Łk 21,27-Wtedy ujrzą Syna Człowieczego, nadchodzącego...

Modlitwa Słowem Bożym
Awatar użytkownika
Agunik
Przyjaciel forum
Posty: 347
Rejestracja: 10-03-12, 00:25
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Łk 21,27-Wtedy ujrzą Syna Człowieczego, nadchodzącego...

Post autor: Agunik » 02-12-12, 20:11

<iframe width="420" height="315" src="http://www.youtube.com/embed/QeLBPPemOfM" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>


Wtedy ujrzą Syna Człowieczego, nadchodzącego w obłoku z wielką mocą i chwałą. (Łk 21,27)


Istnieją dwa rodzaje oczekiwań na Dzień Pański.

Jedno oczekiwanie jest pełne grozy, niechęci i bólu&#8230; Dzieje się tak wówczas, kiedy na skutek ociężałości serc przyjmujemy Boże przykazania jako ograniczenie naszej swobody, a Dawcę jako nadzorcę czy sędziego, który jest pozbawiony miłosierdzia. Prawo Boże staje się wówczas ciężkie do zaakceptowania. Odrzucamy je i nie chcemy mieć z nim nic wspólnego w imię pseudowolności. Nasze oczekiwanie jest wówczas pełne lęku i przygnębienia, ponieważ boimy się kary za przekroczenie nakazów.

Istnieje jednak inne oczekiwanie: pełne radosnej tęsknoty. Dzieje się tak, kiedy człowiek pokocha swojego Zbawiciela. Wówczas przykazania stają się wyrazem miłości a Dzień Pański jest radosnym oczekiwaniem spotkania z Ukochanym. Wszystko w życiu zostaje podporządkowane tej jedynej i wyjątkowej miłości. Całe życie staje się wielbieniem Tego, Który przychodzi.

Słowo Boże poucza nas, że tak właśnie powinniśmy oczekiwać Źródła Miłości, czyli Pana Boga. Nasz związek z Panem powinien być jak związek dwojga zakochanych, którzy oczekują siebie i tęsknią. Powinniśmy z całego serca biec na spotkanie naszego Zbawiciela.

Pamiętajmy, że tutaj na ziemi jesteśmy uczestnikami Bożego igrzyska.
Każdy z nas biegnie po wieniec życia.
Tak więc, bracia moi, stańmy do zawodów, wiedząc, że igrzyska blisko i że na igrzyska doczesne wielu ludzi się zjeżdża, ale nie wszyscy zdobywają wieniec, jedynie Ci, Co wiele się natrudzili i walczyli pięknie. My zatem tak walczmy, abyśmy wszyscy wieniec zdobyli. Biegnijmy drogą prostą w igrzyskach nieśmiertelnych, licznie na nie zjeżdżajmy i walczmy tak, abyśmy też wieniec zdobyli, a jeśli nie wszyscy możemy go zdobyć, to chociaż starajmy się jak najbardziej zbliżyć do niego. Musimy zaś pamiętać, że jeśli w igrzyskach doczesnych jakiś zawodnik okaże się nieuczciwym, zostaje wychłostany, zabrany i wyrzucony ze stadionu. Jak myślicie? Co spotka tego, który zawiedzie w igrzyskach o nieśmiertelność? (Najstarsza homilia chrześcijańska zwana dawniej Drugim listem do Koryntia św. Klemensa VII 1-5)
Dziś zaczynamy Adwent.
Czas oczekiwania na powtórne przyjście Chrystusa.

Zbadaj swoje serce i odpowiedz przed Panem na pytania:

- Jakie jest to Twoje oczekiwanie? Które miejsce zajmuje Pan Bóg w Twoim życiu?
- Czy jesteś gotów zdobyć wieniec życia?


Otwórz się przed Panem i mów do Niego.
W modlitwie pomoże Ci Psalm:


Grzech mój wyznałem Tobie
i nie ukryłem mej winy.
Rzekłem: Wyznaję nieprawość moją wobec Pana,
a Tyś darował winę mego grzechu.
Toteż każdy wierny
będzie się modlił do Ciebie w czasie potrzeby.
Choćby nawet fale wód uderzały,
jego nie dosięgną.
Tyś dla mnie ucieczką:
z ucisku mnie wyrwiesz,
otoczysz mnie radościami ocalenia. /Ps 32, 5-7/

Powtarzaj z głębi serca:

"Przyjdź Panie Jezu"

<iframe width="420" height="315" src="http://www.youtube.com/embed/qN1rWIkgHuA" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>
Ostatnio zmieniony 02-12-12, 21:46 przez Agunik, łącznie zmieniany 3 razy.
Z Bożym pozdrowieniem!
Agnieszka
--------
Odnowię bowiem moje przymierze z tobą i poznasz, że Ja jestem Pan,
abyś pamiętała i wstydziła się,
i abyś ze wstydu ust swoich nie otwarła wówczas,
gdy ci przebaczę wszystko, coś uczyniła. (Ez 16,62-63)


rycho
Przyjaciel forum
Posty: 49
Rejestracja: 07-11-12, 20:58
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: rycho » 04-12-12, 21:43

Niech czas radosnego oczekiwania nie będzie dla Nas czasem straconym...

ODPOWIEDZ