Strona 10 z 12

powitanie

: 23-12-11, 19:50
autor: konik
Szczesc Boze - witam serdecznie , a to dzieki temu, ze otrzymalem w prezencie laptopa z mobilnym netem od ... forumowiczow. No kon lezy na kolanach i do tej pory kreci glowa, nawet sianko i kostki cukru poszly w bok. Zycze wszystkim przeogromnej ufnosci z okazji swiat Bozego Naroddzenia- nasz Pan przyszedl na swiat, aby kazdego objac swoim wyzwalajacym od strachu i zniechecenia i od grzechu aktem Odkupienia... wystarczy zaufac Mu... Bog nas wyzwala do pelnej radosci, wystarczy tylko otworzyc serce... Wszelkiego blogoslawienstwa i pelni milosci od Pana zyczy wszystkim Konik.

Re: moje swiadectwo

: 23-12-11, 20:51
autor: Damiano
Witaj!!! Cieszę się, że wróciłeś! :-)

Re: moje swiadectwo

: 26-12-11, 18:01
autor: hiob
konik, witaj. Dobrze, że jesteś. :-D

Re: moje swiadectwo

: 26-12-11, 21:44
autor: KubaCh
Pewnie, że dobrze. Wszyscy się cieszymy :-)

Re: moje swiadectwo

: 28-12-11, 13:19
autor: Ada
Witaj Koniku :-) ,
stęskniliśmy się za Tobą.

Mam nadzieję, że dobrze spędziłeś święta. Oby Nowy Rok, oby dobry Bóg w Nowym Roku był przy Tobie nieustannie, by Nowy Rok był dla Ciebie pełniejszy w radość z synostwa Bożego.

Pozdrawiam w Duchu Św.

od konika

: 29-12-11, 19:40
autor: konik
Bardzo wszystkim dziekuje za pozdrowienia i zyczliwe przyjecie konia prawie marnotrawnego po przerwie na forum. Niech Pan nasz, Jezus Chrystus wszystkim blogoslawi.

zyczenia

: 31-12-11, 16:05
autor: konik
Udanego Nowego Roku, wiele szcesliwych chwil, pomyslnosci, wielu przyjaciol, a zadnych wrogow i blogoslawienstwa od Pana Boga zyczy konik.

Re: moje swiadectwo

: 31-12-11, 16:38
autor: Damiano
Dziękuję. :-) Ja też życzę wszystkim forumowiczom szczęśliwego nowego roku. ;-)

Re: moje swiadectwo

: 05-01-12, 17:08
autor: 1Jerzyk
Brak mi słów żeby wyrazić podziw jaki mnie ogarnia podczas czytania Twego świadectwa.
Szczęść Boże

od konika

: 27-05-12, 21:35
autor: konik
Konik bywa ostatnio zagalopowany i dlatego dopiero teraz wpisuje, ze wlasnie w piatek minela pierwsza rocznica, gdy z konia pociagowo-wojskowego stalem sie koniem ochrzczonym w Kosciele Rz.-Kat.
Wszystkim osobom, ktore mi w tym dopomogly wyrazam ogromna wdziecznosc i za wszystkie niedociagniecia bardzo przepraszam.
Niech Pan obdarzy Was wszelkimi laskami.

Re: moje swiadectwo

: 27-05-12, 21:53
autor: Alex
Gratulacje, koniku. Niech Duch Święty Cię umacnia. :-)

Re: moje swiadectwo

: 01-06-12, 03:24
autor: Marcin70
przeczytałem cały temat od deski do deski . powiem tak .... nie mam słów aby wyrazić podziw , przez co musiałeś przejść , jeśli chodzi o ból i cierpienie poprzez "życie na wygnaniu" aby teraz żyć tak jak żyjesz , mam nadzieję , że żyje Ci się dobrze i nie musisz się martwić i nie musisz ciągle spoglądać do tyłu. na prawdę - nie potrafię opisać tego co przeżyłem po tym jak opisałeś swoje świadectwa ... dziękuję Ci że podzieliłeś się tym z nami. pozdrawiam i mam nadzieję że kiedyś będziemy w stanie zamienić kilka słów.

od konika

: 30-09-12, 15:44
autor: konik
Witam po bardzo dlugim nic nie rzeniu.
Niech Pan wszystkim blogoslawi.

Tak troche z wahaniem powracam do tychze wypocin. Pragne podzielic sie ogolnie takim spostrzezeniem, dokonanym w realnym swiecie - a raczej prosic: moi drodzy, nie zalamujcie w trudnych chwilach. Warto pamietac. ze Pan Bog to radosc ( a nie tylko wesolosc), radosc, ktora mozna niesc w sobie pomimo wszelkich znakow gloszacych, ze radosc lezy juz w trumnie.
Jeszcze na jesieni roku ubieglego kon rowniez ciezko mial (z finansami, nie mial zadnej stajni), a teraz przez ten rok wiele sie zmienilo, oby tylko wciaz radosci starczalo na galopowanie :-D
Na swieta Bozego Narodzenia otrzymalem w prezencie laptopa ( jeszcze raz serdecznie dziekuje), a w Nowy Rok zdrowko konskie pocwalowalo w dol ... ale pozniej znow troche w gore ...
Prace mialem ciezka (na autostradzie), na smieciowej umowie ... ale Pan Bog czuwal ... wiedzial, ze pootrzebna mi furmanka i tak sprawil, ze za kilkaset zlotych bryczke mam i jakos sie kula ... Poniewaz czesto w pracy mialem lopate w reku, to glowa konska mogla sobie o czyms myslec ... tak myslala, myslala, ... az wymyslila (konie tak czasem maja, ze cos wymysla) ... jedno mnie tylko martwi ... to moje myslenie juz za granica dostrzegli i prace proponuja w instytucie, a w Polsce to zadnego wpierw zainteresowania, a jak sie obudzili, to sprawa juz przejeta. I tak z Polski wyciekaja najcenniejsze idee ... Gdzies wyczytalem, ze Zydowskie mozgi najlepsze w swiecie, ale mam dostep i do takich informacji, ktore mowia. ze polowa pomyslow W Izraselu to odkupione od Polakow idee ...
Smutne to ...

Pozdrawiam serdecznie i niech Pan obdarzy sloncem.

Re: moje swiadectwo

: 04-10-12, 17:38
autor: Nafteta
oj,koniu, koniu.... stale modlę się za Ciebie i za członków również tego forum... a co do żydów... w każdym kraju są mądrzy ludzie i głupi ludzie... żydzi mądrych kształcą i promują i mają z taką postawą dobrze... To nie żydów wina, że np.ja jestem leniwa i niezorganizowana... gdyby Polacy kształcili i promowali swoich najzdolniejszych nie na niezorganizowanych to Polska wyglądałaby zupełnie inaczej... Ale, może, z czasem, jak będę nad sobą intensywnie pracowała, nie będę już leniwa i niezorganizowana...
Zawiść nie jest najszczęśliwszym wyjściem, bo prowadzi do zgorzknienia... Gdy oddawałeś swój majątek zakonnicom miałeś świadomość, że to nie pieniądze w życiu są ważne... tylko praca, praca,praca, głównie nad sobą...
Pozdrawiam...

od konika

: 06-10-12, 20:19
autor: konik
Dziekuje nafteto za Twoje slowa i modlitwe.
A czynniki ( chocby polityczne czy gospodarcze czy dostepu do wiedzy)w Polsce obecnie sa wrogie inwencji czy wzmacnianiu spoleczenstwa ... dlatego tak napisalem.
Juz ok. 2 miliony Polakow , mlodych, z inwencja buduje potege innych krajow ... to spoleczny sabotaz (spowodowany nie przez nich) wobec narodu polskiego.
Pozdrawiam serdecznie.