Czy w USA między stanami widać różnice kulturowe?

Pytania na każdy temat. nie ma pytań głupich, czy niedyskretnych. Takie mogą być co najwyżej odpowiedzi.
Baboon

Re: Czy w USA między stanami widać różnice kulturowe?

Post autor: Baboon » 03-02-12, 14:54

Wojciech_Domini pisze: Jak zauważysz to sekularyzacja jest w odwrocie a wiek XXI to wielki Come Back wiary i Boga.
Nie zauważyłem. Ale być może przedstawisz coś na poparcie tej tezy.
Wojciech_Domini pisze: Ameryka Łacińska, Afryka, Azja masowo przyjmują Chrześcijaństwo(także te rozwinięte kraje jak Singapur oraz Korea Południowa więc tezy Ateistów o automatycznej laicyzacji wraz wykształceniem są zwykłym europocentryzmem)
Ameryka Łacińska nie przyjmuje masowo chrześcijaństwa, bo prawie od zawsze była masowo chrześcijańska :) Choć są tam takie kraje gdzie katolicyzm jest czwartą pod względem wielkosci religią. Co do Azji tez bym chetnie obejrzal jakieś statystyki.
Wojciech_Domini pisze: A Triady? Yakuza?
Triady i Yakuza to inny rodzaj przestępczości niż murzyńscy i latynoscy nastoletni gangsterzy. Mniej powszechny i znacznie mniej dotyczący przeciętnego obywatela. Ja w kazdym razie po stokroć wolałbym mieszkać w chińskiej dzielnicy niż w czarnej.
Wojciech_Domini pisze: Naród na południe od USA poprzez demografię(Teksas, Kalifornia) zwyczajnie odbiera sobie to co Jankesi przemocą zabrali im w wojnach...
Jeżeli robią to legalnie, to trudno mieć do nich o to pretensje.

Wojciech_Domini
Przyjaciel forum
Posty: 317
Rejestracja: 27-12-08, 13:04
Lokalizacja: Kraków

Re: Czy w USA między stanami widać różnice kulturowe?

Post autor: Wojciech_Domini » 03-02-12, 18:56

Nie zauważyłem. Ale być może przedstawisz coś na poparcie tej tezy.
Przedstawiłem. Szkoda że nie czytałeś uważnie. To że nie zauważyłes znaczy jedynie iż nie mieszkasz w odpowiedniej okolicy. Zacytuje sam siebie
Ameryka Łacińska, Afryka, Azja masowo przyjmują Chrześcijaństwo(także te rozwinięte kraje jak Singapur oraz Korea Południowa więc tezy Ateistów o automatycznej laicyzacji wraz wykształceniem są zwykłym europocentryzmem)... Także USA mimo pozostania najbardziej rozwiniętym krajem zachodu nie zauważa u siebie laicyzacji a Protestanci wciąż trzymają się mocno zwłaszcza na południu... W Europie od Rosji zaczyna się powoli odwrót od ateizmu a kto wie czy reszta Europy nie podąży tą samą drogą widząc iż ateizm się nie sprawdził.
Przechodząc do dalszej części.
Ameryka Łacińska nie przyjmuje masowo chrześcijaństwa, bo prawie od zawsze była masowo chrześcijańska Choć są tam takie kraje gdzie katolicyzm jest czwartą pod względem wielkosci religią. Co do Azji tez bym chetnie obejrzal jakieś statystyki.
Niestety jesteś w błędzie. Weźmy sztandarowy kraj Ameryki południowej - Brazylia. Zdecydowanie wiekszość "Katolików" stamtąd to jedynie ludzie którzy w rubryce potrafią wpisać swoje wyznanie i nic poza tym(na dowód tej tezy to w Sao Paulo co roku organizowana jest największa na świecie parada Gay parade). Masowo na Zielonoświątkową religię przechodzą "nominalni katolicy" jak i też ateiści(Elity władzy są Katolickie bądź Protestanckie).

Azja jak najbardziej. Prosze spojrzeć na CIA Factbook.
Chrześcijan na przełomie tysiącleci było w Korei Południowej 22 % obecnie oscyluje koło 29 % a Południowa Korea zajmuje drugie miejsce po USA w ilości misjonarzy.

Singapur również zaawansowany kraj w podobnym okresie czasu liczba wzrosła z 14 % do 18 % Chrześcijan.

http://news.asiaone.com/News/AsiaOne%2B ... 57921.html
Triady i Yakuza to inny rodzaj przestępczości niż murzyńscy i latynoscy nastoletni gangsterzy. Mniej powszechny i znacznie mniej dotyczący przeciętnego obywatela. Ja w kazdym razie po stokroć wolałbym mieszkać w chińskiej dzielnicy niż w czarnej.
Najwidoczniej nigdy nie słyszałeś opowieści o turystach w Chinach czy w dzielnicach Chińskich w USA czy też w Azji. O masowym pluciu(w trakcie epidemii SARS w Chinach rozwieszano bilbordy śliny przekształcającej się w bombę) gdzie popadnie, popychaniu się, nie mówieniu sobie "przepraszam" czy "dziękuje". Nie żebym krytykował Chińczyków ale jest wiele cech które mi się dobitnie nie podobają w tym narodzie

Kod: Zaznacz cały

Jeżeli robią to legalnie, to trudno mieć do nich o to pretensje.
Owszem nie mam do nich o to pretensji. Robią to z wielką kulturą choć niebezpieczeństwo wiąże się ze związaną z imigracją przestępczością.

Baboon

Re: Czy w USA między stanami widać różnice kulturowe?

Post autor: Baboon » 03-02-12, 19:16

Wojciech_Domini pisze: Przedstawiłem. Szkoda że nie czytałeś uważnie. To że nie zauważyłes znaczy jedynie iż nie mieszkasz w odpowiedniej okolicy.
To prawda. Nie mieszkam w Ameryce Łacińskiej czy Azji. Mieszkam w Europie, a tutaj nie można mówić o żadnym come backu religii. Za to często mówi się np o spadku ilości powołań do seminariów czy zakonów.
Wojciech_Domini pisze: Najwidoczniej nigdy nie słyszałeś opowieści o turystach w Chinach czy w dzielnicach Chińskich w USA czy też w Azji. O masowym pluciu(w trakcie epidemii SARS w Chinach rozwieszano bilbordy śliny przekształcającej się w bombę) gdzie popadnie, popychaniu się, nie mówieniu sobie "przepraszam" czy "dziękuje".
Nic z tego nie jest dla mnie nowością, ale myślałem, że mówimy o przestępczości.
Ostatnio zmieniony 03-02-12, 19:20 przez Baboon, łącznie zmieniany 1 raz.

Wojciech_Domini
Przyjaciel forum
Posty: 317
Rejestracja: 27-12-08, 13:04
Lokalizacja: Kraków

Re: Czy w USA między stanami widać różnice kulturowe?

Post autor: Wojciech_Domini » 03-02-12, 23:09

To prawda. Nie mieszkam w Ameryce Łacińskiej czy Azji. Mieszkam w Europie, a tutaj nie można mówić o żadnym come backu religii. Za to często mówi się np o spadku ilości powołań do seminariów czy zakonów.
Jak widzisz Europa staje się wyspą ateizmu na morzu religijności. Właśnie przez to jest tak niski poziom demograficzny 1.59. Imigranci nadrabiają te zaległości posiadając wielodzietne rodziny. Ponadto większość Imigrantów nie ulega laicyzacji a co za tym idzie to oni odziedziczą Europę. Dlatego uzasadnione jest stwierdzenie iż Europa to obecnie ateistyczna umieralnia a ateizm to opium dla mas - na krótko daje łatwe odpowiedzi a w długofalowych zamierzeniach - degeneracje społeczeństw.

Nic z tego nie jest dla mnie nowością, ale myślałem, że mówimy o przestępczości.
Polecam film Clint'a Eastwood'a "Gran Torino" omawiający uliczną przestępczość w azjatyckich dzielnicach...
Ostatnio zmieniony 03-02-12, 23:10 przez Wojciech_Domini, łącznie zmieniany 1 raz.

Damiano
Przyjaciel forum
Posty: 450
Rejestracja: 06-05-10, 22:19
Lokalizacja: Śląsk

Re: Czy w USA między stanami widać różnice kulturowe?

Post autor: Damiano » 03-02-12, 23:38

Polecam film Clint'a Eastwood'a "Gran Torino" omawiający uliczną przestępczość w azjatyckich dzielnicach...
Byłem na tym w kinie - również polecam.

Baboon

Re: Czy w USA między stanami widać różnice kulturowe?

Post autor: Baboon » 03-02-12, 23:42

Nie mam nic przeciwko imigrantom, pod warunkiem, że szanują prawo i obyczaje gospodarzy. A skład etniczny Europy za 100 lat kompletnie mnie nie obchodzi.
Wojciech_Domini pisze:ateizm to opium dla mas
A abstynencja jest narkotykiem :)
Wojciech_Domini pisze: Polecam film Clint'a Eastwood'a "Gran Torino" omawiający uliczną przestępczość w azjatyckich dzielnicach...
Widziałem. Mam Ci polecić 100 filmów o białych przestępcach?

Wojciech_Domini
Przyjaciel forum
Posty: 317
Rejestracja: 27-12-08, 13:04
Lokalizacja: Kraków

Re: Czy w USA między stanami widać różnice kulturowe?

Post autor: Wojciech_Domini » 03-02-12, 23:56

Nie mam nic przeciwko imigrantom, pod warunkiem, że szanują prawo i obyczaje gospodarzy. A skład etniczny Europy za 100 lat kompletnie mnie nie obchodzi.

Słyszałem kiedyś takie hasło "lansowana idea multikulturalizmu przez lewicowe środowiska stanie się dla nich prawicowym piekłem". No właśnie pytanie czy takiego świata chcemy? Smutnie to powiedzieć ale wiele imigrantów przenosi też ze sobą przemoc i zabobonne zwyczaje np. http://www.przeglad-tygodnik.pl/pl/arty ... nad-tamiza

Nie mówie tutaj by ich nie wpuszczać czy być w stosunku do imigrantów wrogo nastawionym. Wystarczy ich jedynie nawrócić a jak mamy to uczynić jak sami strzelamy sobie samobója ateizmem który absolutnie nic nie daje a jedynie zabiera(minusowa demografia, duży odsetek samobójstw etc..). Znam kraj w którym założyciele są obecnie w mniejszości. Jest to RPA - w kraj w którym biali swoje dzieci odwożą samochodem z pancernymi szybkami i z glockiem pod pachą. Czy wciąż Cie to nie obchodzi jak będą twoje wnuki żyły za 100 lat?
A abstynencja jest narkotykiem
Nie widzę sensu robić sobie żarty bo to nie jest żaden argument. Ateizm rujnuje społeczeństwo a samoistne wymieranie tworzy próźnie. Jak zauważysz największe prosperity Europy to były czasy XVI- XIX wiek gdy (za wyjątkiem Francji) religia miała się świetnie i to własnie Chrześcijanie doprowadzili do zniesienia niewolnictwa(w żadnej innej cywilizacji nie narodził się ruch abolicjonistyczny) oraz stworzyli i upowszechnili Humanizm, Racjonalizm(tylko Chrześcijaństwo twierdzi i twierdziło iż stworzony świat przez Boga można poznać poprzez logikę)... Cóż jest dziedzictwem Ateizmu? Jakobini, Naziści, Komuniści. Razem daje większe patologie niż kiedykolwiek w historii zarówno liczebnie jak i procentowo...
Widziałem. Mam Ci polecić 100 filmów o białych przestępcach?
Pytanie czy to "zauważalne mniejszości" boją się wejść do dzielnic białych czy na odwrót? Film to tylko uwidacznia...

Baboon

Re: Czy w USA między stanami widać różnice kulturowe?

Post autor: Baboon » 04-02-12, 00:53

Wojciech_Domini pisze:No właśnie pytanie czy takiego świata chcemy? Smutnie to powiedzieć ale wiele imigrantów przenosi też ze sobą przemoc i zabobonne zwyczaje
No właśnie dlatego mówię, że imigranci muszą szanować gospodarzy. Jak nie, to za mordę i deportacja. Nie można im pozwolić zapomnieć, że są tylko gośćmi.
Wojciech_Domini pisze:Wystarczy ich jedynie nawrócić
Powodzenia w nawracaniu muzułmanów :)
Wojciech_Domini pisze:Znam kraj w którym założyciele są obecnie w mniejszości. Jest to RPA - w kraj w którym biali swoje dzieci odwożą samochodem z pancernymi szybkami i z glockiem pod pachą.
Obecnie? A kiedy byli w większości? Poza tym to biali są w RPA imigrantami, a raczej najeźdźcami i kolonizatorami. Więc niech nie płaczą, że im tam źle.
Wojciech_Domini pisze: Ateizm rujnuje społeczeństwo a samoistne wymieranie tworzy próźnie.
Na świecie jest 7 miliardów ludzi. Obecnie co dekadę przybywa kolejny miliard. Więc o jakim wymieraniu może być mowa?
Wojciech_Domini pisze: Chrześcijanie doprowadzili do zniesienia niewolnictwa
Ciekawe, czemu tak późno ;-)

Wojciech_Domini pisze: stworzyli i upowszechnili Humanizm, Racjonalizm
:)

Wojciech_Domini pisze: Cóż jest dziedzictwem Ateizmu? Jakobini, Naziści, Komuniści. Razem daje większe patologie niż kiedykolwiek w historii zarówno liczebnie jak i procentowo...
Jeżeli chodzi o nazistów, to radzę zapoznać się z historią Watykanu w czasie II WŚ. I czy mam zacząć wymieniać patologie, zbrodnie i zwyrodnienia chrześcijan? Tak ma wyglądać dyskusja?

Wojciech_Domini
Przyjaciel forum
Posty: 317
Rejestracja: 27-12-08, 13:04
Lokalizacja: Kraków

Re: Czy w USA między stanami widać różnice kulturowe?

Post autor: Wojciech_Domini » 04-02-12, 01:38

Powodzenia w nawracaniu muzułmanów
Dziękuje bardzo - proponuje zobaczyć ten link - 6 milionów Muzułman co roku w Afryce przechodzi na Chrześcijaństwo.

http://www.youtube.com/watch?v=w46YJC7xgvk
Obecnie? A kiedy byli w większości? Poza tym to biali są w RPA imigrantami, a raczej najeźdźcami i kolonizatorami. Więc niech nie płaczą, że im tam źle.
Owszem byli. w 1962 roku Holendrzy jedynie napotkali nieliczne plemiona Khoisan z którymi się zmieszali(co dało poczatek ludności zwanej "Koloredami") większość obecnie zamieszkujących ludu Bantu w RPA to potomkowie migrantów z XIX wieku z terenów Botstwany oraz Namibii. Na długo przed Burami te tereny opustoszały na skutek Mfecane - wojny na wyniszczenie prowadzonej przez Zulusa Czake. Więc nie można winic Afrykanerów że zajęli ziemie niczyją I nie można ich stamtąd wyrzucić. Jak sami mówią - są jedynym białym plemieniem Afryki.

Źródło wiedzy: Andrzej Gąsowski "RPA - Historia państw świata w XX wieku", wydawnictwo Trio, Warszawa, 2006
Na świecie jest 7 miliardów ludzi. Obecnie co dekadę przybywa kolejny miliard. Więc o jakim wymieraniu może być mowa?
Szkoda że nie czytasz ze zrozumieniem. Czy część świata(zdecydowana większość jak widać) są Ateistami? Jakoś ludzie religijni problemów z demografią nie mają. Wypowiedziałem się o krajach ogarniętych problemem ateizmu.
Ciekawe, czemu tak późno
Kolejna autoironia szkoda że nie trafiona. Po upadku Imperium Rzymskiego tylko w cywilizacji Europejskiej w trakcie średniowiecza niewolnictwo z biegiem lat traciło na znaczeniu. Niewolnictwo i podbój nie jest jedynie dziedziną europejską. Jest uniwersalna. Dziedziną Europejską jest jedynie abolicjonizm. W głównej mierze to Chrześcijanie zlikwidowali ten obrzydliwy proceder jakim było niewolnictwo a dokonały tego między innymi takie postacie jak Dominikanin Bartolomeo De las Casas oraz Wiliam Wilberforce... Przypominam iz potomek Rewolucji Francuskiej Napoleon Bonaparte przywrócił niewolnictwo w koloniach.

stworzyli i upowszechnili Humanizm, Racjonalizm
A jak myślisz skąd filozofowie tradycji umowy społecznej brali swoje przekonania jak nie z Chrześcijaństwa? Ze Starożytnej Grecji? Gdzie Arystoteles otwarcie stwierdzał iż niewolnictwo to naturalna kolej rzeczy a mówiąc "człowiek" miał na myśli "mężczyzna". Przypominam, iż Księga Rodzaju uznawana za wielu "racjonalistów" za księge "prymitywną" ma zupełnie inne zdanie na ten temat [Genesis 1: 27]. Ponadto w tej "wolnomyślicielskiej" starożytnej Grecji naturalną praktyką było zrzucanie chorych niemowląt ze skały w Sparcie natomiast w Atenach sąd skorupkowy potrafił wygnać daną osobę tylko dlatego że nazywano go za często... Sprawiedliwym. O przypadku z Sokratesem nie bede wspominał bo to już "humanizmowi" zaprzecza totalnie i obala mit ateistów, iż Chrześcijaństwo niczego nowego nie wniosło a jedynie kopiowało po poprzednikach.
Jeżeli chodzi o nazistów, to radzę zapoznać się z historią Watykanu w czasie II WŚ. I czy mam zacząć wymieniać patologie, zbrodnie i zwyrodnienia chrześcijan? Tak ma wyglądać dyskusja?


We wrześniu 1945 r. Światowy Kongres Żydów ofiarował 20 tys. dolarów na prowadzone przez Watykan instytucje charytatywne w dowód uznania tego, co Stolica Święta uczyniła dla ratowania Żydów przed faszystowskimi i nazistowskimi prześladowaniami", co obala tezę, jakoby papież popierał działania antysemickie. Wkrótce potem, 29 listopada 1945 w Watykanie za wysiłki na rzecz ratowania Żydów papieżowi podziękowała delegacja 80 byłych więźniów obozów koncentracyjnych. W czasie wojny organizacje kościelne ocaliły 500-800 tys. Żydów. Izraelski teolog i historyk Pinchas Lapide pisze "Kościół Piusa XII uratował od pewnej śmierci z rąk nazistów 860 tysięcy Żydów. Liczba ta dalece przekracza efekty działań innych instytucji religijnych czy akcji ratunkowych podejmowanych przez państwa" Uważał, że otwarta krytyka Hitlera doprowadziłaby do katastrofy. (W Liście pasterskim z 25 lipca 1941 r. biskupi holenderscy protestowali wobec okupanta przeciw utrudnieniom, jakich doświadczały liczne osoby i zgromadzenia religijne. Hitler podjął w odpowiedzi represje i zarządził nieco później deportację 40 tys. żydów na teren Niemiec, gdzie stali się oni ofiarami obozów zagłady.) Dzięki poparciu Piusa XII deportacji uniknęło około 80 tys. węgierskich Żydów, zaś kolejnych 12 tys. z całej Europy otrzymało wizy do Dominikany

To Chrześcijaństwo odmieniło losy świata i stoi u podstaw wszelakich dobrodziejstw jakie posiadamy.... Obawiam się że gdyby nie Jezus to nie wyszlibyśmy z poziomu Azteków.

Pozdrawiam!

Baboon

Re: Czy w USA między stanami widać różnice kulturowe?

Post autor: Baboon » 04-02-12, 03:04

Wojciech_Domini pisze:Jakoś ludzie religijni problemów z demografią nie mają. Wypowiedziałem się o krajach ogarniętych problemem ateizmu.
Ateiści wymierają, wierzący płodzą się na potęgę, więc chyba wszystko idzie w dobrym kierunku?

Cała reszta to wybiórcze spojrzenie na historię.
Wojciech_Domini pisze:Obawiam się że gdyby nie Jezus to nie wyszlibyśmy z poziomu Azteków.
Nie wiem czy się śmiać czy płakać.

Anaheim
Przyjaciel forum
Posty: 728
Rejestracja: 24-10-07, 22:24
Lokalizacja: SBL

Re: Czy w USA między stanami widać różnice kulturowe?

Post autor: Anaheim » 04-02-12, 10:12

Nie mam siły na czytanie takich bzdur. Sprobujcie wychować czwórkę dzieci przy 4tys. zł na miesiąc to pogadamy inaczej.
Przypominam.

Czy w USA między stanami widać różnice kulturowe?

Anteas

Re: Czy w USA między stanami widać różnice kulturowe?

Post autor: Anteas » 04-02-12, 15:16

Baboon pisze:Cała reszta to wybiórcze spojrzenie na historię.

Przykro mi Baboon, ale wybiórcze i oparte na stereotypach spojrzenie na historię to masz Ty. Spojrzenie takie było propagowane między innymi przez komunistów, którzy przez pół wieku prawie, starali się wmówić nam rozmaite bzdury (np. katyń). Jak widać po częsci im się to udało, skoro dalej są ludzi którzy w to wszystko wierzą :cry: Gdyby tak Panu Bogu wierzyli :angel: to chyba byśmy raj na ziemi mieli :saint: Co daj Panie Boże.

No ale jest jak jest :-?

A teraz zostawmy demografię w spokoju wiecznym, amen :-P

I zapytam jeszcze raz; co z tymi konfederackimi flagami :?:
Ostatnio zmieniony 04-02-12, 15:19 przez Anteas, łącznie zmieniany 2 razy.

Baboon

Re: Czy w USA między stanami widać różnice kulturowe?

Post autor: Baboon » 04-02-12, 15:26

Anteas pisze:Spojrzenie takie było propagowane między innymi przez komunistów, którzy przez pół wieku prawie, starali się wmówić nam rozmaite bzdury (np. katyń). Jak widać po częsci im się to udało, skoro dalej są ludzi którzy w to wszystko wierzą :cry:
Nie będę zniżał się do dyskusji z tymi bredniami.

ODPOWIEDZ