Co prawda celem krótkiego, listopadowego pobytu w Łodzi, było co innego, więc na więcej czasu na swobodniejsze spacerki - "szlifowanie chodników" - nie było mowy.
Przeszło się tam i z powrotem.
Deptak wieczorową porą i miejsce noclegu.
I czas poranny.
ul. Piotrkowska, czyli łódzki deptak za dnia; Aleja Gwiazd.
Jakiś urząd miejski i inne, w tym skrzyżowanie Piotrkowskiej z Piłsudskiego.
Instytut Europejski i katedra.
]
Kościół pw. św. Mateusza:
Międzynarodowe Targi Łódzkie - Expo.
Jeśli dobrze pamiętam, to stary rektorat, dalej, politechnika, Miejskie Centrum Sportu, park im. Poniatowskiego... a w parku cmentarz wojenny:
Alejka wylotowa z parku - do dworca już blisko.
:mrgreen:
Na chwilę w Łodzi...
Na chwilę w Łodzi...
Ci, którzy żyją nadzieją, widzą dalej. Ci, co żyją miłością, widzą głębiej.
Ci, co żyją wiarą, widzą wszystko w innym świetle.
/Lothar Zanetti/
Ci, co żyją wiarą, widzą wszystko w innym świetle.
/Lothar Zanetti/
Re: Na chwilę w Łodzi...
fajne fotki ..... Lodz to moje rodzinne miasto, tam sie urodzilem i wychowalem, teraz pozostaly jedynie wspomnienia. Myslami czesto jestem w Lodzi i mam nadzieje ze w koncu bede sobie mogl pozwolic na czestsze odwiedziny.