Swiadectwo nr. 1- nowenna pompejanska

Moderator: Marek MRB

Bogumila
Przyjaciel forum
Posty: 13
Rejestracja: 30-03-18, 09:31

Swiadectwo nr. 1- nowenna pompejanska

Post autor: Bogumila » 30-04-18, 08:50

Mam na imie Mila i mieszkam poza granicami kraju, dosc daleko od Pompejòw, ale jak tylko moglam tam jezdzilam by wyprosic laski dla mnie, rodziny, znajomych, czy przyjaciòl. Zastrzegam sie, ze nie lubie rozmawiac o chorobach, jednakze niniejsze swiadectwo im poswiece., dosc dokladnie opisze mòj stan fizyczny by udowodnic jak bardzo Matka Boska dzieki nowennie mi pomogla. Kolejne beda juz na inny temat. Niestety nie jestem osoba mloda wiec lista mych schorzen jest i conajmniej od jakis 15-u lat byla dluga. Nie sa to schorzenia na tyle niebezpieczne by prowadzily do smierci, niemniej jednak na tyle utrudnialy mi zycie, ze mi ono obrzydlo. Wymienie tu niektòre z nich bowiem jestem pewna, ze Matka Boza o mnie nie zapomni ròwniez i w przyszlosci i bede w stanie napisac nastepne swiadectwo. Otòz od przeszlo 40-u lat cierpie na egzeme w obu uszach. Ciagle zakladanie tam wacika nasaczonego kroplami wysuszylo mi skòre , a swedzenie wystepujace przy egzemie i w konsekwencji drapanie od ktòrego nie moglam sie powstrzymac prowadzilo do ciezkich infekcji. Wtedy uszy doslownie puchly, robily sie w malzowinie rany etc, takie sytuacje trwaja miesiacami, ostatnia od listopada ubieglego roku, nie potrzebuje dodawac , ze slysze coraz gorzej. 2) wysokie cisnienie , zawsze bylo ono niskie, z wiekiem jednak przerodzilo sie w wysokie, a ja powiem Wam szczerze tabletek brac nie chcialam, ale musialam a lekarz dawal mi coraz wieksze dawki i zmienial leki.3) choroba chrzastek w kolanach objawila sie u mnie okolo 30 lat temu. Spowodowala to, ze z osoby aktywnej, niesamowicie lubiacej chodzic, zwiedzac, stalam sie osoba przyrosla do kanapy z ktòrej trudno mi bylo wstac w konsekwencji przytylam, do czego w moim stanie nie powinnam byla dopuscic. 4) Juz 18 lat temu slynny lekarz VIP-òw w Chorwacji, do ktòrego przez znajomosci udalo mi sie dostac przepowiedzial mi, ze za pare lat skoncze na wòzku inwalidzkim biorac pod uwage stan mego kregoslupa i stopniowego zaniku miesni. Jednakze biorac sobie do serca jego rady nie skonczylam na wòzku, a pojechalam do sanatorium, poddalam sie rehabilitacji, codziennie poswiecalam pare minut na gimnastyke, choc trudno mi bylo wykonywac cwiczenia na podlodze, a jeszcze trudniej wstawac nie znichecalam sie, dzis gdy musze wejsc na jakies lòzko w celu wykonania badan, pielegniarki mi mòwia, ze jestem dosc sprawna, cwicze dalej.wytwale 5) Bylam operowana na zylaki od tego momentu nawet w Egipcie chodzilam w specjalnych ponczochach oraz kolejna operacje mialam na kolana.6) Puchna mi stopy stale, nogi w kostkach ma to zwiazek z nieprawidlowym krazeniem. 7) Najgorsza jednak dolegliwoscia dla mnie byla choroba sciegien i zapalenia w okolicy lokci, maja one specjalne nazwe tym bardziej, ze podlozem wszystkiego jest reumatyzm, ktòry trapi mnie od dziecinstwa, ale darujcie, ze poprzestane na tym niefachowym okresleniu. W zasadzie jestem wytrzymala na bòl, ale wierzcie mi, bòle byly takie, ze jak to dobitnie okreslila moja przyjaciòlka z zawodu lekarka, nie chcialo mi sie plakac, a chcialo mi sie wyc. Lubilam szyc, musialam przestac, bo nie wolno by sytuacji pogarszac, wykonywac powtarzajacych sie ruchòw, z tej samej przyczyny musialam zmienic prace, mialam kwiaty rosnace w ogròdku doniczkowym pod balkonem, nie bylam w stanie ich podlewac, bo konewka pelna wody byla dla mnie za ciezka….gdy raz kupilam litr mleka i kawalek chleba zobaczyl mnie sasiad, niestety plakalam z bòlu…na pytanie dlaczego placze odpowiedzialam, ze nie moge niczego nosic, a wlasnie zrobilam zakupy…popatrzyl na mnie jak na nienormalna… no wlasnie niczego nie wolno mi bylo nosic, a chocbym zakupy wkladala do wòzka to pogarszalo moja sytuacje,i wywolywalo bòl a na dodatek po wszystkich operacjach bylam slaba, musialam uczyc sie chodzic, psychicznie trzymalam sie dosc dobrze, ale mialam trudnosci z prawidlowym wypoczynkiem, budzilam sie wsrodku nocy, a w autobusach musialam od razu siadac, bo nie bylam w stanie utrzymac sie na metalowej poreczy i gdy byly przepelnione po prostu balam sie do nich wchodzic, przy kasach w samach wpadalam w lekka panike, bo przeciez trzeba szybko uwolnic lade z zakupionych towaròw, a ja nie bylam w stanie zrobic tego szybko i sprawnie. Do tego wszystkiego musialam zajmowac sie malym dzieckiem, prowadzic go do szkoly, odbierac z niej, gotowac.etc. Oczywiscie wszystko co bylo mozliwe z lekarskiego punktu widzenia zrobilam, nie chcialam jednak poddac sie operacji sciegien.Przez ostatnie 6 lat poddawalam sie specjalnej terapi fal uderzeniowych, bardzo zreszta bolesnych. Z powodu bòlòw jakie mialam skierowano mnie do psychologa, a mòj syn widzac jak wszystko robie w zwolnionym tempie powtarzal, ze jestem bezuzyteczna. Moja uzytecznosc byla zreszta dosc nikla skoro nawet nie moglam pisac na komputerze i sprawy urzedowe prowadzil za mnie uczynny kolega.Bylam i jestem katolikiem, ktòry nie tylko chodzil do kosciola, ale staral sie dzielic tym co mialam z innymi, od paru lat przystepuje regularnie do spowiedzi i komuni swietej. jezdzac samodzielnie na pielgrzymki do miejsc kultu Matki Bozej otrzymalam to o co prosilam, a zjezdzilam cala Europe, oraz od czasu gdy bylam jeszcze w szkole sredniej zywilam specjalny kult do sw Judy Tadeusza. Odnalazlam Jego gròb w Rzymie, gdy bylam na studiach wiec tam jezdzilam i …prosilam. Odmawialam tez stale nowenny do Niego, ktòry tp patron w sprawach beznadziejnych specjalnie nademna czuwal….Nie modlilam sie na ròzancu, bo wydawal mi sie on modlitwa dluga i nie dla mnie, dowiedzialam sie przez przypadek o nowennie pompejanskiej i majac duzy klopot z sasiadami nie do uwierzenia odkrylam skrzetnie ukrywana przez pòl wieku tajemnice, ze ……ukradziono nam podwòrko (sic!) zaczelam ja odmawiac, co z tego wyniklo napisze w kolejnym swiadectwie, zaczelam modlic sie w intencji mego zdrowia. Odmawianie nie przyszlo mi latwo , a pierwsze nowenny zostaly odmòwione bez rozwazania tajemnic. Zly dzialal prawie codziennie bardzo skutecznie o tym tez opisze w nastepnym swiadectwie. Ale czas uplywal, moi znajomi za ktòrych sie modlilam laski otrzymali ja nic….No wlasnie jedno wielkie nic. Syn widzac mnie z ròzancem otwarcie sie ze mnie smial, a ja gdy bylam w czesci dziekczynnej nie wiedzialam za co Matce Bozej dziekowac . Przepraszalam Ja za me zwatpienia, ale bòle lokci nie ustepowaly, bo to byla jedna z moich intencji. Tak przeszlo pare miesiecy, gdy poszlam do mojego ogòlnego lekarza z prosba o wizyte do fizjatry ten mi odpowiedzial, ze …niestety w praktyce odebrano przewlekle chorym mozliwosc leczenia sie z narodowego funduszu zdrowia, moge to zrobic tylko prywatnie.Do fizjatry moge pòjsc tylko raz , reszte prywatnie. Jednakze napisze, ze bola mnie barki a w praktyce mam specjaliscie pokazac moje lokcie. Specjalista powiedzial, ze tym razem musze sie poddac nowej terapi laserowej niestety prywatnie. Gdy zobaczylam jej koszty, bylam zdruzgotana, nie moglam sobie na nia pozwolic, chyba ze w Polsce, koszty byly duzo nizsze, mieszkajac w domu znajomych, do ktòrej w tym roku musze koniecznie przyjechac w celu zalatwienia spraw urzedowych.Przeszla jesien i zima, bòle kregoslupa, kolan, lokci, nie gojace sie rany w uszach, trudno to wszystko wytrzymac. Do tego zaczelam tracic wzrok, na wizyty u specjalistòw czeka sie u nas po pare miesiecy, a poprawy nie bylo, do tego dochodzil powazny stres. Zaczelo sie lato tegoroczne gorace lato. Pojechalam do Pompejòw trzy razy, nie ustawalam w nowennie. Nagle mierzac cisnienie zauwazylam, ze jest ono w normie mòwilam sobie mierze i oczom nie wierze, zadnych tabletek nie trzeba bylo…..sytuacja taka trwa juz trzy miesiace. Jakies dwa tygodnie temu postanowilam pojechac do Sorrento, pociagiem. Dojazd jest mozliwy z Pompejòw, weszlam do sanktuarium na chwilke i znowu prosilam, prosilam, prosilam….nic, spakowalam moja niewielka walizke bo musialam wròcic do domu i przejsc kawal drogi do autobusu i nagle uswiadomilam sobie, ze rece mnie nie bola…..15 sierpnia, uczciwie powiem nie bylam w kosciele, powiedzialam Matce Bozej wybacz, prosze i prosze i w zasadzie moje intencje sie nie spelniaja, az do wczoraj, zaczelam naciskac palcami moje lokcie, normalnie bòl byl nie do zniesienia, nie wierze naciskam pare razy i w ròznych czesciach dnia, nie odczuwam bòlu, zaczynam wiec plakac tym razem nie z bòlu z wdziecznosci…..ufajcie wiec i wytrwajcie….bylam jak to okreslil mòj syn bedac jeszcze dzieckiem osoba bezuzyteczna, obecnie jestem znowu uzyteczna dzieki Marii, dziekuje…

ODPOWIEDZ