Łk 19,40-Jeśli ci umilkną, kamienie wołać będą

Modlitwa Słowem Bożym
Awatar użytkownika
Agunik
Przyjaciel forum
Posty: 347
Rejestracja: 10-03-12, 00:25
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Łk 19,40-Jeśli ci umilkną, kamienie wołać będą

Post autor: Agunik » 23-03-13, 03:34

<iframe width="560" height="315" src="http://www.youtube.com/embed/EXmqVgSQNE0" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

Jeśli ci umilkną, kamienie wołać będą. Łk 19,40

Faryzeusze naszych czasów również niepokoją się jak tłumy serc ogłaszają Chrystusa królem.
Domagają się zamilknięcia w kwestiach wiary i moralności.
Żądają wyznawania wiary w domu i po cichu.
Chcą wyprzeć oznaki wiary z życia publicznego.
Wyrzucić drażniące ich słowa, gesty czy symbole religijne.
Zmusić do milczenia wiernych Bogu.
Usunąć Boga do kąta...

Także dziś donośnym głosem brzmi faryzejskie żądanie:
"Nauczycielu, zabroń tego swoim uczniom!"

Odpowiedź Chrystusa przeszywa niejedno faryzejskie serce:
Jeśli ci umilkną, kamienie wołać będą.
Nieme kamienie przemówią!
"Kamienie wołać będą (...)": kamień jest wielką potęgą. Wyrażają się w nim siły natury, które wznoszą ziemię ku górze, oblekając się w kształt wysokich górskich łańcuchów. Kamień może być wielkim zagrożeniem. Ale oprócz tych kamieni, w których pojawia się ta tajemnica stworzenia, są jeszcze kamienie, które służą człowiekowi w dziełach jego geniuszu. Pomyślmy o kamiennych świątyniach, o gotyckich katedrach, o dziełach renesansu, jak ta bazylika Św. Piotra, czy też gigantycznych budowlach sakralnych Dalekiego Wschodu.
Proszę was jednak, abyśmy zatrzymali się dzisiaj przy jednej tylko świątyni, przy świątyni Boga Przymierza w Jerozolimie, z której pozostał tylko niewielki, jakże skromny fragment. Nazywają go Ścianą Płaczu, albowiem przy tej ścianie gromadzą się synowie Izraela, wspominając wielkość tego miejsca, w którym zamieszkał Bóg i który był przedmiotem słusznej dumy całego Izraela, a który w roku 70 po Chrystusie został zrównany z ziemią. Dlatego dzisiaj ta Ściana Płaczu tak wiele znaczy. Tak wiele znaczy nie tylko dla synów Izraela, ale i dla nas, bo my wiemy, że w tej świątyni rzeczywiście zamieszkał Bóg, a pusta przestrzeń miejsca Świętego Świętych kryła w sobie tablice Dekalogu, jakie Mojżesz otrzymał od Jahwe na górze Synaj. To miejsce oddzielała od reszty świątyni zasłona, która w chwili śmierci Chrystusa rozdarła się od szczytu aż do spodu, a był to wstrząsający znak obecności Boga Przymierza wśród swojego ludu. (...)
"Jeśli ci umilkną, kamienie wołać będą (...)" Oni jednak nie milczą! Słuchamy zdziwieni, jak młodzi zabierają głos. Nie pozwalają przemawiać samym kamieniom, nie pozwalają zamieniać świątyń Boga Żywego w muzea. Przemawiają żywym głosem. Przemawiają w różnych miejscach ziemi, a ich głos rozlega się donośnie. I bywa tak, że dzięki temu świadectwu młodzi uczniowie Chrystusa stają się dla wielu zaskoczeniem. (Jan Paweł II, Homilia podczas mszy św. Niedzieli Palmowej, 27 marca 1994)
Świadku Chrystusa!
zagłuszany przez faryzeuszy naszych czasów
wyśmiewany z powodu wyznawanej wiary
zmuszany do wyznania ateizmu
Jeżeli Ty umilkniesz, kamienie wołać będą!

Miej odwagę być świadkiem tryumfu Boga!
Miej odwagę ogłaszać Go królem!
Miej odwagę przemawiać w mocy Ducha Świętego!
Miej odwagę stawać po stronie dobra!

Jeżeli Ty umilkniesz, kamienie wołać będą!

"Hosanna Synowi Dawida!"
"Hosanna na wysokościach!"

Świadku Chrystusa!
Który jesteś zbyt kruchy, zbyt słaby, zbyt bojaźliwy...
Przypomnij sobie ile razy zamilkłeś, gdy wołać powinieneś...
I przeproś Boga za swoje milczenie.

Nie lękaj się wyznawać Chrystusa!



Rozważaj słowa Psalmu:
Ps 27, 1-6
Pan światłem i zbawieniem moim: kogóż mam się lękać?
Pan obroną mojego życia: przed kim mam się trwożyć?
Gdy na mnie nastają złośliwi, by zjeść moje ciało,
wtenczas oni, wrogowie moi i nieprzyjaciele, chwieją się i padają.
Chociażby stanął naprzeciw mnie obóz, moje serce bać się nie będzie;
choćby wybuchła przeciw mnie wojna, nawet wtedy będę pełen ufności.
O jedno proszę Pana, tego poszukuję:
bym w domu Pańskim przebywał po wszystkie dni mego życia,
abym zażywał łaskawości Pana, stale się radował Jego świątynią.
Albowiem On przechowa mnie w swym namiocie w dniu nieszczęścia,
ukryje mnie w głębi swego przybytku, wydźwignie mnie na skałę.
Już teraz głowa moja się podnosi nad nieprzyjaciół, co wokół mnie stoją.
Złożę w Jego przybytku ofiary radości, zaśpiewam i zagram Panu.
Z Bożym pozdrowieniem!
Agnieszka
--------
Odnowię bowiem moje przymierze z tobą i poznasz, że Ja jestem Pan,
abyś pamiętała i wstydziła się,
i abyś ze wstydu ust swoich nie otwarła wówczas,
gdy ci przebaczę wszystko, coś uczyniła. (Ez 16,62-63)


ODPOWIEDZ