Haile Selasie - Mesjasz Rastafarian

Tutaj są dyskusje na temat wiary. Masz jakieś pytania dotyczące nauki Kościoła, na temat chrześcijaństwa, sekt, wiary, a także komentarz na temat jakiegoś tekstu z mojej stronki? Tutaj możesz wyrazić swoje opinie i zadać pytania.

Moderator: Marek MRB

Wojciech_Domini
Przyjaciel forum
Posty: 317
Rejestracja: 27-12-08, 13:04
Lokalizacja: Kraków

Haile Selasie - Mesjasz Rastafarian

Post autor: Wojciech_Domini » 04-06-09, 18:06

Etiopia jest niesamowitym krajem gdzie dokonało się wiele rzeczy tak wyróżniających ten kraj na tle Afryki ale też i świata. Historia kraju sięga 3000 tysięcy lat, 33 razy wspomina się Etiopie w Biblii, szczególnie Izajasz zapowiada nawrócenie się Etiopii na drogę Pańską i faktycznie. Etiopia przyjmuje Jezusa jako drugi kraj zaraz po Armenii w III wieku.

Izajasz rozdział 18
"1 Ach, kraju brzęczących skrzydeł,
leżących za rzekami Kusz,
2 wysyłasz posłów przez morze,
na łódkach papirusowych po wodzie!
;Idźcie, posłańcy pospieszni,
do ludności rosłej i o skórze brązowej,
do narodu co budzi trwogę, odkąd istnieje,
do ludności potężnej i zdobywczej,
której kraj przecinają rzeki».
3 Wy wszyscy mieszkańcy świata,
wszyscy zaludniający ziemię,
patrzcie, jak na górach znak się podnosi!
Słuchajcie, jak się głos trąby rozlega!
4 Albowiem tak mi rzekł Pan:
;Z miejsca, gdzie jestem, patrzę niezmącony,
niby ciepło pogodne przy świetle słońca,
niby obłok rosisty w upalne żniwo;.
5 Bo przed winobraniem, gdy kwiaty opadną
i zawiązany owoc stanie się dojrzewającym gronem,
wtedy On obetnie gałązki winne nożycami,
a odrośle odciąwszy odrzuci.
6 Wszyscy razem pozostaną dla górskich ptaków drapieżnych
i dla dzikich zwierząt na ziemi.
Drapieżne ptaki na nich żerować będą latem,
a wszystka dzika zwierzyna na nich przezimuje.
7 Wówczas przyniesie ofiary dla Pana Zastępów naród rosły o brązowej skórze, naród budzący postrach zawsze, odkąd istnieje, ludność potężna i zdobywcza, której kraj przecinają rzeki, na miejsce [znane z] imienia Pana Zastępów, na górę Syjon."

Także nowożytna historia tego kraju jest bardzo ciekawa gdyż to afrykańskie państwo nie zostało nigdy skolonizowane zarówno ani przez Muzułman(w walce z nimi wsparli ich Portugalczycy),ani przez Angielskich czy Włoskich kolonizatorów(Ci drudzy za czasów cesarza Menelika II zostali zdruzgotani w bitwie pod Aduą). Etiopia była niepodległa nie licząc 5 lat okupacji Włoskiej z czasów Mussoliniego. Ciekawostką jest legenda Etiopska która mówi iż linia cesarska pochodzi bezpośrednio od Salomona i Makedy inaczej zwanej jako Królowej z Saby

Haile Selasie(co oznacza Siła Trójcy), ostatni Cesarz Etiopski na świecie budzi różnorodne zdanie. Od cierpkich uwag w powieści "Cesarz" Ryszarda Kapuścińskiego po bezgraniczny zachwyt Rastafarian którzy uważają Cesarza za Boga - Mesjasza. Emanacje Bożą podobną która była w Jezusie. Cesarz wiele dobrego początkowo zdziałał dla kraju, wprowadzał kraj na salony i umacniał jego pozycje co sprawiało że był jedynym Afrykańskim władcą z którym biali się liczyli. Także podczas najazdu Włoskiego jeździł po Europie nawołując o pomoc, dla ojczyzny. 1936 w Genewie oskarżając reszte państw o tchórzostwo wygłosił takie słowa:
"Bóg i historia zapamiętają wasz wybór. Dziś chodzi o nas. Jutro być może wasza kolej"

Po wojnie z pomocą aliantów i wlasną armią triumfalnie powrócił do kraju gdzie wciąż działał jak mógł do pewnego momentu kiedy zwyczajnie oszalał. Gdy kraj nękały susze i głód, Cesarz wydawał astronomiczne sumy na absurdalne ceremonie monarsze, co doprowadziło do katastrofy ekonomicznej. Na fali powszechnego niezadowolenia 12 września 1974 roku komunista Mengistu Haile Mariam(przyszły tyran) dokonał w Addis Abebie zamachu stanu przejmując władzę a Cesarza degradując w pałacowym areszcie.

27 sierpnia 1975 roku, cesarz leżał martwy w swoim łóżku. Śmierć Ras Tafariego(Imię przedkoronacyjne) nie została jednoznacznie określona. Część badaczy twierdzi, że został on uduszony poduszką a inni, że był to efekt nieudanej operacji prostaty. Ani w katedrze św. Jerzego ani w żadnym innym miejscy w Etiopii nie odbyły sie żadne uroczystości pogrzebowe. Etiopia pogrązona była w żałobie. Pomimo poszukiwań nigdy nie odkryto mogiły cesarza. Nikt też nie odnalazł pierścienia Salomona.
Inaczej wszystko toczyło sie na Jamajce, gdzie rastafarianie zamiast opłakiwać cesarza, uśmiechali sie mówiąc: "Nie można pogrzebać Jah (Boga)"

No właśnie kolejny wątek związany z Cesarzem - Rastafarai. Ruch religijny który powstał przez działalność kaznodziei Etiopskiego Marcusa Garveya(będącego księdzem w Ortodoksyjnym Kościele Etiopskim, później z niego wydalony za głoszone poglądy). Marcus nawoływał do powszechnego powrotu Czarnej Rasy na kontynent Afryki i wyzwolenie z więzów Babilonu czyli inaczej "zdeprawowanej władzy Białego Człowieka". Kaznodzieja miał powiedzieć "Spójrzcie na Afryke gdzie będzie koronowany Czarny Król". Koronacja Ras Tafari Makonena , przyszłego Haile Selasie który jak każdy z Cesarzy przyjął imię "Króla Królów, Zwycięskiego Lwa Judy" była euforią dla ruchu Rasta który ogłosił Cesarza Bożą inkarnacją, Bogiem Abrahama, Izaaka i Jakuba.

Jego wizyta na Jamajce w 1966, gdzie witały go tłumy rastafarian i w czasie której spotkał się z rastafariańską starszyzną uczonych w Piśmie, przepełniła go mieszanymi uczuciami na temat tego ruchu. Według niepotwierdzonych informacji wykorzystał on okazję spotkania na skierowanie rastafarianizmu na bardziej pokojowe tory. Słowa Selassie, że rastafarianie całego świata nie powinni emigrować do Afryki, zanim w ich własnych krajach nie uda im się zwalczyć rasowego ucisku, stały się punktem zwrotnym ruchu. Mimo to podarował czczącemu go ludowi ziemię w Etiopskim miasteczku Szaszemane gdzie osiedliło się nie wielu z Rasta

Warto dodać że Haile zaprzeczał żeby był Bogiem mówiąc że jest Chrześcijańskim Koptem.
Tu dochodzimy do sedna mojego pytania. Jak to się stało że tyle ludzi(Ruch Rasta sięga do miliona) bez żadnych oporów uwierzyło w Boskość człowieka którego wsparła jedynie legenda kraju i zbieg okoliczności? Jak to możliwe że czczą człowieka który potrafił zagłodzić własny naród i utożsamiają go z Mojżeszem, Eliaszem czy Jezusem?
Ostatnio zmieniony 04-06-09, 18:08 przez Wojciech_Domini, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11192
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

Re: Haile Selasie - Mesjasz Rastafarian

Post autor: hiob » 05-06-09, 00:24

Wojciech_Domini pisze:...
Tu dochodzimy do sedna mojego pytania. Jak to się stało że tyle ludzi(Ruch Rasta sięga do miliona) bez żadnych oporów uwierzyło w Boskość człowieka którego wsparła jedynie legenda kraju i zbieg okoliczności? Jak to możliwe że czczą człowieka który potrafił zagłodzić własny naród i utożsamiają go z Mojżeszem, Eliaszem czy Jezusem?
To mnie akurat najmniej dziwi. Ludzie uwierzą w każdą bzdurę. Wystarczy przeczytać choćby w co wierzą Mormoni. Poważni ludzie, wykształceni, pochodzący z kraju, wydawałoby się, zupełnie "ucywilizowanego", a wierzą, że sami zostaną bogami odległych planet.

Zresztą tak jest niemal z każdą sektą, czy religią. Wiara z reguły jest zupełnie nieracjonalna. Jedyną do końca racjonalną religią jaką znam jest judeochrześcijaństwo, czyli katolicyzm wywodzący się z religii Starego Testamentu. Spójny, logiczny i choć nie do końca wytłumaczalny, bo zawsze pozostaje Tajemnica, to nie sprzeczny w żadnym momencie z logiką. Każde inne wierzenie jakie znam ma poważne logiczne sprzeczności. Zatem wiara, którą wspominasz, nie jest jakaś wyjątkowa. Jest to raczej reguła. Wyjątkowe jest to, czego naucza Biblia i co wypełniło się w Jezusie.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

ODPOWIEDZ