Iz 29, 18 - Głusi usłyszą słowa księgi...

[Agunik]

<iframe width="420" height="315" src="http://www.youtube.com/embed/HpUH_oP6xMw" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

<iframe width="420" height="315" src="http://www.youtube.com/embed/vfPmpytCt_A" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

W ów dzień głusi usłyszą słowa księgi, a oczy niewidomych, wolne od mroku i od ciemności, będą widzieć. /Iz 29, 18/

Nadszedł czas, aby zobaczyć jaką wartość posiada dla Ciebie Słowo Boże. W naszej postawie do Słowa możemy być jak niewidomi i głusi lub jak widzący i słyszący. Przemyśl, w której grupie znajdujesz się obecnie.

Ślepi, to ci którzy robią wszystko, aby nie zobaczyć Księgi. Chowają ją więc gdzieś głęboko. Po jakimś czasie Księga zarasta grubą warstwą kurzu. Leży w kącie zapomniana. I tylko przy generalnych porządkach przenosi się ją od czasu do czasu w inne miejsce. W efekcie potykają się w życiu, nie wiedzą dokąd iść, upadają w ciemnościach i żebrzą o przewodnika, a nie ma ich kto prowadzić. A głusi? To ci, którzy otwierają Księgę, czytają ją, ale pozostają nieczuli na jej przekaz. Księga nie stanowi dla nich autorytetu, więc lekceważą wskazania w niej zawarte. Czytają ją i nie rozumieją. Po przeczytaniu odkładają ją na półkę i żyją tak, jakby jej nigdy nie przeczytali. Pan Bóg przemawia, lecz oni Go nie słyszą. Takie podejście sprawia, że Bóg kładzie pieczęć na Księgę. Dla tych, którzy ją odrzucili stanowi ona wyrzut sumienia. Ich uszy zamknęły się na słowo, w efekcie nie wiedzą czym jest dialog. Nikt ich nie rozumie i oni nie rozumieją innych, bo odrzucili Słowo ze swojego życia. Nie słyszą też ostrzegawczych sygnałów i popadają w tarapaty. Nieszczęśliwi są ci, którzy mają takie upośledzenie.

Są jednak widzący i słyszący. To ci, którzy poznali, że Bóg sam przychodzi w zwoju Księgi. Uszy ich zwróciły się w kierunku Słowa, gdyż przez nie przemawia sam Pan Bóg. Oczy ich przylgnęły do wersetów i zachwyciły się wielkimi dziełami Boga. Księga stała się dla nich jak pokarm, którym nasycają wnętrzności. Księga podniosła ich ku niebu, gdyż zachwyceni jej głębią postanowili kontemplować ją. Dostrzegli, że jest ona zawsze aktualna. Umiłowali ją więc, a ona dla nich przygotowała wiele pociech. Zauważyli, że Księga wychowuje narody i postanowili żyć według wskazań w niej zawartych. Jej prawa wyryli w swoich sercach. Ci nawet w ciemnościach dojdą do celu, bo światłem ich jest sam Pan Bóg. Imiona tych właśnie będą zapisane w Księdze Życia.

Nadejdzie czas, że wszyscy usłyszą i przejrzą. Oto bowiem na ziemię zstąpi Żywe Słowo, aby wynagrodzić tych, którzy byli posłuszni Słowu.

Zbadaj swoje serce i odpowiedz przed Panem na pytania:
- Czy jesteś otwarty na Boga przemawiającego do Ciebie słowami Księgi?
- Czy postępujesz zgodnie z przekazem Słowa Bożego?
- Co Ci przeszkadza w rozumieniu Słowa Bożego?

Otwórz się Panem i mów do Niego. W modlitwie pomoże Ci Psalm.
Jakże miłuję Prawo Twoje:
przez cały dzień nad nim rozmyślam.
Twoje przykazanie uczyniło mnie mędrszym od moich wrogów,
bo jest ono moim na wieki.
Jestem roztropniejszy od wszystkich, którzy mnie uczą,
bo rozmyślam o Twoich napomnieniach.
Jestem roztropniejszy od starców,
bo zachowuję Twoje postanowienia.
Powstrzymuję nogi od wszelkiej złej ścieżki,
aby słów Twoich przestrzegać.
Nie odstępuję od Twoich wyroków,
albowiem Ty mnie pouczasz.
Jak słodka jest dla mego podniebienia Twoja mowa:
ponad miód dla ust moich.
Z Twoich przykazań czerpię roztropność,
dlatego nienawidzę wszelkiej ścieżki nieprawej.
Twoje słowo jest lampą dla moich stóp
i światłem na mojej ścieżce.
Przysiągłem i postanawiam przestrzegać
Twoich sprawiedliwych wyroków. /Ps 119, 97-106/

Powtarzaj w ciągu dnia:
"Niech Twoje Słowo mieszka w moim wnętrzu".