niewiele. Chyba tylko tyle, że dziś nasza wioska jest naprawdę globalna i gdy ja kichnę w mojej ciężarówce na Zachodnim Wybrzeżu USA, to mi "na zdrowie" mówi kilkadziesiąt osób na całym świecie, <a href="http://truck27.com/">podróżujących wirtualnie ze mną</a> po Ameryce. <p style="color: rgb(0, 0, 153);">Dziś kalendarz liturgiczny został zastąpiony przez kalendarz ustalany przez handlowców, a ci każdego miesiąca potrzebują czegoś, by zapełnić sklepy klientami. Zatem taka okazja jak Halloween nie mogła być przeoczona. Setki tysięcy ton cukierków, miliony kostiumów, sztucznych i prawdziwych dyń, wszystkie te kościotrupy, dziurawe prześcieradła udające duchy, te czaszki, diabły i wampiry dadzą kolejny zastrzyk gotówki zarówno dla właścicieli wielkich sieci sklepów, jak i właścicieli skromnych stoisk i kiosków. <p style="color: rgb(0, 0, 153);">Wystarczy zobaczyć co się dzieje wokół cmentarzy w Polsce. Toż to są przecież jakieś centra handlowe, sprzedające wszystko od zniczy po kiełbaski z rożna. Ale w anglosaskim kręgu kulturowym nie ma zwyczaju odwiedzania grobów w tym dniu, więc trzeba było obmyślić coś innego. I nie twierdzę wcale, że to był jakiś celowy zamysł opracowany przez doskonałego stratega z wizję. To się po prostu "zrobiło". <p style="color: rgb(0, 0, 153);">A co z tą pogańską stroną zwyczaju? Czy mnie nie oburza? Ani trochę. Dlaczego? Bo musiały by mnie także oburzyć inne zwyczaje, które przecież są tak piękne i tak polskie. Malowanie jajek na Wielkanoc, ubieranie drzewek, kolędnicy chodzący od domu do domu, poprzebierani także w jakieś wilkołaki, diabły i inne potwory&#8230; Czym to się różni od tych dzieciaków poprzebieranych za duchy? <p style="color: rgb(0, 0, 153);">Takie tradycje są piękne. Dzięki nim świat jest kolorowy. A ideologia? Cóż. Ideologia jest taka, jaką sami nadamy tym wydarzeniom. Kolędnicy chodzą głosząc Dobrą Nowinę. Moje dzieci, gdy chodziły w czasie Halloween z innymi maluchami, miały okazję poznać naukę o duszach czyśćcowych, o świętych w Niebie, o piekle i szatanie. Dobry pretekst, by zacząć domową ewangelizację i nauczyć je czegoś o prawdziwym Królestwie i o realiach otaczającego nas, niewidzialnego świata. <p style="color: rgb(0, 0, 153);">Pewne zwyczaje powstają, zdobywają popularność, inne odchodzą w zapomnienie. Znaczenie i symbolika tych zwyczajów także się zmienia. Ale to tylko od nas zależy jaka ona jest. Powie ktoś, że nie mamy szans konkurować z Hollywood, z filmami grozy, które oglądają miliony, gdy tymczasem prawdziwa nauka Kościoła jest znana coraz mniejszej ilości osób? Odpowiem na to: Jeżeli to prawda, to jedyne, co nam pozostaje, to zmienić ten stan rzeczy. Gdy się nam to uda (a uda się na pewno), Halloween przestanie się kojarzyć z pogańskimi, czy wręcz satanistycznymi zwyczajami, a zacznie być kojarzony z Dniem Wszystkich Świętych i Dniem Zadusznym. Tak, jak to powinno zawsze być.

<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/cT0wZIUGh68" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media" allowfullscreen></iframe>
Ostatnio zmieniony 06-03-18, 17:49 przez hiob, łącznie zmieniany 4 razy.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

Lechita
Przyjaciel forum
Posty: 73
Rejestracja: 08-05-09, 14:00
Lokalizacja: z Polski

Re: "Halloween"

Post autor: Lechita » 29-10-11, 17:40

Zbliża się dzień Wszystkich Świętych i równocześnie przybyły do nas pogański zwyczaj Halloween. Zawsze byłem negatywnie nastawiony do Halloween i nie zgadzam się z tym co Hiob napisał w tym felietonie i dlatego też bardzo cieszy mnie wypowiedz biskupa sosnowieckiego Grzegorza Kaszaka na temat Halloween:

"Ze złym duchem nie warto igrać i wciągać go w zabawę, bo jest istotą bardzo przebiegłą i inteligentną" &#8211; ostrzega bp sosnowiecki Grzegorz Kaszak w wywiadzie dla Dziennika Zachodniego. Przypomina, że Halloween to dzień nawiązujący do czasów pogaństwa, gdy ludzie nie znali jeszcze Chrystusa i nie mieli żadnej wiedzy o pozaziemskim świecie. Na uwagę dziennikarza, że maski (które zakładają też uczestnicy zabaw w Halloween) miały &#8211; według etnologów &#8211; chronić przed złymi duchami, biskup stwierdza: "Musimy pamiętać o tym, że prawdziwie zły duch nie boi się masek. To, co go odstrasza, to, co broni i chroni przed nim, to jest moc Jezusa Chrystusa". Maski i im podobne przebrania mogą wprowadzać człowieka w fałszywe przekonanie, że takimi działaniami można ochronić się przed złem, a nawet je pokonać.

Biskup zwraca uwagę, że zły duch jest bardzo przebiegły i inteligentny, więc igranie z nim i próby wciągania go w zabawę mogą się bardzo źle skończyć. Świadczy o tym choćby przykład Adama i Ewy. Największe niebezpieczeństwo Halloween to, według biskupa "bagatelizowanie świata pozaziemskiego".

Nawiązując do doświadczeń egzorcystów, którzy "stykają na co dzień z ludzkimi dramatami", biskup przypomina, że "jeśli człowiek ucieka od Pana Boga, tym samym pozbywa się jedynej skutecznej obrony przed siłami zła. Nie ma wokół siebie mocy, która daje mu możliwość zwalczenia go. Tym samym naraża się na niebezpieczeństwo".

Biskup poparł katechetkę z Sosnowca, która kilka lat temu zabroniła dzieciom przebierać się na Halloween, co wywołało oburzenie rodziców, również wierzących. "Nie można bawić się we wszystko i wszystkim" &#8211; stwierdza biskup i wzywa rodziców, żeby zastanowili się nad tym, jaki jest sens Halloween. "Być może ta siostra zakonna, która na co dzień wychowuje dzieci, odpowiedziała sobie na takie pytania. Dostrzegła niebezpieczeństwo i powiedziała: słuchajcie, zabawa w Halloween nie jest wskazana. Rodzicom trzeba to wytłumaczyć. Przecież żaden z nich nie pozwoli bawić się dziecku czymś, co stwarza dla niego zagrożenie. I dlatego podkreślam, by unikać takich zabaw. One nie służą dobru dziecka" &#8211; tłumaczy, wyrażając obawę, że gdy dziecko podrośnie, "nie będzie brało na serio groźnej siły zła, która istnieje w świecie".

Bp Kaszak zwraca uwagę, że dzień Wszystkich Świętych to czas, w którym za przykład stawiamy świętych, czyli osób, które za życia czyniły dobrze. Ma to nas zachęcić do wysiłku czynienia dobra. W Halloween tego nie ma.
"

noOne

Re: "Halloween"

Post autor: noOne » 29-10-11, 18:53

hiob pisze:A co z tą pogańską stroną zwyczaju? Czy mnie nie oburza? Ani trochę
zachęcam do kliknięcia i wysłuchania choćby o.Posackiego :
http://www.egzorcyzmy.katolik.pl/index. ... -z-diablem
lub http://www.radiownet.pl/publikacje/hall ... ackiego--2

http://www.piotrskarga.pl/ps,823,3,0,1, ... macje.html

Anaheim
Przyjaciel forum
Posty: 728
Rejestracja: 24-10-07, 22:24
Lokalizacja: SBL

Re: "Halloween"

Post autor: Anaheim » 29-10-11, 20:06

Bez przesady... Dla mnie nie ma w tym Halloween nic więcej niż zabawa.. Co jest złego (w odniesieniu do tego co sie widzi na filmach) w przebraniu sie, chodzeniu zbieraniu cukierkow, czy imprezie zrobionej w klimacie wesołego horroru... Przecież tu nic się nie praktykuje!

Lechita
Przyjaciel forum
Posty: 73
Rejestracja: 08-05-09, 14:00
Lokalizacja: z Polski

Re: "Halloween"

Post autor: Lechita » 29-10-11, 20:29

Anaheim, na swoje pytania znajdziesz wyczerpujace odpowiedzi w rozmowie z o.Posadzkim zalinkowanej powyżej przez noOne. O.Posadzki wie co mówi, zaufaj jego madrości, on widzi w tym "święcie" zło a przecież św.Paweł przestrzegał: "Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła".
Ostatnio zmieniony 29-10-11, 20:31 przez Lechita, łącznie zmieniany 2 razy.

noOne

Re: "Halloween"

Post autor: noOne » 29-10-11, 21:06

Anaheim pisze:Dla mnie nie ma w tym Halloween nic więcej niż zabawa
odwołanie do swojego "widzimisie" nie jest odniesieniem do faktycznego pochodzenia i znaczenia tego swięta,
o.Posacki jest znakomitym demonologiem, znawcą zagadnienia, konsultantem egzorcystów z Polski i całego świata, przyznaj ze chyba ma troszkę większą wiedzę w tematyce demonologii niż my..
warto odnieść własne "widzimisie" do nauki KK zamiast słuchać tego wewnętrznego "mędrka"..

nevesu
Przyjaciel forum
Posty: 174
Rejestracja: 13-02-11, 20:22
Lokalizacja: Mrągowo

Re: "Halloween"

Post autor: nevesu » 29-10-11, 21:09

Być może moje podejście jest nie poparte żadnym racjonalnym argumentem i jest to w gruncie rzeczy tylko moje przemyślenie, ale dla mnie ten okres, to czas wspomnień osób, które odeszły i nie jest mi zupełnie do śmiechu. Rozumiem, że święta zaczynają się dopiero pierwszego, ale to tylko jakaś umowna data. Dla mnie okres przeżyć duchowych związanych z tym wydarzeniem nie ma jakiegoś z góry określonego początku i końca. Tak więc mnie osobiście boli, że tak ważny okres jest przeżywany w sposób taki, a nie inny. Czy kiedy odchodził nasz bliski, ktoś z nas się cieszył ? Więc gdy przychodzi taki okres, kiedy szczególnie ich wspominamy, to osobiście wstrzymuję się od zabaw i uciech, bo źle bym się z tym czuł.

Poza tym, tutaj występuje faktor, o którym wspomniał Hiob, cały Halloween ma bardzo komercyjny wydźwięk, co mnie osobiście tym bardziej odrzuca od tego "święta".

Lechita
Przyjaciel forum
Posty: 73
Rejestracja: 08-05-09, 14:00
Lokalizacja: z Polski

Re: "Halloween"

Post autor: Lechita » 30-10-11, 11:03

nevesu pisze:Być może moje podejście jest nie poparte żadnym racjonalnym argumentem i jest to w gruncie rzeczy tylko moje przemyślenie, ale dla mnie ten okres, to czas wspomnień osób, które odeszły i nie jest mi zupełnie do śmiechu.
Nevesu to głos Twojego zdrowego rozsądku, którego zaczyna niestety brakować w obecnym społeczeństwie, brakuje też często taktu, kultury i empatii. Święto Wszystkich Świętych powinna cechować powaga, nostalgia i zaduma. W tym czasie mamy dodatkowe możliwości aby dopomóc naszym zmarłym osiągnąć szczęście wieczne i na tym trzeba się skupić, zadając sobie jednocześnie pytanie, czy po naszej śmierci ten zwyczaj uzyskiwania odpustów dla zmarłych będą kultywowały nasze dzieci i wnuki i czy pomogą nam kiedyś, gdy już przekroczymy próg śmierci. Czy też Święto to będzie im się kojarzyć z dobrą zabawą w helloween.

Lechita
Przyjaciel forum
Posty: 73
Rejestracja: 08-05-09, 14:00
Lokalizacja: z Polski

Re: "Halloween"

Post autor: Lechita » 30-10-11, 11:07

A dla wahających się i niedowiarków kolejny głos Kościoła:

"Stanowisko Kościoła wobec obchodów "święta Halloween"


Umiłowani w Chrystusie Panu Bracia i Siostry,

Zbliża sie Uroczystość Wszystkich Świętych, której liturgiczne obchody przypominają nam chrześcijańskie powołanie do świętości. Ze względu na postępującą promocje okultyzmu i magii w środkach przekazu, w środowisku szkolnym i w społecznościach lokalnych z okazji tzw. "święta Halloween" pragnę przypomnieć fakty dotyczące tego obchodu oraz stosowna naukę kościoła.

Korzenie "Halloween" sięgają pogańskich obchodów święta duchów i celtyckiego boga śmierci. Autor "Biblii Szatana" i twórca współczesnego satanizmu Anton Lavey stwierdził, iż noc z 31 października na 1 listopada jest największym świętem lucyferycznym. Kroniki policyjne potwierdzają wzmożoną liczbę aktów przemocy o charakterze okultystycznym, nasilających sie w tym właśnie czasie. Kościół ostrzega przed angażowaniem sie w jakiekolwiek formy okultyzmu i magii. Nauczanie to znajdujemy w Katechizmie Kościoła Katolickiego (p. 2116 i 2117), w dokumencie Stolicy Apostolskiej "Jezus Chrystus dawca wody żywej" (Watykan, 3 lutego 2003 r.), w Nocie Duszpasterskiej Konferencji Episkopatu Toskanii (Florencja, 1 czerwca 1994 r.) oraz w zwyczajnym nauczaniu biskupów.

Wdrażanie dzieci, młodzieży i części dorosłych w przyzwolenie na praktyki okultystyczne, choćby pod pozorem zabawy ("przekupywanie duchów") należy w świetle powyższych faktów uznać za niezgodne z nauką Kościoła. Pogańskie w swojej istocie obchody wigilii Uroczystości Wszystkich Świętych praktykowane przez ludzi uznających sie za chrześcijan zubażają ich duchowo. Odwraca sie uwagę od naśladowania świętych i błogosławionych, a skłania sie do przyjęcia zbanalizowanej wizji świata nadprzyrodzonego.

Na owocne przeżywanie Uroczystości Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego z serca wszystkim błogosławię,

Sławoj Leszek Głódź
Arcybiskup Metropolita Gdański"


Awatar użytkownika
Rafał'78
Przyjaciel forum
Posty: 262
Rejestracja: 05-03-11, 23:20
Lokalizacja: Mława
Kontakt:

Re: "Halloween"

Post autor: Rafał'78 » 30-10-11, 13:48

Hmmm,szczerze mówiąc jestem trochę zdziwiony "miękką" postawą Hioba, w kontekście Jego znajomości prawd wiary i nauczania KK oraz kilku krótkich tekstów-charakterystyk Halloween, które czytałem. Dla mnie sprawa tego zwyczaju, "święta", kalkowanie go na polski i ogólnie chrześcijański grunt nie jest taka 'różowa'. Choć wydaje mi się, że Hiob jako żyjacy 30 lat w kulturze i świecie praktykującym je może zbytnio przywykł do komercyjno-rozrywkowej jego formy, gdzie faktycznie inaczej niż nad Wisłą nie widzi się, nie rozpatruje tego zjawiska w kontekście duchowo-religijnym..? Nie wiem,przydałoby się trochę więcej Hioba opinii, mogę się mylić co do amerykańskiego podejścia, powyższe argumenty za 'neutralnością' Halloween mnie akurat nie przekonują,nie stawiałym w jednym niewinnym kulturowym szeregu kolędników i Halloween.. Jego korzenie /pogańskie obrzędy druidów/, rekwizyty i atmosfera /stroje i klimat horrorystyczny raczej powinny odstraszać niż zachęcać dzieci../ + ostrzeżenia byłych okultystów i konwertytów,nie wspominając o egzorcystach i niektórych biskupach dają do myślenia.. Zresztą magię i czary PŚ jednoznacznie definiuje negatywnie,tu Hioba nie trzeba 'edukować' ;) W kilku miejscach trafiłem na wzmiankę o niejakiej Doreen Irving i jej książce "Set free to set Christ", fragment przytacza autor tekstu w http://www.czelusniak.com/antihalloween.asp . Oczywiście, człowiek mocny wiarą nie powinien panicznie się lękać 'klimatu' Halloween wkoło,jednak uważam,że coś takiego jak święcąca wydrążona dynia przed domem człowieka uważajacego się za praktykującego chrześcijanina nie licuje z wyznawaną wiarą, nie pasuje mi używanie pogańskiej symboliki, no bo niby w imię czego,co ma oznaczać takie 'dekorowanie' naszych domów/mieszkań/szkół/itp. ? No i wydaje mi się,że akurat wobec dzieci i młodzież atmosfera Halloween w polskim wydaniu trochę może odrywać je od prawdziwego sensu i obrzędowości katolickiej uroczystości Wszystkich Świętych i DniaZadusznego..
Ostatnio zmieniony 30-10-11, 13:50 przez Rafał'78, łącznie zmieniany 1 raz.
Panie, nie jestem godzien,abyś przyszedł do mnie...

Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11191
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

Re: "Halloween"

Post autor: hiob » 31-10-11, 03:42

Odpowiem Wam jak znajdę czas, a to będzie z pewnością już po samym święcie. Ale teraz już zapraszam do przeczytania dyskusji jaka wywiązała się pod tym tekstem na Frondzie i w Salonie24:

http://www.fronda.pl/blog...ll_hallows_even

http://hiob.salon24.pl/24...ll-hallows-even

http://www.fronda.pl/blog...stkich_swietych

Nie neguję tego, co mówią kapłani i biskupi, ale uważam, że wychodzą oni ze złego założenia. Jeżeli bowiem byłaby to prawda, to musieliby konsekwentnie potępić też np. kolędników, chodzących z jakimiś diabłami w okresie Bożego Narodzenia. A tego przecież nikt nie potępia. Dlaczego? Takie same diabły, takie samo święto o pogańskich korzeniach. Jednak uświęcone wielowiekową tradycją, więc co?

Święto Wszystkich Świętych tak samo powstało w celu uświęcenia, ochrzczenia pogańskiego święta, a teraz po prostu to pogańskie święto powraca i zdobywa popularność. I nie to jest problemem, ale problemem jest brak naszej wiary. Jakby nasza wiara była jak ziarenko piasku, zaraz byśmy nadali chrześcijański wymiar także wigilii Wszystkich Świętych.

Przypomnę też, że ja wcale nie bronię tu żadnych satanistycznych rytuałów, zwracam jedynie uwagę na to, że amerykański zwyczaj chodzenia po domach "za słodyczami" z satanizmem ma sto razy mnie wspólnego, niż ten przebrany diabeł w orszaku polskich kolędników. Nie szukajmy więc problemu tam, gdzie go nie ma, zwłaszcza, jeżeli prawdziwych problemów wokół nas nie brakuje.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

Lechita
Przyjaciel forum
Posty: 73
Rejestracja: 08-05-09, 14:00
Lokalizacja: z Polski

Re: "Halloween"

Post autor: Lechita » 31-10-11, 15:50

Hiobie, kolędnicy w okresie Bożego Narodzenia chodzą noszac szopkę z Dzieciatkiem, śpiewają koledy lub odgrywaja sceny jasełkowe dzieląc sie radoscia z Narodzenia Pana Jezusa. Diabeł, Herod czy zwierzęta wystepuja tam jako postacie zwiazane z historią Narodzenia Pana Jezusa - diabeł kusi Heroda żeby kazał zabijać dzieci a zwierzęta oddają pokłon Małemu Jezuskowi.

Helloween ociera sie zas o okultyzm, bo to święto jest zwiazane z życiem pozagrobowym. Dzieci przebieraja się za strachy, kosciotrupy itd. a stad tylko krok do zabaw spirytystycznych, jak np.wywoływanie duchów.
hiob pisze:Nie neguję tego, co mówią kapłani i biskupi, ale uważam, że wychodzą oni ze złego założenia
Czyli jesteś za a nawet przeciw :-/ jak typowy liberał. Przypomne Ci zdanie, którego ostatnio dość czesto używałeś: "Kto was słucha, Mnie słucha, a kto wami gardzi, Mną gardzi", bo gdzie twoje posłuszeństwo? Przeciez to nie wypowiadaja sie schizmatycy ani sekciarze tylko oficjalna hierarchia Koscioła Katolickiego.

nevesu
Przyjaciel forum
Posty: 174
Rejestracja: 13-02-11, 20:22
Lokalizacja: Mrągowo

Re: "Halloween"

Post autor: nevesu » 31-10-11, 19:29

Tylko ja tutaj widzę jeden aspekt.

O ile części tradycji pogańskich została żywcem "przeniesiona" do naszej rzeczywistości wieki temu i stała się po prostu częścią naszej tradycji, tak Halloween ma zupełnie inne źródło. Jest po prostu wykorzystywane (tak samo z resztą jak walentynki) jako kolejna możliwość wzbogacenia się.

Jak ktoś ma czas, to proponuję się zapoznać z twórczością pana Cejrowskiego (zdaję sobie sprawę, jak kontrowersyjna jest to postać, ale książki są bardzo wartościowym źródłem może nie tyle wiedzy, co po prostu rozrywki, świetnie to się czyta). Opisywał on kiedyś, w jaki sposób przebiega Ewangelizacja dzikiej ludności zamieszkującej Amerykę Płd. Ich pogański zwyczaj nakazywał, że czczenie ich boga, musi następować nago (nie pamiętam już dokładnie dlaczego, wieki temu to czytałem) i kapłan, który chciał przekazać prostym, zwykłym ludziom wiedzę o naszej wierze, a także odprawiać sakramenty z czasem sam się przełamał i zaczął odprawiać mszę nago. Ktoś mógłby powiedzieć, tak nie wolno, tylko był to jedyny sposób na dotarcie do tych ludzi. Cel został osiągnięty - Ewangelizacja nabrała tempa. A, że msze są do teraz odprawiane nago ? To tak jak u nas, element pogański został zaszczepiony do wiary Katolickiej.

Podobnie przecież działo się niecałe 1000 lat temu, myślicie, że tak łatwo zmienić wiarę od tak ? Tak jakby ktoś nam teraz kazał przejść na nie wiem, Buddyzm ? Przecież, łatwiej było zmienić jakieś ludowe święta na te kościelne. Tak właśnie to działa do dzisiaj. Jednak przez wiele tych lat, ludzie zapomnieli o genezie i obecnie traktujemy to jako część naszej jakże pięknej, Polskiej kultury i tradycji.

Sama geneza też jest ciekawa :
Dokładna geneza Halloween nie jest znana. Może nia być rzymskie święto na cześć bóstwa owoców i nasion (Pomony) albo z celtyckiego święta na powitanie zimy.
Według tej drugiej teorii Halloween wywodzi się z celtyckiego obrządku Samhain. Ponad 2 tys. lat temu w Anglii, Irlandii, Szkocji, Walii i północnej Francji w ten dzień żegnano lato, witano zimę oraz obchodzono święto zmarłych.
Irlandzcy imigranci sprowadzili tradycję do Ameryki Północnej w XIX wieku.
W drugiej połowie XX wieku święto trafiło do zachodniej Europy.
Halloween w Polsce pojawiło się pod koniec lat 90.
Innymi słowy, porównujemy tutaj typowo Polską tradycję, z tradycją nie wiadomego pochodzenia, która trafiła poprzez Irlandzkich imigrantów do Stanów i stamtąd wróciła jako maszynka do zarabiania pieniędzy. Moim zdaniem porównywanie jest kompletnie bez celowe.
Ostatnio zmieniony 31-10-11, 19:30 przez nevesu, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
KubaCh
Administrator
Posty: 1325
Rejestracja: 21-10-08, 09:10
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: "Halloween"

Post autor: KubaCh » 31-10-11, 22:34

nevesu pisze:Innymi słowy, porównujemy tutaj typowo Polską tradycję, z tradycją nie wiadomego pochodzenia
A w czym polska tradycja jest lepsza od tradycji niepolskiej?

nevesu
Przyjaciel forum
Posty: 174
Rejestracja: 13-02-11, 20:22
Lokalizacja: Mrągowo

Re: "Halloween"

Post autor: nevesu » 31-10-11, 23:36

Dla mnie różnica jest w ich celu. Ta nasza jest przyjęta od iluś tam set lat i jest już na stałe zakorzeniona w tradycji. Przez wiele lat nikt nie widział w niej nic złego, bo kultywując je, nikt nie miał zły intencji.

Natomiast Halloween to tradycja, która mało już obumarła, ale została odkopana, tylko w celu zapewnienia niskiej jakości rozrywki oraz pieniędzy. Więc dla mnie jest spora różnica pomiędzy nimi.

Poza tym, sam wydźwięk Halloween mi bardzo przeszkadza, to nie jest odpowiedni czas na świętowanie, zabawy i psoty.

ODPOWIEDZ