Bo niektóre argumenty są identyczne u agnostyków i ateistów i nie ma tu żadnej sprzeczności. Tak samo katolik i muzułmanin mogą użyć identycznych argumentów w pewnych przypadkach.konik pisze:ale caly czas argumenty ze stoiska dla niewierzacych. I gdzie ten srodek?
Kilka pytań
Re: od konika
od konika
Oczywiscie, ze nie tylko niektore, ale bardzo wiele argumentow ma podobne brzmienie (co nie znaczy, ze od razu musza miec podobne znaczenie, chociaz najczesciej tak bywa). Nie w tym temacie moje zastrzezenia: otoz caly czas twierdzisz, ze stoisz po srodku - przypuszczam, ze masz na uwadze w tym stwierdzeniu, ze nie popierasz ani wiary w Boga, ani niewiary a Boga. Problem w tym, ze caly czas (pomimo tego, ze temu zaprzeczasz) Twoja argumentacja jasno staje po stronie niewiary w Boga; nawet w tonie nie jestes (nie dostrzegam tego) neutralny, gdyz zlosci Cie, jesli spotykasz postawe wiary w Boga. Wybacz - ani to rzetelna argumentacja, ani obiektywna, ani stojaca po srodku.
No, rzetelny wywod naukowy zadaje ptanie i szuka dowodu ( w kontekscie roznych zalozen oraz paradygmatow ) w kategorii: jesli to jest prawda - podaj argumenty i jesli to jest nieprawda - podaj argumenty; nastepnie dokonaj analizy i wyciagnij wnioski z uzasadnieniem fundamentu przeprowadzonej analizy (tudziez syntezy) logicznej ... poddaj dyskusji i niekoniecznie oczekuj poparcia dla danych konkluzji. To jest w miare obiektywny sposob dochodzenia do pewnych prawd ( chociaz rowniez obarczony bledem ludzkiego rozumowania) . Kazdy inny traci niestety ideologia i manipulacja.
Zycze powodzenia.
No, rzetelny wywod naukowy zadaje ptanie i szuka dowodu ( w kontekscie roznych zalozen oraz paradygmatow ) w kategorii: jesli to jest prawda - podaj argumenty i jesli to jest nieprawda - podaj argumenty; nastepnie dokonaj analizy i wyciagnij wnioski z uzasadnieniem fundamentu przeprowadzonej analizy (tudziez syntezy) logicznej ... poddaj dyskusji i niekoniecznie oczekuj poparcia dla danych konkluzji. To jest w miare obiektywny sposob dochodzenia do pewnych prawd ( chociaz rowniez obarczony bledem ludzkiego rozumowania) . Kazdy inny traci niestety ideologia i manipulacja.
Zycze powodzenia.
konik
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 1189
- Rejestracja: 09-03-10, 19:43
- Lokalizacja: Polska
Re: Kilka pytań
Napisałem już tutaj: viewtopic.php?p=40047#40047Baboon pisze:Bo niektóre argumenty są identyczne u agnostyków i ateistów i nie ma tu żadnej sprzeczności.
Ale powtórzę moje zdanie:
W sprawie wiary w Boga różnicy nie ma: agnostycy są ateistami.
Różnica jest w samym podejściu do problemu (metodologiczna). Ateiści twierdzą, że rozstrzygniecie kwestii istnienia lub nie istnienia Boga jest możliwe, a agnostycy, że jest to nie możliwe.
Jednak skutek jest taki sam, obydwoje Boga nie znają i w Boga nie wierzą.
Ostatnio zmieniony 01-03-12, 13:16 przez skrzydlaty, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Kilka pytań
Jest kilka "podgatunków" agnostyków. Tzw "słaby agnostycyzm" nie wyklucza możliwości rozstrzygnięcia ww. kwestii.skrzydlaty pisze:Ateiści twierdzą, że rozstrzygniecie kwestii istnienia lub nie istnienia Boga jest możliwe, a agnostycy, że jest to nie możliwe.