Intronizacja - kontrowersje wokół osoby ks. P. Natanka

Tutaj są dyskusje na temat wiary. Masz jakieś pytania dotyczące nauki Kościoła, na temat chrześcijaństwa, sekt, wiary, a także komentarz na temat jakiegoś tekstu z mojej stronki? Tutaj możesz wyrazić swoje opinie i zadać pytania.

Moderator: Marek MRB

Alex
Przyjaciel forum
Posty: 1424
Rejestracja: 24-10-07, 22:24
Lokalizacja: Gdynia

Re:

Post autor: Alex » 07-03-09, 16:58

Kasia pisze:I jeszcze jedna sprawa, która mnie zabolała. Nie krytykujcie ks. P. Natanka publicznie jeśli nie mieliście z nim osobistego kontaktu. Zgadzam się, że jest osobą kontrowersyjną, ale to co mówi i robi jest Dobrem i Prawdą. Jeśli wszyscy popieracie Intronizację, to dlaczego krytykujecie Tego, który całe swoje serce i siły oddaje tej idei?
Witam. Zgadzam się z tym co napisałaś na temat samej Intronizacji. Jednak nie uważam, że powinno się powstrzymywać od krytycznej oceny poczynań osoby tylko dlatego, że nie zetknęło się z nią osobiście. Podobnie dar przekonywania, sugestywność i zaangażowanie nie powinny być najważniejszym kryterium takiej oceny. Nikt na pewno nie odmawia ks.Natankowi zaangażowania i żarliwości, jednak co do prawdy i dobra w głoszeniu Intronizacji wątpliwości miał sam biskup ks. Natanka skoro wystosował wobec niego upomnienie.

Celem nie jest jest dyskredytowanie osoby ks. Natanka ale szerzenie idei Intronizacji w jej "czystej" postaci. Wszelkie kontrowersje, przekłamania (pisał o tym Zenek), przemilczenia, łączenie idei z osobami delikatnie mówiąc kontrowersyjnymi (ks. Kiersztyn) nie tylko nie służą szerzeniu idei Intronizacji ale czynią ją łatwym celem dla tych, którym zależy na jej kompromitacji.

Jak można się zorientować choćby z przebiegu tej dyskusji temat sam w sobie jest trudny, wymagający wyjaśniania i zrozumienia. Dlatego wszelkie kontrowersje, udowadnianie kto jest lepszym głosicielem idei Intronizacji, ustawianie księży jezuitów jako konkurentów mataczących w sprawie Intronizacji, a tym samym antagonizowanie wiernych skupionych wokół "konkurencyjnych" wobec siebie "ośrodków" kultu NSPJ i brak posłuszeństwa własnemu biskupowi, w moim odczuciu oddalają realizację idei Intronizacji.

Wydaje mi się, że dla nas najważniejszą powinna być sama idea Intronizacji, a nie osoba księdza, który ją głosi i który wbrew woli swojego biskupa skupia na sobie uwagę należną jedynie głoszonej idei.

Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 01-01-70, 01:00 przez Alex, łącznie zmieniany 1 raz.

Artek

Re:

Post autor: Artek » 07-03-09, 18:30

Z ciężkim sercem zabieram znowu głos w tym wątku. Z jednej strony Alex pisze, że celem nie jest dyskredytowanie księdza Natanka, a w następnym zdaniu jednak to czyni. Skoro tak, to proszę o karty na stół. Proszę Ciebie Alex o rzetelną ocenę opartą na faktach, o rozpisanie na "czynniki pierwsze", gdzie jest manipulacja, przekłamanie. Jaka jest Twoja opinia o przyczynach złego postępowania księdza Natanka ? Czy ten wykształcony człowiek świadomie służy diabłu ?, bo niema stanów pośrednich. Dlaczego to robi ? Czy powinni nim się zająć psychiatrzy, czy urząd skarbowy ? Musi być przyczyna tego stanu rzeczy. To jest inteligentny człowiek, który głośno mówi jakie miejsce przygotował lucyfer dla świadomie grzeszących kapłanów. Czy ksiądz Natanek myli się, bo był nieukiem, kupił dyplom na bazarze, albo jest agentem mossadu, czy innego kgb ? Musi być jakieś racjonalnie wyjaśnienie tej sytuacji i proszę sie nie przeslzgnąć nad tą kwestią, tylko podać racjonalne hipotezy. Opowiastki o zbłądzeniu, że nie on pierwszy itd to sobie darujmy. Proszę przejść do faktów, konkretów.

Kasia

Re:

Post autor: Kasia » 07-03-09, 19:10

wątpliwości miał sam biskup ks. Natanka skoro wystosował wobec niego upomnienie.
Wielokrotnie już padło słowo upomnienie ale nikt nie powiedział za co było to upomnienie. Otóż ks. P.Natanek otrzymał upomnienie za upolitycznienie objawień SB Rozalii Celakówny poprzez przeprowadzenie rekolekcji Intronizacyjnych wśród parlamentarzystów. Czy rekolekcje takie są głoszone nadal? Nie! Więc gdzie nieposłuszeństwo?

Temat Intronizacji wbrew pozorom jest bardzo prosty. To jest wewnętrzna wola każdego człowieka :pragnienie aby Chrystus był Królem moim i mojego narodu. Kocham Jezusa, więc nie mam problemu z wypowiedzeniem tych słów i nie muszę się zastanawiać, czy Jego królowanie będzie dobre czy nie. Ja tego po prostu chcę! I to jest cały sens Intronizacji. Chrystus mówi zawsze : "Jeśli chcesz". I dziwi mnie dlaczego ludzie mają z tym problem i potrzebują definicji, dokumentów, dowodów, tłumaczeń. Czy gdyby Rozalia nie miała takiego objawienia to wybranie Jezusa na naszego Króla to byłby jakiś przekręt? Świat stał już przed takim wyborem 2000 lat temu i wtedy sprawę spartaczyli, bo wybrali Barabasza.

Czy ważne jest też kto głosi tą Ideę? Według mnie nie, ale dar przekonywania, sugestywność i zaangażowanie są istotne w tej pracy. I tu stawiam ks.P.Natanka za wzór, bo ma wszystkie te dary.

Zbyszek Michał
Przyjaciel forum
Posty: 964
Rejestracja: 14-10-08, 10:17
Lokalizacja: qq

Re:

Post autor: Zbyszek Michał » 07-03-09, 20:46

Postaram się w najbliższym czasie poznać kazania ks. Natanka. Z tego też powodu chciałbym dowiedzieć się coś więcej o stawianych mu zarzutach / wątpliwościach.
:-)
Jezu ufam Tobie!

Alex
Przyjaciel forum
Posty: 1424
Rejestracja: 24-10-07, 22:24
Lokalizacja: Gdynia

Re:

Post autor: Alex » 07-03-09, 21:14

Artek pisze:Z jednej strony Alex pisze, że celem nie jest dyskredytowanie księdza Natanka, a w następnym zdaniu jednak to czyni. Skoro tak, to proszę o karty na stół. Proszę Ciebie Alex o rzetelną ocenę opartą na faktach, o rozpisanie na "czynniki pierwsze", gdzie jest manipulacja, przekłamanie. Jaka jest Twoja opinia o przyczynach złego postępowania księdza Natanka ? Czy ten wykształcony człowiek świadomie służy diabłu ?, bo niema stanów pośrednich. Dlaczego to robi ? Czy powinni nim się zająć psychiatrzy czy urząd skarbowy
Mówiąc, ze nie jest celem dyskredytowanie ks. Natanka, miałam na myśli to, że ujawnianie błędów i przeinaczeń w swym założeniu ma służyć wiernemu przekazywaniu objawień Sł.B. Rozalii, a nie powinno być traktowane jako celowe dyskredytowanie osoby księdza. Ja nie neguję jego wielkiego zaangażowania, daru przekonywania, charyzmy.
I jeśli pod wpływem jego rekolekcji ktoś zaprosi Pana Jezusa do swego życia to wspaniale.

Nie twierdzę przecież, że to co mówi ks. Natanek jest herezją od a do z. Nie mogę jednak zlekceważyć wątpliwości, które nasuwa jego nauczanie: nadejście Ery Ducha św, obietnica 9 aniołów dla odmawiających nowennę ( to jest wizja propagowana przez ks.Kiersztyna wydalonego z zakonu Jezuitów i do dziś pozostającego bez biskupa. Na ten temat wypowiedziała się bielska Kuria: http://diecezja.bielsko.pl/wiadomosci/2 ... lsyfikatem ), a także przeinaczeń (np. kiedy mówi o tym, że Pan Jezus mówił do Rozalii, by modlić się za "nieznany zakon" sugerując, że chodziło o Jezuitów, podczas gdy w objawieniu wyraźnie był wymieniony zakon Dominikanów). Nie rozumiem również dlaczego ks. Natanek po tym jak przeczytał słowa Pana Jezusa z objawienia mówiące, że jeśli chcemy ocalić świat musimy przeprowadzić Intronizację Najświętszego Serca Jezusowego opowiada, że trzeba Intronizować-Koronować Chrystusa Króla, a tych którzy mówią o Najświętszym sercu Jezusa oskarża o przekręt. O innych wątpliwościach była już tutaj mowa więc nie ma potrzeby ich powtarzać.

Nie wiem po co księdzu te wszystkie "dodatki" do idei Intronizacji, po co oskarżenia i przeinaczenia, przecież idea Intronizacji, jak pisze Kasia, powinna być jasna i prosta i kiedy tak naprawdę pomyśleć to jest jasna i prosta.
Jednak to, czego zdołałam dowiedzieć się szukając informacji na temat księdza Natanka i jego rekolekcji, każe mi przyjmować jego idee ostrożnie i z rezerwą.
Ale to są moje wnioski, nie twierdzę, że musisz je podzielać.

Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 01-01-70, 01:00 przez Alex, łącznie zmieniany 5 razy.

Artek

Re:

Post autor: Artek » 07-03-09, 22:38

Zbyszek Michał pisze:Postaram się w najbliższym czasie poznać kazania ks. Natanka. Z tego też powodu chciałbym dowiedzieć się coś więcej o stawianych mu zarzutach / wątpliwościach.
:-)
W "Linkowni' są linki do rekolekcji zarejestrowanych na video

Artek

Re:

Post autor: Artek » 07-03-09, 22:50

Alex pisze:Nie mogę jednak zlekceważyć wątpliwości, które nasuwa jego nauczanie: nadejście Ery Ducha św, obietnica 9 aniołów dla odmawiających nowennę
W takim razie bardzo proszę o zabranie głosu w tej sprawie autora tego tematu (o ile się zgodzi) JurkaŻywca, a Administrację o umożliwienie tego i powiadomienie kolegi Jurka o takiej możliwości. Dziękuję. Z Panem Bogiem.

Alex
Przyjaciel forum
Posty: 1424
Rejestracja: 24-10-07, 22:24
Lokalizacja: Gdynia

Re:

Post autor: Alex » 08-03-09, 10:08

Artku, nie mam poczucia misji w krytykowaniu ks. Natanka, nie ja wymyśłiłam te wszystkie kontrowersje, były one znane i wywoływały niepotrzebny zamęt wokół idei Intronizacji. Uzyskawszy pewną wiedzę (nie twierdzę, że jestem ekspertem od nauczania tego kapłana) podzieliłam się nią uznając, że jest to sprawa ważna.

Jeśli jednak ktoś ma wątpliwości i szuka prawdy - zachęcam do poszukania informacji na ten temat. I każdy może wyciągnąć wnioski sam, w zgodzie z własnym sumieniem.
Ja na temat ks. Natanka nie będę się już wypowiadać, nie widzę sensu w powtarzaniu wciąż tych samych faktów i argumentów. Tak było do tej pory i niestety sporo nas to wszystkich kosztowało - nie wyłączając Ciebie i mnie. Mam nadzieję, że mnie rozumiesz.

Pozdrawiam serdecznie.
Ostatnio zmieniony 01-01-70, 01:00 przez Alex, łącznie zmieniany 3 razy.

Artek

Re:

Post autor: Artek » 08-03-09, 13:12

Alex pisze:Artku... i niestety sporo nas to wszystkich kosztowało - nie wyłączając Ciebie i mnie. Mam nadzieję, że mnie rozumiesz.

Pozdrawiam serdecznie.
Staram się zrozumieć. I nie tylko Ciebie. Na tym forum najczęściej używanym słowem w drugiej kolejności po słowie "truck" jest "miłość". To powinno wszystkich do czegoś zobowiązywać. Większość z nas się codziennie modli, mniej lub bardziej. Staramy się pamiętać o Bogu przez cały dzień, w każdej chwili. Czy naprawdę Alex w swoim poście szczerze się odniosłaś do treści mojego postu ? Czy w rozmowie z kimś ważniejszym niż moja marna osoba też byś rozmawiała metodą uników i omijania drażliwych kwestii ? Dlaczego ten dyskurs jest prowadzony od początku w taki denerwujący sposób ?

Alex, zabrałaś ponownie głos w sprawie Intronizacji, podzieliłaś się swoimi krytycznymi uwagami i wątpliwościami. W takiej sytuacji trzeba oddać głos autorowi tego tematu, niech nam wyjaśni te kwestie. To jest nie fair, dopisywać ciągle swoje przemyślenia i nie dać możliwości ustosunkowania się do tych tez autorowi tego tematu. Poza tym zignorowałaś mój postulat i się do niego nie odniosłaś. A może przypomnijmy sobie takie słowa "pojednanie", "przebaczenie". Zastanówmy się nad drogą, którędy ona wiedzie do nich. Nad pierwszym krokiem. Zwłaszcza w tych dniach, gdy cierpiący Pan spogląda na nas. Niech nas zobaczy trzymających się za ręce. Do nienawiści droga wiedzie po równi pochyłej w ciemne czeluści, a do pojednania pod górę, ale potem widać piękne widoki. Warto, abyśmy o tym nie tylko pamiętali podczas naszych modlitw do Boga.

Kasia

Re:

Post autor: Kasia » 08-03-09, 14:44

Postaram się odpowiedzieć na wątpliwości Aleks.

Era Ducha Św.
Ks.Natanek pisze, że gdy Chrystus zostanie Intronizowany wtedy zapanuje era Ducha św. Jest tylko pytanie, czy chodzi w tym przypadku o wspomnianą herezję, czy tylko jest to zbieżność słów. Duch św. przecież działa na świecie przez cały czas. Dary Ducha św. otrzymujemy na Bierzmowaniu i gubimy je na drogach naszego życia przez grzech. To ma być nasza odnowa w Duchu św. Gdzie więc tu herezja?

Ks.Natanek nie rozpowszechnia Nowenny, przed którą ostrzega Kuria ale tą właściwą, która posiada imprimatur Diecezji Bielsko-Żywieckiej. Ksiądz Natanek miał zresztą wykład na sympozjum naukowym pt. "Intronizacja dziś czy jutro", która odbywała się pod patronatem Biskupa Tadeusza Rakoczego (Bielsko-Żywieckiego).

Sprawa przeinaczania nazwy zakonów. Powiem szczerze, że nie zwracałam na to uwagi. Spróbuję odszukać fragmenty w kazaniach i tekstach Rozalii i wtedy coś odpowiem. Chociaż dla mnie sprawa ta nie jest istotna, bo nie wnosi nic nowego do samej Intronizacji a Rozalia zapewne modliła się za właściwy zakon.

Zastanawia mnie, dlaczego zamiast obejrzeć Rekolekcje ks.Natanka (linki są nawet na tym Forum - podane w linkowni) i sama ocenić ich treść, szukasz recenzji w Internecie. Ja też przeczytałam kilka takich opinii i jedna z nich szczególnie mnie ubawiła. Otóż, pewna pani twierdziła, że ksiądz zakłada na szyję żelaznego ptaka. Czy Polacy już nie wiedzą co to jest i jak wygląda Ryngraf?

Teraz jak już wiesz Alex, czego ks.Natanek nie powiedział polecam zapoznanie się z tym co powiedział.

Szukając w internecie znalazłam piękną pieśń w Jego kompozycji i w Jego wykonaniu oraz przepięknie zrobiony do niej klip:

http://www.youtube.com/watch?v=xfXRDvgZ ... playnext=1

Pozdrawiam i życzę owocnych rekolekcji.

Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11193
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

Re:

Post autor: hiob » 08-03-09, 16:16

Znowu powróciliśmy do tego tematu, choć prawdę mówiąc nie wiem dlaczego. Powiedzieliśmy sobie już tutaj wszystko i powtarzamy te same argumenty. Nie jest to już zresztą temat o Intronizacji, ale o księdzu Natanku, który jest, przyznacie to wszyscy, postacią kontrowersyjną. I moim zdaniem robi on dużo złego w spawie Intronizacji.
Kasia pisze:Ponieważ od samego początku śledzę ten temat, więc chciałabym dołączyć i mój komentarz.
Idea Intronizacji Chrystusa Króla jest mi bardzo bliska, bo też miałam okazję uczestniczyć w rekolekcjach na ten temat, prowadzonych przez ks.P.Natanka. Rekolekcje te pozostawiają w sercu każdego niezatarty ślad i zmuszają do refleksji nad swoim życiem i do zastanowienia się dokąd zmierzam i dokąd zmierza świat.
Niewątpliwie, takie rekolekcje muszą zostawić ślad w duszy każdego człowieka. Nikt tego nie neguje. Moim zdaniem jednak lepiej by było gdyby takiego śladu nie zostawiały, bo jego rekolekcje zatruwają te dusze. I żeby było jasne: Wiele rzeczy, które mówi ksiądz Natanek jest wspaniałych. Może nawet 90%. Ja nie mam żadnego problemu z większością jego stwierdzeń. Ale mam poważne problemy z niektórymi z nich.
Zdecydujmy więc w naszych sercach, Kto jest naszym Królem i ogłośmy to całemu światu. Należy tę Ideę rozpowszechniać i głośno o niej mówić. Każdy niech przekona chociaż jedną osobę w swoim otoczeniu. To jest metoda, która sprawdziła się już nie raz.
Tak naprawdę to Intronizacja najbardziej jest potrzebna tym, którzy błądzą. Intronizacja ma przecież "narzucić" wszystkim Prawo Boże, bo do tej pory narzucone jest niestety prawo szatana. Powalczmy! Zachęcam!
Tu akurat wszyscy się zgadzamy. Nie ma chyba ani jednej osoby na tym forum, ani jednej z tych, które zabierały głos w dyskusji, które by twierdziły inaczej. Chodzi o decyzję naszych serc. Chodzi o nasze nawrócenie. On, Jezus, musi być naszym Królem, Królem każdego z nas.

W uroczystość Zesłania Ducha Świętego w 1939. roku, kiedy Rozalia Celakówna modląc się gorąco polecała Jezusowi sprawę Jego Intronizacji, usłyszala następujące słowa:

"Dziecko, Maria Małgorzata dała poznać światu Moje Serce, wy zaś kształtujcie dusze na modłę Mego Serca. Intronizacja to nie jest formuła zewnętrzna, ale ona ma się odbyć w każdej duszy."


Następnie Pan Jezus wyraził życzenie, by kapłani mówili o tym, by "...jak najprędzej Jego Królestwo przyszło do dusz, bo w ten sposób odnowi się świat. Na tym polega Intronizacja".

Nikt tu nie ma problemu z taką koncepcją Intronizacji, ale nie jest to dokładnie taka koncepcja, jaką widzi ksiądz Natanek. Posłuchałem wczoraj przez parę godzin rekolekcji jakie prowadzi i jaki obraz zobaczyłem? Co usłyszałem? Polityczny wykład na temat władz, Piłsudskiego i tego jaki on jest mądry i jak dobrze, że jest wykształconym historykiem, anie jakiś "wikarym z Murzasichla". (2. część rekolekcji na youtube, 7'16")

Ksiądz Natanek wymienia nam imiona jakiś "aniołów czasów ostatecznych" (Część druga rekolekcji, sam początek). Skąd je zna? Biblia nam ich nie podaje. Poza tym Kościół uczy, że "czasy ostateczne" trwają od dwóch tysięcy lat. Pisze o tym wyraźnie w Katechizmie, np tu:

686 Duch Święty działa z Ojcem i Synem od początku aż do wypełnienia zamysłu naszego zbawienia. Dopiero jednak w "czasach ostatecznych", zapoczątkowanych odkupieńczym Wcieleniem Syna, zostaje On objawiony i udzielony, uznany i przyjęty jako Osoba. Wtedy Boski zamysł, zrealizowany w Chrystusie, "Pierworodnym" i Głowie nowego stworzenia, będzie mógł urzeczywistnić się w ludzkości przez wylanie Ducha Świętego jako Kościół, komunia świętych, odpuszczenie grzechów, zmartwychwstanie ciała, życie wieczne.


Więcej w paragrafie 731 i następnych, gdzie także wyraźnie czytamy, że to Pięćdziesiątnica zaczęła "czasy ostateczne":

V. Duch i Kościół w czasach ostatecznych

Pięćdziesiątnica

731 W dzień Pięćdziesiątnicy (po upływie siedmiu tygodni paschalnych) Pascha Chrystusa wypełnia się przez wylanie Ducha Świętego, który zostaje objawiony, dany i udzielony jako Osoba Boska: Chrystus, Pan, ze swojej Pełni wylewa obficie Ducha90.

732 W tym dniu zostaje w pełni objawiona Trójca Święta. Od tego dnia zapowiedziane przez Chrystusa Królestwo zostaje otwarte dla tych, którzy w Niego wierzą; w pokorze ciała i w wierze uczestniczą oni już w komunii Trójcy Świętej. Przez swoje przyjście, które ciągle trwa, Duch Święty pozwala światu wejść w "czasy ostateczne", w czas Kościoła, Królestwo już odziedziczone, ale jeszcze nie spełnione:


Mówienie więc, że to teraz dopiero wchodzimy w jakieś szczególne czasy ostateczne jest zwykłą spekulacją, graniczącą z herezją. Jest to opinia księdza Natanka, może historyka Natanka, ale na pewno nie nauka Kościoła.
I jeszcze jedna sprawa, która mnie zabolała. Nie krytykujcie ks. P. Natanka publicznie jeśli nie mieliście z nim osobistego kontaktu. Zgadzam się, że jest osobą kontrowersyjną, ale to co mówi i robi jest Dobrem i Prawdą. Jeśli wszyscy popieracie Intronizację, to dlaczego krytykujecie Tego, który całe swoje serce i siły oddaje tej idei?
Dlatego, Kasiu, że dobre intencje nie wystarczą. Dlatego, że nam także idea Intronizacji jest bliska, ale idea taka, jaką przedstawiła nam Rozalia, nie taka, jaką chce nam przedstawić ksiądz Natanek. Oddaje on bowiem całe swoje serce i siły swojej idei Intronizacji, nie idei, jaką przekazał nam Jezus poprzez Rozalię.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11193
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

Re:

Post autor: hiob » 08-03-09, 16:52

Parę innych wypowiedzi księdza Natanka, które spowodowały moje wątpliwości. Pod sam koniec drugiego segmentu rekolekcji, w dziewiątej minucie, ksiądz Natanek mówi coś zdumiewającego:
"Pan Jezus w swoim nauczaniu zawsze uważał indikatiwu. "Jeśli chcesz, to pójdź za mną". Tam nie było nigdy rozkazu. Był tylko jeden rozkaz przy Eucharystii: "Bierzcie i jedzcie". To był jedyny rozkaz."
I o ile na pewno zgodzimy się, że pójście za Jezusem to musi być wolny wybór, to zdumiewa mnie fakt, że ksiądz Natanek z całej Ewangelii zapamiętał tylko jeden "rozkaz" Pana Jezusa. Bo takich nakazów jak ten o Eucharystii mamy w Ewangelii setki. Czym innym bowiem jest "rozkaz" Pana Jezusa, jak to ładnie określił ksiądz Natanek, czym innym wykonanie tego rozkazu. Rozkazów takich są dziesiątki, setki w całej Biblii, ale wykonanie każdego z nich musi wynikać z naszej woli.

Nie byłoby to może aż takie istotne, gdyby nie to, że ja mam wrażenie po przesłuchaniu sporej części rekolekcji księdza, że on nie jest zbyt oczytany z Ewangelią. Nie dziwi mnie, że tylko jeden nakaz Jezusa sobie tam przypomniał, bo cały ton jego rekolekcji jest niezbyt "ewangeliczny", mimo, że sam zapowiada na początku, że te rekolekcje mają mieć "charakter ewangelizacyjno-modlitewny" (3, 1'40")

Parę minut później ksiądz przedstawia nam 'koncepcję funkcjonowania struktur świata" (3, 8'40") i komentuje wpis świętej Faustyny z jej Dzienniczka, spekulując na temat Piłsudskiego. I ja bynajmniej nie neguję, że być może to duszę Piłsudskiego zobaczyła Faustynka. Ale skoro ona albo tego sama nie wiedziała, albo nie uważała za potrzebne tego ogłaszać, a jedynie mówiła o tym w sposób ogólny, jako o duszy "pełnej zaszczytów i oklasków światowych", to widocznie jej chodziło o przekazanie jakiejś uniwersalnej prawdy. A nie prawdy o Marszałku. Tymczasem ksiądz Natanek robi z tego szopkę polityczną, posuwając się do zdumiewającego stwierdzenia, że:

"Nasza najgłówniejsza świątynia narodowa, jaką jest Wawel krakowski, jest siedzibą demona" (6 segment, 24 sekunda)

Minutę później powołuje się Natanek na jakieś dziełko Marii Valtorty, której objawienia zostały potępione przez Kościół.

Wcześniej zacytowałem fragment zapisów Rozalii przytaczający te słowa Jezusa:

"Dziecko, Maria Małgorzata dała poznać światu Moje Serce, wy zaś kształtujcie dusze na modłę Mego Serca. Intronizacja to nie jest formuła zewnętrzna, ale ona ma się odbyć w każdej duszy." (Wyznania... s. 304)

Jak z tych słów wynika idea Intronizacji jest kontynuacją tamtej. To jest to samo. Najpierw Jezus nam pokazuje swoje Serce, teraz prosi, by nasze dusze kształtować na wzór Jego Serca. Tymczasem ksiądz Natanek grzmi z ambony:

"Pokażę wam cały ten galimatias współczesny, jak się nas chce wyprowadzić od Chrystusa Króla, kładąc nacisk na Kult Serca. Przesprytni." (6, 6'12")

Nie wiem czemu ksiądz Natanek to przeciwstawia. Mamy jedną Ewangelię, jednego Pana. Prywatne objawienia mają na celu, jak to wielokrotnie pisałem, nas do tego Pana przyprowadzić. Droga jest jedna, choć czasem ma inne formy. Nikt nikogo nie odwodzi od uznania Jezusa za Króla, dlatego tylko, że wielkbi Jego Serce. To jest to samo. To jest pierwsze przykazanie miłości. I nie wiem czemu ma służyć takie skłócanie Kościoła i robienie rozgraniczeń tam, gdzie ich nie ma. To nie "oni" powodują rozbicie Kościoła, ale tacy wojownbiczo nastawieni księża, jak ksiądz Natanek. Nie jest to potrzebne i nie służy nikomu.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

Alex
Przyjaciel forum
Posty: 1424
Rejestracja: 24-10-07, 22:24
Lokalizacja: Gdynia

Re:

Post autor: Alex » 08-03-09, 17:11

Kasia pisze:Teraz jak już wiesz Alex, czego ks.Natanek nie powiedział polecam zapoznanie się z tym co powiedział.
Dziękuję, Kasiu za Twoje uwagi. Obiecuję je przemyśleć. I zapewniam, że słuchałam ks. Natanka, nie zadawalam się informacjami podawanymi na internetowych czatach.
Artek pisze:Poza tym zignorowałaś mój postulat i się do niego nie odniosłaś. A może przypomnijmy sobie takie słowa "pojednanie", "przebaczenie".
Nie wiem, Artku, czego ode mnie oczekujesz. Przykro mi, że cię rozczarowuję. Nie zapominam też takich słów jak pojednanie i przebaczenie i nie potrzebuję zachęty do wyciągnięcia ręki. Dobrze o tym wiesz. Do pojednania potrzebna jest jednak wola dwóch stron, bez tego ani rusz.

Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 01-01-70, 01:00 przez Alex, łącznie zmieniany 3 razy.

Kasia

Re:

Post autor: Kasia » 08-03-09, 17:11

Oj! Oj! Panie Hiobie!

Pan jednak nie orientuje się o czym mówi ks.Natanek albo zmienia Pan sens Jego słów. Dlaczego tak twierdzę? Ponieważ ks.Natanek rozpowszechnia Nowennę, którą każdy powinien ("jeśli chcesz?") odmówić, dokonać Intronizacji w swoim sercu razem ze swoimi najbliższymi, czyli z rodziną. Potem Intronizacja dokonuje sie w Parafii i tak dalej. I było to juz pisane przez Jurkażywca na samym początku dyskusji. Czy nie jest to odpowiedz na zalecenie, że Intronizacja "ma sie odbyć w każdej duszy"? Taką własnie koncepcje głosi ks. Natanek.
Ciekawe, że w podanej przez Pana 2.części rekolekcji z Kutna ja słyszę, że ks.Natanek dziękuje Kościołowi za to, że posłał go na studia historyczne i że wszystko zawdzięcza Kościołowi, m.in. swoja wiedzę, która pozwala mu na szerokie i dogłębne spojrzenie na świat i Kościół. Bez tej wiedzy byłby zwykłym "wikarym w Lalikach". Ja też dziękuję Kościołowi, że posłał ks.Natanka na studia historyczne i Jemu samemu, że swoją wiedzę potrafi wykorzystać.

"Polityczny wykład na temat władz, Piłsudskiego"

A tak! Prawda boli, ale tylko Prawda może nas wyzwolić. Również ta polityczna.

Łukasz 12:2 "Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie wyszło na jaw, ani nic tajemnego, co by się nie stało wiadome. "

"Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli" (J 8,32). Czytałam kiedyś, że to zdanie Jan Paweł II uznał za jedno z najważniejszych z Ewangelii.

Kasia

Re:

Post autor: Kasia » 08-03-09, 17:48

Piłsudski - demon :evil: , Wałęsa - "Bolek" 8-) ...... No cóż......Cóż możemy na to poradzić. Każdy jest kowalem swojego losu i każdy będzie rozliczony przed Bogiem.
Bóg widocznie chciał abyśmy poznali prawdę o Piłsudskim, bo objawił ją s.Faustynie. Jest ona teraz świetą a jej Dzienniczek nie zawiera błędu.

ODPOWIEDZ