Skąd wiemy co jest w Biblii prawdą, a co przenosnią?

Wszystko o Biblii

Moderator: Marek MRB

Awatar użytkownika
Kwiatek
Przyjaciel forum
Posty: 48
Rejestracja: 05-06-10, 09:42
Lokalizacja: Poznań

Skąd wiemy co jest w Biblii prawdą, a co przenosnią?

Post autor: Kwiatek » 06-06-10, 20:11

Zastanawia mnie to, że jak Eliasz został wzięty do nieba na ognistym rydwanie, to jest to przenośnia, a jak "pojedynkował się" z kapłanami Baala to sprowadził ogień z nieba, a nie błyskawicę. I tu nasuwa mi się kolejne pytanie: otóż może to była błyskawica, a Eliasz przewidział jej nadejście (zebrały się chmury, znał się na pogodzie, itd.).
Ostatnio zmieniony 06-06-10, 20:11 przez Kwiatek, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11192
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

Re: Skąd wiemy co jest w Biblii prawdą, a co przenosnią?

Post autor: hiob » 09-06-10, 09:24

Kwiatek pisze:Zastanawia mnie to, że jak Eliasz został wzięty do nieba na ognistym rydwanie, to jest to przenośnia, a jak "pojedynkował się" z kapłanami Baala to sprowadził ogień z nieba, a nie błyskawicę. I tu nasuwa mi się kolejne pytanie: otóż może to była błyskawica, a Eliasz przewidział jej nadejście (zebrały się chmury, znał się na pogodzie, itd.).
Mnie się jednak wydaje, że tam, gdzie są proste sformułowania opisujące jakiś cud, błędem jest zawsze doszukiwać się naturalnego wytłumaczenia zjawiska. Ludzie piszący Biblię doskonale wiedzieli co to jest błyskawica i nie widzę powodu, gdyby to rzeczywiście była błyskawica, mówili o czymś nadprzyrodzonym.

Inaczej mówiąc zawsze najpierw powinniśmy starać się odczytywać słowa Pisma Świętego dosłownie. Jedynie gdy wiemy z całą pewnością, że to jest albo taki rodzaj literatury, jaki posługuje się alegoriami, symbolami, jak np. pisma apokaliptyczne, albo gdy widzimy z tekstu, że nie może coś być dosłownym opisem, bo byłoby to sprzeczne z logiką, czy wiadomościami jakie nam daje nauka, to wtedy szukamy innego rozwiązania.

Przez "sprzeczne z logiką" rozumiem coś takiego, jak historia stworzenia w sześć dni. Ponieważ słońce Bóg stworzył czwartego dnia, wiemy, że nie może to być opis normalnych dni "od wschodu do zachodu słońca". A z nauki wiemy, że wszechświat ma 13,7 miliarda lat i dni na każdej innej planecie są inne, niż na Ziemi. Nie da się więc pogodzić tego opisu z logiką i z nauką.

Z kolei takie wydarzenia, jak fakt, że jakiś prorok na przykład wstrzymuje słońce, które nie zachodzi długi czas, nie kłóci się ani z logiką, ani ze zdobyczami nauki, bo jest to opis cudu, który z założenia, z definicji jest czymś, co się dzieje wbrew prawom fizyki.

O opisie stworzenia pisałem trochę w "Spacerku po Biblii", a na przykład o Jonaszu, którego historię uważam za historycznie prawdziwą - TUTAJ.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

Awatar użytkownika
Kwiatek
Przyjaciel forum
Posty: 48
Rejestracja: 05-06-10, 09:42
Lokalizacja: Poznań

Re: Skąd wiemy co jest w Biblii prawdą, a co przenosnią?

Post autor: Kwiatek » 09-06-10, 16:55

Dziękuję bardzo za odpowiedź :-) .
hiob pisze: Nie wiem, czy to wynika z jego niewiedzy, czy z lekceważenia, ale niedawno na przykład słuchałem nagrania ze spotkania Hołowni z młodzieżą, gdzie powiedział on, mówiąc o naszych prarodzicach, Adamie i Ewie, że "to jest prawdopodobnie symbol. Tych ludzi były może setki, może tysiące. Nie wiadomo co symbolizuje tak naprawdę, jaką prawdę historyczną symbolizuje ten cały numer z drzewem, owocem, czy tam czymkolwiek innym." I o ile zgadzam się z nim, że to nie zjedzenie jabłka było tym grzechem, to nie mogę się zgodzić z tym, że "tych ludzi były może setki". To, że wszyscy pochodzimy od jednej pary rodziców jest dogmatem wiary (nie wspominając już o tym, że i nauka nam mówi, że jesteśmy dziećmi jednej matki).
I mam do tej wypowiedzi pytanie, a nie chcę robić nowego tematu. Jeśli to jednak złe miejsce proszę o przeniesienie.
Gdzie jest napisane, że jest to dogmat, bo mi się zawsze wydawało, że tak jak stworzenie świata w 6 dni jest przenośnią, tak to, że pochodzimy od tej jednej pary?
Ostatnio zmieniony 09-06-10, 16:56 przez Kwiatek, łącznie zmieniany 2 razy.

Anaheim
Przyjaciel forum
Posty: 728
Rejestracja: 24-10-07, 22:24
Lokalizacja: SBL

Re: Skąd wiemy co jest w Biblii prawdą, a co przenosnią?

Post autor: Anaheim » 10-06-10, 09:08

To, że wszyscy pochodzimy od jednej pary rodziców jest dogmatem wiary
Ale odrazu nasówa sie pytanie, co dalej ? Jakby nie patrzec to wychodzi kazirodztwo !

Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11192
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

Re: Skąd wiemy co jest w Biblii prawdą, a co przenosnią?

Post autor: hiob » 16-06-10, 09:25

Kwiatek pisze:
Gdzie jest napisane, że jest to dogmat, bo mi się zawsze wydawało, że tak jak stworzenie świata w 6 dni jest przenośnią, tak to, że pochodzimy od tej jednej pary?
Znajdziesz to w encyklice Jego Świątobliwości papieża Piusa XII zatytułowanej "Humani Generis – O błędach przeciwnych Wierze katolickiej". Poniżej interesujący nas fragment:

"30. Poligenizm

Co się zaś tyczy natomiast hipotezy, tzw. poligenizmu, synom Kościoła wspomniana wyżej swoboda bynajmniej już nie przysługuje. Nie wolno bowiem wiernym Chrystusowym trzymać się takiej teorii, w myśl której przyjąć by trzeba albo to, że po Adamie żyli na ziemi prawdziwi ludzie nie pochodzący od niego, drogą naturalnego rodzenia, jako od wspólnego wszystkim przodka, albo to, że nazwa "Adam" nie oznacza jednostkowego człowieka ale jakąś nieokreśloną wielość praojców. Już zaś zupełnie nie widać jakby można było podobne zdanie pogodzić z tym, co źródła objawionej prawdy i orzeczenia kościelnego Nauczycielstwa stwierdzają o grzechu pierworodnym, jako pochodzącym z rzeczywistego upadku jednego Adama i udzielającym się przez rodzenie wszystkim ludziom, tak iż staje się on grzechem własnym każdego z nich."


Także Katechizm to potwierdza:

404: W jaki sposób grzech Adama stał się grzechem wszystkich jego potomków? Cały rodzaj ludzki jest w Adamie sicut unum corpus unius hominis - "jak jedno ciało jednego człowieka". Przez tę Jedność rodzaju ludzkiego" wszyscy ludzie są uwikłani w grzech Adama, jak wszyscy są objęci sprawiedliwością Chrystusa. [...] Adam i Ewa popełnili grzech osobisty, ale ten grzech dotyka natury ludzkiej, którą będą przekazywać w stanie upadku. Grzech będzie przekazywany całej ludzkości przez zrodzenie, to znaczy przez przekazywanie natury ludzkiej pozbawionej pierwotnej świętości i sprawiedliwości.[...]
Anaheim pisze:
To, że wszyscy pochodzimy od jednej pary rodziców jest dogmatem wiary
Ale odrazu nasówa sie pytanie, co dalej ? Jakby nie patrzec to wychodzi kazirodztwo !
Jednak nie możemy na to patrzeć dzisiaj jako na grzech, czy coś niemoralnego. Zakaz związków kazirodczych wynika z czegoś. Takie związki powodują wiele trudności, chorób genetycznych. Jednak na początku, gdy człowiek miał znacznie zdrowszy i mocniejszy genotyp, nie było takiego niebezpieczeństwa. Jeszcze wiele lat związki wśród bliskich krewnych były dopuszczalne i powszechnie akceptowane. Na przykład żona Abrahama, Sara, była jego siostrą przyrodnią:


1. Potem Abraham powędrował stamtąd do Negebu i osiedlił się pomiędzy Kadesz a Szur. A gdy przebywał w Gerarze,
2. mawiał o swej żonie Sarze: Jest ona moją siostrą. Wobec tego Abimelek, król Geraru, wysłał swoich ludzi, by zabrali Sarę.
3. Tej samej jednak nocy przyszedł Bóg do Abimeleka we śnie i powiedział do niego: Umrzesz z powodu tej kobiety, którą zabrałeś, gdyż ona ma męża.
4. Abimelek, który jeszcze nie zbliżył się do niej, rzekł: Panie, czy miałbyś także ukarać śmiercią ludzi niewinnych?
5. Przecież on mi mówił: Ona jest moją siostrą, i przecież ona również mówiła: On jest moim bratem. Uczyniłem to w prostocie serca i z rękami czystymi.
6. Wtedy Bóg rzekł do niego: I ja wiem, że uczyniłeś to w prostocie serca. Toteż sam ciebie powstrzymałem od wykroczenia przeciwko Mnie; dlatego nie dopuściłem, abyś się jej dotknął.
7. Teraz więc zwróć żonę temu człowiekowi, bo jest on prorokiem i będzie się modlił za ciebie, abyś pozostał przy życiu. Jeżeli zaś nie zwrócisz, wiedz, że na pewno nie minie śmierć ciebie i wszystkich twoich bliskich.
8. Nazajutrz rano Abimelek zwołał wszystkich swoich domowników i opowiedział im to wszystko, oni zaś bardzo się przerazili.
9. Potem Abimelek wezwał Abrahama i rzekł mu: Cóżeś nam uczynił? Cóż ci zawiniłem, że o mało nie doprowadziłeś mnie i moich poddanych do wielkiego grzechu? Postąpiłeś ze mną tak, jak nie powinno się postępować!
10. I zapytał Abimelek Abrahama: Jaki miałeś zamiar, czyniąc to?
11. Abraham odpowiedział: Bo myślałem: Na pewno nie ma tu u ludzi bojaźni Bożej i zabiją mnie z powodu mej żony.
12. Zresztą jest ona rzeczywiście moją siostrą, jako córka ojca mego, lecz z innej matki; mimo to została moją żoną.
(Rdz 20)

Zakaz związków kazirodczych dał na Bóg dopiero później, w czasach Mojżesza. A gdy coś nie było zakazane, nie było niemoralne, nie było grzechem.
Ostatnio zmieniony 17-06-10, 09:38 przez hiob, łącznie zmieniany 1 raz.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

Awatar użytkownika
Kwiatek
Przyjaciel forum
Posty: 48
Rejestracja: 05-06-10, 09:42
Lokalizacja: Poznań

Re: Skąd wiemy co jest w Biblii prawdą, a co przenosnią?

Post autor: Kwiatek » 16-06-10, 16:43

Dziękuję za odpowiedź :-) . Na razie nie mam więcej pytań ;-) .

ODPOWIEDZ