Jak czytać Biblię
: 19-10-06, 02:00
Każdy z nas powinien przeczytać Biblię. Nie jest to co prawda warunkiem osiągnięcia zbawienia i jak uważaliśmy na Mszy, to przez lata słyszeliśmy większość czytań z Pisma Świętego, ale mimo to powinniśmy sami zabrać się za czytanie. I, rzecz jasna, możemy zacząć od pierwszej strony, Księgi Rodzaju 1,1 i sukcesywnie iść przez wszystkie 73 księgi. Problem polega na tym tylko, że gdy dojdziemy do Księgi Kapłańskiej i zaczniemy czytać te wszystkie instrukcje dla Lewitów, nagle nasze powieki stają się ciężkie, zaczynamy ziewać i znudzeni odkładamy Biblię na półkę. Często już do Niej nie wracając.
Święty Hieronim powiedział, a Katechizm Kościoła Katolickiego za nim powtarza, że "Nieznajomość Pisma świętego jest nieznajomością Chrystusa". Z kolei św. Augustyn powiedział, że "Nowy Testament jest ukryty w Starym, a Stary wyjaśniony w Nowym". Gdy jednak nie przeczytaliśmy ani jednego, ani drugiego, to nie możemy żadnego z nich zrozumieć. Nie znając Biblii nie znamy zatem Jezusa.
Jak więc w praktyce zabrać się do czytania Pisma Świętego? Otóż najlepiej zrobić to trzymając się historycznego wątku. Otóż cała historia zbawienia w Starym Testamencie zawiera się w 12 księgach. Do tego wystarczy dodać jedną z Ewangelii i Dzieje Apostolskie i czytając 14 ksiąg mamy przegląd historii zbawienia od Adama i Ewy do Jezusa i początków Kościoła. Gdy tak przeczytamy po raz pierwszy Biblię, potem możemy dodać te pozostałe 59 ksiąg, wiedząc w jakim kontekście i w jakim okresie historycznym zostały one napisane.
Rodzaju; Wyjścia; Liczb; Jozuego; Sędziów; 1 i 2 Samuela; 1 i 2 Królewska; Ezdrasza; Nehemiasza; 1 Machabejska. Łukasza i dzieje Apostolskie.
https://picturepush.com/photo/16031860/img/16031860.jpg
Teraz już łatwo nam znaleźć w którym okresie dzieją się wydarzenia opisane w takich księgach, jak Hioba, Rut, Estery, Jonasza itd. Możemy przeczytać je osobno, jako rozszerzenie naszej wiedzy, wiedząc, że nie wnoszą one niczego nowego do historii naszego zbawienia. Nie znaczy wcale, że są one mniej ważne. Ten tekst w ogóle nie zajmuje się samym tekstem Biblii. Jego celem jest tylko pewne uporządkowanie wszystkich ksiąg Pisma Świętego w celu ułatwienia nam Jego przeczytania.
Święty Hieronim powiedział, a Katechizm Kościoła Katolickiego za nim powtarza, że "Nieznajomość Pisma świętego jest nieznajomością Chrystusa". Z kolei św. Augustyn powiedział, że "Nowy Testament jest ukryty w Starym, a Stary wyjaśniony w Nowym". Gdy jednak nie przeczytaliśmy ani jednego, ani drugiego, to nie możemy żadnego z nich zrozumieć. Nie znając Biblii nie znamy zatem Jezusa.
Jak więc w praktyce zabrać się do czytania Pisma Świętego? Otóż najlepiej zrobić to trzymając się historycznego wątku. Otóż cała historia zbawienia w Starym Testamencie zawiera się w 12 księgach. Do tego wystarczy dodać jedną z Ewangelii i Dzieje Apostolskie i czytając 14 ksiąg mamy przegląd historii zbawienia od Adama i Ewy do Jezusa i początków Kościoła. Gdy tak przeczytamy po raz pierwszy Biblię, potem możemy dodać te pozostałe 59 ksiąg, wiedząc w jakim kontekście i w jakim okresie historycznym zostały one napisane.
Rodzaju; Wyjścia; Liczb; Jozuego; Sędziów; 1 i 2 Samuela; 1 i 2 Królewska; Ezdrasza; Nehemiasza; 1 Machabejska. Łukasza i dzieje Apostolskie.
https://picturepush.com/photo/16031860/img/16031860.jpg
Teraz już łatwo nam znaleźć w którym okresie dzieją się wydarzenia opisane w takich księgach, jak Hioba, Rut, Estery, Jonasza itd. Możemy przeczytać je osobno, jako rozszerzenie naszej wiedzy, wiedząc, że nie wnoszą one niczego nowego do historii naszego zbawienia. Nie znaczy wcale, że są one mniej ważne. Ten tekst w ogóle nie zajmuje się samym tekstem Biblii. Jego celem jest tylko pewne uporządkowanie wszystkich ksiąg Pisma Świętego w celu ułatwienia nam Jego przeczytania.