Skupienie na modlitwie
: 08-07-10, 17:57
Mam taki problem... Polega on na tym, że bardzo ciężko jest mi się skupić podczas modlitwy. Staram się modlić w miarę regularnie, lecz często gdy kończę mam poczucie że nie zrobiłem tego jak należy. Taki jakiś dziwny niedosyt.
Wydaje mi się że wypowiadając słowa modlitwy robię to zbyt automatycznie, bezmyślnie. Na początku staram się jakoś skupić na tym co mówię, ale już po chwili moje myśli gdzieś uciekają, i dopiero po chwili uświadamiam sobie że zamiast o Bogu, myślałem na przykład o tym co będę robił jutro... Z tym mam problem.
Zawsze po takiej ''wyklepanej' modlitwie staram się przeprosić Pana za popełnione przeze mnie grzechy, podziękować MU za wszystkie łaski, a na końcu proszę Go w różnych intencjach. Zastanawiam się jednak czy po ''takiej'' modlitwie prośby mają w ogóle jakąkolwiek wartość. Czy nie odbijają się od jakiegoś muru. Ponoć najważniejsze są dobre chęci, których mnie nie brakuje. Staram się modlić lepiej, ale trudno jest mi zmienić to co robię źle. Czy prośby skierowane do Boga po takiej ''wyklepanej'' i chyba trochę sztucznej modlitwie też mają szansę trafić do swojego adresata? Czy mają szansę być wysłuchane?
Mam nadzieję że tak, bo jeśli okazałoby się że nie, to jakieś 95% moich próśb trafiałaby w próżnię...
Wydaje mi się że wypowiadając słowa modlitwy robię to zbyt automatycznie, bezmyślnie. Na początku staram się jakoś skupić na tym co mówię, ale już po chwili moje myśli gdzieś uciekają, i dopiero po chwili uświadamiam sobie że zamiast o Bogu, myślałem na przykład o tym co będę robił jutro... Z tym mam problem.
Zawsze po takiej ''wyklepanej' modlitwie staram się przeprosić Pana za popełnione przeze mnie grzechy, podziękować MU za wszystkie łaski, a na końcu proszę Go w różnych intencjach. Zastanawiam się jednak czy po ''takiej'' modlitwie prośby mają w ogóle jakąkolwiek wartość. Czy nie odbijają się od jakiegoś muru. Ponoć najważniejsze są dobre chęci, których mnie nie brakuje. Staram się modlić lepiej, ale trudno jest mi zmienić to co robię źle. Czy prośby skierowane do Boga po takiej ''wyklepanej'' i chyba trochę sztucznej modlitwie też mają szansę trafić do swojego adresata? Czy mają szansę być wysłuchane?
Mam nadzieję że tak, bo jeśli okazałoby się że nie, to jakieś 95% moich próśb trafiałaby w próżnię...