ZŁY DUCH - największy nieprzyjaciel człowieka

Awatar użytkownika
Agunik
Przyjaciel forum
Posty: 347
Rejestracja: 10-03-12, 00:25
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

ZŁY DUCH - największy nieprzyjaciel człowieka

Post autor: Agunik » 03-04-12, 17:33

Zanim przeczytasz trzecią część walki duchowej, proszę o zapoznanie się z częścią pierwszą, która stanowi wstęp do niniejszych rozważań.


Obleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła. Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich
. (Ef 6,11-12)

Wyobraź sobie nieprzyjaciela, który pała do Ciebie zajadłą nienawiścią. Dysponuje on armią, bronią, wszelkim zaopatrzeniem. Jest starannie przygotowany do tego, aby Cię zniszczyć. Ma dopracowany w najmniejszych szczegółach plan przeciwko Tobie. Właśnie uruchomił całą swoją potęgę, by dokonać swojego zgubnego dzieła.

Tym najpotężniejszym nieprzyjacielem jakiego z pewnością każdy z nas posiada jest zły duch. Konsekwencją pójścia za nim jest utrata życia wiecznego.

Św. Augustyn w taki sposób tłumaczy upadek szatana: "Grzech diabła polega na tym, że zazdroszcząc doprowadził do upadku człowieka. Sam bowiem upadł i zazdrościł temu, który stał. Nie dlatego chciał doprowadzić do upadku, aby sam stanął, lecz aby sam nie pozostał w upadku. Z tego, że doprowadził do upadku, widzicie, iż zazdrość nie da się pogodzić z miłością".

Pismo Święte tak obrazuje postać i działanie złego ducha.
Nazywa go: kusicielem (Mt 4,3), oskarżycielem (Ap 12,10), wężem starodawnym (Ap 20,1-2), nieprzyjacielem (Mt 13,39), zabójcą i ojcem kłamstwa (J 8,44). Apostoł Piotr przedstawia go jako ryczącego lwa (1P 5,8). W ramach swej działalności szatan za wszelką cenę chce wyrwać Słowo Boże z serc ludzkich, abyśmy nie byli zbawieni (Mk 4,15). Zasiewa również zło na świecie (Mt 13,39), które wydaje rozmaite owoce. Pragnie zatracić nas w piekle (Mt 10,28).

Trzeba pamiętać, że Chrystus wyrzucał złe duchy i dał swoim uczniom moc nad demonami, dlatego boją się one prawdziwych naśladowców Jezusa (Łk 10,17; Mk 16,17). Wierzący mogą mieć pewność zwycięstwa nad tym odwiecznym wrogiem rodzaju ludzkiego: Bóg zaś pokoju zetrze wkrótce szatana pod waszymi stopami (Rz 16,20). Dusza czuwająca i oczekująca na przyjście Zbawcy przeciwstawi się złu. Dlatego cały czas rozbrzmiewa wezwanie do czuwania i modlitwy (Mt 26,41).

Strategia nieprzyjaciela. Czyli: w jaki sposób działa zły duch:

• Podszywa się zawsze pod jakimś dobrem
• Wzbudza poczucie "bezgrzeszności"
• Przywołuje myśli nieczyste i rozpaczliwe
• Wzbudza wątpliwości odnośnie Boga i wiary
• Usiłuje przekonać człowieka, że Bóg jest odległy bądź niesprawiedliwy
• Wmawia człowiekowi, że posiada cnoty, których w rzeczywistości nie ma
• Podsuwa nadmierną pokutę i umartwienie, aby osłabić siły człowieka
• Odwraca uwagę od rzeczy ważnych
• Ogłupia
• Wzbudza rozczarowanie
• Przeszkadza w modlitwie i skupieniu
• Sprawia, że człowiek postrzega swoje życie jako szare, chłodne, puste i bezsensowne
• Stara się trzymać człowieka z dala od Kościoła i prawdziwych uczniów Jezusa
• Obraca w żart wszelkie rzeczy duchowe i przekonuje człowieka, że są one sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem
• Praktyki święte i przedmioty kultu sprowadza do "magicznych"
• Chce zerwać to, co jest nierozerwalne (śluby)
• Zniechęca do wszystkiego co dobre

Święty Ignacy Loyola w Ćwiczeniach duchowych pisze tak o strategii złego ducha:

• Nieprzyjaciel zachowuje się jak kobieta, która ma słabe siły, ale mocne chęci. Właściwością kobiety jest, że kiedy podczas kłótni z jakimś mężczyzną ten się okaże być silnym, traci ducha i ratuje się ucieczką, a kiedy jest przeciwnie i mężczyzna traci ducha i ucieka, ogromnie wzrasta gniew, mściwość i gwałtowność kobiety. Tak też i nieprzyjaciel słabnie, traci ducha, i ucieka ze swymi pokusami, jeżeli osoba ćwicząca się w sprawach duchowych nieustraszenie opiera się jego pokusom, postępując w całkiem odwrotny sposób. A jeżeli przeciwnie, człowiek odprawiający ćwiczenia zaczyna odczuwać trwogę i tracić ducha, kiedy cierpi pokusy, nie ma tak dzikiego zwierzęcia na powierzchni ziemi jak nieprzyjaciel ludzkiej natury, kiedy realizuje swoje przewrotne zamiary z tak wielką złośliwością.
• [Nieprzyjaciel] zachowuje się podobnie jak uwodziciel, który chce być ukryty i nie ujawniony. Człowiek przewrotny, który słowami wypowiadanymi w złym celu przyciąga do siebie córkę jakiegoś dobrego ojca albo żonę jakiegoś dobrego męża, pragnie, by jego słowa i namowy pozostały w ukryciu, i przeciwnie: bardzo mu się nie podoba, jeżeli córka ojcu, a żona mężowi swemu ujawni jego puste słowa i przewrotny zamiar, łatwo bowiem zrozumie, że nie będzie mógł doprowadzić do końca tego, co zaczął. Podobnie [postępuje] nieprzyjaciel natury ludzkiej, bo kiedy podsuwa duszy ludzkiej swoje chytre namowy, chce i pragnie, by je w tajemnicy przyjęto i zachowano. Kiedy jednak [człowiek] wyjawi je swemu dobremu spowiednikowi albo innej osobie duchownej, która umie rozpoznać jego podstępy i złośliwości, bardzo mu się to nie podoba, uświadamia sobie bowiem, że nie będzie mógł doprowadzić do końca złośliwości rozpoczętej, ponieważ jego oczywiste podstępy odkryto.
• [Nieprzyjaciel] zachowuje się podobnie jak dowódca, który chce zwyciężyć i zebrać łup. Dowódca bowiem i wódz wojska zakłada obóz i po zbadaniu sił i położenia zamku atakuje go od najsłabszej strony. W podobny sposób [postępuje] nieprzyjaciel natury ludzkiej: krąży, bada ze wszystkich stron wszelkie nasze cnoty teologiczne, główne i moralne, i atakuje nas oraz próbuje zwyciężyć tam, gdzie nas znajdzie słabszymi i gdzie nam więcej brakuje do zbawienia wiecznego.

Objawy ulegania złemu duchowi:
• Zerwanie więzi z Bogiem – grzech
• Myśli o niezależności od Boga
• Myśli o porzuceniu przez Boga
• Zgaszenie wiary
• Obojętność w życiu religijnym
• Synkretyzm religijny
• Utrata niewinności
• Podziały
• Dzieła niesprawiedliwe
• Brak nadziei, sensu i celu życia.
• Zgubne myśli o samobójstwie
• Niecierpliwość – szatan narzuca tępo aby człowiek nie mógł się skupić, rozważać
• Nieuzasadnione lęki przed przyszłością, przed życiem
• Duchowy bałagan

Rady dla pragnących wyjść z niewoli złego ducha:

• Kochaj Boga i pokładaj w Nim ufność
• Staraj się być posłusznym Bogu
• Pamiętaj, że Pan Bóg patrzy na Ciebie w każdej chwili Twojego życia
• Proś Go o pomoc
• Korzystaj z wstawiennictwa świętych i posługi Kościoła
• Miej na uwadze swoją śmierć oraz dzień Sądu
• Pragnij tylko życia wiecznego
• Pamiętaj o miłosierdziu Bożym
• Przystępuj często do spowiedzi i komunii
• Znajdź sobie kierownika duchowego i postępuj zgodnie z jego radami
• Zabroń nieprzyjacielowi wstępu do swojej duszy
• Stroń od wszelkiego zła i wszystkiego co jest do zła podobne
• Rodzące się złe myśli i pokusy od razu rozbijaj o skałę, jaką jest Jezus Chrystus
• Módl się
• Umartwiaj się i czyń pokutę
• Bądź cierpliwy i pokorny
• Bądź wytrwały w realizowaniu postanowień.
• Wykaż zrozumienie dla osób kuszonych i pocieszaj ich tak, jakbyś ty pragnął być pocieszany

Myśli wybrane: Tomasz a Kempis "O naśladowaniu Chrystusa"

• "Pokusy mimo, że dokuczliwe i ciężkie, są jednak często pożyteczne dla człowieka; służą bowiem ku jego upokorzeniu, oczyszczeniu i doskonaleniu".
• "Każdy święty przechodził przez wiele utrapień i pokus i dzięki nim postępował w cnocie".
• "Często nie wiemy, co możemy, lecz pokusa ujawnia, czym jesteśmy"
• "Błogosławiony, który godzinę śmierci ma zawsze przed oczyma i codziennie się do niej przygotowuje".
• "Nie masz grzechu, który by tam nie miał właściwej sobie katuszy".
• "Tam jedna godzina kary będzie cięższa niż tu sto lat najostrzejszej pokuty".
• "Jeżeli teraz tak mało znieść możesz, jakże zniesiesz męki wieczyste?"
• "Póki Jezus jest z tobą, żaden nieprzyjaciel zaszkodzić ci nie zdoła".
• "Nie śpi szatan i ciało jeszcze nie umarło; dlatego nie ustawaj w gotowości do walki, bo na prawo i lewo masz nieprzyjaciół, którzy nigdy nie spoczywają"

Dlatego czuwajmy i módlmy się.
Ostatnio zmieniony 13-05-12, 23:32 przez Agunik, łącznie zmieniany 1 raz.
Z Bożym pozdrowieniem!
Agnieszka
--------
Odnowię bowiem moje przymierze z tobą i poznasz, że Ja jestem Pan,
abyś pamiętała i wstydziła się,
i abyś ze wstydu ust swoich nie otwarła wówczas,
gdy ci przebaczę wszystko, coś uczyniła. (Ez 16,62-63)


Awatar użytkownika
Tomasz81
Przyjaciel forum
Posty: 77
Rejestracja: 20-10-09, 13:23
Lokalizacja: Wroclaw
Kontakt:

Re: ZŁY DUCH - największy nieprzyjaciel człowieka

Post autor: Tomasz81 » 04-04-12, 19:04

Ja tam wolę jak o miłości się pisze i Bożym miłosierdziu a nie straszy wciąż diabłem. Niewyobrażalne męki dla mnie mało są przekonujące bo są niewyobrażalne a porównywanie ich do jakiś potworności z tej ziemi trąci baśniowością i staje się infantylne. Takie przedstawianie religii katolickiej patrząc od strony "diabła" powoduje,że zamykamy się w religijności lękowej, gdzie wszystko straszy a Bóg jest żandarmem. Nie obchodzi mnie jak jest w piekle, jeśli piekło ma być motywacją dla której chcę raju to jaki to raj? Nie strach powinien prowadzić do Boga a miłość.
No i odbieram nieco tego typu teksty o demonach jako zrzucanie odpowiedzialności za całe zło na diabła i wybielanie człowieka.
Ostatnio zmieniony 04-04-12, 19:04 przez Tomasz81, łącznie zmieniany 1 raz.
"Wiara, radość, optymizm.-Ale nie głupota zamykania oczu na rzeczywistość."

Anteas

Re: ZŁY DUCH - największy nieprzyjaciel człowieka

Post autor: Anteas » 04-04-12, 19:32

To nie jest straszenie, to tylko informacja co Cię czeka jeśli nie wybierzesz Boga. W sumie albo wybierasz Boga i niewyobrażalne szczęście albo Szatana i niewyobrażalne cierpienie. Nie możesz więc potem się skarżyć że nie wiedziałeś. W sumie możesz wybrać diabła (i to IMHO zły wybór), możesz wybrać Boga ze strachu przed piekłem (to już znacznie lepszy wybór), I możesz wybrać Boga z miłości (to zdecydowanie najlepszy wybór :saint: ). Życzę Ci dobrego wyboru :-)
Mam też nadzieję, że Agunik dla równowagi uraczy na tekstem o Największym Przyjacielu Człowieka (nie mam na myśli psa :mrgreen: ).

Twin
Przyjaciel forum
Posty: 1413
Rejestracja: 30-10-10, 06:48
Lokalizacja: Kraków

Re: ZŁY DUCH - największy nieprzyjaciel człowieka

Post autor: Twin » 04-04-12, 20:02

Tomasz81 pisze:Ja tam wolę jak o miłości się pisze i Bożym miłosierdziu a nie straszy wciąż diabłem.
Tomaszu, tak to każdy woli :-) . Faktem jednak jest, że żyjemy na świecie, na którym nasz przeciwnik krąży jak lew ryczący szukając kogo by pożreć (1 P 5,8). Nie wiem czy udawanie, że przeciwnika nie ma, jest dobrym sposobem na wygranie z nim jakiejkolwiek bitwy, obawiam się, że jest to raczej mało skuteczny sposób. Zastanawiam się, gdzie w tym tekście znalazłeś straszenie diabłem? Przecież przeciwstawianie się diabłu i walka z nim mało ma wspólnego ze strachem. Jeśli się kogoś boję to go unikam (udaję, że go nie ma? ;-) ) uciekam od niego i nie podejmę się walki z kimś, kogo się boję. Zachęta do walki i poznawania zasadzek złego ducha to realizm i stawanie wobec prawdy, również tej o złu, które nas otacza.
Tomasz81 pisze:No i odbieram nieco tego typu teksty o demonach jako zrzucanie odpowiedzialności za całe zło na diabła i wybielanie człowieka.
Jeśli czytałeś 1 część walki duchowej pisanej przez Agunika to szczerze mówiąc nie rozumiem Twojej uwagi :shock:
Chrześcijanie to światło świata - pod warunkiem, że są podłączeni do sieci.

Awatar użytkownika
Agunik
Przyjaciel forum
Posty: 347
Rejestracja: 10-03-12, 00:25
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: ZŁY DUCH - największy nieprzyjaciel człowieka

Post autor: Agunik » 04-04-12, 20:14

Tomasz81 pisze:Niewyobrażalne męki dla mnie mało są przekonujące bo są niewyobrażalne a porównywanie ich do jakiś potworności z tej ziemi trąci baśniowością i staje się infantylne. Takie przedstawianie religii katolickiej patrząc od strony "diabła" powoduje,że zamykamy się w religijności lękowej, gdzie wszystko straszy a Bóg jest żandarmem.
Chrześcijanin, ostrzeżony przez samego Zbawiciela, powinien trzeźwo lękać się tego, co naprawdę zagraża jego zbawieniu. Zdrowe podejście to zapoznanie się z "taktyką nieprzyjaciela", zwłaszcza, gdy jest on bardzo inteligentny i ma naprawdę precyzyjnie dopracowaną strategię.

Przyznaję, że przeczytałam swój tekst po raz kolejny i nie znalazłam w nim "straszenia diabłem". Starałam się raczej pokazać jego taktykę i broń, którą dał nam Pan dla naszego zwycięstwa.

Zachęcam do zapoznania się z pozostałymi częściami walki duchowej (masz jeszcze dwie zaległe). Troszkę od końca zacząłeś :lol:
Ostatnio zmieniony 04-04-12, 20:18 przez Agunik, łącznie zmieniany 1 raz.
Z Bożym pozdrowieniem!
Agnieszka
--------
Odnowię bowiem moje przymierze z tobą i poznasz, że Ja jestem Pan,
abyś pamiętała i wstydziła się,
i abyś ze wstydu ust swoich nie otwarła wówczas,
gdy ci przebaczę wszystko, coś uczyniła. (Ez 16,62-63)


Awatar użytkownika
Agunik
Przyjaciel forum
Posty: 347
Rejestracja: 10-03-12, 00:25
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: ZŁY DUCH - największy nieprzyjaciel człowieka

Post autor: Agunik » 04-04-12, 20:21

Anteas pisze:Mam też nadzieję, że Agunik dla równowagi uraczy na tekstem o Największym Przyjacielu Człowieka (nie mam na myśli psa :mrgreen: ).
No popatrz, a mi się wydawało, że cały czas o Nim pisałam :-P
Z Bożym pozdrowieniem!
Agnieszka
--------
Odnowię bowiem moje przymierze z tobą i poznasz, że Ja jestem Pan,
abyś pamiętała i wstydziła się,
i abyś ze wstydu ust swoich nie otwarła wówczas,
gdy ci przebaczę wszystko, coś uczyniła. (Ez 16,62-63)


Awatar użytkownika
konik
Przyjaciel forum
Posty: 2389
Rejestracja: 16-12-10, 21:14
Lokalizacja: neunkirchen

od konika

Post autor: konik » 13-05-12, 20:17

Pozwolcie, ze wlacze sie do zaprzegu (tj. dyskusji) ...
Drogi Tomaszu - poniewaz caly ten wyklad ma wydzwiek militarny ( kon takie bardzo lubi jako byly bojowy inwentarz zaprzegowy :-> ), dlatego zcheta do walki nie prowadzi poprzez zaciemnienie rzeczywistosci niezbyt milej, a mowiac inaczej bardzo niemilej, jaka pieklo jest, bylo i bedzie ( chocbysmy nawet o tym sluchac nie chcieli).
Podobnie dowodca pododzialu podczas polidonowych cwiczen mowi nie tylko o tym, jakie to mamy fajne uzbrojenie, fajnego generala, i jak to pieknie jest wojsko wyszkolone - to jedna strona wiedzy o zasobach i zdolnosciach bojowych na polu walki - z drugiej strony wiele potu, czasem lez i krwi wylac trzeba, aby wciaz byc swiadomym, ze wrog prawdziwymi kulami strzela i duzej wiedzy nabyc zolnierz musi, aby przed wrogim ostrzalem i agresja moc sie schronic, przetrzymac i do kontrofensywy ruszyc, pomimo nieraz wyczerpani i niekorzystnego rozlokowania wlasnych pozycji. Czy takie nauki o piekielnych sposobach walki ze strony wroga nazwiesz straszeniem? ... czy raczej jest to jeden z elementow dobrego przygotowania wojska do walki.
General, nasz najlepszy wodz, jakim jest Jezus Chrystus tu na ziemi, w Kosciele oczekuje jak najlepszych i z calego serca oddanych mu specjalistow, a nie gamonii.
Przepraszam, jesli byc moze kogos urazilem.
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
konik

Awatar użytkownika
Agunik
Przyjaciel forum
Posty: 347
Rejestracja: 10-03-12, 00:25
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: ZŁY DUCH - największy nieprzyjaciel człowieka

Post autor: Agunik » 13-05-12, 22:33

konik pisze: Czy takie nauki o piekielnych sposobach walki ze strony wroga nazwiesz straszeniem? ... czy raczej jest to jeden z elementow dobrego przygotowania wojska do walki.
Pan nasz, jako doskonały Wódz dał nam wiedzę nt. nieprzyjaciela oraz narzędzia, byśmy mogli zwyciężyć.
Mamy też potężną wspólnotę z wojskiem anielskim oraz zastępami świętych.
Potrzeba tylko założyć zbroję Bożą i z odwagą stanąć do walki:

Ef 6,13-18
13. Dlatego weźcie na siebie pełną zbroję Bożą, abyście w dzień zły zdołali się przeciwstawić i ostać, zwalczywszy wszystko.
14. Stańcie więc [do walki] przepasawszy biodra wasze prawdą i oblókłszy pancerz, którym jest sprawiedliwość,
15. a obuwszy nogi w gotowość [głoszenia] dobrej nowiny o pokoju.
16. W każdym położeniu bierzcie wiarę jako tarczę, dzięki której zdołacie zgasić wszystkie rozżarzone pociski Złego.
17. Weźcie też hełm zbawienia i miecz Ducha, to jest słowo Boże -
18. wśród wszelakiej modlitwy i błagania. Przy każdej sposobności módlcie się w Duchu!

Zachęcam do przeczytania 1 części oraz 2 części walki duchowej. Stanowią one jedną, niepodzielną całość. ;-)
Z Bożym pozdrowieniem!
Agnieszka
--------
Odnowię bowiem moje przymierze z tobą i poznasz, że Ja jestem Pan,
abyś pamiętała i wstydziła się,
i abyś ze wstydu ust swoich nie otwarła wówczas,
gdy ci przebaczę wszystko, coś uczyniła. (Ez 16,62-63)


Awatar użytkownika
Tomasz81
Przyjaciel forum
Posty: 77
Rejestracja: 20-10-09, 13:23
Lokalizacja: Wroclaw
Kontakt:

Re: ZŁY DUCH - największy nieprzyjaciel człowieka

Post autor: Tomasz81 » 28-05-12, 14:54

:) No od końca, nie mogę coś się do tych forów przyzwyczaić :) Nie mogłem znaleźć tych 2 wcześniejszych ponieważ nie były w jednym temacie :)
Ostatnio zmieniony 28-05-12, 15:11 przez Tomasz81, łącznie zmieniany 3 razy.
"Wiara, radość, optymizm.-Ale nie głupota zamykania oczu na rzeczywistość."

Awatar użytkownika
Tomasz81
Przyjaciel forum
Posty: 77
Rejestracja: 20-10-09, 13:23
Lokalizacja: Wroclaw
Kontakt:

Re: ZŁY DUCH - największy nieprzyjaciel człowieka

Post autor: Tomasz81 » 28-05-12, 15:11

Tak podsumowując moją lekturę walki duchowej muszę stwierdzić, że całkowicie fizycznie jak i psychicznie odrzuca mnie od tego rodzaju duchowości. Nie ma porady, która byłaby dla mnie bezproblemowa do zrobienia. Dawno nic mnie tak nie odrzucało ( po za Dzienniczkiem Faustyny ). Ciężko mi to czytać bez irytacji. W związku z tym proszę o modlitwę za mnie abym mógł to przyjąć tak jak podaje Kościół i o zrozumienie.

Dziękuję za modlitwę
"Wiara, radość, optymizm.-Ale nie głupota zamykania oczu na rzeczywistość."

Awatar użytkownika
Agunik
Przyjaciel forum
Posty: 347
Rejestracja: 10-03-12, 00:25
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: ZŁY DUCH - największy nieprzyjaciel człowieka

Post autor: Agunik » 28-05-12, 17:21

Tomasz81 pisze:Tak podsumowując moją lekturę walki duchowej muszę stwierdzić, że całkowicie fizycznie jak i psychicznie odrzuca mnie od tego rodzaju duchowości. Nie ma porady, która byłaby dla mnie bezproblemowa do zrobienia. Dawno nic mnie tak nie odrzucało ( po za Dzienniczkiem Faustyny ). Ciężko mi to czytać bez irytacji. W związku z tym proszę o modlitwę za mnie abym mógł to przyjąć tak jak podaje Kościół i o zrozumienie.
Drogi Tomaszu! Każda formacja jest czymś wymagającym i niosącym za sobą pewien ciężar na drodze do doskonałości.

Zauważ, że żołnierz ćwiczony w koszarach nie od razu jest w stanie spełnić określone wymogi ale dopiero po przebytych ćwiczeniach, okupionych "potem" staje się gotowym do misji; podobnie rzecz ma się z żołnierzem Chrystusa, który również musi odbyć określoną formację.

Na początku każdej drogi formacyjnej nikt nie jest idealny i doskonały. Wielu uczniów taka droga przeraża. Niejeden uczeń powiedział do swojego kierownika duchowego, że wymagania są za trudne.

Ale od kiedy to wieniec zwycięstwa zdobywa się bez wysiłku? ;-)

Oczywiście pomodlę się za Ciebie. A Ty spokojnie krok po kroku pozwól Panu Bogu ukształtować Cię na zwycięzcę ;)

A warto, ponieważ:

Ap 2,7
Zwycięzcy dam spożyć owoc z drzewa życia, które jest w raju Boga.


Ap 3,5
Tak szaty białe przywdzieje zwycięzca, i z księgi życia imienia jego nie wymażę. I wyznam imię jego przed moim Ojcem i Jego aniołami.

Ap 3,21
Zwycięzcy dam zasiąść ze Mną na moim tronie, jak i Ja zwyciężyłem i zasiadłem z mym Ojcem na Jego tronie.
Ostatnio zmieniony 28-05-12, 17:25 przez Agunik, łącznie zmieniany 1 raz.
Z Bożym pozdrowieniem!
Agnieszka
--------
Odnowię bowiem moje przymierze z tobą i poznasz, że Ja jestem Pan,
abyś pamiętała i wstydziła się,
i abyś ze wstydu ust swoich nie otwarła wówczas,
gdy ci przebaczę wszystko, coś uczyniła. (Ez 16,62-63)


Anteas

Re: ZŁY DUCH - największy nieprzyjaciel człowieka

Post autor: Anteas » 28-05-12, 23:14

Tomasz81 pisze:proszę o modlitwę za mnie
Mówisz - masz

Awatar użytkownika
misia
Przyjaciel forum
Posty: 52
Rejestracja: 28-01-13, 14:02
Lokalizacja: Polska

Re: ZŁY DUCH - największy nieprzyjaciel człowieka

Post autor: misia » 27-02-13, 17:08

Długo zbierałam się, żeby podjąć ten wątek... Jakoże nie lubię się wywewnętrzniać, przychodzi to z trudem. Chciałabym postawić pytanie, na które teoretycznie odpowiedź znam, tylko że wcielenie jej w życie nastręcza mi sporo trudności... Skąd czerpiecie siłę do nieulegania kuszeniom, do nieulegania nałogom, do wytrwania w Wielkopostnych postanowieniach, choćby w takim, by tak jak Hiob (oglądałam ostatnio film, w którym mówił dlaczego pości), pościć o chlebie i wodzie? Wielu rzeczy jestem w stanie się wyrzec i mimo że kiedyś były istotnym elementem mojego życia, oddalenie ich nie nastręczyło mi trudności, ale są takie, którym mimo że wiem, że są złe, ulegam i im bardziej nastawiam się do walki tym silniej im ulegam... Proszę Boga o to, by mi pomógł, pamiętam o nim, gdy im ulegam, mam wyrzuty sumienia, ale co z tego... Wiem, że to objaw mojej słabości, wiem, że to triumf tego co złe. Teorię mam opanowaną, tylko gorzej z praktyką...

Awatar użytkownika
Agunik
Przyjaciel forum
Posty: 347
Rejestracja: 10-03-12, 00:25
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: ZŁY DUCH - największy nieprzyjaciel człowieka

Post autor: Agunik » 27-02-13, 17:18

misia pisze: Proszę Boga o to, by mi pomógł, pamiętam o nim, gdy im ulegam, mam wyrzuty sumienia, ale co z tego... Wiem, że to objaw mojej słabości, wiem, że to triumf tego co złe. Teorię mam opanowaną, tylko gorzej z praktyką...
Kilka lat temu miałam problem ze skupieniem się na modlitwie. Poszłam do księdza, wyżaliłam się a On mi powiedział mniej więcej "kiedy masz problem powiedz: Panie mam problem! wystarczy mały akt strzelisty, a Pan nie opuści Cię w twoich trudnościach".

Trudno jest doradzić co może pomóc Tobie. Droga każdego z nas jest inna. Ale sądzę, że taki "akt strzelisty" bardzo pomaga, gdy wypływa z głębi serca.
Mi pomógł :)
Niektórzy słuchają muzyki religijnej, by później rozważać jakieś jej treści. Inni sięgają po dzieła świętych, życiorysy czy po Słowo Boże.
Z Bożym pozdrowieniem!
Agnieszka
--------
Odnowię bowiem moje przymierze z tobą i poznasz, że Ja jestem Pan,
abyś pamiętała i wstydziła się,
i abyś ze wstydu ust swoich nie otwarła wówczas,
gdy ci przebaczę wszystko, coś uczyniła. (Ez 16,62-63)


Awatar użytkownika
misia
Przyjaciel forum
Posty: 52
Rejestracja: 28-01-13, 14:02
Lokalizacja: Polska

Re: ZŁY DUCH - największy nieprzyjaciel człowieka

Post autor: misia » 27-02-13, 18:36

Dziękuje za odpowiedź. Wszystko o czym piszesz staram się czynić i to przynosi chwilowy rezultat, ale właśnie chwilowy niestety...

ODPOWIEDZ