Piąty dogmat Maryjny?

Tutaj są dyskusje na temat wiary. Masz jakieś pytania dotyczące nauki Kościoła, na temat chrześcijaństwa, sekt, wiary, a także komentarz na temat jakiegoś tekstu z mojej stronki? Tutaj możesz wyrazić swoje opinie i zadać pytania.

Moderator: Marek MRB

Awatar użytkownika
konik
Przyjaciel forum
Posty: 2389
Rejestracja: 16-12-10, 21:14
Lokalizacja: neunkirchen

od konika

Post autor: konik » 26-01-12, 22:20

Droga Ado - poniewaz zmiazdzylem Ciebie typowo po konsku :-P pragne zauwazyc, ze w tym co napisalas rowniez nie masz zadnego podparcia - wyrazasz po prostu swoja odmienna opinie w kwestii piernika i wiatraka :mrgreen:
Rozpatrujemy niniejszym klasyczny dylemat szklanki napelnionej woda do polowy - osmielam sie skromnie zarzec, ze mamy dzieki Kosciolowi szklanke az w polowie pelna, wobec czego jestesma w stanie czerpac z niej bez obaw. A ty jakiego jestes zdania?
Byc moze uwazasz, ze wody w szklance jest ledwie polowa, dlatego wzdragasz sie przed czerpaniem z niej w pelni obficie i ciagle w "strachu", aby nie czerpac ponad miare?
Hmmm ... co do Mojzesza ja wiem, choc Biblia nie mowi wprost, to Jezus jest wazniejszy od "literalnej" Bibli, a Jemu ufam w przedstawianiu faktu rozmowy z Mojzeszem _ no coz: pada to samo pytanie, na ktore raczej odpowiedzi nie udzielilas, a dotyczace Maryi ; z kim rozmawia Jezus, gdzie wobec tego znajduje sie ten, z ktorym Jezus rozmawia?
No i takie samo pytanie: skad wiesz, ze swieci nie poszli razem z cialem? Antykatolickie fobie zrodlem wiedzy tejze?
Serdecznie pozdrawiam.
konik

Ada
Przyjaciel forum
Posty: 1066
Rejestracja: 06-09-10, 15:20
Lokalizacja: Radom

Re: Piąty dogmat Maryjny?

Post autor: Ada » 26-01-12, 22:20

hiob pisze:W praktyce odrzucanie niektórych dogmatów, których naucza Kościół Katolicki ma bardzo niewiele wspólnego z Biblią, natomiast ma dużo wspólnego z zaprzeczaniem nauce Kościoła Katolickiego.
zgadza się. Zadziwia mnie czasem sposób interpretacji odrzucenia jakiegoś dogmatu katolickiego przez niektórych protestantów.
hiob pisze: teoretycznie masz rację, ale w praktyce nie wiemy wcale, czy nas prowadzi Duch Święty, czy jakiś inny duch. Nie mamy możliwości zdobycia takiej wiedzy.

Obietnica, że Duch Święty doprowadzi do całej prawdy jest dana Kościołowi, nie indywidualnym, nawet najbardziej pobożnym osobom.
wręcz przeciwnie. Wiara to nie wiedza. Poznanie od Ducha Św., to nie wiedza na zasadzie: ktoś mi to powiedział, teraz mam pewność.

Żebyś mógł uwierzyć, wpierw musisz otrzymać poznanie od Ducha Św. Od Boga, po prostu. Bóg musi dotknąć Twojego serca, musisz poznać Boga, zrozumieć, że tylko On, IHWH, jest Bogiem prawdziwym. Żaden ksiądz, biskup, ani papież, bez Ducha Św. nie sprawi, że uwierzysz i pokochasz Boga.

Nie wiemy, czy prowadzi nas Duch Św., czy jakiś inny Duch? i ma Ci o tym powiedzieć biskup, papież? jeśli powie Ci o tym papież, to już będziesz wiedział, że to jest Duch Boży?

a niby skąd będziesz to wiedział? skąd wiesz, że KK jest prawdziwym Kościołem? skąd wiesz, że Jezus jest Bogiem? skąd wiesz, że nie jest nim budda? skąd wiesz, że buddyści stoją po fałszywej stronie, a chrześcijanie po prawdziwej? skąd wiesz, że Biblia jest księgą natchnioną, a nie Koran? bo powiedział Ci ksiądz? biskupi tak twierdzą?

Nie!

Wiesz, że Biblia jest księgą natchnioną, bo Duch Św. dał Ci poznanie. Bo dotknął Twojego serca i sprawił, że Twoje oczy się otworzyły, że zrozumiałeś. A nie dlatego, że KK tak twierdzi.

Fakt, że Kościół od początku miał Tradycję/Starszyznę do duchowego prowadzenia, nie oznacza, że każdy z nas osobno nie ma Ducha Św., by poznawać i rozumieć Dobrą Nowinę. To jest podstawa wiary każdego wierzącego. Bez Ducha Św. i Jego poznania nie moglibyśmy uwierzyć, bo nie wiedzielibyśmy i nie zdawali sobie sprawy z miłości Boga. Duch Św. dotyka każdego z nas z osobna. Nasza wiara to dotyk Ducha Św. na samym początku, a potem dopiero wiedza, coraz głębsza i coraz bardziej wnikliwa.

Nie pojmiemy nic z nauki o zbawieniu, choćby przyjechał do nas sam papież z Watykanu i osobiście nam o tym powiedział. Nic. Duch Św. musi nam o tym "powiedzieć". Musi dać nam poznanie, otworzyć oczy, byśmy zobaczyli, byśmy zrozumieli. Nasza wiara to sprawa tylko i wyłącznie między Nim a nami.
hiob pisze:praktyka dnia codziennego dobitnie udowadnia, że nie każdy czytający Biblię rzeczywiście odkrywa w Niej całą Prawdę.
chyba nikt nie jest w stanie odkryć całej prawdy:), za to na pewno, jeśli otrzyma poznanie od Ducha Św., odkryje to, co jest istotne w naszej wierze: Dobrą Nowinę.
hiob pisze:Zawsze istniały autorytety. Zwłaszcza w Królestwie Bożym.
Zgadza się. Istniały. Czy fakt, że istniały musi świadczyć o tym, że nie mam prawa do samodzielnego myślenia? czy katedra Mojżesza uważała swoje nauczanie za nieomylne? nie podlegające dyskusji?
każdy mógł z nimi dyskutować, każdy mógł polemizować, na podst. Pisma. Mylę się?... oni sami stanowili autorytet, ale przecież nigdy nie uważali się za nieomylnych.

Natomiast w KK autorytet stanowi chyba trochę coś innego, ...każdy, kto by nie wierzył, niech będzie wyklęty. Tu nie ma miejsca na rozmowę. Nie ma miejsca na wątpliwości.
"Starajcie się wpierw o Królestwo Boże, a wszystko inne będzie wam dane"

Ada

Awatar użytkownika
konik
Przyjaciel forum
Posty: 2389
Rejestracja: 16-12-10, 21:14
Lokalizacja: neunkirchen

od konika

Post autor: konik » 26-01-12, 22:25

Oj w jednym momencie zrobilismy wrzuty, dlatego na wszelki wypadek osmiele sie zaznaczyc, ze tuz przed Twoja wrzutka konska wleciala takze ( walcujac Twoje argumenty :-P )
Jeszcze raz pozdrawiam.
konik

Ada
Przyjaciel forum
Posty: 1066
Rejestracja: 06-09-10, 15:20
Lokalizacja: Radom

Re: Piąty dogmat Maryjny?

Post autor: Ada » 26-01-12, 22:34

a rzeczywiście :lol: , może to jakiś dobry znak?...

jutro odpowiem, idę już spać. Może od jutra Duch Św. pokaże mi pewne sprawy w innym świetle? ;-)

śpij dobrze Koniku, niech Twoje aniołki czuwają nad Tobą. Ja muszę swoim zrobić trochę miejsca przy łóżku. Będę czuć się bezpieczniej, jeśli będą spać bliżej mnie :mrgreen: .

Dobranoc
"Starajcie się wpierw o Królestwo Boże, a wszystko inne będzie wam dane"

Ada

Awatar użytkownika
konik
Przyjaciel forum
Posty: 2389
Rejestracja: 16-12-10, 21:14
Lokalizacja: neunkirchen

od konika

Post autor: konik » 26-01-12, 22:40

Dobranoc! :angel:
konik

Ada
Przyjaciel forum
Posty: 1066
Rejestracja: 06-09-10, 15:20
Lokalizacja: Radom

Re: Piąty dogmat Maryjny?

Post autor: Ada » 31-01-12, 12:43

konik pisze:pada to samo pytanie, na ktore raczej odpowiedzi nie udzielilas, a dotyczace Maryi ; z kim rozmawia Jezus, gdzie wobec tego znajduje sie ten, z ktorym Jezus rozmawia?
z opisu tego faktu wynika, że Jezus rozmawia z Eliaszem i Mojżeszem w "chwale". Co to znaczy?

....nie wiem :mrgreen: . Czy Mojżesz miał swoje własne ciało? też nie wiem. Czy może to było ciało przemienione? czy może zmaterializował się, jak Samuel w widzeniu króla?

Nie mam pojęcia. Może tak, a może nie. Ale nikt nie karze mi w to wierzyć w ponad wszelką wątpliwość. M.in. dlatego, że Biblia w ogóle o tym nie wspomina.

Ty możesz w to wierzyć i nie ma w tym nic złego. Tak jak ja mogę w to nie wierzyć. I też nie ma w tym nic złego.

W przypadku Maryi, ja muszę w to wierzyć, a każda, najmniejsza wątpliwość odcina mnie od Kościoła. I to jest różnica. O ciele Mojżesza wiemy dokładnie tyle, ile wiemy o ciele Maryi.
konik pisze:skad wiesz, ze swieci nie poszli razem z cialem? Antykatolickie fobie zrodlem wiedzy tejze?
nie wiem :-D , ale przecież nie muszę wiedzieć. Możliwe, że są w Niebie z ciałem, tak jak jest możliwe, że nie są. Ale ...zdaje się, że nauka katolicka o tym mówi. Mówi, że Maryja została wzięta z ciałem do Nieba jako pierwsza, tak jak my będziemy wzięci z ciałami po zmartwychwstaniu, czyli przed sądem ostatecznym.
"Starajcie się wpierw o Królestwo Boże, a wszystko inne będzie wam dane"

Ada

Ada
Przyjaciel forum
Posty: 1066
Rejestracja: 06-09-10, 15:20
Lokalizacja: Radom

Re: Piąty dogmat Maryjny?

Post autor: Ada » 31-01-12, 13:06

hiob pisze:Zawsze dawał nam proroków, albo autorytatywne ciało, jak "katedra Mojżesza".
To prawda...

Załóżmy, że "autorytet" Kościoła jest/może być nieomylny. W jaki sposób sprawdzić, że to, co głosi autorytet jest nieomylne?

Czy nie powinniśmy mieć źródła,- które, wiemy ze 100%-ową pewnością, że jest nieomylne- z jakim należy sprawdzać, czy pasterze nie są owcami w wilczej skórze? czy Paweł nie powiedział nam na kartach Biblii, że mamy nawet jego nie słuchać, jeśliby głosił nam inną nowinę, niż "tą prawdziwą"?

Czy nie dał nam do zrozumienia wtedy, że nie jest autorytetem, któremu należy bezwzględnie ufać? tym samym, że żaden człowiek nie jest tym, któremu można bezwzględnie wierzyć? że należy sprawdzać, czy faktycznie jest tak, jak głosi nauczyciel?

[u]Choćbym ja sam lub nawet anioł z Nieba głosił wam inną nowinę od tej jaką wam objawiliśmy, niech będzie wyklęty[/u]

Nikt, nawet sam anioł z Nieba, nie tylko biskup czy papież.
Ostatnio zmieniony 31-01-12, 13:07 przez Ada, łącznie zmieniany 1 raz.
"Starajcie się wpierw o Królestwo Boże, a wszystko inne będzie wam dane"

Ada

Ada
Przyjaciel forum
Posty: 1066
Rejestracja: 06-09-10, 15:20
Lokalizacja: Radom

Re: Piąty dogmat Maryjny?

Post autor: Ada » 31-01-12, 13:51

hiob pisze: Kościół bowiem niczego nie ogłasza dla samego ogłaszania, niczego nie wymyśla. Dogmaty są prawdą, która obiektywnie istnieje.
hiob pisze: "Sola Scriptura" nie jest nauczana w Biblii. wręcz przeciwnie, sama Biblia wyraźnie uczy czegoś przeciwnego.
rozmyślam nad tym cały czas...

nie będę robić off topicu. Może porozmawiamy o tym, jak będę mogła, będę mieć czas. W wątkach, które już stworzyłeś na ten temat.
hiob pisze:tak było w czasach Starego Testamentu, tak jest i teraz.
no właśnie nie, ale to też należy do wątku SS.
hiob pisze:On mi dał Kościół i pewność, że Kościół naucza tylko prawdy.
to wszystko brzmi logicznie..., ale zapominamy, że żyjemy w czasach, w których nie ma już apostołów. Tych, którzy byli jak prorocy. Mamy przynajmniej kilka kościołów, które twierdzą, że po ich stronie leży prawda.

Kilka wieków temu mieliśmy 1-en kościół. Ale taki, który kradł, cudzołożył i oszukiwał. (oczywiście ogólnie rzecz biorąc).

Chodzili sobie kaznodzieje, którzy mówili co chcieli i robili ci chcieli w imieniu Stolicy Apostolskiej. Jak rozpoznać tych, którzy rzeczywiście od Boga pochodzą? skoro sami byli kapłanami Kościoła?

c.d.n.
Ostatnio zmieniony 31-01-12, 15:06 przez Ada, łącznie zmieniany 2 razy.
"Starajcie się wpierw o Królestwo Boże, a wszystko inne będzie wam dane"

Ada

Awatar użytkownika
konik
Przyjaciel forum
Posty: 2389
Rejestracja: 16-12-10, 21:14
Lokalizacja: neunkirchen

od konika

Post autor: konik » 01-02-12, 14:28

Droga Ado. Kon cos czuje ;-)
Tak powazniej, to wydaje sie koniowi (czyli, ze kon cos czuje ;-) ), ze problem protestantyzmu wciaz odnoszacego Boga ( i zamykajacego GO tylko ) do Bibli jest nierozwiazywalny, chyba , ze protestanci dadza uwolnic sie z pet sola scriptura i wpuszcza ozywcze tchnienie Ducha Swietego w szeregi swe.
Caly czas cos uznajesz albo nie uznajesz - bo to, bo tamto ...
No ... jakby juz narod wybrany mial w swych szeregach jasnie oswieconych ( czyt. oslepionych ) protestantow, to uznawaliby jedni Prawo Boze tylko do Noego, inni tylko do czasow proroka Izajasza, inni zwalczaliby Estere i glosili wylacznosc odlamu wyznawcow Adama i Ewy w Raju, itd. itp... bo tego przedtem nie gloszono, a cos dopiero pozniej zostalo napisane, a krol Dawid to przeciez psalmy, a psalmy to przeciez nie Piesn nad Piesniami - ale kierat ...
Caly czas drepczesz w kolko i boisz sie przerwac ten zaklety ( nie przez Stworce, ale przez tych, ktorzy mienia sie wyznacznikami granic Bozego Slowa ) krag ...
Sam Jezus pokazal, na czym polega wolnosc w Panu i ku Niemu sprowadzajaca, czesto mowiac, ze napisane jest w Slowie Bozym ( czyli opcja sola scriptura ), a Ja wam powiadam, ze ( czyli opcja zywego autorytetu wobec zapisanego ) - stad Tradycja jest rowna Slowu Bozemu ... dlaczego protestanci nie dowierzaja Jezusowi i twierdza inaczej, to stanowi ich nieslodka tajemnice.
Pozdrawiam serdecznie.
konik

Ada
Przyjaciel forum
Posty: 1066
Rejestracja: 06-09-10, 15:20
Lokalizacja: Radom

Re: Piąty dogmat Maryjny?

Post autor: Ada » 14-02-12, 16:34

Ada pisze:Jak rozpoznać tych, którzy rzeczywiście od Boga pochodzą? skoro sami byli kapłanami Kościoła?

c.d.n.
narazie urywam tę część wątku. Myślę o tym. Przeniosę się ze swoimi myślami do tematu o SS.

Pozdrawiam
"Starajcie się wpierw o Królestwo Boże, a wszystko inne będzie wam dane"

Ada

piotruniog
Przyjaciel forum
Posty: 66
Rejestracja: 24-03-12, 14:59
Lokalizacja: Lublin

Re: Piąty dogmat Maryjny?

Post autor: piotruniog » 27-03-12, 16:08

Dogmaty, praktyki ..... http:// [28/03/2012, 16:55, Vul, usunięto]
Tu jeszcze o świętych: http:// [28/03/2012, 16:55, Vul, usunięto]
Najlepsze są słowa na końcu na czerwono.

[28/03/2012, 16:55, Vul]Usunąłem linki, jeden prowadził do portalu Świadków Jehowy, adres drugi zaczynał się od zdania "Kościół to jedyna dyktatura, jaka od dwóch tysięcy lat nie została obalona." Dalej były cytaty mające w założeniu ośmieszyć KK, dostajesz za to ostrzeżenie
Ostatnio zmieniony 28-03-12, 16:58 przez piotruniog, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
zs
Przyjaciel forum
Posty: 106
Rejestracja: 23-08-09, 19:29
Lokalizacja: Polska, Otwock

Re: Piąty dogmat Maryjny?

Post autor: zs » 27-03-12, 17:14

piotruniog pisze:Dogmaty, praktyki ..... http:// [28/03/2012, 16:55, Vul, usunięto]
Tu jeszcze o świętych: http:// [28/03/2012, 16:55, Vul, usunięto]
Takie tam przepychanki. Powinienem Cię nawracać ogniem i mieczem, żebyś czuł się zadowolony, iż katolik to jednak bestia?
Zauważ, w jakich czasach i co się wydarzyło, przypisz te zdarzenia do owych czasów, do mentalności ludzi wówczas żyjących.
Szukanie takich "kwiatków" to jak naśmiewanie się z tego, że lekcje w 1 klasie podstawówki odrabiałem przy lampie naftowej a jedynym nowoczesnym urządzeniem była "szczekaczka', czyli głośnik transmitujący jedynie słuszne poglądy, często opierające się na podobnych do Twoich "rewelacjach" tylko, że nie ze stronek internetowych wyznawców religii nienawiści, ale z broszurek czekistów. Tak, siedziałem przy lampie naftowej i już wtedy coś wiedziałem o Katyniu, o Jurku Biczanie i o podobnych wydarzeniach. Ja, dziecko, zacofany katolik miłem taką wiedzę. Owej wiedzy nie mieli przeciwnicy katolików, podobno ludzie światli, zaprzeczali prawdzie, karali okrutnie tych, którzy wystarczyło, że o czymś wiedzieli i nie pasowali do ideologii zbrodni. Przeciwnicy Boga i wierzących szermowali za to milionami rzekomych ofiar Inkwizycji.
Nie rób z tego miejsca forum onetu! Tam właśnie widuję podobne teksty zamieszczane przez osoby, które próbując odreagować jakieś niepowodzenia starają się dokopać katolikom, przecież to takie modne, przecież mają za sobą takie "tuzy" jak Urban, Palikot, Biedroń, Senyszyn...
Twoi i moi odlegli przodkowie, żeby przeżyć, byli bezwzględni. Pozostała mi wiedza o tym, wyłącznie wiedza. Może dlatego, że jestem katolikiem.
Ostatnio zmieniony 28-03-12, 17:03 przez zs, łącznie zmieniany 1 raz.

piotruniog
Przyjaciel forum
Posty: 66
Rejestracja: 24-03-12, 14:59
Lokalizacja: Lublin

Re: Piąty dogmat Maryjny?

Post autor: piotruniog » 27-03-12, 18:22

Może jestem zagubiony a Wy pomagacie mi powrócić na pewne tory, więc nie denerwuj się na mnie. Dziękuję za odpowiedzi.

piotruniog
Przyjaciel forum
Posty: 66
Rejestracja: 24-03-12, 14:59
Lokalizacja: Lublin

Re: Piąty dogmat Maryjny?

Post autor: piotruniog » 28-03-12, 12:42

Co do roli Maryi w Kościele to mam trochę wątpliwości.

Awatar użytkownika
Vul
Administrator
Posty: 1252
Rejestracja: 26-09-08, 09:26
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Piąty dogmat Maryjny?

Post autor: Vul » 28-03-12, 17:05

piotruniog pisze:Dogmaty
Poszukaj najpierw w Katechizmie KK, strona ŚJ nie wniesie Ci niczego co ma znamiona prawdy.
Wspólnota Domowego Kościoła
天無絕人之路 (天无绝人之路)
Niebo nigdy nie zamyka wszystkich drzwi (chiń)

ODPOWIEDZ