Typowe, ktoś kto 3 godziny pracuje na ok.60 litrowy bak paliwa w cenie 5,70 zł za litr nie pojmuje bliźniego, który chciałby dostać chociaż czwartą część tego co manager . KubaCh czy ty złoto z piasku wytapiasz? bo ja nie rozumiem tych proporcji (dyskryminacji).KubaCh pisze:Bo ja z kolei mam problem taki, że szukam zdolnych studentów i absolwentów kierunków technicznych i jak już takiego znajdę, to jego oczekiwania finansowe są na takim poziomie, że ciężko im sprostać (na pewno powyżej średniej krajowej).
Gdyby szanowne managerstwo zadowoliło sie mniejszymi poborami to mozna by zatrudnic wiecej ludzi a i oszczedności skrupiają się zawsze na szeregowych pracownikach.
To jest bzdura kompletna. W Polsce nie ma wolnorynkowego sytemu, tylko polityka niszczenia i wyprzedawania majatku narodowego. Wiele ludzi zetknęła się z "wolnorynkowymi" praktykami, które miały zrestrukturyzować fabryki i zakłady pracy. Kończyło sie to upadłością firmy, zwalnianem pracowników i w rezultacie jej likwidacja lub "sprzedażą" obcemu kapitałowi za symboliczną kwotę a wszystko w imię wolnorynkowego systemu, który należałoby nazwac po imieniu złodziejstwem i zdradą. Co ciekawe tzw.uzdrowiciele zajmuja eksponowane stanowiska po dzień dzisiejszy a szeregowi pracownicy wyladowali na bruku i teraz co poniektórzy są na tyle beszczelni, że wytykają tym ludziom albo brak odpowiedniego wykształcenia albo niezaradność życiową albo nawet alkoholizm. Najgorsze w tym wszystkim jest jeszcze to, że to właśnie ci zwolnieni ludzie budowali te zakłady, ze swoich niskich pensji, dosłownie, bo dyrekcja swego czasu przekonywała, że gdy zrezygnuja z części pieniędzy to zakład sie szybciej rozwinie i bedzie praca dla nich i ich dzieci. Jakież to podłe......hiob pisze:Tylko wolnorynkowy system daje nadzieję na pełne zatrudnienie i w Polsce nie jest problemem zbyt mała ilość praw i nakazów, ale wręcz przeciwnie. Na pewno nie jest wyjściem powrót do systemu sprzed 40 lat. Chyba, że ktoś pragnie, by Polska przemieniła się w Białoruś.
I jeszcze takie pytanie, jesli gospodarka wolnorynkowa jest lekarstwem na całe zło to po cóz nam rząd,predydent, zgraja madrali, którzy chcą czymś sterować co w ich mniemaniu nie powinno byc sterowane, bo steruje sie samo?
Nie chodzi o powrót do komuny, bo komuna i tak ma sie u nas dobrze. Chodzi o zwykłą ludzką uczciwośc i empatię, o miłość bliźniego.