Chrzest Jezusa w Jordanie
Wtedy przyszedł Jezus z Galilei nad Jordan do Jana, żeby przyjąć chrzest od niego. Lecz Jan powstrzymywał Go, mówiąc: To ja potrzebuję chrztu od Ciebie, a Ty przychodzisz do mnie? Jezus mu odpowiedział: Pozwól teraz, bo tak godzi się nam wypełnić wszystko, co sprawiedliwe. Wtedy Mu ustąpił. (Mt 3,13-15)
Pochylamy się z Matką nad tajemnicą Chrztu świętego,
by na nowo odkryć znaczenie naszego Chrztu.
Czym jest dla Ciebie Chrzest święty?
Przez Chrzest święty stajemy się dziećmi Boga w Jego Jednorodzonym Synu Jezusie Chrystusie. Każdy chrześcijanin obmyty wodą ze świętego źródła słyszy głos, który niegdyś rozległ się nad brzegiem Jordanu: "Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie" (Łk 3, 22), i wtedy wie, że został przyłączony do umiłowanego Syna, sam stając się synem przybranym (por. Ga 4, 4-7) i bratem Chrystusa. W ten sposób w dziejach każdego człowieka dopełnia się przedwieczny zamysł Ojca: "tych, których od wieków poznał, tych też przeznaczył na to, by się stali na wzór obrazu Jego Syna, aby On był pierworodnym między wielu braćmi" (Rz 8, 29).
To Duch Święty nadaje ochrzczonym status synów Bożych, a zarazem czyni ich członkami Chrystusowego Ciała. Święty Paweł przypomina o tym chrześcijanom z Koryntu: "Wszyscyśmy bowiem w jednym Duchu zostali ochrzczeni, [aby stanowić] jedno Ciało" (1 Kor 12, 13); i dlatego może powiedzieć świeckim: "Wy przeto jesteście Ciałem Chrystusa i poszczególnymi członkami" (1 Kor 12, 27); "Na dowód tego, że jesteście synami, Bóg wysłał do serc naszych Ducha Syna swego" (Ga 4, 6; por. Rz 8, 15-16). (Jan Paweł II, Adhortacja Christifideles Laici 11)
Objawienie się Jezusa w Kanie Galilejskiej
A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa mówi do Niego: Nie mają już wina. Jezus Jej odpowiedział: Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? Czyż jeszcze nie nadeszła godzina moja? Wtedy Matka Jego powiedziała do sług: Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie. (J 2, 3-5)
Matka zna ludzkie potrzeby i prowadzi potrzebujących do Syna.
Czy pozwalasz, by Bóg odpowiedział na potrzeby Twojego serca?
Głoszenie królestwa i wzywanie do nawróceniaW tekście Janowym opisu wydarzenia z Kany zarysowuje się to, w, czym to nowe macierzyństwo wedle Ducha, a nie tylko wedle ciała konkretnie się przejawia. Przejawia się więc w trosce Maryi o ludzi, w wychodzeniu im naprzeciw w szerokiej skali ich potrzeb i niedostatków. W Kanie Galilejskiej została ukazana jedna tylko konkretna odmiana ludzkiego niedostatku, pozornie drobna i nie największej wagi ("wina już nie mają"). Posiada ona jednak znaczenie symboliczne: owo wychodzenie naprzeciw potrzebom człowieka oznacza równocześnie wprowadzenie ich w zasięg mesjańskiej misji i zbawczej mocy Chrystusa. Jest to więc pośrednictwo: Maryja staje pomiędzy swym Synem a ludźmi w sytuacji ich braków, niedostatków i cierpień. Staje "pomiędzy", czyli pośredniczy, nie jako obca, lecz ze stanowiska Matki, świadoma, że jako Matka może — lub nawet więcej: "ma prawo" — powiedzieć Synowi o potrzebach ludzi. Jej pośrednictwo ma więc charakter wstawienniczy: Maryja "wstawia się" za ludźmi. Ale nie tylko to: jako Matka równocześnie chce, aby objawiła się mesjańska moc Jej Syna. Jest to zaś moc zbawcza, skierowana do zaradzenia ludzkiej niedoli, do uwalniania od zła, jakie w różnej postaci i w różnej mierze ciąży nad życiem ludzkim. Tak właśnie mówił o Mesjaszu prorok Izajasz w znanym tekście, na który Jezus powołał się wobec swoich rodaków z Nazaretu: "(…) abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom wolność, a niewidomym przejrzenie (…)" (por. Łk 4, 18). (Jan Paweł II, Redemptoris Mater 21)
Jezus przyszedł do Galilei i głosił Ewangelię Bożą. Mówił: Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię. (Mk 1,14-15).
Matka uwierzyła Panu i powierzyła Mu całe swoje życie.
A czy Ty wierzysz w Ewangelię?
Przemienienie Pańskie na górze Tabor"Nie lękajcie się! Otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi! Otwórzcie dla Jego mocy zbawczej granice państw, systemów ekonomicznych, systemów politycznych, rozległe dziedziny kultury, cywilizacji, postępu! Nie lękajcie się! Chrystus wie, «co jest w człowieku». On jeden! A dzisiaj człowiek tak często nie wie, co w nim jest, co jest w głębi jego umysłu i serca. Tak często jest niepewny sensu swojego życia na ziemi. Szarpie nim niepewność, która przeradza się w rozpacz. Pozwólcie zatem — proszę Was, błagam Was z pokorą i ufnością — pozwólcie Chrystusowi mówić do człowieka. On jeden ma słowa życia — tak, życia wiecznego"[124]. (Jan Paweł II, Adhortacja Christifideles Laici 34)
W jakieś osiem dni po tych mowach wziął z sobą Piotra, Jana i Jakuba i wyszedł na górę, aby się modlić. Gdy się modlił, wygląd Jego twarzy się odmienił, a Jego odzienie stało się lśniąco białe. A oto dwóch mężów rozmawiało z Nim. Byli to Mojżesz i Eliasz. (...) Gdy oni odchodzili od Niego, Piotr rzekł do Jezusa: Mistrzu, dobrze, że tu jesteśmy. Postawimy trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza. Nie wiedział bowiem, co mówi. Gdy jeszcze to mówił, zjawił się obłok i osłonił ich; zlękli się, gdy [tamci] weszli w obłok. A z obłoku odezwał się głos: To jest Syn mój, Wybrany, Jego słuchajcie!
(Łk 9, 28-30.33-35)
Apostołowie słuchali Jezusa i dawali o Nim świadectwo w swoim życiu.
A czy Ty świadczysz swoim życiem, że jesteś sługą Syna Bożego?
Ustanowienie EucharystiiGłos, jaki trzej Apostołowie słyszą w czasie przemienienia na górze (w której późniejsza tradycja upatruje górę Tabor), potwierdza to przeświadczenie, któremu dał wyraz Szymon Piotr w pobliżu Cezarei (wedle Mt 16,16). Potwierdza niejako "od zewnątrz" to, co Ojciec już "objawił od wewnątrz". Jeśli teraz Ojciec potwierdza objawienie wewnętrzne o Bożym synostwie Chrystusa — "To jest Syn mój umiłowany, Jego słuchajcie" — to zdaje się zarazem tym świadectwem przygotowywać tych, którzy już uwierzyli, do wydarzeń zbliżającej się Paschy: do poniżającej śmierci Chrystusa na krzyżu. (Katechezy Ojca Świętego Jana Pawła II, Jezus Chrystus; 26,8)
Następnie wziął chleb, odmówiwszy dziękczynienie połamał go i podał mówiąc: To jest Ciało moje, które za was będzie wydane: to czyńcie na moją pamiątkę! Tak samo i kielich po wieczerzy, mówiąc: Ten kielich to Nowe Przymierze we Krwi mojej, która za was będzie wylana. (Łk 22, 19-20)
Człowiek głodny Boga otrzymuje pokarm na życie wieczne.
Czy karmisz się Bogiem w Eucharystii?
Przez adorację chrześcijanin przyczynia się w tajemniczy sposób do radykalnej przemiany świata i do owocowania Ewangelii. Każdy człowiek, który modli się do Zbawiciela, pociąga za sobą cały świat i wywyższa go ku Bogu. Ci, którzy trwają przed Panem, pełnią zatem bardzo ważną posługę: przedstawiają Chrystusowi tych wszystkich, którzy Go nie znają lub są od Niego oddaleni; w ich imieniu czuwają przed Jego obliczem. (List EN 1246, Votre Lointain, Ojca św. Jana Pawła II do Biskupa Liege Alberta Houssiau z okazji 750-lecia święta Bożego Ciała)