Panowie, proszę bez "argumentów ad personam". Naprawdę niczego nie wnoszą do dyskusji i są sprzeczne z regulaminem naszego forum. Jak macie do siebie jakieś uwagi, korzystajcie z opcji "Prywatna Wiadomość".
Paweł146 pisze:Moje nowe przemyślenia:
Czy logicznie myślę: Czy dowodem na brak dobarwiania Biblii etc. mogą być odkrycia Rękopisów w grotach Qumran?
Dlaczego tak uważam?: myślę tak bo uważam, że skoro rękopisy te pochodzą grubo sprzed narodzin Chrystusa, a wypełniły się w większości to oznacza, że nie mógł nic nikt dobarwiać, bo przy odkryciu tych pism by się to wydało.
Rękopisy z Qumran udowadniają, że Stary Testament zachował się bez przekłamań, czy redakcji w późniejszych czasach. Kopie nam bliższe są identyczne z kopiami wcześniejszymi, poza sporadycznymi, drobnymi nieścisłościami.
Nowy Testament, napisany później, w pierwszym wieku, pokazuje nam życie Jezusa, który wypełnił dziesiątki proroctw Starego Testamentu. Wiele z nich zresztą było niezrozumiałych do końca, dopóki ich wypełnienie nie objawiło się w życiu Jezusa.
Tylko teraz pytanie - kim byli prorocy? Skąd mieli dar prorokowania? Może coś o tym wiadomo?
Dar ten mieli, rzecz jasna, od samego Boga. Inaczej nie byliby prawdziwymi prorokami. Jednak, jak to już było wspomniane wcześniej, główna rola proroka to było napominanie, głoszenie nauki, a nie przepowiadanie przyszłości.
Prorocy byli posłani, czy też powołani przez Boga w okresie ok, 800-400 pne i z tych czasów pochodzą Księgi Prorockie w Biblii, choć nie tylko w tym okresie byli oni obecni. Tamten okres to jednak bardzo trudny czas dla Izraela i Judei i stąd ten "wylew proroków". Ale i w dzisiejszych czasach mamy proroków. Z pewnością możemy np. Jana Pawła II uznać za proroka naszych czasów.
Każdy z nas jest powołany do tego, by prorokować. Nie by przepowiadać przyszłość, bo tym zajmowali się wróżbici, nie prorocy, ale by głosić Słowo Boże i ostrzegać, jakie będą konsekwencje tego, gdy się Mu będziemy sprzeciwiać.