Trochę zdjęć ze spotkania w 30 lat po ukończeniu naszej edukacji w Ósmym Zakładzie im. Stanisława Wyspiańskiego. Mnie, niestety, nie było, ale miałem tam swojego osobistego korespondenta. Jak ktoś ma więcej fotek, niech podrzuci.
[center]
[/center]
LATA 2001-2008 JAK TERAZ WYGLĄDAMY?
- hiob
- Administrator
- Posty: 11193
- Rejestracja: 24-10-07, 22:28
- Lokalizacja: Północna Karolina, USA
- Kontakt:
LATA 2001-2008 JAK TERAZ WYGLĄDAMY?
Ostatnio zmieniony 09-10-08, 15:35 przez hiob, łącznie zmieniany 1 raz.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)
- hiob
- Administrator
- Posty: 11193
- Rejestracja: 24-10-07, 22:28
- Lokalizacja: Północna Karolina, USA
- Kontakt:
SPOTKANIE W VANCOUVER
Spotkanie z Lutkiem (Andrzejem Lucińskim) w Vancouver, w 2006. Andrzej się ostatnio przeniósł na wschód Kanady. Trochę szkoda, bo nie mam pretekstu do ponownego odwiedzenia tego przepięknego miasta.
[center]
[/center]
[center]
[/center]
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)
- hiob
- Administrator
- Posty: 11193
- Rejestracja: 24-10-07, 22:28
- Lokalizacja: Północna Karolina, USA
- Kontakt:
LATA 2001-2008 JAK TERAZ WYGLĄDAMY?
Władek Pociej na weselu swojej bratanicy i siostrzeńca Grażynki Bochenek. Władek w białej koszuli, bez marynarki, z bratem i ich tatą. Na trzecim zdjęciu z siostrą Grażynki, mamą pana młodego. Rok 2004:
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)
- hiob
- Administrator
- Posty: 11193
- Rejestracja: 24-10-07, 22:28
- Lokalizacja: Północna Karolina, USA
- Kontakt:
Re: LATA 2001-2008 JAK TERAZ WYGLĄDAMY?
A to parę zdjęć Joasi Suchowiak. Na Key West na Florydzie, na Manhattanie i w Krakowie na inauguracji nowego roku akademickiego 2007 i z córką w samochodzie:
Ostatnio zmieniony 07-01-08, 15:16 przez hiob, łącznie zmieniany 1 raz.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)
- hiob
- Administrator
- Posty: 11193
- Rejestracja: 24-10-07, 22:28
- Lokalizacja: Północna Karolina, USA
- Kontakt:
Re: LATA 2001-2008 JAK TERAZ WYGLĄDAMY?
I ja, na dróżkach w Kalwarii,w roku 2004. Na trzecim zdjęciu z ojcem Johnem Gibbsonem, kuzynem Mela, twórcy "Pasji". Był on w Czernej w 2004. roku i miałem okazję pomagać trochę jako tłumacz. Ojciec John zna kilka języków, ale polskiego dopiero się uczył. W Niedzielę Miłosierdzia spowiadał w Łagiewnikach, a ja pomogłem mu tam trochę w tym, żeby się nie pogubił:
Tutaj jest link do czyjegoś bloga cytującego wspomnienia ojca Johna z innego okresu jego posługi:
http://blog.wiara.pl/wieniu/2007/05/16/ ... jca-johna/
Poza tym zapis czata z "Katolika" z ojcem Gibsonem:
http://www.katolik.pl/index1.php?st=artykuly&id=804
...i moje wspomnienia ze spotkania z nim:
http://polonus.livenet.pl/viewtopic.php?t=433
A te zdjęcia nie mają nic wspólnego ani ze mną, ani z naszą klasą, ani w ogóle z niczym. Ale ponieważ gdzieś je chciałbym zamieścić, a zrobiłem je w Czernej, gdy spotkałem Gibsona, to przy okazji je tutaj wkleję. Powód? Bardzo mi się podoba napis na tej nagrobnej płycie jakiegoś polskiego generała, dowódcy Legii Litewskiej w Powstaniu Listopadowym. Konkretnie podoba mi się ta "cholera, nieodłączna towarzyszka Moskali"
Tutaj jest link do czyjegoś bloga cytującego wspomnienia ojca Johna z innego okresu jego posługi:
http://blog.wiara.pl/wieniu/2007/05/16/ ... jca-johna/
Poza tym zapis czata z "Katolika" z ojcem Gibsonem:
http://www.katolik.pl/index1.php?st=artykuly&id=804
...i moje wspomnienia ze spotkania z nim:
http://polonus.livenet.pl/viewtopic.php?t=433
A te zdjęcia nie mają nic wspólnego ani ze mną, ani z naszą klasą, ani w ogóle z niczym. Ale ponieważ gdzieś je chciałbym zamieścić, a zrobiłem je w Czernej, gdy spotkałem Gibsona, to przy okazji je tutaj wkleję. Powód? Bardzo mi się podoba napis na tej nagrobnej płycie jakiegoś polskiego generała, dowódcy Legii Litewskiej w Powstaniu Listopadowym. Konkretnie podoba mi się ta "cholera, nieodłączna towarzyszka Moskali"
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)
- hiob
- Administrator
- Posty: 11193
- Rejestracja: 24-10-07, 22:28
- Lokalizacja: Północna Karolina, USA
- Kontakt:
Re: LATA 2001-2008 JAK TERAZ WYGLĄDAMY?
Spotkanie w tym roku. Jacek Kalinski, Marta Kozłowska (teraz oczywiście Kalinska) i ja. Zdjęcie zrobione w mieszkaniu Andrzeja, brata Jacka, w Charlotte.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)
- hiob
- Administrator
- Posty: 11193
- Rejestracja: 24-10-07, 22:28
- Lokalizacja: Północna Karolina, USA
- Kontakt:
Re: LATA 2001-2008 JAK TERAZ WYGLĄDAMY?
Rozmowa, jaką odbyłem 5 minut temu na bazie firmy Polmax w Chicago. Podchodzi do mnie jakiś facet i pyta: -Kraków?
-Tak. -odpowiadam. -Ty też?
-Też. Mieszkam na Szlaku, a dawniej na Brodowicza.
-O, to niedaleko mnie. Ja mieszkałem na Mogilskiej.
-To może chodziłeś do ósemki?
-Tak, opowiedziałem. A ty z którego roku i do której klasy chodziłeś?
- Ja jestem z 1957. a chodziłem do klasy pani Pająkowej.
W tym momencie wypadły mi z rąk klucze jakie trzymałem w ręce i zacząłem się śmiać.
-To w takim razie chodziliśmy do jednej klasy...
I w taki sposób w Chicago, 36 lat po zakończeniu podstawówki, spotkałem ponownie Kazka Kuśnierza. A poniżej są fotki z naszego spotkania.
-Tak. -odpowiadam. -Ty też?
-Też. Mieszkam na Szlaku, a dawniej na Brodowicza.
-O, to niedaleko mnie. Ja mieszkałem na Mogilskiej.
-To może chodziłeś do ósemki?
-Tak, opowiedziałem. A ty z którego roku i do której klasy chodziłeś?
- Ja jestem z 1957. a chodziłem do klasy pani Pająkowej.
W tym momencie wypadły mi z rąk klucze jakie trzymałem w ręce i zacząłem się śmiać.
-To w takim razie chodziliśmy do jednej klasy...
I w taki sposób w Chicago, 36 lat po zakończeniu podstawówki, spotkałem ponownie Kazka Kuśnierza. A poniżej są fotki z naszego spotkania.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)