W drodze do Boga
: 01-01-13, 05:27
Mijałam Cię po drodze tyle razy
Zawsze ze smutkiem patrzyłeś w moje oczy
Poruszałeś moje serce , by przypomnieć o sobie
Byłeś blisko w koszmarach czarnej nocy.
Siedziałeś na kamieniu, gdy biegałam wokół czasu
Łamałeś drzewa, bym zatrzymała się na chwilę
Wyciągałeś dłoń, prosząc o pomoc...
Krzykiem ! krzykiem ! budziłeś ciszę.
Kiedy ...zeszłam z drogi Panie?
Dlaczego człowiek ślepy i ułomny?
Trzymałeś moją duszę w sidłach swojej Miłości
Zniszczyłam - każdą nitkę...
Kiedy ... zeszłam z drogi Panie?
Czy wtedy gdy już tylko milczałeś?
Straciłeś cierpliwość do marności
Zacząłeś posyłać Anioły
Teraz Stoisz na polu bitwy
I patrzysz jak toczę wojnę....
Zawsze ze smutkiem patrzyłeś w moje oczy
Poruszałeś moje serce , by przypomnieć o sobie
Byłeś blisko w koszmarach czarnej nocy.
Siedziałeś na kamieniu, gdy biegałam wokół czasu
Łamałeś drzewa, bym zatrzymała się na chwilę
Wyciągałeś dłoń, prosząc o pomoc...
Krzykiem ! krzykiem ! budziłeś ciszę.
Kiedy ...zeszłam z drogi Panie?
Dlaczego człowiek ślepy i ułomny?
Trzymałeś moją duszę w sidłach swojej Miłości
Zniszczyłam - każdą nitkę...
Kiedy ... zeszłam z drogi Panie?
Czy wtedy gdy już tylko milczałeś?
Straciłeś cierpliwość do marności
Zacząłeś posyłać Anioły
Teraz Stoisz na polu bitwy
I patrzysz jak toczę wojnę....