CIAŁO - nieprzyjaciel wewnętrzny człowieka

Awatar użytkownika
Agunik
Przyjaciel forum
Posty: 347
Rejestracja: 10-03-12, 00:25
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

CIAŁO - nieprzyjaciel wewnętrzny człowieka

Post autor: Agunik » 03-04-12, 17:19

Pismo Święte wymienia trzy zasadnicze rodzaje pożądliwości,
odnoszące się do trzech nieprzyjaciół, których posiada każdy – bez wyjątku! (por. 1 J 2,16):

pożądliwość ciała (oddanie czci nieprzyjacielowi wewnętrznemu - cielesności),
pożądliwość oczu ( oddanie czci nieprzyjacielowi zewnętrznemu – światu) i
pycha tego życia ( oddanie czci nieprzyjacielowi zewnętrznemu – najpotężniejszemu ze wszystkich – złemu duchowi)
Z tych trzech pożądliwości rodzi się każdy z siedmiu grzechów głównych.

Wszystkie trzy pożądliwości spotykamy w kuszeniu Ewy oraz w kuszeniu Chrystusa. Przyglądnijmy się im pokrótce:
(Rdz 3,6) Kuszenie Ewy:
• pożądliwość ciała: Ewa spostrzegła że zakazane drzewo "ma owoce dobre do jedzenia"
• pożądliwość oczu: i że " jest ono rozkoszą dla oczu"
• pycha tego życia: "Ale wie Bóg, że gdy spożyjecie owoc z tego drzewa, otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło"
Ulegnięcie tym trzem pożądliwościom przyczyniło się do UTRATY RAJU.

(Mt 4,1-11; Łk 4,1-13) Kuszenie Chrystusa:

• pożądliwość ciała: "Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz, żeby te kamienie stały się chlebem"
• pożądliwość oczu: "Jeszcze raz wziął Go diabeł na bardzo wysoką górę, pokazał Mu wszystkie królestwa świata oraz ich przepych"
• pycha tego życia: "Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się w dół, jest przecież napisane: Aniołom swoim rozkaże o tobie, a na rękach nosić cię będą byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień."
Przezwyciężenie przez Syna Człowieczego tych trzech pożądliwości zapoczątkowało nasz POWRÓT DO RAJU.


Przyjrzyjmy się pierwszemu z tych trzech nieprzyjaciół

CIELESNOŚĆ


Tomasz a Kempis tak pisze nt. ciała "Nie masz gorszego i przykrzejszego nieprzyjaciela twej duszy, jako ty sam, kiedy twe ciało nie zgadza się z duchem".

Wyobraź sobie następującą sytuację: Oto trwa oblężenie wspaniałej twierdzy. Zebrała się cała potęga wroga. Twierdza wydaje się być bardzo dobrze obstawiona, a tu nagle okazuje się, że ktoś "wewnątrz" otwiera drzwi, by nieprzyjaciel mógł wejść i siać spustoszenie.

Nikt z nas nie chciałby mieć takiego wewnętrznego wroga, a gdyby wiedział, że go posiada zapewne nie mógłby zasnąć, lecz starał się na wszystkie sposoby zdemaskować zdrajcę i czuwał za dnia i nocy, by wróg nie został wpuszczony do środka.

Otóż musimy być świadomi, że KAŻDY z nas posiada zdrajcę w swojej twierdzy wewnętrznej. Tym zdrajcą jest nasza cielesność.

Rz 8,5-8
Ci bowiem, którzy żyją według ciała, dążą do tego, czego chce ciało; ci zaś, którzy żyją według Ducha - do tego, czego chce Duch. Dążność bowiem ciała prowadzi do śmierci, dążność zaś Ducha - do życia i pokoju. A to dlatego, że dążność ciała wroga jest Bogu, nie podporządkowuje się bowiem Prawu Bożemu, ani nawet nie jest do tego zdolna. A ci, którzy żyją według ciała, Bogu podobać się nie mogą.

Pierwsza i najważniejsza w naszym życiu walka duchowa, to walka ze samym sobą. Zwyciężenie tego wroga jest podstawą wszystkich innych sukcesów.

1 Kor 6,15-2
Czyż nie wiecie, że ciała wasze są członkami Chrystusa? Czyż wziąwszy członki Chrystusa będę je czynił członkami nierządnicy? Przenigdy! Albo czyż nie wiecie, że ten, kto łączy się z nierządnicą, stanowi z nią jedno ciało? Będą bowiem - jak jest powiedziane - dwoje jednym ciałem. Ten zaś, kto się łączy z Panem, jest z Nim jednym duchem. Strzeżcie się rozpusty; wszelki grzech popełniony przez człowieka jest na zewnątrz ciała; kto zaś grzeszy rozpustą, przeciwko własnemu ciału grzeszy.
Czyż nie wiecie, że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego, który w was jest, a którego macie od Boga, i że już nie należycie do samych siebie? Za /wielką/ bowiem cenę zostaliście nabyci. Chwalcie więc Boga w waszym ciele!

Posiadamy zatem wewnętrzne rozdarcie.
Jakiś głos wewnętrzny uporczywie dyktuje nam w naszej codzienności: "jest mi to niezbędne", "muszę to mieć", "zasługuję na to", "wygodniej mi z tym będzie", "to ułatwi mi życie", "nie mogę żyć bez tego"...

Pomiędzy ciałem a duchem toczy się walka, ponieważ każde z nich dąży do czegoś innego. Ów antagonizm spowodowany jest faktem, że pierwsze na skutek mieszkającego w nim grzechu zwraca się ku złu, drugie ku dobru. Dlatego człowiek jest wewnętrznie rozdarty (Ga 5, 17). Każdy bowiem jego wybór wiąże się z pójściem za ciałem lub duchem. Po grzechu pierwszych rodziców nasza natura skłania się niestety bardziej ku ciału (Rz 8, 13). Trzeba jednak pamiętać, że ludzie postępujący według ciała nie odziedziczą Królestwa Bożego (Ga 5, 19). Mogą do niego wejść jedynie ci, którzy ukrzyżowali ciało swoje z jego namiętnościami i pożądaniami (Ga 5, 24). Ciało więc wymaga poskromienia (1 Kor 9, 27). Z Pisma Świętego dowiadujemy się, że dąży ono do śmierci i wrogie jest Bogu (Rz 8, 3-8). Święty Paweł opisuje dramatyzm walki, którą toczy w sobie człowiek w Rz 7, 14-25. Walka ta jest bardzo uciążliwa, skoro człowiek czuje się słaby i zniewolony. Świadom swojego rozdarcia stawia rozpaczliwe pytanie, szukając rozwiązania poza samym sobą: "Któż mnie wyzwoli z ciała, [co wiedzie ku] tej śmierci?" (Rz 7, 24). Jego pragnienie wyboru dobra jest wołaniem o życie. Bóg litując się nad grzesznikiem, stawia przed nim perspektywę pełną nadziei. Choć grzeszne ciało podlega śmierci, można je ocalić zawierzając się Jezusowi. Trzeba tylko oddać Mu tron swojego życia, a wówczas wskrzesi martwe ciało (Rz 8, 10-11).

Życie według ciała, to życie egoistyczne. Rodzi ono zatwardziałość serca – powoduje odizolowanie się od wszystkiego. Egoizm zamyka. Człowiek egoistyczny sam dla siebie jest bogiem. Walka, jaką na tym etapie człowiek musi odbyć jest walką z samym sobą. Mistrz Eckhart podkreśla: "Przyczyną wszystkich naszych trudności jesteśmy my sami. Strzeż się siebie samego, a dobra to będzie straż". Trzeba ukrzyżować swoje "ja". Trzeba się otworzyć na innych, na Boga. Wyjść ze swojej niewoli. Oddać Bogu tron swojego życia i pozwolić na miłość. Nie możemy żyć bez relacji miłości. Święty Jan od Krzyża uczy: "Pod wieczór życia będą cię sądzić z miłości. Staraj się miłować Boga, jak On chce być miłowany, zapomnij o sobie samym". Najpiękniejszej lekcji miłości Jezus udzielił na krzyżu. Oby każdy z nas zachwyciwszy się miłością Boga i wybrawszy tę miłość mógł powtórzyć za św. Pawłem: Razem z Chrystusem zostałem przybity do krzyża, teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus (Ga 2, 19-20).
Święta Teresa od Jezusa w dziele Droga doskonałości przestrzega przed tym nieprzyjacielem, nazywając go złodziejem domowym: "Któż tego nie wie, że najgorszym rodzajem złodzieja jest złodziej domowy? A każda z nas nosi w samej sobie takiego domowego złodzieja i jeślibyśmy nie miały ciągłej baczności i ustawicznie nie czuwały nad sobą, mnóstwo w nas jest rzeczy, które mogą nam uniemożliwić tę wolność ducha, do której dążymy, aby dusza wyzwolona od cięższego niż ołów brzemienia ziemskich pożądliwości mogła wzbić się w górę do Stwórcy swego".
W myśl słów św. Bernarda z Clairvaux ten, kto postępuje według ciała jest jak sługa bojący się o samego siebie. Spełnia on wprawdzie rzeczy pożyteczne, ale raczej ze strachu niż z ochoty. Żyjąc według swego prawa szybko staje się ciężarem dla samego siebie. To jego własne prawo nie jest w stanie wyjąć go spod prawa Bożego: "Taka bowiem jest natura odwiecznego i sprawiedliwego prawa Bożego, że kto nie chciał uznać jego pełnego słodyczy panowania, musi, ukarany, rządzić się prawem własnym; kto nie chciał schylić głowy pod jarzmo łagodne i lekkie, musi dźwigać straszliwy ciężar własnej samowoli".

Pożądliwość ciała oznacza:
• bałagan zmysłowy,
• wygodnictwo,
• chodzenie na łatwiznę,
• opieszałość,
• samowystarczalność,
• kult ciała.

Jako uczynki "ciała" Pismo Święte wyszczególnia - Ga 5, 19-21:
• nierząd,
• nieczystość,
• wyuzdanie,
• uprawianie bałwochwalstwa,
• czary,
• nienawiść,
• spór,
• zawiść,
• wzburzenie,
• niewłaściwa pogoń za zaszczytami,
• niezgoda,
• rozłamy,
• zazdrość,
• pijaństwo,
• hulanki i tym podobne.

Wśród wielu objawów ulegania cielesności można wymienić:
• uzależnienie od rzeczy doczesnych
• lenistwo
• rozkojarzenia
• wielomówność
• emocjonalność
• hołdowanie zmysłowości
• bezmyślność

Dlatego św. Paweł wzywa do czuwania nas sobą i porównuje je do straży pełnionej przez dobrze uzbrojonego żołnierza, który nie powinien dać się zaskoczyć

Chrześcijanin jest człowiekiem "uzbrojonym", wezwanym do walki: Ef 6,13-18
Dlatego weźcie na siebie pełną zbroję Bożą, abyście w dzień zły zdołali się przeciwstawić i ostać, zwalczywszy wszystko.
Stańcie więc [do walki] przepasawszy biodra wasze prawdą i oblókłszy pancerz, którym jest sprawiedliwość,
a obuwszy nogi w gotowość [głoszenia] dobrej nowiny o pokoju.
W każdym położeniu bierzcie wiarę jako tarczę, dzięki której zdołacie zgasić wszystkie rozżarzone pociski Złego.
Weźcie też hełm zbawienia i miecz Ducha, to jest słowo Boże -
wśród wszelakiej modlitwy i błagania. Przy każdej sposobności módlcie się w Duchu! Nad tym właśnie czuwajcie z całą usilnością i proście za wszystkich świętych


Jezus Chrystus zwyciężył ciało i dał nam moc pokonania tego nieprzyjaciela!:
To wiedzcie, że dla zniszczenia grzesznego ciała dawny nasz człowiek został razem z Nim ukrzyżowany po to, byśmy już więcej nie byli w niewoli grzechu. (Rz 6,6)


Rady dla pragnących wyjść z niewoli ciała:
• codzienne zawierzanie siebie Chrystusowi,
• poznanie skażenia swojej natury, by człowiek wiedział z czego i jak ma się leczyć
• całkowite oddanie Mu siebie,
• podporządkowanie swojego postępowania Bożym przykazaniom.
• systematyczna praca nad sobą,
• dążenie do kontrolowania swojej zmysłowości i emocji.
• codzienna walka z uzależnieniami
• Uniżanie się (pokora)
• wytrwałość w codzienności
• wyrzeczenie siebie
• cierpliwość
• ujarzmianie swojego ciała przez pokutę
• wybór miłości Bożej a nie własnej
• wzrastanie we wspólnocie z innymi.
• niezaniedbywanie obowiązków - ćwiczenie ciała
• znając swoje skłonności do złego nie ufanie zbytnio samemu sobie

Rady św. Jana od Krzyża:
• Staraj się zawsze skłaniać nie do tego co łatwiejsze, lecz do tego co trudniejsze;
• Nie do tego co przyjemniejsze, lecz do tego co nieprzyjemniejsze;
• Nie do tego co smakowitsze, lecz do tego co niesmaczne;
• Nie skłaniaj się do tego co daje odpoczynek, lecz do tego co wymaga trudu;
• Nie do tego, co daje pociechę, lecz do tego, co nie jest pociechą;
• Nie do tego co większe, lecz do tego co mniejsze;
• Nie do tego co wzniosłe i cenne, lecz do tego co niskie i wzgardzone;
• Nie do pragnienia czegoś, lecz do niepragnienia niczego;
• Nie wybieraj w rzeczach tego co lepsze, lecz to co gorsze, znosząc dla Jezusa Chrystusa ogołocenie, braki i ubóstwo w stopniu możliwym na tym świecie.

św. Jan od Krzyża - myśli wybrane:
• "Kto chce być sam bez podpory i przewodnictwa kierownika, będzie jak drzewo bez właściciela, wyrosłe na polu, które choćby najwięcej miało owoców, nie dojrzeją one jednak nigdy, gdyż podróżni je zrywają"
• "Bardziej Bóg żąda od ciebie choćby najmniejszego stopnia posłuszeństwa i uległości, niż wszystkich innych czynów, jakie chcesz podjąć dla Niego".
• "Stłum twoje pożądanie, a znajdziesz to, czego pragnie twe serce. Bo czyż wiesz, że twe pragnienie jest według woli Bożej?"
• "Nie chciej spełniać swej woli, choćbyś pozostawał w gorzkości, bo w spełnianiu jej znajdziesz podwójną gorzkość."
• "Przyjemniejsza jest Bogu dusza, która wśród oschłości i cierpień poddaje się chętnie temu, co Bóg zsyła, niż ta, która uchylając się od tego, spełnia swe czyny wśród pociech."
• "Przyjemniejszy jest Bogu jeden uczynek, choćby najmniejszy, spełniony w ukryciu z pragnieniem, by o nim nie wiedziano, niż tysiące innych z pragnieniem pokazania ich ludziom."
• "Podwójną pracę ma ptak, który usiadł na lepkim sidle, tj. musi uwolnić się od niego i nóżki z lepu oczyścić. Podwójnie również musi trudzić się każdy, kto idzie za swymi pożądaniami: uwalniać się od nich, a następnie oczyszczać się z tego, co po nich zostało."
• "Duch całkowicie czysty nie zajmuje się próżnymi rzeczami i nie kieruje się ludzkim sądem, lecz w całkowitej samotności, wśród słodkiego spokoju obcuje w swym wnętrzu z Bogiem, którego poznanie dokonywa się wśród Bożej ciszy."
• "Dusza uparta, w miłości własnej jeszcze się więcej zatwardza."
• "Jeżeli Ty, o dobry Jezu, swą miłością nie uczynisz duszy łagodną, pozostanie na zawsze w swej zatwardziałości."
• "Dla przypodobania się Bogu nie trzeba wiele działać, lecz raczej z dobrą wolą wszystko wykonywać, bez domieszki miłości własnej i ludzkich względów."
• "Nie raduj się z szczęścia doczesnego, bo nie wiesz na pewno, czy zapewni ci ono życie wiekuiste."
• "Miej wciąż w pamięci życie wiekuiste i to, że najbardziej wyzuci, ubodzy i pokorni cieszyć się będą największym szczęściem i chwałą u Boga."
• "Nie dopuszczaj nigdy do serca myśli, nie mających wartości duchowych, by cię snadź nie pozbawiły upodobania do rzeczy duchowych i skupienia."
• "Niechaj ci wystarcza Chrystus Ukrzyżowany, z Nim cierp i odpoczywaj, a przez to wyzujesz się z wszelkich ciężarów zewnętrznych i wewnętrznych."
• "Staraj się, by wszystkie rzeczy byty niczym dla ciebie i ty niczym dla nich, a zapomniawszy o wszystkim przebywaj w skupieniu ze swym Oblubieńcem."
• "Miej odwagę przeciwstawić się w swym sercu wszystkiemu, co cię odwodzi od Boga i bądź przyjaciółką cierpień Chrystusowych."
• "Wszystko dobro, które tu mamy, jest nam pożyczane przez Boga; jest ono Jego własnością"
• "Pięcioraką szkodę wyrządza duszy jakakolwiek namiętność: niepokoi ją, zamącą, brudzi, osłabia i zaślepia".
• "Doskonałość nie polega na tych cnotach, które dusza upatruje w sobie, lecz na tych, które Bóg w niej widzi. Sama bowiem jest niczym, nie powinna się więc chełpić ze siebie, lecz raczej upokarzać".
• "Miłość nie polega na odczuwaniu wielkich rzeczy, lecz na wielkim ogołoceniu i cierpieniu dla Umiłowanego."
• "Pięć właściwości ma ptak samotny: wzlatuje ponad najwyższe wzniesienia, nie znosi towarzystwa nawet podobnego jemu, zwraca się pod wiatr, nie ma określonego koloru, śpiewa przyjemnie. Tak również i dusza kontemplatywna powinna się wznosić ponad przemijające rzeczy, traktując je jakby nie istniały, być przyjaciółką samotności i milczenia, nie cierpieć towarzystwa żadnego stworzenia. Powinna zwracać się zawsze pod powiew Ducha Świętego, idąc za Jego natchnieniami, aby przez swoją wierność stała się godna Jego towarzystwa. Powinna wreszcie nie mieć określonego koloru, nie przywiązując się do żadnej rzeczy, tylko spełniając wolę Bożą; i na koniec winna przyjemnie śpiewać w kontemplacji i miłowaniu swego Oblubieńca."
• "Jeżeli chcesz się szczycić, a nie uchodzić za nierozumną, odrzuć wszystko, co nie jest twoje, a z reszty możesz się szczycić. Gdy jednak odrzucisz wszystko, co nie jest twoje, nic ci nie zostanie i z niczego masz się szczycić, by nie wpaść w próżność. Nawet gdy chodzi o dary łaski, które czynią ludzi przyjemnymi w oczach Boga, nie możesz się szczycić z nich, gdyż nie wiesz z pewnością, czy je posiadasz."

Zapraszam, do kolejnej części walki duchowej, by poznać drugiego nieprzyjaciela człowieka
Ostatnio zmieniony 13-05-12, 23:15 przez Agunik, łącznie zmieniany 4 razy.
Z Bożym pozdrowieniem!
Agnieszka
--------
Odnowię bowiem moje przymierze z tobą i poznasz, że Ja jestem Pan,
abyś pamiętała i wstydziła się,
i abyś ze wstydu ust swoich nie otwarła wówczas,
gdy ci przebaczę wszystko, coś uczyniła. (Ez 16,62-63)


Awatar użytkownika
Tomasz81
Przyjaciel forum
Posty: 77
Rejestracja: 20-10-09, 13:23
Lokalizacja: Wroclaw
Kontakt:

Re: CIAŁO - nieprzyjaciel wewnętrzny człowieka

Post autor: Tomasz81 » 28-05-12, 15:03

Brr okropne:)
"Wiara, radość, optymizm.-Ale nie głupota zamykania oczu na rzeczywistość."

Anteas

Re: CIAŁO - nieprzyjaciel wewnętrzny człowieka

Post autor: Anteas » 28-05-12, 23:01

Tomasz81 pisze:Brr okropne:)
Pułapek jest dużo. To dla tego że pewien "jegomość" jest bardzo wkurzony (pała wielkim gniewem) i bardzo się śpieszy (jest świadomy że czasu ma mało), no i, jak głosi mądrość ludowa, cierpi na bezsenność.

Awatar użytkownika
Agunik
Przyjaciel forum
Posty: 347
Rejestracja: 10-03-12, 00:25
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: CIAŁO - nieprzyjaciel wewnętrzny człowieka

Post autor: Agunik » 25-02-13, 09:35

W okresie Wielkiego Postu pochylmy się nad słowami św. Katarzyny ze Sieny:
Bóg chce, abyśmy używali posiadanej broni w walce z naszymi trzema głównymi wrogami: ciałem, światem i szatanem. Nie lękajmy się ich, gdyż Boża Opatrzność doskonale nas uzbroiła. Mamy dobrą broń i silnego sprzymierzeńca, to znaczy Boga, którego nikt nie może pokonać, ani Mu się oprzeć. Skoro zatem człowiek ma tak miłego i potężnego sojusznika, to pomimo całej swej słabości i kruchości nie może zostać pokonany przez ułomności i wady. (...)
Jeśli zatem człowiek nie zdejmie z ramienia broni i nie odda jej w ręce szatana za przyzwoleniem wolnej woli, to nigdy nie zostanie pokonany. Chociaż bowiem szatan, ciało i świat rzucają w niego zatrute strzały, chociaż ciało atakuje go lubieżnymi myślami i skłonnościami, chociaż szatan atakuje go przeróżnymi pokusami, podstępem i złudą, chociaż świat atakuje go swym przepychem, marnościami i pychą, to jednak wolność pozostaje nietknięta, bo stoi ponad nimi. Wolność bowiem jest wielką panią, a nie zalęknioną służącą i nie przyzwala na nieuporządkowane, niedobre poczynania. Grzech zależy tylko od wolnej woli, którą Bóg nas obdarzył nie z obowiązku, lecz z miłosierdzia.
(św. Katarzyna ze Sieny, Miasto duszy. Listy o Bogu i polityce, 64-65)
Z Bożym pozdrowieniem!
Agnieszka
--------
Odnowię bowiem moje przymierze z tobą i poznasz, że Ja jestem Pan,
abyś pamiętała i wstydziła się,
i abyś ze wstydu ust swoich nie otwarła wówczas,
gdy ci przebaczę wszystko, coś uczyniła. (Ez 16,62-63)


ODPOWIEDZ