Wolnygosc, dzięki, ale i tak się nie dorobię na YT majątku, a niektóre reklamy naprawdę są upierdliwe. Nie wyłączajcie ad-blocków. Mnie się krzywda nie dzieje i całe to zarabianie na filmach to raczej zabawa, niż jakiś konkretny dochód.
W cztery godziny, rozładowując naczepę, zarobię więcej, niż w dwa miesiące na wszystkich moich filmikach na YT. Gdybym zatem naprawdę potrzebował tych ekstra pieniędzy, zawsze mógłbym poprosić szefa o dodatkowy ładunek. :mrgreen:
Youtube.com
Nikt Hiobie nie mówi o majątku ale dolar do dolara i zawsze się jakaś sumka uzbiera - obejrzenie reklamy i kliknięcie w nią myszką to nie dużo w porównaniu ile pracy wkładasz w swoją działalność - taki mały gest wdzięczności z mojej strony 
Monetyzacja filmów - myślę że nie ma w tym naprawdę nic złego.
Pozdrawiam
Monetyzacja filmów - myślę że nie ma w tym naprawdę nic złego.
Pozdrawiam