Jak widać wystarczy zmienić nazwę i już sprawa wygląda inaczej. Zamiast "zmiana" napiszemy "rozwój" i dalej będzie się nazywać że doktryna się nie zmienia :mrgreen:Poet of de Fall pisze:Doktryny nie można zmienić - zauważył kardynał Kasper, ale dodał zarazem, że istnieje zjawisko jej rozwoju. Poza tym, dodał, trzeba rozróżnić to, co jest doktryną od tego, co jest dyscypliną.
Chrzest.
Moderator: Marek MRB
Re: Chrzest.
- Poet of de Fall
- Przyjaciel forum
- Posty: 290
- Rejestracja: 26-07-12, 20:32
- Lokalizacja: Warsaw
Re: Chrzest.
Mniejsza o nazwę. Ale skoro już kardynałowie zaczynają publicznie rozważać takie zmiany, to wiedz, że coś się dzieje, jak mawia klasyk
Re: Chrzest.
Fakt, to znaczy że potrzeba nam lepszych kardynałów. Na szczęście stara gwardia z takimi pomysłami przechodzi pomału na emeryturę. Niemiecki Kościół jest w stanie agonalnym i to tylko kolejny dowód. Natomiast zmian żadnych nie będzie.
Swego czasu byli tacy co mieli nadzieję że papież Paweł VI "inaczej rozłoży akcenty". Skończyło się na encyklice Humanae Vitae. Za 500 lat też będą tacy co będą mówić że Kościół musi zmienić swoją "politykę". I będą równie rozczarowani.
Swego czasu byli tacy co mieli nadzieję że papież Paweł VI "inaczej rozłoży akcenty". Skończyło się na encyklice Humanae Vitae. Za 500 lat też będą tacy co będą mówić że Kościół musi zmienić swoją "politykę". I będą równie rozczarowani.
Re: Chrzest.
Doczytalem sie, ze Kosciol porownywany jest do lodzi. A na kazdej jednostce plywajacej musi byc sternik, kapitan, bosman i majtek. I tu nie mozna zmienic dyscypliny, bo kazdy musi swoje obowiazki wykonywac niezmiennie tak, jak to wykonywali od zawsze sternicy, kapitanowie , bosmani i majtkowie. Ale akcenty przelozyc - czemu nie: mundury moga byc zmodernizowane, ale nic poza tym. Sternik swoje musi robic, nawet w zmodernizowanym mundurze.
Problem dla niektorych to moze byc, ze zamiast munduru stwierdza, ze trzeba sternika modernizowac i zmnijszyc mu wymagania - moze uda mu sie nie wpasc na rafe: bedzie taki troche nauczony i taki troche niedouczony - moze sie uda doplynac bez dziury w kadlubie
Problem dla niektorych to moze byc, ze zamiast munduru stwierdza, ze trzeba sternika modernizowac i zmnijszyc mu wymagania - moze uda mu sie nie wpasc na rafe: bedzie taki troche nauczony i taki troche niedouczony - moze sie uda doplynac bez dziury w kadlubie
- Poet of de Fall
- Przyjaciel forum
- Posty: 290
- Rejestracja: 26-07-12, 20:32
- Lokalizacja: Warsaw
Re: Chrzest.
Będą. Zmian nie da się uniknąć. Ale będą tak sprytnie wprowadzone (rozciągnięte w czasie), że ich nie zauważysz. Być może nawet nie dożyjesz ostatecznego dokonania się tych zmian, ale rzeczy takich jak zaakceptowanie rozwodników w kościele, zniesienie (bądź ograniczenie) celibatu czy kapłaństwo kobiet nie da się unikać w nieskończoność. Oczywiście nie przyjdzie to za kilka lat, ale być może za kilkadziesiąt lub kilkaset. Stara gwardia decydentów wymiera, przychodzą nowi hierarchowie, którzy zmienią niektóre rzeczy w KK, a wiernym pozostanie wybór: zaakceptować to lub wypowiedzieć posłuszeństwo Watykanowi.Paradoks pisze:Natomiast zmian żadnych nie będzie.
Re: Chrzest.
Z rzeczy które wymieniłeś jedyną która może się zmienić jest celibat. Pozostałych nie dożyję nie tylko ja ale nie dożyją ich też moje prapraprawnuki (jeśli je będę miał :-P ) Reszty nie było, nie ma i nie będzie. Bo w przeciwnym wypadku oznaczałoby to że Kościół popełnił błąd w nauczaniu - czyli nie jest Kościołem założonym przez Jezusa. Spadek liczby wiernych jest raczej nieunikniony, zmiany doktrynalne by ten spadek zatrzymać są po prostu niemożliwe, bo by je wprowadzić Watykan musiałby wypowiedzieć posłuszeństwo Jezusowi.Poet of de Fall pisze:Będą. Zmian nie da się uniknąć. Ale będą tak sprytnie wprowadzone (rozciągnięte w czasie), że ich nie zauważysz. Być może nawet nie dożyjesz ostatecznego dokonania się tych zmian, ale rzeczy takich jak zaakceptowanie rozwodników w kościele, zniesienie (bądź ograniczenie) celibatu czy kapłaństwo kobiet nie da się unikać w nieskończoność. Oczywiście nie przyjdzie to za kilka lat, ale być może za kilkadziesiąt lub kilkaset. Stara gwardia decydentów wymiera, przychodzą nowi hierarchowie, którzy zmienią niektóre rzeczy w KK, a wiernym pozostanie wybór: zaakceptować to lub wypowiedzieć posłuszeństwo Watykanowi.
Ostatnio zmieniony 12-03-14, 20:26 przez Paradoks, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Chrzest.
Ależ Ojciec jest nieomylny, Skoro jest nieomylny, to nie może się mylić, choć by chciał Zatem najprawdopodobniej Pan Jezus uznał że nie warto tak się upierać przy przestrzeganiu wszystkich dziesięciu przykazań i za pewne postanowił skreślić szóste i dziewiąte. A szkoda, bo wolał bym aby skreślił siódme i dziesiąteParadoks pisze:Bo w przeciwnym wypadku oznaczałoby to że Kościół popełnił błąd w nauczaniu - czyli nie jest Kościołem założonym przez Jezusa. Spadek liczby wiernych jest raczej nieunikniony, zmiany doktrynalne by ten spadek zatrzymać są po prostu niemożliwe, bo by je wprowadzić Watykan musiałby wypowiedzieć posłuszeństwo Jezusowi.
Ostatnio zmieniony 12-03-14, 20:46 przez Anteas, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Chrzest.
Akurat Papież jeszcze się autorytatywnie się na ten temat nie wypowiedział. Skoro Aleksander VI nic nie popsuł to tym bardziej Franciszek nic nie popsuje :-P.
Re: Chrzest.
Bo... ?Poet of de Fall pisze:Będą. Zmian nie da się uniknąć. Ale będą tak sprytnie wprowadzone (rozciągnięte w czasie), że ich nie zauważysz. Być może nawet nie dożyjesz ostatecznego dokonania się tych zmian, ale rzeczy takich jak zaakceptowanie rozwodników w kościele, zniesienie (bądź ograniczenie) celibatu czy kapłaństwo kobiet nie da się unikać w nieskończoność.Paradoks pisze:Natomiast zmian żadnych nie będzie.
pozdrawiam serdecznie
Marek
www.analizy.biz
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI
Marek
www.analizy.biz
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI
Re: Chrzest.
Autorytatywnie nie, ale nieautorytatywnie nie jednokrotnie się już wypowiadał.Paradoks pisze:Akurat Papież jeszcze się autorytatywnie się na ten temat nie wypowiedział.
Aleksander VI robił to co robił, ale miał tę zaletę że nie próbował tego usprawiedliwiać i twierdzić że on robi dobrze.Paradoks pisze:Skoro Aleksander VI nic nie popsuł to tym bardziej Franciszek nic nie popsuje.
Ostatnio zmieniony 12-03-14, 21:38 przez Anteas, łącznie zmieniany 1 raz.
- Poet of de Fall
- Przyjaciel forum
- Posty: 290
- Rejestracja: 26-07-12, 20:32
- Lokalizacja: Warsaw
Re: Chrzest.
Bo jeżeli KK chce się rozwijać ilościowo albo przynajmniej się nie zmniejszać, to musi wyjść naprzeciwko oczekiwaniom potencjalnych wiernych. Wiem, że dla niektórych to może brzmieć jak zdrada czy herezja, ale takie jest życie. Kto stoi w miejscu ten się cofa.Marek MRB pisze:Bo... ?
Re: Chrzest.
Żartujesz:Poet of de Fall pisze:Bo jeżeli KK chce się rozwijać ilościowo albo przynajmniej się nie zmniejszać, to musi wyjść naprzeciwko oczekiwaniom potencjalnych wiernych. Wiem, że dla niektórych to może brzmieć jak zdrada czy herezja, ale takie jest życie. Kto stoi w miejscu ten się cofa.Marek MRB pisze:Bo... ?
- protestanci też obnizyli standardy i ich liczba zmalała - wzrosła jedynie liczebność tych grup, które przeciwnie - zaostrzyły zasady
- niezaleznie od poprzedniego punktu Kościół ma za zadanie prowadzić ludzi do zbawienia (a więc gromadzić ich w konkretnym celu) a nie "gromadzić mimo tego celu". Jak ktoś odchodzi od Kościoła to dla nas jest tragedia przez współczucie, ale tak naprawdę robi krzywdę sobie. Jesli ktoś odchodzi bo nie odpowiada mu wierność regułom to sorry, ale jak to się mówiło za mojej młodości "bez łaski"
pozdrawiam serdecznie
Marek
www.analizy.biz
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI
Marek
www.analizy.biz
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI
- Poet of de Fall
- Przyjaciel forum
- Posty: 290
- Rejestracja: 26-07-12, 20:32
- Lokalizacja: Warsaw
Re: Chrzest.
Nie nazwałbym tego obniżaniem standardów, a wręcz podwyższaniem. IMHO KK powinien walczyć ze złem i szerzyć dobro, a piętnowanie czegoś co nie jest złem do niczego dobrego nie doprowadzi.Marek MRB pisze:protestanci też obnizyli standardy i ich liczba zmalała
Nie przyznasz, że byłoby miło, gdyby Protestanci, Muzułmanie, Judaiści i inni zaczęli masowo porzucać swoje religie i migrować do KK?Marek MRB pisze:Kościół ma za zadanie prowadzić ludzi do zbawienia (a więc gromadzić ich w konkretnym celu) a nie "gromadzić mimo tego celu".
od konika
No. po kilku tygodniach moj kompik sie namowil do wspolpracy, dlatego macham konskim chwostem ponownie w temacie .
Drogi poet - jako chabeta z ponad dwudziestokilkuletnim stazem protestanckim osmiele sie zauwazyc, ze w tym co napisales jestes daleki od prawdy. Marek trafil w samo sedno - wygral duza kostke cukru ( od konia). :-P Anteas tez zasluguje na wyroznienie
Serdecznie pozdrawiam.
Drogi poet - jako chabeta z ponad dwudziestokilkuletnim stazem protestanckim osmiele sie zauwazyc, ze w tym co napisales jestes daleki od prawdy. Marek trafil w samo sedno - wygral duza kostke cukru ( od konia). :-P Anteas tez zasluguje na wyroznienie
Serdecznie pozdrawiam.
konik
- mikalosz
- Przyjaciel forum
- Posty: 93
- Rejestracja: 07-02-14, 13:45
- Lokalizacja: Kocham Cie !! Moja ojczyzna w Niebie.
Re: Chrzest.
Sam naprawiles ?konik pisze:po kilku tygodniach moj kompik sie namowil do wspolpracy
Ja wynmieniam matryce se bo mi pekła razem z Ramka echhh ;) te czesci tylko w chinach mieli ;)
kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten Mi jest bratem, siostrą i matką.....