Strona 9 z 12

Re: moje swiadectwo

: 30-05-11, 20:35
autor: Zbyszek Michał
TRUTUTUTU!!!!!
(tak brzmią fanfary w Niebiesiech, bo większa jest radość z jednego nawróconego...)

:angel:

od konika

: 30-05-11, 21:34
autor: konik
Cenne i wzruszajace sa Wasze zyczenia - no, coz - faktem jest, ze do ubieglego czwartku choc stawalem w katolickim obozie, tak faktycznie katolikiem nie bylem (formalnie, gdyz sercem tak). Lecz zanim moglem w pelni przyjac sakramenty Kosciola musial minac pewien czas i to juz nie bylo zalezne osobiscie ode mnie. Nie podjalem tego kroku na zlosc np.protestantom - mam kilku wspanialych przyjaciol z innych kosciolow - z calym przekonaniem zostalem katolikiem ze wzgledu na Jezusa Chrystusa.
Niech On blogoslawi nam wszystkim.

Re: moje swiadectwo

: 30-05-11, 21:35
autor: koterba
jak to? Oddal caly majatek zakonnicom i byl grzesznikiem? Musial nawrocic sie do krk?dziwne, ale ekumeniczne ;-)

od konika

: 30-05-11, 21:42
autor: konik
Dziekuje koterbo za zyczliwosc :mrgreen:

od konika

: 11-08-11, 07:47
autor: konik
Witam wszystkich. nie mam dostrpu do kompa ale jakos jeszcze mi sie zyje. pozdrawiam.

Re: moje swiadectwo

: 11-08-11, 18:33
autor: Damiano
To dobrze. :-) Długo nie pisałeś na forum.

Re: moje swiadectwo

: 18-08-11, 12:03
autor: Rafał'78
Na prośbę autora tego tematu, drogiego nam Konika pozbawionego aktualnie dostępu do netu przekazuję wszystkim forumowiczom serdeczne pozdrowienia od Niego! Aktualnie jest gdzieś w okol. Krakowa, niestety nie może tam długo zagościć i w przyszłym tygodniu rusza do Trójmiasta. Oby znalazł tam wreszcie spokojny port i Przyjaciół...

Re: moje swiadectwo

: 18-08-11, 18:00
autor: Damiano
Podziwiam go za to, że chce mu się tyle jeździć.

Re: moje swiadectwo

: 28-10-11, 10:04
autor: Ada
Czy ktoś wie, co dzieje się obecnie z Konikiem?

Bardzo długo go nie ma. Proszę o odpowiedź, jeśli ktoś wie.

Re: moje swiadectwo

: 28-10-11, 10:32
autor: myschonok
Konik jest zdaje sie w tej chwili w Polsce.
Moze wiecej wiadomosci ma Rafal`78.
Napisz do Niego na priv :-)

Re: moje swiadectwo

: 29-10-11, 08:26
autor: Rafał'78
Konik ma się dobrze, jest w Polsce, w Gdańsku, gdzie pracuje. Jak sam mówi, "jakoś daje radę", tzn. mimo pewnych niedostatków zdrowotnych i materialnych /z punktu widzenia dzisiejszych realiów powiedzmy/ ciągle zachowuje pogodę ducha, optymizm, myślę,że Jego Wiara, Nadzieja i Miłość nie osłabły, a mogą się rozwijać. Pozdrawia serdecznie wszystkich Forumowiczów, a jego absencja tu i milczenie wynika z całkowitego braku dostępu do komputera i sieci. Obiecał,że jeśli tylko będzie miał okazję to się odezwie,napisze coś. Czekamy więc cierpliwie :)

Re: moje swiadectwo

: 29-10-11, 11:17
autor: skrzydlaty
Powiedz mu, że może by skorzystał z kawiarenki internetowej.
I proszę pozdrów go :)

Re: moje swiadectwo

: 30-10-11, 21:11
autor: Arturo
Ja też Konika pozdrawiam i czekam niecierpliwie jak będzie miał taką możliwość i wróci na nasze forum i coś mądrego (jak zawsze) napisze!

Pozdrawiam
Artur!

Re: moje swiadectwo

: 31-10-11, 09:27
autor: Ada
Dziękuję Wam za odpowiedź,

Pozdrawiam

Re: moje swiadectwo

: 15-12-11, 09:14
autor: Rafał'78
Konik prosił by wszystkich pozdrowić i przekazać Wam i Waszym bliskim życzenia radości i Pokoju Bożego z faktu przyjścia Jezusa Chrystusa na świat. Nasz Przyjaciel ma się dobrze, zakotwiczył zdaje się na dłuższy czas w Trójmieście, pracuje gdzieś w pobliżu, ma tam pewnych znajomych, wzajemnie sobie pomagają. Chodzi na Msze Św. trydenckie do Gdyni, co jest dla Niego porządnym doładowaniem duchowych akumulatorów. Tęskni trochę za Forum i miejmy nadzieję, że wkrótce ponownie Go tu 'zobaczymy'.. :)