pomoc dla Grzegorza

Pytania na każdy temat. nie ma pytań głupich, czy niedyskretnych. Takie mogą być co najwyżej odpowiedzi.
FilipK_74
Przyjaciel forum
Posty: 2
Rejestracja: 12-02-15, 09:24
Lokalizacja: Murowana Goślina

pomoc dla Grzegorza

Post autor: FilipK_74 » 12-02-15, 23:06

Drogi Piotrze,
Wypada się przedstawić. Tutaj Filip z Murowanej Gośliny. "Poznałem" Ciebie słuchając w Radio Józef audycji Piotra Wdówika. Pozwalały mi one przeżyć sensownie drogę z Leuven do Brukseli (niby 25 km, ale normą było 1,5h w korkach) gdy mieszkałem z żoną w Belgii między 2007 i 2011 rokiem. Wyryły się też mocno w pamięci ponieważ towarzyszyły czasowi, w którym, po 10 latach starań, w końcu pojawiły się w naszym życiu dzieci (jak to mówi Mark Gungor – emocje wypaliły je w pamięci). Razem z żoną prowadzimy też poradnię rodzinną oraz kursy małżeńskie dla narzeczonych. Od 24 lat śpiewamy też w kościele (teraz pomagamy już trzeciemu pokoleniu zespołu).
Do rzeczy. Pod koniec zeszłego roku ojciec jednej z naszych przyjaciółek zachorował na glejaka 4 stopnia (rak mózgu). Grzegorz, bo tak mu na imię, jest wspaniałym człowiekiem, który pomógł wielu osobom w naszej społeczności. Prowadzi sklep, w którym pracownicy nie mówią o nim inaczej jak "Tatuś". Teraz my chcemy mu pomóc w sytuacji, w której się znalazł. Ponieważ koszty kuracji są ogromne postanowiliśmy zrobić wszystko co się da. Trwamy na modlitwach, przygotowaliśmy kilka koncertów, podczas których zbieraliśmy pieniądze. Ostatnio przyjaciółka jednej z córek Grzegorza założyła podstronę na portalu gofundme (popularny w Polsce dzięki akcji pomocy dla Brytyjczyka, który musiał zmienić miejsce zamieszkania ze względu na chorobę).
Piotrze, czy istnieje szansa na wykorzystanie Twoich kanałów do rozpropagowania akcji dla Grzegorza? Jeśli tak, proszę o kontakt a prześlę wszystkie dane. Czas nie jest naszym sprzymierzeńcem więc proszę o szybką odpowiedź. Wierzymy, że nawet niewielkie kwoty pomnożone przez ilość darczyńców pomogą rodzinie Grzegorza kontynuować walkę o jego zdrowie. Jeśli nie angażujesz się w takie akcje też zrozumiemy.
Pozdrawiam życząc wielu Łask z zawołaniem "Jedni drugich brzemiona noście",
Filip Klepacki z Basią, Hanią i Kubą
Ostatnio zmieniony 12-02-15, 23:07 przez FilipK_74, łącznie zmieniany 1 raz.
"W każdym położeniu dziękujcie"

Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11191
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

Re: pomoc dla Grzegorza

Post autor: hiob » 15-02-15, 21:49

FilipK_74 pisze: Piotrze, czy istnieje szansa na wykorzystanie Twoich kanałów do rozpropagowania akcji dla Grzegorza? Jeśli tak, proszę o kontakt a prześlę wszystkie dane. Czas nie jest naszym sprzymierzeńcem więc proszę o szybką odpowiedź. Wierzymy, że nawet niewielkie kwoty pomnożone przez ilość darczyńców pomogą rodzinie Grzegorza kontynuować walkę o jego zdrowie. Jeśli nie angażujesz się w takie akcje też zrozumiemy.
Pozdrawiam życząc wielu Łask z zawołaniem "Jedni drugich brzemiona noście",
Filip Klepacki z Basią, Hanią i Kubą
Na pewno możecie wykorzystać i nasze forum - tutaj ja nie jestem do niczego potrzebny, możesz sam zacząć wątek na ten temat. Możesz też w komentarzach pod moimi filmami na YouTube opowiedzieć o tej historii, zamieszczając link do strony, gdzie są zbierane pieniądze.

Niestety nie będę mógł zrobić niczego więcej, np. nagrać osobnego filmu, zachęcającego do tej akcji i chyba domyślasz się dlaczego. Ja naprawdę otrzymuję dużo próśb tego rodzaju. Wielokrotnie się na nich sparzyłem, choć zawsze starałem się być rozsądny. Kilka razy ktoś w Polsce sprawdzał dla mnie prawdziwość jakiejś historii, potwierdził ją, a i tak okazało się, że obaj zostaliśmy oszukani.

Oczywiście nie odbieraj tego w tym sensie, że ja coś neguję, czy podejrzewam. Gdyby tak było, nie zgodziłbym się na to, o czym piszę powyżej. Zapewniam Was także o swych modlitwach (i zachęcam do zamieszczenia prośby o modlitwę w odpowiednim dziale na forum). Jednak nauczony przykrym doświadczeniem nie angażuję się już w żadne bezpośrednie formy pomocy ludziom, którzy się o nią zwracają do mnie poprzez Internet. :-(
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

ODPOWIEDZ