Moja intencja: dziękczynna za wszystkie otrzymane łaski.
Pamiętam o Was i Waszych intencjach

Szczęść Wam Boże!

Moderatorzy: patryk84, Mariuszz
Moje intencje na sierpień:Maurizio Leoni pisze: ↑01-08-18, 19:51ciao a tutti,confermo la mia presenza nel gruppo.
le mie intenzioni per agosto:
per Alice,che continui a crescere nella fede..per i suoi genitori,che possano riconciliarsi in Gesù Cristo...
per Anna e Roberto,affinche abbandonino le pratiche occulte e si convertano...
per Nora,Cinzia,Umberto e Mariagrazia..che lo Spirito del Signore li sostenga e li conforti...
per le intenzioni di Papa Francesco...e per tutti i sacerdoti...
per la conversione dei musulmani e dei cristiani tiepidi,e i nemici della chiesa in generale...
per il nostro gruppo del Rosario,che continui sempre unito nello Spirito...
per me,che possa dare testimonianza con il nuovo lavoro....
salutandovi,con Dio
W parafii, w której funkcjonune nasza Wspólnota, raz w miesiącu odbywają się Msze z moditwą o uzdrowienie za wstawiennictwem św. Charbela, w trakcie których można ucałować relikwię i przyjąć namaszczenie jego olejem. Proboszcz tej parafii ma ogromne nabożeństwo do św. Charbela. Przypomnę się na grupie przy najbliższej okazji, chętnie zabiorę intencje z Grupy na tę Mszę.
Przegapiłam post, troszkę mnie tu nie było... Mam nadzieję, że ślub Ojca siostrzenicy był dla wszystkich pięknych dniem, a szczególnie dla państwa młodych. Będziemy pamiętać w modlitwie, aby każdego nadchodzącego dnia przez resztę wspólnego życia potrafili odnajdywać w sobie to piękno.o. Placyd Koń pisze: ↑30-06-18, 16:4014 lipca moja siostrzenica wychodzi za mąż. Polecam ich Waszej pamięci modlitewnej, podobnie jak innych młodych małżonków czyli Izy i Mariusza (tzn. Moherkowej i Terezjusza; przy okazji tak mi teraz przyszło do głowy, że żona zazwyczaj przyjmuje nazwisko męża. Czy nie powinno to mieć swego wyrazu na naszym forum: a więc nie Moherkowa, ale Terezjuszowa?)
Jeszcze raz dziękuję za każdą modlitwę i błogosławieństwo!o. Placyd Koń pisze: ↑30-06-18, 16:40Kochani Izo i Mariuszu, życzę Wam duuużo dzieci i jeszcze więcej Bożego błogosławieństwa!
Juski, jesli możesz, napisz mi proszę - jeśli nie chcesz na forum, to na priw - imię Twojej przyjaciółki i jej męża, imionami łatwiej mi pamiętać na modlitwie. Na początku września zapewne zaczną się u nas znowu te Msze z nabożeństwem do św. Charbela o uzdrowienie, będę o nich pamiętać. Jak będę znać datę, to dam znać, możemy przyjąć w ten dzień w jego intencji Komunię Świętą.Juski pisze: ↑06-08-18, 20:51Ojciec Placyd pisał na temat alkoholizmu Problem ostatnio mnie dotknął Choć zupełnie się tego nie spodziewałam. Zadzwoniła do mnie przyjaciółka że jej mąż wylądował w szpitalu z atakiem padaczki a potem zaczęły się halucynacje. Okazało się ze jest to alkoholizm... Był to dla mnie szok, bo facet wypijal dwa - trzy piwa wieczorem Nie mając żadnych objawów upojenia alkoholowego Coś jak kawa rano To on piwko wieczorem. Ostatnio zaczął mieć problemy zdrowotne i to co się stało okazalo się być syndromem odstawienia....niesadzilam że nałóg może być tak podstępny. Proszę pamiętajcie o nich w modlitwie. Facet ma trzydzieści pięć lat i dwójkę dzieci. A przyjaciółka jestw rozsypce choć powtarza że Bóg ja kocha i to na pewno ma sens - jest niesamowita choć ciężko jej się odnaleźć. Św Charbelowi też bym ich chciała polecić. Dziękuję w ich imieniu.
Darku, a wiesz może gdzie można dostać te węgielki? Wczoraj odebrałam przesyłkę od znajomej m.in. właśnie z tym kadzidełkiem i zastanawiam się, jak to ma być w praktyce z tymi "kamyczkami".Dariusz-555 pisze: ↑18-07-18, 20:36zatem witam w klubie czcicieli sw Charbela . te kamyczki kladzie sie na specjalny wegielek , mozna dolac kilka kropel olejku , zamyka sie calosc w specjalnym naczyniu i podpalic wegielek . wazna jest metalowa podstawka bo calosc jest bardzo goraca . jesli bedziesz chcial to zapodam fotke .milego wieczoru wszystkim