Jl 2,13a - Rozdzierajcie jednak serca wasze, a nie szaty!

Modlitwa Słowem Bożym
Awatar użytkownika
Agunik
Przyjaciel forum
Posty: 347
Rejestracja: 10-03-12, 00:25
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Jl 2,13a - Rozdzierajcie jednak serca wasze, a nie szaty!

Post autor: Agunik » 13-02-13, 18:39

<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/36Y_ztEW1NE" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

Nawróćcie się do Mnie całym swym sercem, przez post i płacz, lament.
Rozdzierajcie jednak serca wasze, a nie szaty!
(Jl 2, 12b-13a)

Ile razy już słyszałeś te słowa?
Ile razy obiecywałeś przemianę?

A co się w Twoim życiu zmieniło?...
Prochem jesteś i w proch się obrócisz.


Rozdzierajcie serca wasze, a nie szaty!

Pochyl się nad tymi słowami
Dostrzeż swoją grzeszność i nędzę,
Małość i przemijalność,
Niestałość i niewierność.

Rozdzierajcie serca wasze, a nie szaty!

Pochyl się z wiarą nad każdą swoją słabością
Z ufnością w Boże miłosierdzie proś o przebaczenie.

Rozdzieraj swoje serce i wołaj z żalem:
Za to, że wyrzekam się Ciebie, który powołałeś mnie do istnienia
przepraszam Cię Panie
Za to, że odtrącam Ciebie, który wezwałeś mnie po imieniu
przepraszam Cię Panie
Za to, że znieważam Ciebie, który uczyniłeś mnie koroną stworzenia
przepraszam Cię Panie
Za to, że zabijam Ciebie, który mnie ożywiasz
przepraszam Cię Panie

Modlitwą i postem oczyść swoją duszę.
Pość zatem dla Boga w taki sposób: Nie czyń nic złego w życiu swoim, lecz służ Panu czystym sercem, przestrzegaj Jego przykazań i postępuj według poleceń Jego, a nie dopuszczaj do twego serca żadnych złych pożądań. Zaufaj Bogu i wierz, że jeśli to będziesz robił, trwał w bojaźni Pańskiej i powstrzymywał się od wszelkiego złego uczynku, będziesz żył dla Boga. A postępując tak zachowasz post wspaniały i miły Bogu.(Pasterz Hermasa 54.1.1)
Rozdzieraj swoje serce, a nie szaty!

Rozważaj słowa Psalmu:

Zmiłuj się nade mną, Boże, w swojej łaskawości,
w ogromie swego miłosierdzia wymaż moją nieprawość!
Obmyj mnie zupełnie z mojej winy i oczyść mnie z grzechu mojego!
Uznaję bowiem moją nieprawość, a grzech mój jest zawsze przede mną.
Tylko przeciw Tobie zgrzeszyłem i uczyniłem, co złe jest przed Tobą,
tak że się okazujesz sprawiedliwym w swym wyroku i prawym w swoim osądzie.
Oto zrodzony jestem w przewinieniu i w grzechu poczęła mnie matka.
Oto Ty masz upodobanie w ukrytej prawdzie, naucz mnie tajników mądrości.
Pokrop mnie hizopem, a stanę się czysty, obmyj mnie, a nad śnieg wybieleję.
Spraw, bym usłyszał radość i wesele: niech się radują kości, któreś skruszył!
Odwróć oblicze swe od moich grzechów i wymaż wszystkie moje przewinienia!
Stwórz, o Boże, we mnie serce czyste i odnów w mojej piersi ducha niezwyciężonego!
Nie odrzucaj mnie od swego oblicza i nie odbieraj mi świętego ducha swego!
Przywróć mi radość z Twojego zbawienia i wzmocnij mnie duchem ochoczym! (Ps 51, 3-14)
Ostatnio zmieniony 01-03-17, 17:59 przez Agunik, łącznie zmieniany 3 razy.
Z Bożym pozdrowieniem!
Agnieszka
--------
Odnowię bowiem moje przymierze z tobą i poznasz, że Ja jestem Pan,
abyś pamiętała i wstydziła się,
i abyś ze wstydu ust swoich nie otwarła wówczas,
gdy ci przebaczę wszystko, coś uczyniła. (Ez 16,62-63)


ODPOWIEDZ