Adwent

Teksty jakie zamieściłem w tym roku na swoich blogach: www.polonus.alleluja.pl, www.polon.us, www.hiob.us i www.jaskiernia.com
Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11193
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

Adwent

Post autor: hiob » 28-11-04, 01:00

Jak ten czas szybko leci. Już Adwent. A sądząc po wystawach sklepowych, to już okres Bożonarodzeniowy. Tak to wygląda, gdy pieniądze i właściciele sklepów, a nie Kościół, decydują o okresach liturgicznych roku. Po prostu nie da się sprzedać artykułów związanych z Bożym Narodzeniem po świętach, więc właśnie w okresie Adwentu mamy wszędzie choinki, przerośnięte krasnale, znane nam pod nazwą Świętych Mikołajów, lampki na drzewach i jesteśmy ogarnięci wszechobecną muzyką świąteczną. Trudno w takiej sytuacji nawet się skupić nad tym, czym jest Boże Narodzenie i czym powinien być okres adwentowy. W kościołach ortodoksyjnych ten okres nazywany jest "Małym Postem", w przeciwieństwie do "Wielkiego Postu" w okresie przed Wielkanocą. Jeden i drugi ma nam służyć do skupienia się nad wydarzeniami, które mają nastąpić. W jednym i w drugim czekamy na coś wspaniałego, cudownego i koniecznego do zbawienia naszych dusz. Szkoda tylko, że w świecie rządzonym przez zysk, dekoracje świąteczne znikają dzień po Bożym Narodzeniu, milkną kolędy i wszystko wraca do normy. A przecież okres Bożego Narodzenia właśnie się wtedy zaczyna. Nie rozbierajmy drzewek w drugi dzień świąt, nacieszmy nimi oczy przynajmniej do Święta Trzech Króli. Żeby, gdy przyjdą 6. stycznia, nie zastali pustej stajenki, posprzątanej i pozamiatanej, w której nawet nie ma już wspomnienia po tym nowonarodzonym Zbawicielu Świata. <br>
U nas w domu jest tradycja, dzięki której nikt nie ma dość świąt, zanim się one zaczną. Co prawda drzewko ubieramy w połowie adwentu i światełka wokoło domu też zaświecimy z tydzień przed samym świętem. Ale już nasza szopka przed domem zaczeka na noc wigilijną. Nie to jest jednak powodem, że wszyscy będziemy czekać z utęsknieniem, odliczając poszczególne dni. Przyczyną jest właśnie ta tradycja postu. I nie jest to tylko post symboliczny. Moje dzieci nie biorą do ust żadnych słodyczy przez cały Adwent. Nie grają w żadne gry komputerowe i inne elektroniczne cudeńka, które w innym okresie zabierają im tyle wolnego czasu. Komputera używają tylko do odrabiania lekcji, lub innych rzeczy związanych ze szkołą. I do tego dochodzi telewizja. Wszystkie telewizory w domu są wyłączone, z wyjątkiem godziny, gdy transmitowana jest polska msza. Nie są to małe poświęcenia dla 12- i 14-latka. Tym bardziej, że ich rówieśnicy nie rozumieją ich motywacji i gdy się dowiedzą, nie raz się wyśmiewają. Cóż, tym większa ich ofiara, tym piękniejszy dar dla Dzieciątka. Ważne, że moje dzieci rozumieją sens i wartość postu. Reszta domowników też pości z dziećmi,a w jakiej formie, to niech już zostanie między nami a Panem. I tak za dużo o sobie tu piszę. Nigdy nie jestem pewien jak zbalansować potrzebę dawania świadectwa i nakaz ofiarowania naszych darow w cichości. Z jednej strony Biblia nasz uczy: <br><br>
Kiedy pościcie, nie bądźcie posępni jak obłudnicy. Przybierają oni wygląd ponury, aby pokazać ludziom, że poszczą. Zaprawdę, powiadam wam: już odebrali swoją nagrodę. Ty zaś, gdy pościsz, namaść sobie głowę i umyj twarz, aby nie ludziom pokazać, że pościsz, ale Ojcu twemu, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.(Mt 6,16-18)<br><br> Z dugiej strony czytamy:<br><br>
Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie.(Mt 5,16)<br><br> Oba te zalecenia są nam dane przez samego Jezusa w jednym Kazaniu na Górze i bez mądrego kierownika duchowego czasem niełatwo znaleźć właściwą drogę postępowania. A ja, niestety, na pewno nie mam problemu ze zbytnią skrytością. Sam fakt, że redaguję tę witrynę o tym świadczy. Powiem więc tylko, że w okresie Adwentu gadu-gadu i inne komunikatory mam wyłączone. Nie będę też odwiedzał czatów. <br>
Na koniec zapraszam do ponownego przeczytania tekstu <a href=" http://www.polonus.alleluja.pl/tekst.php?numer=8101 "target="_blank"> <B> "Dlaczego pościmy?"</a href> który napisałem właśnie przed adwentem, rok temu. Moje felietoniki będę pisał dalej. Mam kilka ciekawych pytań w księdze gości, na które chciałbym odpowiedzieć. Dziękuję za nie i za wszystkie ciepłe słowa. Jedne i drugie są mi potrzebne. Cieszę się , że odwiedzają mnie tu osoby myślące tak, jak ja i chyba jeszcze bardziej cieszą mnie wizyty osób nie zgadzających się ze mną. Jedni i drudzy przybyli tu z jakiegoś powodu, z jakiejś przyczyny. Ja nie wierzę w przypadki. Jakiś dobry duch was wszystkich tu przyprowadził. Witam serdecznie. Ale odpowiedzi na pytania może zajmą mi troszkę więcej czasu. Może uda mi się nie zaczynać dnia od otwierania komputera. Może w tym okresie adwentowym moja uwaga będzie bardziej skoncentrowana na Bogu, rodzinie, na zbliżających się świętach. Pozdrawiam wszystkich i jeszcze raz dziękuję.

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

ODPOWIEDZ